Zbrodnia na blokowisku
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Initium
- Data wydania:
- 2020-02-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-02-20
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366328136
- Tagi:
- Literatura polska komedia kryminalna blokowiska blokowisko
Skompromitowany dziennikarz Piotr Kasztelan, który zasłynął (nieumyślnym!) przejechaniem gwiazdy muzyki pop Florelii, wraca do korzeni i podejmuje pracę w lokalnej gazecie – „Bielańczyku"". Czas upływa mu na tropieniu dzielnicowych sensacji, aż pewnego dnia na jego drodze staje właściciel wydawnictwa Złota Rybka. Ze znanych tylko sobie powodów Kasztelan morduje Dagmara Homoncika, spychając go z mostku nad Potokiem Bielańskim. Kiedy wydawca kona w potwornych męczarniach, mieszkańcy okolicznych bloków siedzą przed telewizorami, bo mecz z Somalią (ostatecznie przegrany 0:11) rozgrywa właśnie uwielbiana przez wszystkich reprezentacja Polski w piłce nożnej. Brak świadków, brak motywu, brak dowodów przestępstwa. Wydaje się, że tym razem potworna zbrodnia ujdzie Piotrowi na sucho, gdy pod drzwi redakcji zostaje podrzucony anonimowy list. Na kartce papieru ktoś nabazgrał tylko trzy słowa.
Trzy słowa i przecinek: „Wiem, co zrobiłeś”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 327
- 148
- 64
- 11
- 9
- 9
- 7
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Moja pierwsza styczność z twórczością Aleksandry Rumin i coś czuję że nie ostatnia.
Ksiązka jest absurdalna, ale w sensie że absurdalnie śmieszna.
Paktrycznie wszystkie sceny, gagi, są śmieszne, a w niektórych momentach prześmiewcze (ale nie w typie polskiej komedii w TV).
Autorka z humorem i dystansem podchodzi do wielu tematów, w tym i piłki nożnej, pisząc że polscy piłkarze przegrali 0:9 z Somalią (tylko dlatego że nie mógł grać kapitan, ale nie z powodu kontuzji, lecz przez źle ułożoną fryzurę).
Bohaterowie uwypuklają najlepsze i najgorsze cechy wsród społeczeństwa - źle sobie życzą, ale gdy przychodzi gorszy moment to pomagają sobie nawzajem.
Książka do przeczytania w 1 dzień (tak było w moim przypadku),czytelnik przyzwyczaja się do bohaterów, a książka wciąga.
Polecam :)
Moja pierwsza styczność z twórczością Aleksandry Rumin i coś czuję że nie ostatnia.
więcej Pokaż mimo toKsiązka jest absurdalna, ale w sensie że absurdalnie śmieszna.
Paktrycznie wszystkie sceny, gagi, są śmieszne, a w niektórych momentach prześmiewcze (ale nie w typie polskiej komedii w TV).
Autorka z humorem i dystansem podchodzi do wielu tematów, w tym i piłki nożnej, pisząc że polscy...
Dawno tak się nie śmiałam czytając książkę, polecam wielbicielom komedii kryminalnych 🙃🙃
Dawno tak się nie śmiałam czytając książkę, polecam wielbicielom komedii kryminalnych 🙃🙃
Pokaż mimo toJest to moja trzecia książka tej autorki i z niecierpliwością czekam na kolejne historie spod jej pióra, gdyż każdy kolejny tytuł jest lepszy niż poprzedni.
Pozycję czytało mi się znakomicie, a dodatkowym smaczkiem był fakt, że akcja „Zbrodni na blokowisku” dzieje się w dzielnicy Warszawy, a dokładnie na Bielanach, czyli mojej okolicy. Cały żart sytuacyjny był więc dla mnie niezwykle czytelny i trafny, gdyż wszystkie przedstawione miejsca są mi znane. To przerysowane przedstawienie codziennego życia na Bielanach było naprawdę trafione w punkt – szpital bielański, dziki, spadochroniarze, a wątek z przetrzymywaniem książki z biblioteki był po prostu bezcenny i przezabawny z racji zawodu, który wykonuje. Jednak książka będzie również niezwykle interesująca dla osób nie z Warszawy, gdyż myślę, że sporo rzeczy, które opisuje autorka jest typowe i charakterystyczne dla wielu miast i dzielnic.
Książka naprawdę pełna jest zwrotów akcji i nic nie można w niej brać za pewnik aż do samego zakończenia, które również jest niezwykle przewrotne i zaskakujące. Aleksandra Rumin jest pisarką o niezwykle lekkim piórze, a od jej powieści po prostu nie sposób się oderwać!
Polecam te książkę oraz pozostałe dwie (Zbrodnia i karaś ; Zbrodnia po irlandzku) każdemu wielbicielowi komedii kryminalnych!
Jest to moja trzecia książka tej autorki i z niecierpliwością czekam na kolejne historie spod jej pióra, gdyż każdy kolejny tytuł jest lepszy niż poprzedni.
więcej Pokaż mimo toPozycję czytało mi się znakomicie, a dodatkowym smaczkiem był fakt, że akcja „Zbrodni na blokowisku” dzieje się w dzielnicy Warszawy, a dokładnie na Bielanach, czyli mojej okolicy. Cały żart sytuacyjny był więc dla...
Fajna i lekka lektura.
5 za komedię, reszta za kryminał.
Fajna i lekka lektura.
Pokaż mimo to5 za komedię, reszta za kryminał.
Dziwna sprawa, jak styl i humor w jednej książce (tego samego autora) bawią, a w drugiej irytują. Zbrodnia po irlandzku bardzo mi się podobała, natomiast tutaj czuję przesyt wszystkiego: humoru, zbiegów okoliczności, samego zła i beznadziei. I tylko Chrumczysław był fajny.
Dziwna sprawa, jak styl i humor w jednej książce (tego samego autora) bawią, a w drugiej irytują. Zbrodnia po irlandzku bardzo mi się podobała, natomiast tutaj czuję przesyt wszystkiego: humoru, zbiegów okoliczności, samego zła i beznadziei. I tylko Chrumczysław był fajny.
Pokaż mimo toPrzyznam szczerze, że mam dość mieszane uczucia. Jak dla mnie nie jest to komedia kryminalna tylko parodia kryminalna. Trochę taka "Naga broń" na Bielanach. Żarty bywają absurdalne, przaśne i często w stylu wujka na weselu. Ale nie można odmówić autorce wyobraźni. Czyta się szybko, książka lekka w odbiorze i wywołuje czasem parsknięcie śmiechu pod nosem. Może dla mnie ciut za absurdalna. Ale daje 6 i polecam jak ktoś chce przeczytać coś "innego" niż większość dostępnej literatury bo czyta się naprawdę ok.
Przyznam szczerze, że mam dość mieszane uczucia. Jak dla mnie nie jest to komedia kryminalna tylko parodia kryminalna. Trochę taka "Naga broń" na Bielanach. Żarty bywają absurdalne, przaśne i często w stylu wujka na weselu. Ale nie można odmówić autorce wyobraźni. Czyta się szybko, książka lekka w odbiorze i wywołuje czasem parsknięcie śmiechu pod nosem. Może dla mnie ciut...
więcej Pokaż mimo to*** Komedia kryminalna *** dobra dla każdego kto chce oderwać się od codzienności i poprawić sobie humor. Absurd goniący absurd sprawia, że lektura wywołuje niekontrolowane wybuchy śmiechu. Najbardziej podobał mi się rozdział szpitalny , w którym wszystko przerysowane jest do granic możliwości a jednak takie prawdziwe. Dobra rozrywka! :○)
*** Komedia kryminalna *** dobra dla każdego kto chce oderwać się od codzienności i poprawić sobie humor. Absurd goniący absurd sprawia, że lektura wywołuje niekontrolowane wybuchy śmiechu. Najbardziej podobał mi się rozdział szpitalny , w którym wszystko przerysowane jest do granic możliwości a jednak takie prawdziwe. Dobra rozrywka! :○)
Pokaż mimo toSuper komedia, polecam bardzo:)
Super komedia, polecam bardzo:)
Pokaż mimo tozabawna i ciekawa
zabawna i ciekawa
Pokaż mimo toPrzepraszam, ale starsze Panie, które okazały się burdelmamami, mnie nie bawi. Zmuszanie osób do nierządu nigdy nie powinno być wykorzystywane w książkach i to w taki sposób jak zostało to przedstawione - nawet jeśli osoby tam "pracujące miały zapewnioną opiekę, wikt i lekarza - w tym stomatologa".
Przepraszam, ale starsze Panie, które okazały się burdelmamami, mnie nie bawi. Zmuszanie osób do nierządu nigdy nie powinno być wykorzystywane w książkach i to w taki sposób jak zostało to przedstawione - nawet jeśli osoby tam "pracujące miały zapewnioną opiekę, wikt i lekarza - w tym stomatologa".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to