rozwińzwiń

Wypocznij i zgiń

Okładka książki Wypocznij i zgiń Marta Matyszczak
Okładka książki Wypocznij i zgiń
Marta Matyszczak Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Kryminał pod psem (tom 7) kryminał, sensacja, thriller
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Kryminał pod psem (tom 7)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2020-02-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-12
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
297 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

Ta książka nie powinna być określana jako kryminał tylko powieść obyczajowa. Perypetie między narzeczonymi, pies który ma dziwne poczucie humoru. Dla mnie to słaba pozycja.

Ta książka nie powinna być określana jako kryminał tylko powieść obyczajowa. Perypetie między narzeczonymi, pies który ma dziwne poczucie humoru. Dla mnie to słaba pozycja.

Pokaż mimo to

avatar
212
10

Na półkach:

Kryminał bez kryminału chyba, że miłosne zamieszanie uznać za dochodzenie i kryminał.

Kryminał bez kryminału chyba, że miłosne zamieszanie uznać za dochodzenie i kryminał.

Pokaż mimo to

avatar
2481
1119

Na półkach: ,

Bardzo dobrze przedstawiona historia z 1927 roku, dużo ciekawostek historycznych, zagadka wielowątkowa, świetne monologi Gucia. Jak zwykle przesadzone zachowania Róży, ale czytało się dobrze.

Bardzo dobrze przedstawiona historia z 1927 roku, dużo ciekawostek historycznych, zagadka wielowątkowa, świetne monologi Gucia. Jak zwykle przesadzone zachowania Róży, ale czytało się dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
2266
422

Na półkach: , ,

Tym razem akcja dzieje się w górskiej Szczawnicy. Czas biegnie dwutorowo, "dziś" podczas zimowych wakacji Róży, Szymona i pieska Gucia, oraz w Szczawnicy w 1927. Motta rozdziałów są z wierszy Tuwima. Fragmenty z 1927 rozpoczynają się ciekawym krótkim kalendarium. Dowiedziałam się, przykładowo, że Kasztanka Marszałka zmarła 4 listopada 1927, w tym też roku zmieniono odcień czerwieni flagi polskiej, z karmazynu na cynober. Szczawnica jest urokliwie odmalowana. Narratorką z 1927 jest młoda góralka. Oprócz tego w 1927 pada trup, i kolejny trup znaleziony zostaje pod wyciągiem narciarskim "dziś". Podobno te dwie zagadki kryminalne się łączą. Nie wiem, jak się łączą. Wierzę na słowo. Nie ma tu prawdziwej, mozolnie rozwiązywanej zagadki kryminalnej, Szymon z Różą chyba zapomnieli, po co przyjechali do Szczawnicy. Ale czyta się bardzo przyjemnie, z uśmiechem na twarzy.Szczególnie przy monologach Gucia.

Tym razem akcja dzieje się w górskiej Szczawnicy. Czas biegnie dwutorowo, "dziś" podczas zimowych wakacji Róży, Szymona i pieska Gucia, oraz w Szczawnicy w 1927. Motta rozdziałów są z wierszy Tuwima. Fragmenty z 1927 rozpoczynają się ciekawym krótkim kalendarium. Dowiedziałam się, przykładowo, że Kasztanka Marszałka zmarła 4 listopada 1927, w tym też roku zmieniono odcień...

więcej Pokaż mimo to

avatar
510
132

Na półkach: ,

Gucio jak zwykle nie zawodzi. Szymona też lubię, ale niektóre z sytuacje z udziałem Róży jak dla mnie przesada. Mimo to książka dobra i zabawna. Warta przeczytania.

Gucio jak zwykle nie zawodzi. Szymona też lubię, ale niektóre z sytuacje z udziałem Róży jak dla mnie przesada. Mimo to książka dobra i zabawna. Warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
2785
1523

Na półkach: , ,

Tak się złożyło, że czytałam tę siódmą część serii "Kryminał pod psem" pani Marty Matyszczak w uzdrowiskowym mieście, czyli w Ciechocinku. A fabuła książki "Wypocznij i zgiń" toczy się również w uzdrowisku, w Szczawnicy.

"Głupie pomysły! Kto to widział, żeby jechać do miejscowości, która już samą nazwą wzbudza podejrzliwość. A przynajmniej niesmak.
Szczawnica.
Znaczy, że co oni tam robią? Najprawdopodobniej po piwnicach... Nie chciałbym się mądrzyć, ale już sama semantyka nie wróży niczego dobrego."
Mam dziewięć książek z tego cyklu na swojej półce, więc staram się aby przeczytać całość, tym bardziej, że ukazała się dziesiąta część, więc chcąc się za nią zabrać, powinnam przeczytać jeszcze dwie..., no cóż, jakaś kolejność powinna być, żeby łatwiej się rozeznać w tym całym galimatiasie z Różą, Szymonem i oczywiście z Guciem. Seria raczej zobowiązuje by zachować jako taki porządek.
Szymon i Róża to bardzo intrygująca para, czasem zachowują się jak żuraw i czapla z wiersza Brzechwy. Jednak w niektórych przypadkach potrafią stworzyć nawet zgrany duet i pokonać wiele przeciwności. Oczywiście pomaga im Gucio, bez tego kundelka z pewnością ich drogi by się dawno rozeszły.
Pod wyciągiem narciarskim znalezione zostały zwłoki lokalnego biznesmena. Policja jakoś dość mozolnie prowadzi dochodzenie, więc właściciel wyciągu postanawia wynająć detektywa Szymona Solańskiego aby złapał mordercę. Zależy mu na czasie, gdyż obawia się, że gdy turyści dowiedzą się o nierozwiązanej sprawie nieboszczyka, uciekną stąd obawiając się mordercy.

"Im prędzej sprawa się wyjaśni, tym lepiej. Sezon w pełni, nie mogę sobie pozwolić, żeby te cholerne cepry hurtem mi powyjeżdżały do tej jeszcze bardziej cholernej Bukowiny. Na cholerna do kwadratu Kotelnicę, panie! W Pieninach niech trzymają dupska! Nam się dudki po prostu należą!"

Zatem Szymon z Różą i Guciem przyjechali do uzdrowiska odpocząć i zarazem rozwiązać tę sprawę. Solański bardzo lubi jazdę na nartach, Róża natomiast wolałaby przesiadywać w knajpkach lub w jakimś spa. Gucio natomiast wolałby się zająć jakąś dobrą kiełbaską, najlepiej śląską... Jednak muszą jakoś pogodzić ze sobą te sprawy.
W czasie prowadzenia dochodzenia przez nietypowy duet a nawet tercet, okazuje się, że morderstwo biznesmena ma związek z tragicznymi wydarzeniami sprzed wielu lat, gdy w dwudziestoleciu międzywojennym zjeżdżały do szczawnickich wód rozmaite osobistości ze świata kultury. Przy tej okazji możemy poznać historyczne tło uzdrowiska, przyjrzeć się w jaki sposób artyści wypoczywali w tamtych czasach.
Szymon ma jeszcze jedna sprawę do rozwiązania. W tajemnicy przed Różą chciałby zorganizować ślub, wynajął nawet agencję do tego, lecz sam nie wie jak długo może utrzymać to w tajemnicy, gdyż Róża jest bardzo dociekliwa.

"Detektyw jednak się ociągał. Twierdził, że co nagle, to po diable, i że Róża zasługuje na specjalną uroczystość, a nie jakieś tam hop-siup i po rosole."
Zakończenie jak zwykle jest nieco zaskakujące, lecz w sumie tak być powinno.
Chociaż niektórzy narzekają na serię Marty Matyszczak, że jest nudna, że nie śmieszna, a nawet wręcz odpychająca. Lecz nikt przecież nie zmusza ich do czytania. To samo przecież piszą o innych książkach i innych pisarzach. Nie wszystko wszystkim się podoba, i tak jest dobrze, bo to znaczy, że mamy jakieś swoje zdanie i nie brniemy jak owce na rzeź za jednym tytułem czy za jednym autorem...
Mnie komedie kryminalne pozwalają się rozluźnić, pomagają w trudnych chwilach oderwać się od rzeczywistości. Dlatego myślę, że są potrzebne tego typu książki dla odprężenia i relaksu. Lecz jeśli ktoś nie lubi, to trudno.
To lekka i zupełnie nieszkodliwa lektura na leniwe dni i ciekawe pomysły autorki pozwalają nam poznawać wiele miejsc, w które podróżują Szymon z Guciem i Różą. Gucio jest tak bardzo zabawnym i mądrym kundelkiem, że nawet zdecydowałabym się takiego mieć.

Tak się złożyło, że czytałam tę siódmą część serii "Kryminał pod psem" pani Marty Matyszczak w uzdrowiskowym mieście, czyli w Ciechocinku. A fabuła książki "Wypocznij i zgiń" toczy się również w uzdrowisku, w Szczawnicy.

"Głupie pomysły! Kto to widział, żeby jechać do miejscowości, która już samą nazwą wzbudza podejrzliwość. A przynajmniej niesmak.
Szczawnica.
Znaczy, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
52

Na półkach:

Bardzo słaba książka. Ani to kryminał, ani powieść obyczajowa. Ani to ciekawe, ani śmieszne. Kryminalny wątek jest kompletnie marginalny - jacyś podejrzani pojawiają się w zasadzie dopiero pod koniec książki, o ofierze wiemy tyle co nic i zdaje się, że nikogo ta zbrodnia nie interesuje, a śledztwa nikt praktycznie nie prowadzi. Policjant głównie je i marudzi, a niby detektywi jeżdżą na nartach, zwiedzają miasto, chodzą po knajpach i planują ślub.

Główni bohaterowie ogólnie nie budzą we mnie szczególnie pozytywnych emocji. Solański jest nudny i bez ikry. Kwiatkowska infantylna, leniwa i prostacka. Trzy czwarte książki to opisy tego, jak Kwiatkowska ekscytuje się swoim mającym się odbyć ślubem oraz próbuje się dowiedzieć co w tym zakresie planuje jej przyszły mąż.

Do tego książka napisana jest dziwnym językiem - trochę takiej gwary, trochę innej, trochę inteligenckich fraz, trochę slangu, trochę neologizmów... Za dużo tego. Książkę czyta się przez to ciężko, a styl jest po prostu irytujący.

Na plus - osadzenie akcji w rzeczywistym miejscu, wśród istniejących naprawdę hoteli, restauracji i atrakcji turystycznych, dodaje powieści realizmu. Do tego dwa plany czasowe i narracja prowadzona z różnych perspektyw urozmaica nieco fabułę. Na końcu akcja nieco przyspiesza i sprawa się wyjaśnia, choć jest ono raczej oderwane od całej reszty książki, w której wątek kryminalny był bardzo zaniedbany... Jest jeszcze kwestia psa-detektywa - pomysł byłby fajny, gdyby został dobrze wykorzystany, ale pies wcale nie jest ani szczególnie mądry, ani szybki, ani sprytny, ani pomocny, ani zabawny. Głównie je, śpi i załatwia się w niewłaściwych miejscach, czego nikt nawet nie zauważa...

Tytuł książki nawiązujący do "Przyjdź i zgiń" Agathy Christie to spore nadużycie. Autorce bardzo bowiem daleko do królowej kryminału... Na pewno żadnej inne książki z tej serii czytać nie zamierzam.

Bardzo słaba książka. Ani to kryminał, ani powieść obyczajowa. Ani to ciekawe, ani śmieszne. Kryminalny wątek jest kompletnie marginalny - jacyś podejrzani pojawiają się w zasadzie dopiero pod koniec książki, o ofierze wiemy tyle co nic i zdaje się, że nikogo ta zbrodnia nie interesuje, a śledztwa nikt praktycznie nie prowadzi. Policjant głównie je i marudzi, a niby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
461
456

Na półkach:

W Szczawnicy pod wyciągiem na Palenicę znaleziono trupa mężczyzny. Właściciel wyciągu chce jak najszybciej znaleźć morderce, aby nie stracić klientów, którzy mogą się bać o życie w kurorcie. Wynajmuje w tym celu znanego z telewizji detektywa Solańskiego. Detektyw wraz z narzeczoną Różą i nieodłącznym psem Guciem postarają się rozwiązać zagadkowe morderstwo, które najprawdopodobniej ma korzenie w przeszłości. Róża również ma do rozwiązania zagwozdkę, kiedy i gdzie odbędzie się jej wymarzony ślub.

W Szczawnicy pod wyciągiem na Palenicę znaleziono trupa mężczyzny. Właściciel wyciągu chce jak najszybciej znaleźć morderce, aby nie stracić klientów, którzy mogą się bać o życie w kurorcie. Wynajmuje w tym celu znanego z telewizji detektywa Solańskiego. Detektyw wraz z narzeczoną Różą i nieodłącznym psem Guciem postarają się rozwiązać zagadkowe morderstwo, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
153

Na półkach:

To już 7 spotkanie z trójką sympatycznych bohaterów: detektywem Szymonem Solańskim , szaloną dziennikarką Różą Kwiatkowską i sympatycznym psem Guciem.
Mamy tu , jak zwykle w "Kryminałach pod psem" 2 plany czasowe. Dzięki temu możemy porównać jak bawiła się międzywojenna bohema , a jak wygląda to w Szczawnicy teraz. Można odgadywać jakich artystów z tamtego okresu przedstawiła autorka , zmieiając im personalia.
Ja czytam ten cykl dla poznania perypetii głównych bohaterów, ponieważ wątek kryminalny jest tu tłem dla historii obyczajowych.
Widzę w recenzjach , że niektóre osoby uważają Różę za kobietę wulgarną. Dla mnie -kogoś kto jest fanką Jakuba Wędrowycza - Róża to niemalże panienka z dobrego domu [ bo jest z dobrego domu - matka neurochirurg - ale czy sympatyczniejsza od Róży ?]. Postać Róży jest mocno podkoloryzowana- taka konwencja tych książek. Czy nie znacie ludzi zwariowanych , dokuczliwych na co dzień , na których jednak można liczyć w razie potrzeby , podczas gdy ci grzeczni , zawsze poukładani akurat mają w tym momencie coś ważnego do zrobienia zupełnie gdzie indziej ?
Uważam , że mimo przerysowania autorka przedstawia prawdziwych ludzi.
Pozdrawiam wielbicieli Róży !

To już 7 spotkanie z trójką sympatycznych bohaterów: detektywem Szymonem Solańskim , szaloną dziennikarką Różą Kwiatkowską i sympatycznym psem Guciem.
Mamy tu , jak zwykle w "Kryminałach pod psem" 2 plany czasowe. Dzięki temu możemy porównać jak bawiła się międzywojenna bohema , a jak wygląda to w Szczawnicy teraz. Można odgadywać jakich artystów z tamtego okresu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    385
  • Chcę przeczytać
    237
  • Posiadam
    82
  • 2020
    27
  • 2020
    23
  • 2021
    14
  • Legimi
    14
  • Ulubione
    7
  • Teraz czytam
    7
  • Kryminał
    7

Cytaty

Więcej
Marta Matyszczak Wypocznij i zgiń Zobacz więcej
Marta Matyszczak Wypocznij i zgiń Zobacz więcej
Marta Matyszczak Wypocznij i zgiń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także