"Przeznaczenie nie omija Warszawy" to wspomnienia żony polskiego dyplomaty, z pochodzenia Włoszki, która w równym stopniu była związana z dwoma krajami.

Podczas II wojny światowej Luciana Frassati-Gawrońska była zaangażowana w działalność patriotyczną i konspiratorską. Dzięki paszportowi i podwójnemu obywatelstwu mogła bez większych problemów podróżować po Europie i - jako kurierka - wykonywać polecenia rządu polskiego na uchodźstwie.
Miało to jednak także złe strony - podejrzewano ją o szpiegostwo, a nawet kolaborację z Niemcami.

Wspomnienia są interesujące, ale mam po ich lekturze nieco mieszane uczucia.
Autorka potrafi ciekawie opowiadać, jednak czasem relacja staje się sucha i zastępuje lekki, gawędziarski styl.
Raziły mnie też pojawiające się systematycznie egotyczne refleksje oraz powtarzające się tłumaczenia.

Dziwnie czułam się też słuchając zapisków rozmów z Mussolinim. Może są to materiały cenne dla historyków, bo odbiegają od powszechnych opinii, ale na mnie nie zrobiły dobrego wrażenia - pani Frassati-Gawrońska zdaje się być zafascynowana osobowością rozmówcy, często podkreśla, że był on wobec niej szarmancki i uprzejmy, że nie dał się poznać jako zadufany w sobie tyran itp.
Cóż, może i był taki podczas spotkań z autorką, co nie znaczy, że nagle stał się aniołem. Wiadomo powszechnie, co miał na sumieniu, więc nasuwa się pytanie: czy autorka była aż tak naiwna, sądząc, że rozmowy z nią wpłyną na zmianę autorytarnych poglądów ducego?
Nawet przystąpienie przez Włochy do wojny w roli sojusznika Niemiec nie zmieniło kontrowersyjnej opinii o Mussolinim.

Lektura tej książki jest też ciekawa ze względu na osobiste perypetie autorki, która niejednokrotnie narażała własne życie, ratując innych ludzi. Za to na pewno należą się jej wyrazy uznania.

"Przeznaczenie nie omija Warszawy" to wspomnienia żony polskiego dyplomaty, z pochodzenia Włoszki, która w równym stopniu była związana z dwoma krajami.

Podczas II wojny światowej Luciana Frassati-Gawrońska była zaangażowana w działalność patriotyczną i konspiratorską. Dzięki paszportowi i podwójnemu obywatelstwu mogła bez większych problemów podróżować po Europie i -...