Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać211
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward Chisholm
1
7,7/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku?
Edward Chisholm
7,7 z 15 ocen
56 czytelników 16 opinii
2024
Najnowsze opinie o książkach autora
Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku? Edward Chisholm
7,7
Edward przyjechał z dziewczyną do Paryża. Marzyła mu się wielka przygoda, tymczasem życie nieco zweryfikowało plany. Zamiast pisać wymarzone dzieło, zatrudnia się jako kelner w dużej paryskiej restauracji. Bez znajomości języka i zawodu, stawia pierwsze kroki w tej trudnej branży. Jak sobie poradzi? Przekonajcie się sami...
Byłam kiedyś w Paryżu- dawno temu, zanim świat się zmieniło po zamachach z 11 września. Jakie zrobił na mnie wrażenie? Wielokulturowy tygiel, piękne zabytki i brud... I taki jest też Paryżu w tej książce.
Autor opisuje nam swoje przeżycia z czasów, gdy szukał swojego miejsca na ziemi. Młody, biedny, ledwo wiążący koniec z końcem trafia do restauracji, która rządzi się swoimi prawami. Poznajemy świat egzotyczny dla nas, brutalny, gdzie każdy dba tylko o siebie, bez sentymentów. Rządzi prawo dżungli, silniejszy przetrwa. Autorka ma lekkie pióro, pisze interesująco i malowniczo i obrazowo - wręcz czuje się restauracyjne zapachy, smród nikotyny. To wielki plus tej publikacji. Minusem jest szczegółowe opisywanie wszystkich czynności wykonywanych przez bohatera, czasami to nużyło przy lekturze. Autor zastosował też ciekawy zabieg - ponieważ sam nie rozumiał języka, gdy zaczynał pracę, możemy trochę poczuć się w jego skórze - w dialogach w miejscu słów, których nie znał, mamy -----, uważa, że to fajny zabieg. Książka ciekawa, pokazuje świat francuskich restauracji od tej ciemniejszej strony - szczerze, to nie wiem, czy bym się odważyła zjeść w niej cokolwiek, wiedząc, co się dzieje na zapleczu...
Kelner w Paryżu. Co ukrywa stolica smaku? Edward Chisholm
7,7
Czy pamiętacie książkę Henryka Worcella „Zaklęte rewiry” albo może lepiej znany jest Wam film z 1975 pod tym samym tytułem z doskonałymi rolami Marka Kondrata i Romana Wilhelmiego? Jeżeli tak, to macie okazję zapoznać się ze współczesnym opisem świata kelnerów i restauracji, tym razem w Paryżu, a oprowadzającym nas po tym świecie jest Anglik.
Młody mieszkaniec Londynu, a jest nim sam autor książki, z braku innego zajęcia, podejmuje pracę w jednej z paryskich restauracji, jako pomocnik kelnera czyli pikolak. Lokal aspiruje do miana bardzo wykwintnego i ekskluzywnego, jednak jak się szybko okazuje, są to tylko pozory stwarzane dla przyciągnięcia bogatych klientów. W rzeczywistości życie w restauracji jest pełne iluzji, fałszu i obłudy. Oszukują wszyscy i wszystkich. Kelnerzy twierdzący, że znają smak każdej potrawy, właściciele, którzy oszukują zarówno obsługę w kwestiach wynagrodzenia, jak i klientów oferując potrawy, z których część jest przygotowywana dużo wcześniej w warunkach przemysłowych. Oj, Magda Gessler miałby tu duże pole do popisu, chociaż nie wiem, czy nawet jej nie przerosłaby sytuacja panująca w „prestiżowej” francuskiej restauracji. Klienci są tu również oszukiwani, gdyż większość z nich uważa, że jest to lokal podający kuchnię francuską, którą przygotowują Francuzi. Nic bardziej mylnego. W załodze rodowitych Francuzów możemy policzyć na palcach jednej ręki. A oprócz nich znajdziemy to pracowników z Azji, Maghrebu, Afryki i najróżniejszych krajów europejskich.
W książce zostały pokazane zależności jakie panują w środowisku paryskich kelnerów, do którego autor za wszelką cenę chce należeć. Początkowo praca w restauracji miała być tylko na chwilę, jednak naszego bohatera szybko wciąga ten świat, który z pozoru wygląda pięknie, a tak naprawdę każdego dnia toczy się w nim walka o przetrwanie kolejnej dniówki, o napiwki i wreszcie o to, aby nie stracić z dnia na dzień pracy. Jest to bardzo smutny obraz, jakże odmienny od tego, co widzą klienci restauracji. Wszystko co złe dzieje się za po drugiej stronie wahadłowych drzwi, z dala od oczu gości. Jest to świat, z którego ciężko się wyrwać, gdyż nawet po stracie pracy, jakaś dziwna siła nie pozwala ludziom na zmianę zawodu. Szukają zajęcia w innych lokalach, a tylko nielicznym udaje się wyrwać z tego zaklętego kręgu i zmienić zawód.
„Kelner w Paryżu” to nie tylko obraz paryskiej branży gastronomicznej. To także obraz Paryża dalekiego od tego, który znamy z przewodników. Autor pokazuje nam, jak wygląda codzienne życie z dala od centrum stolicy Francji, na jej przedmieściach. Tu nawet metro nie zatrzymuje się na wszystkich stacjach z obawy przed przestępczością. To naprawdę ponury obraz, ale jak najbardziej prawdziwy. Cóż, w tej książce nie ma nic pięknego, wszystko jest szare, brudne, śmierdzące tłuszczem, dymem z papierosów i alkoholem.
Książkę można potraktować, moim zdaniem, trochę jako autobiografię. Co prawda obejmuje ona tylko mały fragment życia autora, ale za to jakże barwny.
No i na koniec pozostaje taka mała refleksja. Następnym razem, kiedy odwiedzę jakakolwiek restaurację chociaż prze chwilę zastanowię się, jak wygląda życie ludzi, którzy serwują tam zamówione dania.