rozwińzwiń

Punkt zerowy

Okładka książki Punkt zerowy Artem Cherednyk
Okładka książki Punkt zerowy
Artem Cherednyk Wydawnictwo: Warsztaty Kultury w Lublinie Seria: Wschodni Express publicystyka literacka, eseje
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
Wschodni Express
Tytuł oryginału:
Точка нуль
Wydawnictwo:
Warsztaty Kultury w Lublinie
Data wydania:
2019-06-27
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-27
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364375330
Tłumacz:
Marek S. Zadura
Tagi:
Wojna Ukraina Krym Separatyści Reportaż Wojsko
Inne
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wojna 2022: eseje, wiersze, dzienniki Wiktoria Amelina, Jurij Andruchowycz, Sofija Andruchowycz, Kateryna Babkina, Maksym Bespałow, Ksenia Charczenko, Artem Cherednyk, Iryna Ciłyk, Artem Czapaj, Larysa Denysenko, Lubko Deresz, Anatolij Dnistrowyj, Ołeś Ilczenko, Julia Ilucha, Ołeksandr Irwaneć, Petro Jacenko, Kateryna Kałytko, Pawło Kazarin, Ija Kiwa, Oleh Kocarew, Pawło Korobczuk, Lina Kostenko, Hałyna Kruk, Anastasija Łewkowa, Wasyl Machno, Kateryna Michalicyna, Julija Musakowska, Oleksandr Myched, Ołena Pawłowa, Wołodymyr Rafiejenko, Bohdana Romancowa, Marjana Sawka, Iryna Sławinska, Ostap Sływynski, Ołena Stepanenko, Iryna Szuwałowa, Haśka Szyjan, Natalia Tkaczyk, Wołodymyr Wakułenko, Iryna Wikyrczak, Jurij Wynnyczuk, Pawło Wyszebaba, Serhij Żadan
Ocena 9,3
Wojna 2022: es... Wiktoria Amelina, J...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
685
525

Na półkach:

Inne oblicze wojny w Ukrainie - codzienność żołnierza, który z cierpliwością, a nawet pewnym stoicyzmem znosi nieudolność logistyki i brak organizacji dostaw, trudne warunki na froncie, rozstanie z rodziną, codzienność w towarzystwie zagrożenia i śmierci, niezrozumienia ze strony miejscowej ludność, mającej w nosie, kto i po co tu stacjonuje: separatyści, czy armia ukraińska...
Książka chwilami nostalgiczna i smutna, chwilami skrzy się humorem, czasem przygnębia i przytłacza rozpaczą, najczęściej obnaża straszliwą nudę frontowych wacht, nieodżywienia, braku odzieży, zimna i marzenia, żeby wreszcie to się skończyło. Bez heroizmu, bez hymnów, bez wzniosłych słów.

Inne oblicze wojny w Ukrainie - codzienność żołnierza, który z cierpliwością, a nawet pewnym stoicyzmem znosi nieudolność logistyki i brak organizacji dostaw, trudne warunki na froncie, rozstanie z rodziną, codzienność w towarzystwie zagrożenia i śmierci, niezrozumienia ze strony miejscowej ludność, mającej w nosie, kto i po co tu stacjonuje: separatyści, czy armia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
82

Na półkach: , , , ,

Autor opowiada o realiach wojny na Ukrainie, bez lukru, bez heroizmu. Myślę, że lektura może nie spodobać się ludziom gloryfikującym wojsko i wojnę, bo jak sam autor przyznaje, zebrani tam mężczyźni nie są bohaterami idącymi dzielnie na śmierć. Zaciągnięci mężczyźni mają kontakt z rodzinami za pomocą internetu i telefonów, wzięcie udziału w wojnie to trochę dla nich obowiązek, a nie chęć obrony ojczyzny. Warto przeczytać, bo to zupełnie inne ukazanie wojny niż to, do którego jesteśmy przyzwyczajeni.

Autor opowiada o realiach wojny na Ukrainie, bez lukru, bez heroizmu. Myślę, że lektura może nie spodobać się ludziom gloryfikującym wojsko i wojnę, bo jak sam autor przyznaje, zebrani tam mężczyźni nie są bohaterami idącymi dzielnie na śmierć. Zaciągnięci mężczyźni mają kontakt z rodzinami za pomocą internetu i telefonów, wzięcie udziału w wojnie to trochę dla nich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
508
508

Na półkach:

Gdy otrzymuje się powołanie do wojska, albo, jak w przypadku naszego autora, samemu zgłasza się, by bronić ojczyzny, z pewnością rozpoczyna się jakiś nowy rozdział w życiu. Jakie uczucia temu towarzyszą? Artem Czech, ukraiński pisarz, w „Punkcie zerowym” wspomina, jak bardzo był wówczas „sentymentalny, rozczulony przeczuciem nowego życia. Speszony nowym emploi. Wzruszony nieznanym. Wypełniony jakimś chorobliwym pragnieniem jak najszybszego założenia munduru i chodzenia w pikselowym kamuflażu, jak ci wszyscy inni(…)” Taki jest początek. Potem zaś następuje rozczarowująca konfrontacja z prawdziwym życiem.

Koledzy żołnierze to kalejdoskop różnych osobowości, niektóre są bardzo barwne. Kto, jak nie pisarz, przywykły do obserwowania otoczenia, by później różne jego odsłony wykorzystać twórczo, umiałby lepiej to opisać. „Któż by mógł pomyśleć, że w ciągu trzech tygodni będę w stanie ich polubić. Polubić i zaakceptować. Tak jak akceptuje się własne dzieci – z ich wadami i przewinami. Prawie rodzina. Prawie miłość. Choć ta miłość powinna jeszcze przejść próbę czasu. A czasu niestety nie mamy.”

Na książkę składają się króciutkie impresje, migawki zapamiętane i rzucone na kartkę papieru. Takie trochę o kolegach i o nowej dla Artema sytuacji, a jednocześnie też o nim samym, jego odczuciach, spostrzeżeniach, oszołomieniu związanym z czymś wcześniej dla niego nieznanym, a nie wie jeszcze, czy do zaakceptowania. Ledwie zdąży się trochę zadomowić, przyzwyczaić, już gnają go dalej. Te niewielkie, kolorowe obrazki tworzą całość, pełną uczuć, uchwyconych w porę i zatrzymanych. Wciągamy się w tę opowieść, chcemy czytać dalej i zdumiewać się, ile treści można zawrzeć w niewielu słowach, jak rozczarowanie i obawy rozpędzić poczuciem humoru.

Niektóre drobne zdarzenia zostają nam w pamięci na dłużej ze względu na swoją specyfikę albo ciężar emocjonalny. Jak ta, gdy młody taksówkarz, przyznając się do swojego lęku przed poborem, prosi Artema, by zechciał przyjąć od niego chociaż paczkę papierosów.

Drobne, wydawałoby się, że mało ważne spostrzeżenia, rzucają światło na to, co jest najtrudniejsze do zaakceptowania. Okazuje się bowiem, że brak tu choćby chwili tylko dla siebie, by się wyciszyć, zebrać myśli. „Cisza w ogóle stała się dla mnie deficytowa, to nawet swego rodzaju delikates. Używam jej w homeopatycznych dawkach, smakując każdą minutę, delektując się nią niczym czekoladą lub parmezanem.” A brak papieru toaletowego może prowadzić do ciekawych sytuacji, rodem z komedii.

To niezwykłe, że Artem Czech potrafi ująć swoje doznania w takie ramy, iż od razu widzimy ich głębię i wagę, choć zapisane zostały zaledwie w kilku prostych zdaniach.

Autor nie zdążył ukończyć kolejnej książki przed wstąpieniem do armii. Tutaj zaś pisanie, a nawet czytanie są niemożliwością. Ale za to jest mnóstwo nowego materiału do przemyślenia i wykorzystania w późniejszym czasie.

„Wojna - to nic ciekawego” – tytuł jednego z rozdziałów książki idealnie pasuje do tego, o czym tutaj czytamy. O samych działaniach wojennych, o konflikcie we wschodniej Ukrainie, jego przyczynach i przebiegu, nie dowiemy się tutaj zbyt wiele. Za to przeczytamy wszystko o codzienności młodego chłopaka, który nagle ze stolicy, gdzie ubrany w modne ciuchy spędzał wieczory w klubach w towarzystwie inteligenckiej młodzieży, został przeniesiony do koszar, zmuszony dzielić namiot z gronem przypadkowych osób, znosić wieczne zamieszanie i musztrę – co powinno stać w opozycji, a jednak w jednostce jakoś znajduje dla siebie wspólną przestrzeń. Za każdym żołnierzem przyjechała tu również jego historia, można się w nich zatracić.

Życie poborowego to jednak głównie oczekiwanie, oczekiwanie na akcję, na okazję do wykazania się, na przerwanie tej nudnej rutyny, która go przytłacza w koszarach. Rutyny podlewanej obficie alkoholem i banalnymi rozmowami, owiniętej szczelnie papierosowym dymem. Podczas, gdy nasi poborowi szykują się na front, w miejscowości, gdzie stacjonują „bawią się rozgrzani słońcem, w patriotycznych T-shirtach, z dziećmi, z kochankami, podpici niedrogimi koktajlami z okolicznych barów.” To porównanie niewyobrażalne, które przewinie się przez strony niejeden raz. Nic więc dziwnego, że Artem mówi: „Biegiem stąd, biegiem.”

Czemu jednak to wszystko, co w książkach i filmach ma taki urok przygody, braterstwa i wzniosłości, tutaj, na miejscu „z jakiegoś powodu nie jest romantyczne. Ani trochę piękne, i zupełnie nieciekawe.” W strefie zero po prostu do tego przywykasz. Od tego momentu liczą się tylko rzeczy najważniejsze, resztę wymazujemy. Od punktu zero stajemy się kimś innym, przechodzimy metamorfozę, „To postrzyżyny nowej istoty, jaką w innych okolicznościach nigdy bym się nie stał.”

Wobec dzisiejszej sytuacji w Ukrainie, gdy zagrożenie utraty życia jest olbrzymie, determinacja żołnierzy wielokrotnie wyższa, front jest właściwie niemal wszędzie i ciągle się przesuwa, a o nudzie mowy być nie może, „Punkt zerowy” jest dobrym wprowadzeniem w temat. Pokazuje początki konfliktu, bo wojna w Ukrainie nie toczy się od lutego 2022 roku. Ona trwa już ósmy rok. Ostatnio konflikt eskalował do niewyobrażalnych rozmiarów. Z tym zagrożeniem Ukraina żyła wszakże już przez długi czas, szkoliła żołnierzy i przygotowywała się do walki.

A i tak lutowa agresja wszystkich zaskoczyła. Słowa dotyczące wolontariuszy, dostarczających aprowizację i najpotrzebniejsze środki na pierwszą linię walk, że „przywożą w swoich kieszeniach powietrze pokoju, na oponach ich samochodów pozostała ziemia, która nie widziała wojny od ponad siedemdziesięciu lat”, wzruszają. Zaś fragment: „Przywożą miłość nieznanych nam rodzin (…) Są naszymi przyjaciółmi. Dziękuję im. Z serca” , tekst, który tak często obecnie słyszymy, Artem Czech napisał już dużo wcześniej.

Czym więc jest „Punkt zerowy”? Fragmentem autobiografii? Reportażem? Wspomnieniami? Dowiadujemy się, jak autor zbierał materiały, notował, obserwował. Pisarze już tak po prostu mają. Ale też muszą być asertywni wobec roszczeniowych oczekiwań. Artem Czech zżył się z kolegami, rozumie ich, rozumie wiele trudności, z jakimi zmaga się ukraińska armia. Nie będzie więc piętnował, nie będzie oceniał, szyderczo wyśmiewał. Po prostu opisze zapamiętane fakty, stworzy z nich historie. Krótkie rozdziały – niczym mini opowiadania, które złożą się na coś w rodzaju powieści non-fiction z elementami humoru i znakomitymi, choć rysowanymi szybką kreską, portretami żołnierzy, przed chwilą jeszcze zwykłych chłopaków.

Zero patosu, zero gry, samo zwyczajne życie. I wyraźnie widoczna przemiana, jaką przechodzi autor. Rzeczy, którym wcześniej mocno się dziwił, teraz zdają mu się normalne, zmienia się jego wrażliwość, chyba krzepnie, bo nie da się inaczej. Czy jest z tego zadowolony? Nie do końca. „Nie jestem w stanie być postronnym obserwatorem: obiektywizm – coś zataja, subiektywizm – zniekształca.” Tak więc chyba mamy do czynienia z pewną hybrydą, nową jakością, czy też zgrabnym połączeniem gatunków. Jak byśmy jej jednak nie nazwali – jest po prostu znakomita
Książkę mogłam przeczytać dzięki portalowi: https://sztukater.pl/

Gdy otrzymuje się powołanie do wojska, albo, jak w przypadku naszego autora, samemu zgłasza się, by bronić ojczyzny, z pewnością rozpoczyna się jakiś nowy rozdział w życiu. Jakie uczucia temu towarzyszą? Artem Czech, ukraiński pisarz, w „Punkcie zerowym” wspomina, jak bardzo był wówczas „sentymentalny, rozczulony przeczuciem nowego życia. Speszony nowym emploi. Wzruszony...

więcej Pokaż mimo to

avatar
718
87

Na półkach: ,

Książka o wojnie na Ukrainie w której nie ma scen wojennych. Dla czytelników, którzy jak ja są już zmęczeni czytaniem o okropnościach wojennych doskonała książka.

Książka o wojnie na Ukrainie w której nie ma scen wojennych. Dla czytelników, którzy jak ja są już zmęczeni czytaniem o okropnościach wojennych doskonała książka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    170
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    6
  • Ukraina
    5
  • 2022
    3
  • Eseje
    3
  • 2023
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Europa Wschodnia
    1
  • Reportaż, literatura faktu
    1

Cytaty

Więcej
Artem Cherednyk Punkt zerowy Zobacz więcej
Artem Cherednyk Punkt zerowy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także