Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi

Okładka książki Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi Agata Maksimowska
Okładka książki Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi
Agata Maksimowska Wydawnictwo: Czarne Seria: Sulina reportaż
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Sulina
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2019-02-06
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-06
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380497924
Tagi:
literatura polska Rosja Syberia Żydzi reportaż literatura faktu
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kropka nad bi Agata Maksimowska, Miłosz Przepiórkowski
Ocena 7,0
Kropka nad bi Agata Maksimowska, ...
Okładka książki Pisać. Rozmowy o książkach Piotr Ambroziewicz, Justyna Bednarek, Paweł Beręsewicz, Maciej Bernatt-Reszczyński, Artur Boratczuk, Jerzy Wojciech Borejsza, Natalia Budzyńska, Kamil Całus, Wojciech Chmielewski, Paweł Chojnacki, Daria Czarnecka, Małgorzata Czyńska, Rafał Dajbor, Piotr Dobrowolski, Krzysztof Drozdowski, Agnieszka Frączek, Piotr Gajdziński, Barbara Gawryluk, Dorota Hartwich, Wacław Holewiński, Marcin Jacoby, Andrzej Jankowski, Elżbieta Jodko-Kula, Grzegorz Kalinowski, Hubert Klimko-Dobrzaniecki, Marcin Kozioł, Joanna Kuciel-Frydryszak, Karolina Kuszyk, Cezary Łazarewicz, Magda Louis, Marcin Ludwicki, Nina Majewska-Brown, Agata Maksimowska, Ewa Małkowska-Bieniek, Anna Mateja, Anna Mieszkowska, Anna Milewska, Katarzyna Miller, Krystyna Mirek, Jarosław Molenda, Ewa Ornacka, Adam Pękalski, Jan Krzysztof Piasecki, Renata Piątkowska, Krzysztof Potaczała, Małgorzata Rejmer, Alek Rogoziński, Zbigniew Rokita, Dominik Rutkowski, Beata Sabała-Zielińska, Anna Sakowicz, Andrzej Skalimowski, Małgorzata Strzałkowska, Justyna Suchecka, Mariusz Surosz, Anna Synoradzka-Demadre, Piotr Szarota, Joanna Szyndler, Anna Tomiak, Mariusz Urbanek, Wojciech Widłak, Violetta Wiernicka, Marcin Wilk, Janusz Leon Wiśniewski, Mirosław Wlekły, Daniel Wyszogrodzki, Andrzej Zbrożek, Robert Ziębiński, Bartosz Żurawiecki
Ocena 7,0
Pisać. Rozmowy... Piotr Ambroziewicz,...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Syberyjska ziemia obiecana



438 282 7

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1229
48

Na półkach:

Książka jest ciekawym i poruszającym świadectwem ludzkiej determinacji skonfrontowanych z możliwościami. Maksimowska pokazuje, jak Birobidżan był nie tylko projektem politycznym i ideologicznym, ale także osobistym i emocjonalnym dla wielu pokoleń Żydów. Pokazuje też, jak dzisiaj żydowskość jest w Birobidżanie „marką”, która ma niewiele wspólnego z prawdziwym dziedzictwem i tradycją.

Książka jest ciekawym i poruszającym świadectwem ludzkiej determinacji skonfrontowanych z możliwościami. Maksimowska pokazuje, jak Birobidżan był nie tylko projektem politycznym i ideologicznym, ale także osobistym i emocjonalnym dla wielu pokoleń Żydów. Pokazuje też, jak dzisiaj żydowskość jest w Birobidżanie „marką”, która ma niewiele wspólnego z prawdziwym dziedzictwem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
477
318

Na półkach: , , ,

Hmmm, reportaż? Coś tu nie "pykło". Sporo historii, dat, faktów. Zabrakło mi historii mieszkańców, ludzi z tego miejsca. A opis wierzeń, odłamów religii jakby doklejona w celu zwiększenia objętości. Koniec też nagły, jakby urwany. Szkoda. Ale mimo to warto sięgnąć.

Hmmm, reportaż? Coś tu nie "pykło". Sporo historii, dat, faktów. Zabrakło mi historii mieszkańców, ludzi z tego miejsca. A opis wierzeń, odłamów religii jakby doklejona w celu zwiększenia objętości. Koniec też nagły, jakby urwany. Szkoda. Ale mimo to warto sięgnąć.

Pokaż mimo to

avatar
367
132

Na półkach:

Książka przeciętna.
Praca traktuje o Żydowskim Obwodzie Autonomicznym, czyli słynnym Birobidżanie, od jego powstawania aż do dnia dzisiejszego. Tematyka dobrze wybrana, jednak wykonanie bardzo kuleje. Przede wszystkim książka jest bardzo ciężko napisana, umordowałem się czytając ją tak samo, jak pierwsi osadnicy żydowscy w ŻOA, których siekły insekty na bagnistych terenach. Czuć, że autorka nie jest historykiem; dużo jest literatury birobidżańskiej, jednak brakuje mocniejszego wykorzystania źródeł czy opublikowanych monografii.
Tak więc dzisiaj tylko piąteczka.

Książka przeciętna.
Praca traktuje o Żydowskim Obwodzie Autonomicznym, czyli słynnym Birobidżanie, od jego powstawania aż do dnia dzisiejszego. Tematyka dobrze wybrana, jednak wykonanie bardzo kuleje. Przede wszystkim książka jest bardzo ciężko napisana, umordowałem się czytając ją tak samo, jak pierwsi osadnicy żydowscy w ŻOA, których siekły insekty na bagnistych terenach....

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
5

Na półkach:

Wartościowa i rzetelna, jednak straszliwie nużąca.

Wartościowa i rzetelna, jednak straszliwie nużąca.

Pokaż mimo to

avatar
378
377

Na półkach:

(2019)

Kto wymyślił Żydowski Obwód Autonomiczny*, w jaki sposób powstawał, jak toczyły się losy jego mieszkańców, czym jest teraz. Ziemia obiecana, przestrzeń opresji i postsowieckie ruiny.

Autorka (1980) podeszła do tematu bardzo ambitnie, wielopłaszczyznowo, kreśląc najważniejsze zadnienia w oparciu o przeprowadzone rozmowy, materiały historyczne, analizy radzieckiej literatury, reportaże i poezje. Powstało z tego solidne, obszerne opracowanie, dokumentujące różne historie: odmienne motywacje przesiedleńców, problemy adaptacyjne, katastrofalne zmiany polityczne, problemy tożsamościowe. (Przy okazji, pisze też o sytuacji Żydów w ZSRR).

Całość, przedstawiona jest przystępnym, starannym językiem, z początku nieco poetyckim, a sposób podania tych informacji, układ treści – przypomina pracę akademicką, co przy tak szerokim ujęciu, jest chyba nie do uniknięcia.

Bardzo dobra, gorzka książka o ofiarach sowieckiego eksperymentu. O represjach, sowietyzacji i woli życia.

_________
* Powierzchnia: 36 271 km² (dwa i pół razy tyle co Obwód Kaliningradzki [15 125 km²]). Koncepcja ustanowienia namiastki żydowskiej państwowości na Dalekim Wschodzie, jest równie osobliwa jak „Plan Madagaskar”, ale tę koncepcję zrealizowano, i to jeszcze przed ustanowieniem państwa żydowskiego w Palestynie.



Wiele razy*, pojawia się w tekście wątpliwość co do czyjejś roli, określonych danych czy czasu, a autorka pisze o tym tak, jakby istniała możliwość weryfikacji, ale z jakichś powodów do tego nie doszło. Można by to ująć inaczej, podać tę niewiedzę w taki sposób, aby nie sprawiała wrażenia niestaranności, np. powołując się na słabą pamięć informatorów. Pod koniec książki, „podobno” pojawia się zdecydowanie zbyt często – tekst traci nie tylko na profesjonalności, ale też stylistycznie.

Kilka razy trafiają się powtórki: wspominane jest zagadanie które było sygnalizowana, a podane jest tak, jakby pojawiało się po raz pierwszy. Poza tym, znalazło by się parę zdań, które można by poprawić, ale to zmiany kosmetyczne.

O lokalnej synagodze, przeczytamy dopiero na stronie 247. Narracja prowadzona jest tak, jakby jej nie było. Zakreślone realia, w których żydowscy koloniści zajmują się produkcją boczku, czynią taką wizję prawdopodobną... jednak w pewnym momencie, pojawia się wzmianka o „starej synagodze”, i pada to tak, jakby jej historia była już znana. Konkretne informacje otrzymamy dopiero pod koniec. Warto by to poprawić.

_________
* Jeśli pominąć końcówkę, to większości tekstu kilkakrotnie, a dopiero pod koniec masowo.



UWAGI (wyd. 2019): str. 47 – określanie żydowskiego pisma jako „hieroglify” jest kompletnie błędne (zwłaszcza że wywodzi się z alfabetu fenickiego),warto by dodać przypis, w którym sprostowanoby, że chodzi o kształty; str. 73 – Birobidżanina (birobidżanina); str. 98 – przejął (przejęło); str. 122/310 – niekonsekwencja, dostajemy cytat w formie wyodrębnionej części tekstu, i w przeciwieństwie do innych, tutaj mamy na początku wielokropek w nawiasie kwadratowym, wskazujący na pominiecie części zdania poprzedzającej treść powieloną (w innych pomijano bez tego oznaczania); str. 150 – o tym, że z „piętnem” ŻOA zmagali się nie tylko Żydzi, było stronę wcześniej; str. 154 – o zmianie języka nauczania też już było; str. 159 – o Domu Pionierów w miejscu teatru już powiedziano; str. 177 – pierestrojka i głasnost miały miejsce w ZSRR… (pod koniec pada „demokracja”, co sugeruje że chodzi o lata 90., już po upadku Sojuza, kiedy pierestrojka była już przeszłością, a głasnost zastąpiła zwyczajna wolność słowa); str. 223/224 – przytoczona gazeta i jej odpowiednik były już w tekście przedstawione; str. 252 – zjedzone „sali” (albo: „druga należała” powinno być zastąpione przez „drugi należał”); str. 248 – tałes pojawia się w tekście wcześniej, i to tam powinien być przypis czym jest; str. 315 – również? (na tej samej stronie była już mowa o inwestycji w rolnictwo); str. 355 – miejsc (miejscach).

(2019)

Kto wymyślił Żydowski Obwód Autonomiczny*, w jaki sposób powstawał, jak toczyły się losy jego mieszkańców, czym jest teraz. Ziemia obiecana, przestrzeń opresji i postsowieckie ruiny.

Autorka (1980) podeszła do tematu bardzo ambitnie, wielopłaszczyznowo, kreśląc najważniejsze zadnienia w oparciu o przeprowadzone rozmowy, materiały historyczne, analizy radzieckiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
210

Na półkach: ,

Birobidżan - ziemia, która miała być spełnieniem marzeń Żydów, podczas gdy realia okazały się zupełnie inne. Ludność narodowości żydowskiej zgromadzona w jednym miejscu pod pretekstem stworzenia im własnego miejsca, a w praktyce represjonowana i pozbawiana własnej kultury, ostatecznie zaczęła masowo wyjeżdżać z Żydowskiego Obwodu Autonomicznego. Obecnie jest on bardziej atrakcją turystyczną niż prawdziwym domem dla ludności żydowskiej.

Początkowo powoli czytałam pozycję. Najbardziej interesujące były dla mnie aspekty kulturowe, a na pierwszych stronach pojawiało się dużo politycznej otoczki, która była konieczna i przydatna bym lepiej zapoznała się z sytuacją, która była dla mnie mało znana, jednak mniej mnie ona urzekła. Z czasem książka całkowicie mnie pochłonęła i zdecydowanie nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Autorka wykazała się dużą wiedzą i ilością źródeł, styl pisania mi odpowiadał. Czuję się zachęcona do dalszego zgłębiania tematu.

Birobidżan - ziemia, która miała być spełnieniem marzeń Żydów, podczas gdy realia okazały się zupełnie inne. Ludność narodowości żydowskiej zgromadzona w jednym miejscu pod pretekstem stworzenia im własnego miejsca, a w praktyce represjonowana i pozbawiana własnej kultury, ostatecznie zaczęła masowo wyjeżdżać z Żydowskiego Obwodu Autonomicznego. Obecnie jest on bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
22

Na półkach:

Bardzo interesująca tematyka, książka troszkę traci na jakości pod koniec (ostatnie 50 stron).

Bardzo interesująca tematyka, książka troszkę traci na jakości pod koniec (ostatnie 50 stron).

Pokaż mimo to

avatar
1039
991

Na półkach: , , , , , , ,

Fascynujący temat, przedstawiony w sposób nierówny i chaotyczny. Żydowski Obwód Autonomiczny na Dalekiej Syberii, nad granicą z Chinami, powstały jeszcze w czasach stalinowskich. Jego losy to jakby historia ZSRR w miniaturze, z odzwierciedleniem wszystkich problemów tego kraju.
Autorka zdecydowała się coś, co nie jest ani monografią, ani pozycją popularnonaukową ani reportażem. Początek może wręcz odstręczyć czytelników. Wygląda jak praca magisterska, czyli zbiór cytatów, co ciekawe głównie z prac anglojęzycznych. Cała część historyczna, może z powodu dostępu do akurat takich źródeł, koncentruje się bardziej na – skądinąd ciekawej - historii literatury w jidysz na terenie ZSRR w latach 1928-1953. Za mało Birobidżanu w książce o tym mieście i obwodzie.
Zdecydowanie lepiej wypada część reportażowa. Autorce udało się dotrzeć do ludzi, którzy mają wiele ciekawego do powiedzenia o Birobidżanie, obwodzie i Żydach. Zatem okres od śmierci Stalina do współczesności to najciekawsze fragmenty książki. Trudno je przecenić, albowiem część osób wypowiadających się na jej kartach może już nie żyć.
Wreszcie koniec to znowu z jednej strony znowu chaotyczne uzupełnienie historii birobidżańskich Żydów o dzieje współzamieszkujących tam narodów, a z drugiej nieudana próba opisu teraźniejszości obwodu (gospodarcza penetracja Chin).
Tym niemniej przeczytać warto. Chociażby po to, by się dowiedzieć, że dla radzieckich Żydów celem eksperymentu było stworzenie świeckiej społeczności żydowskiej, mówiącej w jidysz i wolnej od religii, zaś do oficjeli Kraju rad – próba usunięcia ze społeczności żydowskiej drobnomieszczańskich nawyków i przywiązanie jej do ziemi, jak najdalej od dotychczasowych siedlisk. No i szok – palenie żydowskich książek w Birobidżanie po II wojnie światowej.
Tym niemniej temat zasługuje na lepsze pióro.

Fascynujący temat, przedstawiony w sposób nierówny i chaotyczny. Żydowski Obwód Autonomiczny na Dalekiej Syberii, nad granicą z Chinami, powstały jeszcze w czasach stalinowskich. Jego losy to jakby historia ZSRR w miniaturze, z odzwierciedleniem wszystkich problemów tego kraju.
Autorka zdecydowała się coś, co nie jest ani monografią, ani pozycją popularnonaukową ani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
22

Na półkach:

Polecam! Książka napisana jest bardzo ładnym językiem. Widać, że autorka włożyła w nią dużo pracy - temat radzieckich Żydów jest tutaj pogłębiony, a całość bardzo rzetelna i opisana w ciekawy sposób.
Wciągający i zaskakujący tekst.

Polecam! Książka napisana jest bardzo ładnym językiem. Widać, że autorka włożyła w nią dużo pracy - temat radzieckich Żydów jest tutaj pogłębiony, a całość bardzo rzetelna i opisana w ciekawy sposób.
Wciągający i zaskakujący tekst.

Pokaż mimo to

avatar
456
249

Na półkach: ,

Agata Maksimowska Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi

Historia Żydów, ich migracji, przemieszczeń się to nie tylko współczesny Izrael, czy tragiczne echo Shoah i II wojny światowej. Punktem ich współczesnej historii również możemy uznać powstanie Żydowskiego Obwodu Autonomicznego, niedaleko granicy rosyjsko-chińskiej. Jest to o wiele mniej znany kawał ich historii, a próba dotarcia do jakiejkolwiek literatury związanej z tym tematem, to na pewno szukanie przysłowiowej igły w stogu siana. Stąd też tym większe uznanie dla Agaty Maksimowskiej za jej reportaż o Birobidżanie, a następnie dla wydawnictwa Czarne, iż zechciało tą pozycję wydać.

„Ach, Birobidżan! Miał spełnić marzenia radzieckich żydowskich obywateli. Dowieść, że energia czerwonej gwiazdy dotrze do wszystkich zakątków radzieckiego państwa. Udowodnić, że możliwe jest stworzenie ex nihilo nowego żydowskiego życia na najodleglejszych terenach imperium. Ambitny projekt birobidżański! Wymagał zaangażowania sił ludzkich, mozolnego budowania i zmasowanego ataku na naturę. Potrzebował planowania i nowego języka”. - I tak oto w 1928 roku plan ten ziścił się, a przy granicy chińsko-rosyjskiej powstał Żydowski Obwód Autonomiczny ze stolicą w Birobidżanie. Założenie budowniczych tego przedsięwzięcia było nad wyraz proste - w tym odległym zakątku ziemi osiedlą się Żydzi. Z dala od szeroko pojętej cywilizacji, gdyż dostanie się tam graniczy z cudem, a perspektywa nowego, lepszego życia z dala od biedy, głodu skusiła wielu chętnych do podróży w te odległe rejony. Dodatkowo zakłamany obraz krainy mlekiem i miodem płynące,j sprawi iż rozczarowanie przybyłych tam osadników będzie ogromne.

Reportaż Maksimowskiej oprowadza czytelnika przez genezę powstania tego miejsca, jego losy w tle przemian społeczno-politycznych aż po czasy współczesne. Birobidżan i jego historia, to nade wszystko głosy ludzi tam mieszkających, i tego jak próbowano z nich zrobić modelowego obywatela sowieckiego, bezlitośnie wybijając wiarę i tradycję. Okraszone opowieściami tych, którzy jeszcze żyją w oczach Maksimowskiej, stają się jedyną nicią łączącą nas z tym rejonem. Duchy imigrantów z Izraela niosą się echem, przypominają o spuściźnie tego miejsca i o losach tych, które nie są nigdzie udokumentowane. Historie smutne, słodko-gorzkie i nie niosące żadnej nadziei, bo obecnie Birobodżan to twór sztuczny, nacechowany ogromnym naciskiem medialnym, by stworzyć brand kulturalny i spuściznę jidysz, której de facto tam nie ma wcale.

Jestem przekonana że ta lektura dla zainteresowanych tematem na pewno będzie dobrym punktem startowym, by móc znaleźć więcej informacji o Żydowskim Obwodzie Autonomicznym. Tak naprawdę Agata Maksimowska w naprawdę poprawny sposób zachęca, by samemu poszukać czegoś więcej o tym temacie, bo jej reportaż to tylko jedna z kolejnych furtek historii tego narodu, którą trzeba przekroczyć, by doszukać się więcej informacji.

Polecam. 7/10

Agata Maksimowska Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi

Historia Żydów, ich migracji, przemieszczeń się to nie tylko współczesny Izrael, czy tragiczne echo Shoah i II wojny światowej. Punktem ich współczesnej historii również możemy uznać powstanie Żydowskiego Obwodu Autonomicznego, niedaleko granicy rosyjsko-chińskiej. Jest to o wiele mniej znany kawał ich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    213
  • Przeczytane
    113
  • Posiadam
    45
  • 2019
    10
  • Reportaż
    6
  • Ebook
    4
  • Czarne
    4
  • Rosja
    4
  • 2020
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi


Podobne książki

Przeczytaj także