Coś się kończy, coś się zaczyna
299 str.
4 godz. 59 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- superNOWA
- Data wydania:
- 2000-12-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2000-12-01
- Data 1. wydania:
- 2012-03-01
- Liczba stron:
- 299
- Czas czytania
- 4 godz. 59 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8370541445
- Tagi:
- Wiedźmin Sapkowski opowiadania Geralt
Kolejna książka mistrza fantasy to zbiór opowiadań drukowanych w "Fantastyce", m.in.: "Droga, z której się nie wraca", "Muzykanci", "Tandaradei!", "W leju po bombie", "Bitewny pył", "Złote popołudnie". Łączą się one z wiedźmińską sagą, o tytułowym "Coś się kończy, coś się zaczyna" mówi się nawet, że stanowi alternatywne zakończenie pięcioksięgu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 12 213
- 2 046
- 1 651
- 530
- 295
- 149
- 148
- 71
- 38
- 28
Opinia
Nie jestem zorientowany w twórczości Sapkowskiego jak inni czytelnicy, bo znam tylko cztery pozycje, a zacząłem znajomość z nim od "Sezonu burz" i tam pisałem, że "Sapkowski to wielki zgrywus", jak i że:
".....Sapkowski jest inteligentnym satyrykiem, który wyraża swoje opinie w formie niewinnej baśni i dzięki temu uciechę mają ci co odczytują tylko fabularną warstwę, jak i ci co czytują głębiej...."
Doceniając humor baśni, zachwycam się licznymi aluzjami do współczesnej Polski. Satyra i groteska są u niego wszechobecne. A więc i teraz koncentruję się na wychwytywanie tych elementów w 8 opowiadaniach zamieszczonych w tej książce.
„Droga z której się nie wraca”: Visenna i Korin walczą z kościejem. Dyrdymały z wyjątkiem stwierdzenia Visenny (s.46):
„....Wydaje mi się,.. ..że jednak przydałoby się u nas trochę zmian. Kostniejemy, za mocno i zbyt bezkrytycznie uczepiliśmy się tradycji....”
„Muzykanci”:
wydaje mnie się potrzebne przypomnienie baśni braci Grimm pt „Muzykanci z Bremy” (Wikipedia):
„..Opowiada o przygodach czterech zwierząt (osła, psa myśliwskiego, kota i koguta), które zostały zmuszone do ucieczki z dotychczasowego miejsca zamieszkania... ...Zwierzęta poszukiwały nowego domu; po długiej podróży dotarły do samotnej chaty. Ustawiły się jedno na drugim pod jej oknem, w ten sposób odkryły, że w środku ucztowali zbójnicy. Osioł zaczął ryczeć, pies szczekać, kot miauczeć a kogut piać. Następnie wszyscy czworo wpadli do izby. Wystraszeni rozbójnicy uciekli, a zwierzęta zamieszkały w ich chacie..."
"Wczesny" Sapkowski stworzył horror w obronie zwierząt. Nie wiem, po co go przypomina, bo pachnie amatorszczyzną. Akcja toczy się na Dołach, locus terribilis. Wikipedia:
„...Akcja rozgrywa się w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Andrzej Nejman prowadzi śledztwo w sprawie dziwnych morderstw. Na miejscu zbrodni brakuje jakichkolwiek śladów, czy świadków, jedynym tropem okazuje się to, że motywem zabójstwa może być męczenie przez ofiary zwierząt. Nejman szykuje prowokację... W czasie trwania akcji autor odsłania przed nami mrożąca krew w żyłach tajemnicę. Historia ukazana została z perspektywy zarówno ludzi, jak i zwierząt – to właśnie one okazują się zdolne zapobiec katastrofie, jaka ma spaść na ludzi jako kara za okrucieństwo...”
„Tandaradei !”: Tandaradei to hałaśliwa, bezsensowna gadanina bądź muzyka; „Tandaradei !” to pieśń Walthera von der Vogelweide (1170 – 1230); „..jest to pieśń niewieścia, wypowiedź kochanki, która opowiada o pewnej schadzce pod lipą..." . A u Sapkowskiego (s. 111):
"...to jest... ..pieśń o miłości spełnionej, o jedynej miłości, jaka ma sens, jaka jest radosna. Piękny epizod, opisany w piękny sposób. Tę pieśń śpiewa dziewczyna, która leżała razem z ukochanym na łożu z kwiatów..."
I jeszcze główna postać - minnesanger; od minnesang (Wikipedia):
„..Minnesang– przekazywana w formie pisemnej i zrytualizowana forma miłosnej liryki śpiewanej..."
Kiedy już wszedłem w atmosferę fantasy i horroru, to zgrywus Sapkowski zrobił mnie w bambuko zmieniając makabrę w banał !! Ale się nie gniewam.....
„W leju po bombie” Czekałem, czekałem, aż się doczekałem ! Wreszcie „mój” Sapkowski, począwszy od (s. 136):
„...- Nowakowski.. ..leje żonę, bo zapisała się do Świadków Jehowy...”
poprzez (s. 137):
„...kupowałem u niego spod lady różną kontrabandę, samizdaty i bezdebity, zakazane przez Kurię....”
po (s. 138):
„...namazane na szybie wystawowej: BĘDZIESZ WISIAŁ ŻYDZIE...”
Bo o ośmieszonych stereotypach jak (s. 141) „Polska dla Polaków” to żenada pisać. Sapkowski pokazuje najwyższą formę, a ja tarzając się ze śmiechu, przytaczam tylko niewinny fragmencik, by Państwu nie popsuć lektury (s. 142):
„...Nasz piękny park nosił niegdyś.. ..imię marszałka Piłsudskiego...”
Potem wielokrotnie go przemianowywano, bo zawsze ktoś był niezadowolony; kolejnymi patronami byli: Horst Wessel, Obrońcy Stalingradu, Orzeł Biały, Duch Święty, Grunwald, Mickiewicz i Przyjaźń. W końcu zawarto kompromis i....
„...ochrzczono park imieniem króla Jana III Sobieskiego,... ...dlatego, że odsetek Turków w Suwałkach jest znikomy, a ich lobby nie ma żadnej siły przebicia....”
Bomba 10/10, po trzech słabiznach W lepszym nastroju zaczynam....
„Coś się kończy, coś się zaczyna”. Ślub Geralta z Yennefer. Kończy się przytarganiem w woku Schuttenbacha, tylko, że ja nie wiem kto to jest. Znalazłem w Wikipedii:
„....Percival Schuttenbach.. . ...Jako postać drugoplanowa występuje przede wszystkim w powieści 'Chrzest ognia' z 1996 roku, pojawia się również epizodycznie w opowiadaniu 'Coś się kończy, coś się zaczyna'... ...Jego imię jest aluzją do Wolfganga von Eschenbach, średniowiecznego niemieckiego minnesängera, autora eposu 'Parsifal' traktującego o poszukiwaniach Graala. W powieści Schuttenbach również odnajduje kielich, jednak nie rozpoznaje w nim niczego nadzwyczajnego, a nad wszelkie sprawy bogów i herosów przedkłada doczesne przyjemności..."
„Bitewny pył” Sapkowski podaje okoliczności powstania tego utworu i stwierdza (s. 198):
„...No i napisałem fragment space opery...”
Wyszło krótkie, bardzo przeciętne opowiadanie o bitwie w kosmosie.
„Złote popołudnie” Opowiada kot Chester, którego odwiedza nietoperz Radetzky, a potem Alicja Liddell. Za trudne dla mnie, do tego prawie jak Milosz Williamem Blake leci.
„Zdarzenie w Mischief Creek” Pogoń pastora i tępych wiernych za zbiegłą czarownicą. Groteska.
Sapkowski poprzedził każde opowiadanie opisem okoliczności jego powstania. Szkoda, że nie podał, czym się kierował przy wyborze do tego zbioru, bo powstał groch z kapustą pod każdym względem: datą powstania, tematyka, poziomem literackim etc. Wydaje się, że zbiorek jest przypadkowy, wedle zasady: skoro nazwisko wyrobione, to ludzie i tak kupią. Mnie podobało się tylko pt „W leju po bombie”, a że Sapkowskiego lubię, to za całość daję aż 6/10
Nie jestem zorientowany w twórczości Sapkowskiego jak inni czytelnicy, bo znam tylko cztery pozycje, a zacząłem znajomość z nim od "Sezonu burz" i tam pisałem, że "Sapkowski to wielki zgrywus", jak i że:
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to".....Sapkowski jest inteligentnym satyrykiem, który wyraża swoje opinie w formie niewinnej baśni i dzięki temu uciechę mają ci co...