Powiedzieli, żebym przyszła sama. Za linią dżihadu
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria reporterska
- Tytuł oryginału:
- I Was Told to Come Alone: My Journey Behind the Lines of Jihad
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2019-10-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-02
- Liczba stron:
- 584
- Czas czytania
- 9 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366381896
- Tłumacz:
- Mateusz Gądek
- Tagi:
- dżihad ISIS Irak Bliski Wschód Arabska Wiosna świat arabski świat muzułmański reportaż literatura faktu
Na froncie wojny z dżihadem
„Oznajmiłam moim kontaktom w ISIS, że zadam takie pytania, jakie zechcę, ale nie zamierzam autoryzować ich wypowiedzi ani nie pokażę im artykułu przed publikacją. Musiałam też otrzymać gwarancję, że nie zostanę porwana.”
Powiedzieli, żebym przyszła sama to reporterskie spojrzenie na „wojnę z terroryzmem” i jej konsekwencje na Bliskim Wschodzie. W porywającej narracji Souad Mekhennet łączy amerykańską okupację Iraku z powstaniem ISIS, zarysowuje konflikt sunnicko-szyicki, pisze o walkach z Al-Kaidą, traktowaniu muzułmanów w Europie oraz analizuje przyczyny i skutki Arabskiej Wiosny. Spoiwem tych historii jest sama autorka – niemiecka dziennikarka marokańskiego pochodzenia. Jedno z jej pierwszych śledztw dotyczyło dżihadystów, którzy do ataku na WTC i Pentagon przygotowywali się w Hamburgu. Dzięki swojemu pochodzeniu dociera do ludzi, do których zachodni dziennikarze nie mają dostępu. To ona jako pierwsza opisała tortury w tajnych więzieniach CIA i odkryła, że Jihadi John był Brytyjczykiem, który nazywał się Mohammed Emwazi.
Książka roku 2017 według „Washington Post”, „Guardian” i „Publisher’s Weekly”!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 565
- 214
- 61
- 9
- 9
- 9
- 8
- 6
- 6
- 6
Cytaty
To nie religia radykalizuje ludzi, to ludzie radykalizują religię.
Jeśli czegokolwiek nauczyłam się przez te wszystkie lata, to tego, że płacz matki nad ciałem zabitego dziecka wszędzie brzmi tak samo, bez w...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Temat arcyciekawy.
Dużo, dużo informacji, ale też dużo dużo "opisów przyrody", co mnie interesuje jaka "była pogoda" w 2011 roku w Kairze, czy tego typu informacje.
Dla mnie prócz ciekawych informacji dużo straty czasu.
I uważam, że to po prostu symetryzm co prezentuje autorka.
Temat arcyciekawy.
Pokaż mimo toDużo, dużo informacji, ale też dużo dużo "opisów przyrody", co mnie interesuje jaka "była pogoda" w 2011 roku w Kairze, czy tego typu informacje.
Dla mnie prócz ciekawych informacji dużo straty czasu.
I uważam, że to po prostu symetryzm co prezentuje autorka.
Zapraszam do obejrzenia mojej recenzji :)
Zapraszam do obejrzenia mojej recenzji :)
Pokaż mimo toWspaniały reportaż. W końcu poznajemy perspektywę osoby arabskiego pochodzenia tj. Niemki, córki Turczynki i Marokańczyka, która identyfikuje się z kulturą arabską, jest muzułmanką i biegle mówi po arabsku. W książce poznajemy jej życie, pracę dziennikarską. Mekhennet przeprowadzała wywiady z przedstawicielami Państwa Islamskiego czy Al-kaidy. Najbardziej podobała mnie się perspektywa autorki, która próbuje zrozumieć radykalizm Arabów. Jest krytyczna zarówno w stosunku do radykalnego islamu, jak i zachodu tj. działań Amerykanów. Mekhennet dzieli się z czytelnikiem swoimi przemyśleniami, wątpliwościami, problemami. Książka pozwala zrozumieć zawiłości świata arabskiego. Pokazuje, że nie każda osoba pochodzenia arabskiego to terrorysta, a wielu muzułmanów otwarcie krytykuje działania islamskich radykałów. Polecam wszystkim, zwłaszcza tym, którzy tak otwarcie głoszą teorie, że każdy Arab chce nas wysadzić - naszym kochanym duchownym i prawicowcom, którzy z takim zaangarzowaniem szerzą nienawiść do innych narodowości.
P.S. Ogromny plus za komentarz dot. kryzysu imigracyjnego w Europie.
Wspaniały reportaż. W końcu poznajemy perspektywę osoby arabskiego pochodzenia tj. Niemki, córki Turczynki i Marokańczyka, która identyfikuje się z kulturą arabską, jest muzułmanką i biegle mówi po arabsku. W książce poznajemy jej życie, pracę dziennikarską. Mekhennet przeprowadzała wywiady z przedstawicielami Państwa Islamskiego czy Al-kaidy. Najbardziej podobała mnie się...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jak najbardziej warta przeczytania. Pokazuje trochę inne spojrzenie na wydarzenia ostatnich lat, zwłaszcza na tzw. Arabską Wiosnę i ogólnoświatowy kryzys uchodźczy. Obejmuje dość spory okres czasu, więc mamy okazję prześledzić jak rodziły się różne organizacje islamskich ekstremistów, w dodatku oczami muzułmanki która nierzadko była w centrum wydarzeń i przeprowadzała rozmowy z ich przywódcami.
Książka jak najbardziej warta przeczytania. Pokazuje trochę inne spojrzenie na wydarzenia ostatnich lat, zwłaszcza na tzw. Arabską Wiosnę i ogólnoświatowy kryzys uchodźczy. Obejmuje dość spory okres czasu, więc mamy okazję prześledzić jak rodziły się różne organizacje islamskich ekstremistów, w dodatku oczami muzułmanki która nierzadko była w centrum wydarzeń i...
więcej Pokaż mimo toŚwietna, solidna książka. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego. Całość jest przemyślana i świetnie napisana. Jakością kojarzy mi się z książką Sikorskiego.
Świetna, solidna książka. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego. Całość jest przemyślana i świetnie napisana. Jakością kojarzy mi się z książką Sikorskiego.
Pokaż mimo toZnakomity reportaż. Świat dżihadu i ISIS widziany oczyma muzułmańskiej dziennikarki z marokańskim korzeniami i niemieckim obywatelstwem.
Znakomity reportaż. Świat dżihadu i ISIS widziany oczyma muzułmańskiej dziennikarki z marokańskim korzeniami i niemieckim obywatelstwem.
Pokaż mimo toDobrze napisana książka o ciężkiej tematyce, która pozwala zgłębić temat dżihadu. Ciekawe, że jest napisana przez autorkę, która od urodzenia mieszka w Niemczech i jest muzłumanką.
Jedyne do czego mam uwagi, to mam wrażenie, że oczekuje od "Zachodu" nieco zbyt wiele, jakby świat był winien krajom arabskim coś. A mam wrażenie, że to nie jest czarno-biała historia.
Dobrze napisana książka o ciężkiej tematyce, która pozwala zgłębić temat dżihadu. Ciekawe, że jest napisana przez autorkę, która od urodzenia mieszka w Niemczech i jest muzłumanką.
więcej Pokaż mimo toJedyne do czego mam uwagi, to mam wrażenie, że oczekuje od "Zachodu" nieco zbyt wiele, jakby świat był winien krajom arabskim coś. A mam wrażenie, że to nie jest czarno-biała historia.
Czy naprawdę pragniemy demokracji, czy też może dążymy do tego, by promować drogie nam wartości: równouprawnienie, prawa mniejszości do samostanowienia i samorealizacji, wolność słowa i praktykowanie takiej religii, jaką sami wybierzemy? Zamiast mówić o potrzebie systemu wyborczego, powinniśmy raczej przestrzegać zbioru uniwersalnych wartości.
To nie religia radykalizuje ludzi, ale ludzie radykalizują religię.
Świat wcale nie stoi w obliczu zderzenia cywilizacji czy kultur, lecz w obliczu zderzenia między tymi, którzy chcą budować mosty, a tymi którzy widzą świat przez pryzmat tego co nas dzieli i w pocie czoła szerzą podziały i nienawiść. Choć praca „budowniczych mostów” jest ciężka, w każdym pokoleniu znajdą się ludzie żyjący w zgodzie ze swoimi przekonaniami i szukający płaszczyzny porozumienia.
Zawsze zostawiajmy przestrzeń do dialogu..
Czy naprawdę pragniemy demokracji, czy też może dążymy do tego, by promować drogie nam wartości: równouprawnienie, prawa mniejszości do samostanowienia i samorealizacji, wolność słowa i praktykowanie takiej religii, jaką sami wybierzemy? Zamiast mówić o potrzebie systemu wyborczego, powinniśmy raczej przestrzegać zbioru uniwersalnych wartości.
więcej Pokaż mimo toTo nie religia radykalizuje...
Wymęczona, potrzebowałam 2 tygodni, aby przebrnąć przez te książkę. Początek jest obiecujący, natomiast z każdym rozdziałem było coraz ciężej. Styl autorki jest daleki od wartkiego.
Wymęczona, potrzebowałam 2 tygodni, aby przebrnąć przez te książkę. Początek jest obiecujący, natomiast z każdym rozdziałem było coraz ciężej. Styl autorki jest daleki od wartkiego.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa aczkolwiek nie udało mi się przeczytać całej. Pod koniec zaczęła mnie męczyć jej... powtarzalność (?). Niemniej warto.
Bardzo ciekawa aczkolwiek nie udało mi się przeczytać całej. Pod koniec zaczęła mnie męczyć jej... powtarzalność (?). Niemniej warto.
Pokaż mimo to