Jeszcze niedawno nie uwierzyłabym, że będę się zaczytywała w powieściach obyczajowych i to polskich autorek. Zawsze bałam się rodzimych pisarek i ich twórczości. Jak się okazało – całkiem niepotrzebnie. Oczywiście nie wszystkie książki są warte uwagi, ale sporo z nich jest naprawdę świetna. Do tego drugiego grona mogę zaliczyć serię Karoliny Wilczyńskiej opowiadającą o lokatorach bloku przy ul. Kwiatowej. W drugim sezonie poznajemy losy Julki, Kai, Danuty i Norberta oraz ich uroczych psiaków – Trzech Muszkieterów i Milady.
W „Kwitnących liliach” śledzimy historię Kai. Kobieta musi zmierzyć się z niezwykle trudną sytuacją. Pracodawca kierują ją na badania, podczas których na jaw wychodzi coś niepokojącego. Młoda terapeutka początkowo nie radzi sobie z problemem, w pewien sposób go lekceważy i stara się żyć jakby nigdy nic się nie stało. Jej postawa nie podoba się pozostałej trójce przyjaciół, którzy robią wszystko by dziewczyna podjęła leczenie. Czy im się uda? Musicie sami się przekonać. ;)
Nie ukrywam, że nie przepadam za poruszaną w tej powieści tematyką i raczej unikam książek, w których występują podobne wątki. Skusiłam się jednak na „Kwitnące lilie” ponieważ byłam ciekawa jak potoczą się losy poszczególnych bohaterów. Na szczęście autorce udało się opisać tę historię w bardzo subtelny i mądry sposób. Jej wielkim plusem jest to, że fabuła nie skupia się na medycznych terminach ani opisach poszczególnych etapów leczenia czy diagnostyki, ale na psychice chorego, na jego lękach i wątpliwościach. Wszystko to jednak podane jest w sposób niezwykle ciepły, wręcz kojący. Tę książkę dosłownie się pochłania.
Jeśli lubicie powieści obyczajowe, to mogę Wam śmiało polecić „Kwitnące lilie”. Sama nie mogę się już doczekać kolejnego tomu.

Jeszcze niedawno nie uwierzyłabym, że będę się zaczytywała w powieściach obyczajowych i to polskich autorek. Zawsze bałam się rodzimych pisarek i ich twórczości. Jak się okazało – całkiem niepotrzebnie. Oczywiście nie wszystkie książki są warte uwagi, ale sporo z nich jest naprawdę świetna. Do tego drugiego grona mogę zaliczyć serię Karoliny Wilczyńskiej opowiadającą o...