Mąż przez zasiedzenie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2019-09-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-09-11
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380758162
Patrycja zostaje zaskoczona propozycją pracy u profesora Zygmunta Tofla jako… dama do towarzystwa. Łamane przez opiekunka i asystentka. Ma się zajmować starszym panem, ale też poszukiwać rozmaitych dokumentów, które doprowadzą ją do niespodziewanego odkrycia. Pomaga jej syn profesora, Mateusz, który potrafi grać w szachy, ale równie chętnie tropi przestępców. Bo profesor – miły, starszy pan – zaczyna się nagle dziwnie zachowywać. A w starej, zabytkowej wilii z ogrodem dochodzi do niewyjaśnionych zdarzeń. Zupełnie jakby ktoś czyhał na życie profesora, choć ten konsekwentnie wszystkiemu zaprzecza. Żeby chronić swojego pracodawcę, Patrycja przeprowadza się do willi, ale razem ze swoją ciotką, która porusza się na wózku i ma dość paskudny charakter. Wybucha potworne zamieszanie…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Patrycji Bukowskiej przypadki
Na jesienną chandrę, na zimowe długie wieczory, na wiosenne zawirowania lub na letni wypoczynek – powieść Marty Obuch „Mąż przez zasiedzenie” jest dobrą lekturą absolutnie na każdy czas. Niebanalna intryga kryminalna, świetny język i niezwykłe poczucie humoru sprawiają, że trudno się od tej książki oderwać. O bardzo wysokim poziomie warsztatu literackiego świadczy także to, że żadna z przedstawionych postaci, nawet drugoplanowych, nie jest mdła, nijaka, a żaden opis nie nuży, lecz idealnie dopełnia świat wykreowany przez autorkę. Mimo że jest to literatura lekka, delikatnie porusza też kilka poważniejszych tematów, skłaniając czytelnika do refleksji.
Tytuł oraz początek powieści sugerują, że mamy do czynienia z romansem, jednak wątek damsko-męski wcale nie jest tutaj najważniejszy. Na szczęście! „Mąż przez zasiedzenie” to przede wszystkim napisana z wielką wprawą komedia kryminalna. Dobrej zabawy nie popsuje nam nawet fakt, że rozwiązanie zagadki oraz kulminacyjne wydarzenia są raczej mało prawdopodobne. Trzeba po prostu przymknąć oko na cudowne przypadki oraz niesamowite sytuacje i zwyczajnie dać się wciągnąć w fabułę.
Główną bohaterką książki jest sympatyczna katowiczanka, Patrycja Bukowska, doktor językoznawstwa. Ponieważ – jak my wszyscy – nie egzystuje ona w idealnym świecie, pasja zawodowa wcale nie przekłada się na pokaźne konto bankowe, a uroda zupełnie nie sprawia, że amanci ustawiają się do niej w kolejce. Przeciwnie – Patrycji tak bardzo doskwiera samotność, że boli ją widok zakochanych par. Sytuacja materialna również pozostawia wiele do życzenia: pani Bukowska nie posiada własnego mieszkania, pomieszkuje u niepełnosprawnej, humorzastej ciotki i cierpi na chroniczny brak pieniędzy.
Kiedy więc dziewczyna dowiaduje się, że emerytowany profesor, Zygmunt Tofel, potrzebuje opiekunki (poprzednia się nie sprawdziła, a syn na co dzień mieszka w Warszawie),nie waha się ani przez chwilę. Szybko podbija serce starszego pana i zostaje jego asystentką. Ma pomagać nie tylko w prowadzeniu domu, ale też w pracy naukowej historyka sztuki, wielkiego autorytetu w swojej dziedzinie. Wkrótce okazuje się, że profesor jest w niebezpieczeństwie. Sprawa jest zagmatwana, ponieważ on sam coś ukrywa zarówno przed synem, jak i przed policją.
Najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest przeprowadzka Patrycji do domu pana Tofla na kilka dni. W pakiecie kobieta zabiera ze sobą także poruszającą się na wózku inwalidzkim, zafiksowaną na punkcie astrologii ciotkę. Z kolei mieszkańcami willi są, oprócz profesora, ogrodnik Edward, wynajmujący pokój Przemek (ponadprzeciętnie umięśniony) oraz – tymczasowo – przystojny syn gospodarza, Mateusz, utalentowany fotograf. Oczywiście między tym ostatnim a Patrycją iskrzy od samego początku, natomiast Edward i ciocia Jagoda to mieszanka zdecydowanie wybuchowa.
Wydarzenia toczą się żwawo, a my wraz z bohaterami, których nietrudno polubić, przeżywamy kolejne zwroty akcji, próbujemy rozwikłać zagadkę kryminalną i – oczywiście – z całego serca kibicujemy Patrycji i Mateuszowi. Warto wspomnieć jeszcze, że Marcie Obuch udało się pokazać, iż Górny Śląsk to nie tylko kopalnie i hałdy, ale też wiele urokliwych miejsc i mnóstwo fantastycznych ludzi. „Mąż przez zasiedzenie” zapewni wam rozrywkę na najwyższym poziomie!
Aleksandra Dolęga
Oceny
Książka na półkach
- 464
- 157
- 34
- 21
- 16
- 15
- 14
- 8
- 8
- 7
Cytaty
Nigdy, PRZENIGDY nie można mówić o sobie źle. Bo się zaczyna w to wierzyć. A jak kobieta zaczyna w takie rzeczy wierzyć, odbiera sobie moc.
OPINIE i DYSKUSJE
"Mąż przez zasiedzenie" autorstwa Marty Obuch to komedia kryminalna. Sięgnęłam po nią właśnie ze względu na ten gatunek, gdyż wydawało mi się, że będzie to dobre połączenie mocnych treści z humorem, przez co będzie się ją czytało szybko i przyjemnie. Niestety trochę się zawiodłam. Nie jest to zła książka, ale na pewno nie przypadnie do gustu każdemu. W moim odczuciu autorka za bardzo skupiła się na części komediowej, przez co te poważniejsze wydarzenia straciły na swoim uroku. Wolałabym, gdyby zostało to wypośrodkowane i jednak miało też cechy kryminału.
Pomysł sam w sobie jest oryginalny – mamy tam emerytowanego profesora, z zamiłowania gracza szachowego, który przez swoją pasję wpadł w pewne kłopoty, o których nie miał pojęcia nawet jego syn. Zaczynają mieć miejsce podejrzane sytuacje i wszyscy bohaterowie angażują się w rozwiązanie zagadki. Jest to na pewno coś innego, czego nie miałam okazji jeszcze czytać, ale wydarzenia, które działy się w tle oraz nadawanie na siłę lekkości tej fabule, psuło moje zainteresowanie nią.
Lektura mnie przytłoczyła. Dzieje się tam moim zdaniem za wiele, a część z tego jest zupełnie niepotrzebna – scena z pocałunkami na cmentarzu jakoś mnie zniesmaczyła 😅 Gdyby usunąć niektóre fragmenty, powieść byłaby krótsza i konkretniejsza, na czym by na pewno zyskała, bo w tym momencie wydarzenia z zaledwie kilku dni rozpisane są drobnym druczkiem na 444 strony.
Bohaterowie w szybkim tempie przeskakują z poważnych tematów na błahe, a między tym umieszczone są ich przemyślenia, które mimo że były życiowe, lub zabawne to jakoś momentami nie pasowały mi do całokształtu scen. Dodatkową zagwostką jest dla mnie sam tytuł... Sugeruje on, że mamy do czynienia z romantyczną komedią, ale książka określona jest jako komedia kryminalna. Tymczasem sprawa tytułowego męża wyjaśnia się dopiero na końcu, a cała historia opiera się raczej na morderstwie i pewnej zagadce historycznej. Widzę więc dysonans.
Żeby nie wspominać tylko o negatywach – są też plusy! Podoba mi się wykreowanie bohaterów w taki sposób, że każdy z nich ma inny charakter, sposób bycia, podejście do życia i zainteresowania. Wiem, że nie jest to proste, dlatego mocno doceniam 😊 No i oczywiście żarty! Niekiedy były w punkt, wyszukane i dwuznaczne, co miało w sobie urok.
Niezaprzeczalnie autorka ma talent i poczucie humoru – tego nie ujmuję. Niektóre sceny rzeczywiście mnie rozbawiły, ale wiele z nich w moim odczuciu była tworzona na siłę. Z chęcią sięgnę kiedyś po inne tytuły, gdyż jestem ciekawa, jak to wygląda w reszcie dzieł. Nie napiszę, że nie polecam "Męża przez zasiedzenie", ponieważ jestem pewna, że niektórym osobom przypadnie do gustu, dlatego radzę przeczytać i wyrobić sobie własną opinię 😊💖
"Mąż przez zasiedzenie" autorstwa Marty Obuch to komedia kryminalna. Sięgnęłam po nią właśnie ze względu na ten gatunek, gdyż wydawało mi się, że będzie to dobre połączenie mocnych treści z humorem, przez co będzie się ją czytało szybko i przyjemnie. Niestety trochę się zawiodłam. Nie jest to zła książka, ale na pewno nie przypadnie do gustu każdemu. W moim odczuciu autorka...
więcej Pokaż mimo toMąż przez zasiedzenie - Marty Obuch, to kryminał dobry na jesienną szaro- burą pogodę. Wywołuje uśmiech na twarzy. To lektura dla osób, które nie lubią kryminałów, w których bogato ściele się trup lub strasznych trillerów. To powieść łatwa, lekka i przyjemna z zabawną intrygą kryminalną.
Pani Obuch pisze kryminały - komedie i uważam, że się jej to nieźle udaje. Ma potencjał do tworzenia w nowym stylu kryminałów.
Wplata tu też sentencje na temat wyobrażeń i marzeń kobiety o mężczyźnie.
Czytaj: WYOBRAŻENIE str. 232
Polecam tę książkę do przeczytania dla relaksu.
Mąż przez zasiedzenie - Marty Obuch, to kryminał dobry na jesienną szaro- burą pogodę. Wywołuje uśmiech na twarzy. To lektura dla osób, które nie lubią kryminałów, w których bogato ściele się trup lub strasznych trillerów. To powieść łatwa, lekka i przyjemna z zabawną intrygą kryminalną.
więcej Pokaż mimo toPani Obuch pisze kryminały - komedie i uważam, że się jej to nieźle udaje. Ma potencjał...
Wypożyczyłam dwie książki pani Obuch i bardzo niefortunnie zaczęłam od "Męża przez zasiedzenie", ocena 6,5 na lubimyczytać wydała mi się bardzo wysoka, zatem z ciekawością rozpoczęłam lekturę, ale dość szybko okazało się, że ta książka jest zwyczajnie beznadziejna. Autorka wymyśliła głupie i całkowicie abstrakcyjne sytuacje, w dodatku pisze językiem potocznym z całą masą błędów - dziwię się, że ktoś zdecydował się to wydać. Szczerze nie polecam.
Wypożyczyłam dwie książki pani Obuch i bardzo niefortunnie zaczęłam od "Męża przez zasiedzenie", ocena 6,5 na lubimyczytać wydała mi się bardzo wysoka, zatem z ciekawością rozpoczęłam lekturę, ale dość szybko okazało się, że ta książka jest zwyczajnie beznadziejna. Autorka wymyśliła głupie i całkowicie abstrakcyjne sytuacje, w dodatku pisze językiem potocznym z całą masą...
więcej Pokaż mimo toCiekawa, nietypowa intryga, zabawna, zwłaszcza pod koniec. Polecam!
Ciekawa, nietypowa intryga, zabawna, zwłaszcza pod koniec. Polecam!
Pokaż mimo tobardzo zabawna, momentami śmiałam się do łez, intryga też ciekawa i cudna okładka
bardzo zabawna, momentami śmiałam się do łez, intryga też ciekawa i cudna okładka
Pokaż mimo toLekki, śmieszny "kryminał". Jeśli chcecie się pośmiać i rozwiązać jednym zamachem zagadkę, to polecam.
Lekki, śmieszny "kryminał". Jeśli chcecie się pośmiać i rozwiązać jednym zamachem zagadkę, to polecam.
Pokaż mimo toKażda książka jest po coś i ta odczarowuje mi Katowice i zaciekawia Pszczyną;) może i czasem nieco naiwna ale za to fajnie napisana))
Każda książka jest po coś i ta odczarowuje mi Katowice i zaciekawia Pszczyną;) może i czasem nieco naiwna ale za to fajnie napisana))
Pokaż mimo toNiestety ale nie podeszła mi. Domeczylam do końca ta historie
Niestety ale nie podeszła mi. Domeczylam do końca ta historie
Pokaż mimo toNie moje klimaty. Książka za lekka, za śmieszna, często nawet dziecinna. Komedia komedią, ale tutaj wg mnie był przesyt tej lekkości książki.
Natomiast jeśli ktoś ma ochotę na bardzo lekką książkę, śmieszną i baaaardzo obyczajową (bez ambitnej i skomplikowanej fabuły) to zdecydowanie sięgajcie po nią. Dużo osób lubi brać do ręki coś, co będzie leciutkie, więc z pewnością książka znajdzie zwolenników.
Ja po prostu wolę coś sensowniejszego. :)
Nie moje klimaty. Książka za lekka, za śmieszna, często nawet dziecinna. Komedia komedią, ale tutaj wg mnie był przesyt tej lekkości książki.
więcej Pokaż mimo toNatomiast jeśli ktoś ma ochotę na bardzo lekką książkę, śmieszną i baaaardzo obyczajową (bez ambitnej i skomplikowanej fabuły) to zdecydowanie sięgajcie po nią. Dużo osób lubi brać do ręki coś, co będzie leciutkie, więc z pewnością...
Ciekawa pozycja z małą lekcja historii, której w ogóle sie nie spodziewałam. Pszczyna została opisana w prosty i piękny sposób a wpleciona historią księżnej Daisy pobudza wyobraźnię.
Ciekawa pozycja z małą lekcja historii, której w ogóle sie nie spodziewałam. Pszczyna została opisana w prosty i piękny sposób a wpleciona historią księżnej Daisy pobudza wyobraźnię.
Pokaż mimo to