Milion nowych chwil

Okładka książki Milion nowych chwil Katherine Center
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Milion nowych chwil
Katherine Center
7,6 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Wydawnictwo: Muza literatura obyczajowa, romans
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
How To Walk Away
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2019-07-17
Data 1. wyd. pol.:
2019-07-17
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328712089
Tłumacz:
Anna Rajca-Salata
Tagi:
marzenie nadzieja odmiana losu powieść obyczajowa relacje damsko-męskie trauma uczucie wypadek samochodowy
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
1016 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
65
65

Na półkach: ,

"Milion nowych chwil" to powieść pisana niejako w formie pamiętnika przez młodą, dwudziestoparoletnią kobietę, której dotychczasowe życie wydaje się być niemal idealne. Maggie niedawno ukończyła studia, ma rozpocząć wymarzoną, prestiżową pracę, a na dodatek jej chłopak Chip, przystojny pilot chce ją poprosić o rękę. Wszystko idzie zgodnie z planem, jaki za przyzwoleniem swojej matki realizuje kobieta, do czasu gdy lot cessną w piękną, walentynkową noc kończy się katastrofą. Gdy Chipowi udaje się się wyjść z wypadku praktycznie bez szwanku, Maggie traci nie tylko pierścionek zaręczynowy, ale swoje marzenia. Poparzona, okaleczona i samotna rozpoczyna walkę o swoje dawne życie. Czy uda jej się je odzyskać? Czy będzie zmuszona leczyć nie tylko swoje rany, ale i złamane serce? A może będzie musiała się pogodzić, że wszystko straciła? Tego oczywiście Wam nie zdradzę, ale mam nadzieję, że te pytania skutecznie Was zachęcą do sięgnięcia po tą lekturę.

Już na samym wstępie powiem, że największym atutem tej powieści są bohaterowie, bo bez nich ta historia nie byłaby tak pełna i wciągająca. Mam tu na myśli postaci pierwszoplanowe, drugoplanowe czy nawet epizodyczne. Wszystkie są dobrze skonstruowane, ale i niezwykle autentyczne. Przede wszystkim postać Maggie, która pomimo tak olbrzymiej tragedii, jaka ją spotkała nie traci chęci do życia, a próbuje odszukać w obecnej sytuacji czegoś, czego może się uczepić. Dosłownie Maggie czepia się życia jak rzep i nie chce puścić, nie zatracając przy tym swojej osobowości. Mimo wszelkich przeszkód pozostaje osobą pogodną, trzeźwo-myślącą, ale generalnie pozytywnie nastawioną do zmian. A przy tym nie staje się kimś zupełnie innym, zgorzkniałym i sarkastycznym, jak w większości powieści tego typu bywa. Owszem, ma chwile załamania, jak pewnie z resztą każdy, ale siła tej postaci wynika głównie z tego, że jest budowana konsekwentnie i logicznie. Maggie jest filarem, na którym trzyma się cała historia (genialnie z resztą skonstruowana, ale o tym za chwilę). I choćby dla niej warto przeczytać tę historię. Ale nie tylko Maggie stadła moje serce.

Fajnym dodatkiem jest jej zwariowana siostra Kitty, kolorowy kwiat i wolny duch, która jest bombą energetyczną i swoistym motywatorem dla głównej bohaterki. A wątek tajemnicy rodzinnej i trudnych relacji obu sióstr dał na chwilę odetchnąć od głównego problemu, jakim była walka o zdrowie Margaret, za co autorce należą się podziękowania. Nie mogłabym w tym miejscu nie wspomnieć także o Ianie - tajemniczym i oschłym fizjoterapeucie, który z zadziwiającym wręcz zaangażowaniem zajmował się główną bohaterką i jak się pewnie domyślacie, ich relacja znacznie wyszła poza ramy zawodowe.

Dla tych jednak, którzy liczą na gorący, namiętny związek między naszymi bohaterami... muszę Was zawieść. To nie jest romans. To głównie powieść obyczajowa z wątkiem romantycznym, który jest jedynie uzupełnieniem historii, a nie stanowi jej głównej osi. Sama, przyzwyczajona do romantycznych uniesień miałam może trochę za złe autorce, że nie skupiała się na budowaniu relacji między bohaterami tak bardzo, jakbym tego chciała, tylko dawała nam smaczki, w postaci kilkunastu scen, a szerzej posługiwała się wyszukanym i poetyckim, ale jednak opisem, ale wtedy powiedziałam sobie: Stop! Chwila! To nie o tym jest ta historia.

A ta historia opowiada przed wszystkim o... przetrwaniu. Maggie umierała, ale powstała i zaczęła żyć na nowo. Autorka w tej niesamowitej historii zmieściła tak wiele wątków, które przecież mogły zdarzyć się każdemu z nas. Decydująca chwila; jedna, zła decyzja; brawura; ukryta prawda... Znamy to, prawda? Katherine Center tak naprawdę nie stworzyła tutaj niczego nowego, a jedynie przytoczyła nam fragmenty znane nam z telewizji czy z własnego życia. Tę książkę już dawno napisało samo życie. A jednocześnie sposób, w jaki poskładała do kupy rozbite elementy i skumulowała w sobie wszystkie emocje z nimi związane zadziwia i sprawia, że mamy tutaj do czynienia z niesamowicie piękną mozaiką. Autorka poprzez tą historię i swoich bohaterów daje nam niezłą szkołę. Zawstydza nas, przypominając nam, że istnieje wiele osób na świecie, którzy mają przysłowiowe "gorzej od nas", że nic nie jest dane raz na zawsze i wystarczy chwila, by zmieść wszystko w proch. Ale daje też nadzieję. Motywuje czytelnika, ukazując mu, że nigdy nie można się poddawać. Że we wszystkim można znaleźć te pozytywne strony i nawet z największych opałów można wyjść zwycięsko. Daje siłę wszystkim tym, którzy zaczynają wątpić we własną moc sprawczą.

Dla mnie zdecydowanie to powieść niezwykle wartościowa i pouczająca, która na długo zapadnie mi w pamięci. Nie tylko we względu na ciekawą fabułę, od której wręcz nie można się oderwać, ale także na emocje, które towarzyszą czytelnikowi. Skrajne, silne, ale prawdziwe. Od początku kibicowałam głównej bohaterce w jej walce o siebie i swoją przyszłość, smuciłam się i weseliłam razem z nią. Już dawno żadna powieść nie poruszyła mojej wewnętrznej konstrukcji tak mocno i z pewnością będę do niej wracać. W gorszych chwilach przypomni mi, że po burzy zawsze wychodzi słońce.

Już dawno nie sięgnęłam po książkę opowiadającą o chorobie czy kalectwie, bo zwykle boję się, że książki tego typu są zbyt przygnębiające i przesiąknięte użalaniem się i beznadzieją. Ale w przypadku tej powieści nie było się czego bać. Przyznam, że gdy zaczęłam czytać tę powieść skojarzyła mi się trochę z "Zanim się pojawiłeś". Choć w przypadku tej pierwszej nie mamy bezpośredniego wglądu w uczucia osoby "okaleczonej", tak w tej możemy od początku do końca wczuć się w sytuację Maggie, znamy jej uczucia i i lęki, co daje jeszcze więcej emocji i dawki wzruszeń. Ale obie te powieści skojarzyły mi się, głownie dlatego, że "Milion nowych chwil" tak, jak "Zanim się pojawiłeś" są mimo poważnego wątku głównego, jakim jest kalectwo i trwały uszczerbek na zdrowiu niezwykle pozytywne i optymistyczne. W "Milion nowych chwil" nie brakuje jasnego humoru, który jest jak promyk słońca w pochmurny dzień, co sprawia, że książkę czyta się lekko i przyjemnie. Styl autorki co prawda bywa miejscami poetycki i wysublimowany, ale to w żaden sposób nie zaburza procesu czytania, za to kolekcjonerom dobrych cytatów da nieskończoność możliwości do wyboru.

"Milion nowych chwil" to optymistyczna, pełna nadziei powieść o przetrwaniu, a przede wszystkim o sile ludzkiego charakteru i woli walki do końca pomimo odniesienia poważnych ran. To wzruszająca, przejmująca opowieść o odnajdywaniu jaśniejszych stron życia nawet w najmroczniejszych czasach i odbudowywaniu siebie na nowo, cegiełka po cegiełce. Autorka nie wciska nam na siłę patosu, nie przytłacza dramatyzmem i s, nie karmi nas mądrościami, ale subtelnie, z nutą dystansu podpowiada, iż gwiazdy nie mają dla nas jednego planu, a jedna droga może mieć wiele odnóg, na końcu której czeka na nas nasz własny, szczęśliwy finał. Istnieje bowiem "wiele szczęśliwych zakończeń".

"Milion nowych chwil" to powieść pisana niejako w formie pamiętnika przez młodą, dwudziestoparoletnią kobietę, której dotychczasowe życie wydaje się być niemal idealne. Maggie niedawno ukończyła studia, ma rozpocząć wymarzoną, prestiżową pracę, a na dodatek jej chłopak Chip, przystojny pilot chce ją poprosić o rękę. Wszystko idzie zgodnie z planem, jaki za przyzwoleniem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 182
  • Chcę przeczytać
    849
  • Posiadam
    201
  • 2019
    92
  • Ulubione
    48
  • 2020
    28
  • Teraz czytam
    18
  • 2020
    16
  • E-book
    16
  • 2019
    13

Cytaty

Więcej
Katherine Center Milion nowych chwil Zobacz więcej
Katherine Center Milion nowych chwil Zobacz więcej
Katherine Center Milion nowych chwil Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także