Jako młoda dziewczyna, Presley straciła miłość swojego życia. Nie było jej łatwo, jednak z pomocą przyjaciół udało jej się zostawić przeszłość za sobą. Zmieniła otoczenie, wyszła za mąż, urodziła bliźniaki. Jej życie toczyło się spokojnym torem, może bez większych wzruszeń, do czasu, gdy nagle, z dnia na dzień straciła prawie wszystko. Zmuszona przez okoliczności, Presley wraz z synami, musi wrócić na rodzinną farmę, z której uciekła 17 lat wcześniej. Wie, że nie będzie lekko, lecz nie spodziewa się, że w jej życie ponownie wkroczy mężczyzna, który złamał jej serce.

"Powiedz, że zostaniesz" to typowa powieść z gatunku romans second - chance. Mamy dojrzałą kobietę po ciężkich przejściach, oraz mężczyznę, który kiedyś ją zostawił i całe życie tego żałował. Kiedyś łączyło ich wyjątkowe uczucie, które, jak się okazuje, nigdy tak naprawdę nie umarło. Zachary zrobi wszystko, by przekonać do siebie Presley. Ona nie chce się poddać uczuciom, ma na uwadze dobro swoich chłopców i nie czuje się gotowa na budowanie nowego związku po tragedii, jaka ją spotkała.

Książka rozpoczyna się mocnym wstępem, który zapewne niejedną czytelniczkę wprawi w zdumienie. Sporo tu smutku i rozpaczy, autorka mocno gra na emocjach. Dość szybko jednak akcja przenosi się na rodzinne ranczo Presley, gdzie wszystko rozpływa się w sielskiej atmosferze małomiasteczkowego, pełnego wścibskich sąsiadów życia. Odbudowywanie zaburzonych relacji z rodziną, odnawianie starych przyjaźni, organizowanie swojego życia na nowo, nie jest dla kobiety lekkie, zresztą nie planuje ona zostać tu na zawsze. Zachary powrócił do miasteczka już jakiś czas temu, czego Presley nie była świadoma. Mężczyzna wiedzie spokojne życie, ma partnerkę, z którą planuje się zaręczyć, kiedy w jego życie na nowo wdziera się z trudem zapomniana miłość z młodości. Zachary stawia wszystko na jedną kartę i postanawia, że tym razem nie pozwoli już Presley odejść. Rozpoczyna się walka o uczucie, wypełniona zadawnionym żalem, poczuciem winy, pożądaniem i nie wypalonej miłości.


"Powiedz, że zostaniesz" to zdecydowanie nie lektura w moim typie. Nie przeczę, od czasu do czasu sięgam po literaturę typowo kobiecą, zawsze jednak mam nadzieję, że nie będzie ona sztampowa, że mocno mnie poruszy, przy okazji wnosząc coś pozytywnego do mojego życia. Szczerze mówiąc, dla mnie był to zwykły harlequin, w którym akcja jest do bólu przewidywalna. Początkowa sympatia do głównej bohaterki dosyć szybko zamieniła się u mnie w irytację, spowodowaną jej z czasem bezsensownymi rozterkami. Zachary, któremu kibicowałam do pewnego momentu, wkrótce wkurzył mnie swoją hipokryzją. Polubiłam za to brata Zacharego oraz przyjaciółkę Presley.Oboje mają specyficzne poczucie humoru, są zatwardziałymi singlami i nie dają sobie w kaszę dmuchać. Myślę, że druga część mogłaby być o nich.

Nie czytałam innych książek autorki, więc nie mam pojęcia czy to typowa dla niej powieść. Całość czyta się bardzo szybko i lekko, styl pisarki jest prosty, czasami dialogi są zbyt infantylne, miejscami jest zbyt słodko. Ogólnie jednak książka wzbudza sporo emocji, podejrzewam więc, że dla fanek tego typu literatury będzie strzałem w dziesiątkę.

Jako młoda dziewczyna, Presley straciła miłość swojego życia. Nie było jej łatwo, jednak z pomocą przyjaciół udało jej się zostawić przeszłość za sobą. Zmieniła otoczenie, wyszła za mąż, urodziła bliźniaki. Jej życie toczyło się spokojnym torem, może bez większych wzruszeń, do czasu, gdy nagle, z dnia na dzień straciła prawie wszystko. Zmuszona przez okoliczności, Presley...