Szalone życie Macieja Z

Okładka książki Szalone życie Macieja Z Henryk Waniek
Okładka książki Szalone życie Macieja Z
Henryk Waniek Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry biografia, autobiografia, pamiętnik
184 str. 3 godz. 4 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
2018-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-01
Liczba stron:
184
Czas czytania
3 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324405060
Tagi:
Maciej Zembaty
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
988
988

Na półkach: , , ,

Właściwie to trudno nazwać tę publikację biografią. To raczej nieuporządkowany zbiór wspomnień o człowieku wielu talentów, obdarzonym specyficznym poczuciem humoru oraz niepowtarzalnym radiowym głosem. Dla mnie Maciej Zembaty pozostanie na zawsze fenomenalnym tłumaczem piosenek Leonarda C., Maurycym Poszepszyńskim, współtwórcą magazynu „Zgryz”. Satyryk, który swoimi piosenkami potrafił żartować z rzeczy ostatecznych, ale paradoksalnie słuchacz nie miał poczucia przekroczenia granicy dobrego smaku.
Chociaż nie jest to metodyczne „życiopisanie”, omówienie ważniejszych faktów z życia Twórcy (chronologia nie gra tutaj żadnej roli),to właściwie nie mam poczucia niedosytu. Widzimy człowieka oczami Jego przyjaciela, czasem współpracownika. I jest to ciekawe doświadczenie, zrozumieć jak sami możemy być postrzegani przez innych ludzi. Chyba z tej przyczyny mniej miejsca poświęcono satyrycznym piosenkom, potraktowanym w sumie dość powierzchownie.
Lektura tej książki pozwoliła mi na bliższe poznanie Macieja Z., od strony prywatnej, o której nie miałem większego pojęcia. Niewątpliwie był Osobowością, niepokorną, skomplikowaną, ale przez to niezwykle interesującą. I prawdziwe jest zdanie, jak niewiele pozostało z Jego dorobku. Kilka płyt, dwie książki, zapisane na taśmie magnetofonowej audycje radiowe, pamięć o serialowym kocie Rademenesie. Jakże to wszystko jest ulotne i nietrwałe. Zniknął nawet prowadzony przezeń osobisty blog internetowy… Nie ukrywam, że chętnie przeczytam jeszcze "pełnokrwistą" biografię Macieja Z. czy zbiór tekstów jego „trumienkowych” piosenek. Na razie jednak bardzo dziękuję za tę książeczkę, nucąc pod nosem słowa "Ostatniej posługi"....

Właściwie to trudno nazwać tę publikację biografią. To raczej nieuporządkowany zbiór wspomnień o człowieku wielu talentów, obdarzonym specyficznym poczuciem humoru oraz niepowtarzalnym radiowym głosem. Dla mnie Maciej Zembaty pozostanie na zawsze fenomenalnym tłumaczem piosenek Leonarda C., Maurycym Poszepszyńskim, współtwórcą magazynu „Zgryz”. Satyryk, który swoimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1087
195

Na półkach: ,

W podtytule książki widnieje słowo "Opowieść". Książka jest zbiorem luźnych wspomnień Wańka o swoim zmarłym już niestety przyjacielu. Kim był Maciej Zembaty ludziom w moim wieku nie trzeba przedstawiać. Dla młodszych kilka wyjaśnień. Prowadził w radiowej "Trójce" satyryczny magazyn "Zgryz", gdzie umożliwił debiut zespołowi Maanam i Johnowi Porterowi, tłumaczył i popularyzował w PRL-u Leonarda Cohena, a w 1985 roku zorganizował koncerty Cohena za Żelazną Kurtyną, był współautorem serialu "Siedem życzeń", komponował, gra=ł na gitarze, koncertował, wydawał płyty, pisał skecze, felietony, czarne humoreski - wszechstronny i utalentowany człowiek. Dziś trudno o tak utalentowanych artystów. Waniek przytacza wiele anegdot z życia Zembatego, opisuje spotkania, kreśląc sylwetkę swego przyjaciela. Są to wspomnienia osobiste, ale na ich tle można bez trudu odczytać charakter epoki, w jakiej się rozgrywały; głównie był to PRL, a potem dziki kapitalizm po 1989 roku. W książce mowa także o licznych znajomych Macieja Zembatego, którzy z nim współpracowali, prowadzili wspólnie działalność artystyczną, wspomagali go w najprzeróżniejszych sprawach, mieli z nim wspólny język lub wspólne interesy. Barwna to opowieść i piękna. Napisana bez zbędnych sentymentów, za to z wielką dozą pietyzmu. Nie jest to opowieść faktograficzna, bo jak sam autor wspomina w kilku miejscach pamięć bywa zawodna. Po latach nie ma się już pewności, czy rzeczywiście było tak, jak się to opisuje. Nie jest to jednak istotne w książce Wańka, którą napisał, jak to on, pięknym klarownym stylem, niestroniącym od dzielenia się odautorskimi komentarzami i przemyśleniami - ważna jest prolongata pamięci o nietuzinkowym, ciepłym, towarzyskim, otwartym i utalentowanym artyście, ale też i człowieku, ojcu, mężu, poszukiwaczu doznań, nonkonformiście. Dla mnie była to lektura bardzo ważna z wyżej wymienionych powodów. Ale ważna była też z powodów osobistych, bo Zembaty był częścią mojej młodości. Na trzepaku (klopsztandze) na osiedlu Irys w Chorzowie śpiewaliśmy "Wspomnienie" i inne piosenki Cohena w tłumaczeniu Macieja Zembatego, co dla mnie było inicjacją w niesamowity świat zaczarowanej, pięknej i poetyckiej muzyki barda z Montrealu trwającej do dziś; to była część mojego ówczesnego hic et nunc, fragment mojego życia a równocześnie część tamtej rzeczywistości, jej mikroskopijny wariant. Dla współczesnych książka Henryka Wańka, jednego z ważniejszych polskich pisarzy, tak niedocenianego, może stanowić doskonały asumpt do poznania dawnych nastrojów, sposobu myślenia, bowiem Waniek potrafi doskonale oddać ówczesną atmosferę i na jej tle nakreślić doskonały portret artysty wraz z jego otoczeniem, w którym ów artysta, salony Maciej Z, potrafił żyć po swojemu, ceniąc wolność i konsekwentnie podążając swą własną drogą, wbrew napotykanym na niej przeszkodom.

W podtytule książki widnieje słowo "Opowieść". Książka jest zbiorem luźnych wspomnień Wańka o swoim zmarłym już niestety przyjacielu. Kim był Maciej Zembaty ludziom w moim wieku nie trzeba przedstawiać. Dla młodszych kilka wyjaśnień. Prowadził w radiowej "Trójce" satyryczny magazyn "Zgryz", gdzie umożliwił debiut zespołowi Maanam i Johnowi Porterowi, tłumaczył i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1985
223

Na półkach: , ,

Henryk Waniek - autor "Szalonego życia Macieja Z." , to za Wikipedią - "śląski malarz,grafik, pisarz i publicysta, krytyk artystyczny i literacki". Rocznik 1942.

Maciej Zembaty - i znów za Wikipedią - "polski poeta, satyryk, scenarzysta, reżyser radiowy, muzyk i tłumacz, głównie poezji Leonarda Cohena", którego utwory tłumaczył i wykonywał po mistrzowsku. Rocznik 1944. Zmarł w roku 2011.

Nie wiem, jaki cel przyświecał Henrykowi Wańkowi, który napisał coś na kształt książki. Jest to zbiór, jak sam autor określił - mozaika, nieuporządkowanych tekstów, w których przewija się postać Macieja Zembatego, postać tak ważna dla mojego pokolenia i środowiska. Przez autora przemawia gorycz, niechęć do swojego bohatera i dawnego kolegi, któremu - w moim odczuciu, już po jego śmierci, chciałby porządnie dokopać, a wypromować samego siebie. Czy teraz wszystko jest na sprzedaż?

Napiszę za Herbertem, że "to jest kwestia smaku", a ja po lekturze tego dzieła czuję niesmak. Nie polecam.

Henryk Waniek - autor "Szalonego życia Macieja Z." , to za Wikipedią - "śląski malarz,grafik, pisarz i publicysta, krytyk artystyczny i literacki". Rocznik 1942.

Maciej Zembaty - i znów za Wikipedią - "polski poeta, satyryk, scenarzysta, reżyser radiowy, muzyk i tłumacz, głównie poezji Leonarda Cohena", którego utwory tłumaczył i wykonywał po mistrzowsku. Rocznik 1944....

więcej Pokaż mimo to

avatar
77
37

Na półkach:

Prywatny hołd przyjaciela. Książka na jedno popołudnie więc może warto podejrzeć polskich hipisów, artystów i wrażliwców.

Prywatny hołd przyjaciela. Książka na jedno popołudnie więc może warto podejrzeć polskich hipisów, artystów i wrażliwców.

Pokaż mimo to

avatar
656
152

Na półkach: ,

Kim właściwie był Maciej Zembaty? Cynicznym szydercą czy niepoprawnym romantykiem? Przekraczającym wszelkie granice świętości satyrykiem, komediantem czy może bardem? Autorem tekstów, radiowcem, a może scenarzystą filmowym? Śledząc jego życie wypadałoby rzec, że każdym po trochu. Ale to nieprawda. Gdyby tak było, można by odnieść wrażenie, że tworzył po łebkach, na pół gwizdka. A było odwrotnie - wszystko co robił, robił do końca, bez taryfy ulgowej, maniakalnie. Jeśli szedł na kompromis to jedynie sam ze sobą - a i to rzadko, może pod koniec życia, gdy zaczęło brakować mu sił.

Taki obraz Macieja Zembatego wyłania się z garści wspomnień "Szalone życie Macieja Z" pióra Henryka Wańka - malarza, publicysty i przyjaciela Macieja. Wydana przez Iskry książka sugeruje biograficzną zawartość. Nic bardziej mylnego. To zbiór wspomnień, historie osobistych spotkań, działań i współpracy. Waniek cieszył się dużą zażyłością stosunków z autorem "Rodziny Poszepszyńskich". Ma więc skąd czerpać wspomnienia. Wyłania się z nich kultowy artysta, człowiek wyzwolony, ekscentryczny, szalony i naznaczony poetycką melancholią.

Waniek nie dba o chronologię. Wspomnienia o pisaniu scenariusza do "Siedmiu życzeń" sąsiadują z opisem groźnego wypadku samochodowego i historią powstania kultowego tekstu piosenki "W prosektorium". Wszystko to poprzetykane zostało wspominkami o depresji Macieja Z, leczeniu psychiatrycznym, problemach finansowych, umiłowaniu napojów wyskokowych i pań lekkich obyczajów. Nigdzie żadnych konkretów. Raczej puzzle, z których czytelnik sam ma zbudować portret Zembatego. "Szalone życie Macieja Z" dotknięte zostało cudowną chaotycznością narracji. Jaki bohater, taka opowieść.

Książka ma jeszcze jeden atut. Zachęca do ponownego odczytania twórczości Zembatego. Dzięki niej z radością wróciłem do jego (i Macieja Karpińskiego) tłumaczeń songów Leonarda Cohena i czarnego humoru autorskich tekstów, z "Onucą" - parodią piosenek żołnierskich - na czele: "Jak się służba skończy, do domu wrócę, / spać się położę na sianie. / Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce / od roku już nie zmieniane! [...] Choremu ojcu cierpienie skrócę, / w łeb go pierdolnę polanem. [...] A znów jeden kolega jest najmniejszy w grupie, / gdyż nogi ma amputowane. [...] Jak mnie zabiją, płakać nie musisz, / smród zawsze po mnie zostanie. / Nic tak nie śmierdzi jak moje onuce / Od roku już nie zmieniane!"

Kim właściwie był Maciej Zembaty? Cynicznym szydercą czy niepoprawnym romantykiem? Przekraczającym wszelkie granice świętości satyrykiem, komediantem czy może bardem? Autorem tekstów, radiowcem, a może scenarzystą filmowym? Śledząc jego życie wypadałoby rzec, że każdym po trochu. Ale to nieprawda. Gdyby tak było, można by odnieść wrażenie, że tworzył po łebkach, na pół...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
246

Na półkach: ,

Już od dawna interesowałam się biografiami różnych aktorów, polityków, piosenkarzy i wielu celebrytów. Zresztą niejednokrotnie zapoznawałam się z tego typu literaturą i do tej pory od czasu do czasu wolę odpocząć od wszelakiej fantastyki i najzwyczajniej w świecie dowiedzieć się wielu interesujących informacji na temat znanych, bądź podziwianych przeze mnie osób.
Z biografiami jest tak, że mimo iż opierają się na samych faktach, niejednokrotnie dowiadujemy się z nich wielu nieprawdopodobnych wręcz wydarzeniach z życia znanych nam osób, o których wielu nawet się nie śniło. To dzięki tego typu literaturze możemy zobaczyć podziwiane przez nas osobistości w nieco innym świetle oraz spojrzeć na nich jak na zwyczajnych ludzi, którzy w życiu osiągnęli nieco więcej niż inni. I choć dla wielu może to wydawać się nieprawdopodobne, oni także przeżywają swoje wzloty i upadki, podejmują lepsze lub gorsze decyzje, bo są po prostu ludźmi.

Z twórczością Macieja Zembaty spotkałam się poprzez zwyczajny przypadek, jednak od razu zdołała przyciągnąć moją uwagę i sprawić, że będę długo zastanawiać się nad jej sensem i zachwycać się jej unikalnością. To wspaniała osoba i sądzę, że gdyby nie jego oryginalność, nigdy nie zdecydowałabym się sięgnąć po tę książkę.
Maciej Zembaty to awangardowym poetą, satyrykiem, artysta kabaretowy, scenarzysta i radiowiec, a także tłumacz i wykonawca ballad Leonarda Cohena. Znany z takich szlagierów jak ułożona do dźwięków marszu żałobnego Fryderyka Chopina"Ostatnia posługa" czy prowokacyjne "W prosektorium". Nie dbał o opinie zachowując artystyczną oryginalność i niezależność. Jego ironiczny, makabryczny humor, łamiący obyczajowe tabu mówienia o śmierci, do dziś równie szokuje co zachwyca. Historia Macieja Z kreślona przez Henryka Wańka to osobiste wspomnienie o kultowym artyście, człowieku wyzwolonym, niepokornym, naznaczonym poetycką melancholią.

W całej tej książce możemy znaleźć niezliczoną ilość informacji na temat Macieja Zembaty, dowiedzieć się nieco więcej o jego życiu, przez co tekst zyskuje wiele w oczach czytelnika.

Autor w prosty i zrozumiały sposób pokazuje nam życie poety, satyryka i artysty kabaretowego, dzięki czemu możemy dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy na jego temat. Całość czyta się szybko i przyjemnie, a w dodatku jeżeli chociażby raz w życiu słyszeliście o Macieju, ta książka z pewnością przypadnie wam do gustu. Jeśli lubicie tego typu literaturę, jak najbardziej polecam!

Już od dawna interesowałam się biografiami różnych aktorów, polityków, piosenkarzy i wielu celebrytów. Zresztą niejednokrotnie zapoznawałam się z tego typu literaturą i do tej pory od czasu do czasu wolę odpocząć od wszelakiej fantastyki i najzwyczajniej w świecie dowiedzieć się wielu interesujących informacji na temat znanych, bądź podziwianych przeze mnie osób.
Z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
137
135

Na półkach:

Kto słuchał Trójki wie dlaczego warta przeczytania.

Kto słuchał Trójki wie dlaczego warta przeczytania.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    17
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    10
  • Ebooki
    2
  • Satyra
    1
  • Auto-,biografia
    1
  • Na półce
    1
  • Sentymenty
    1
  • Biografie
    1
  • 2009 Nabytki
    1

Cytaty

Więcej
Henryk Waniek Szalone życie Macieja Z Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także