Niebo nad lasem

Okładka książki Niebo nad lasem
Renata Czelny-Kawa Wydawnictwo: Ridero literatura obyczajowa, romans
318 str. 5 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Niebo nad lasem
Wydawnictwo:
Ridero
Data wydania:
2018-04-30
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-30
Liczba stron:
318
Czas czytania
5 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381268615
Tagi:
Niebo nad lasem Renata Czelny-Kawa literatura kobieca powieść obyczajowa
Średnia ocen

                8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1211
1032

Na półkach: , , ,

Książka wpadła mi w ręce zupełnie niespodziewanie, przebiegłam przez nią niczym burza i muszę przyznać, że owa letnia burza była całkiem miłym doświadczeniem. Miłym, może nie porywającym, ale pozostawiającym wrażenie, że nazwisko Renaty Czelny - Kawy może się wkrótce okazać rozpoznawalne w świecie powieści obyczajowych. A skoro już o gatunku mowa, jest on dla mnie jednym z rzadziej czytanych, zatem jedynie wybitne pozycje określam jako bardzo dobre, godne zapamiętania i powrotów. W przypadku "Nieba nad lasem" najwłaściwszym określeniem wrażenia jakie pozostawiło, wydaje mi się poczucie krótkotrwałej acz intensywnej przyjemności, zatem i moja nadzwyczaj subiektywna, z racji nieco węższej skali porównawczej ocena, oscyluje w okolicach stanów średnich.

Jak na lekką, przyjemną, typowo letnią opowieść, "Niebo nad lasem" ma wiele zalet, w tym takie, które zaskoczyły mnie swoją niebanalnością. Autorka, znana już wielbicielom gotowania z pysznej sernikowej książki kucharskiej, nie uciekła, i słusznie, od swoich zainteresowań. Lecz też, co bardzo słuszne, nie skonstruowała rozdziałów wokół opisów działań kuchennych czy wypisywania peanów na cześć smakołyków. Subtelnie wrzuciła nazwy potraw w opisy codziennych czynności, nie zakłócając płynnie prowadzonej akcji. Zainteresowani znajdą przepisy na końcach niektórych rozdziałów, a osoby mniej chętne do przegryzania w trakcie czytania, mogą swobodnie owe przepisy-przypisy ominąć, bez jakiejkolwiek szkody dla urody snutej opowieści.

Innym walorem książki jest bardzo sprawne posługiwanie się polszczyzną, która jest lekka, dowcipna ale nie infantylna. Co więcej, została znakomicie zróżnicowana w zależności od opisywanych czasów, form czy bohaterów. Może jedynie Róża, wdzięczna, subtelna dziewczynka, zdaje się czasem przemawiać językiem zbyt poetyckim jak na kilkuletnie dziecko. Ja sama rzadko spotykam się z małymi dziećmi o tak wyszukanym sposobie komentowania rzeczywistości, stąd poczucie zbyt mocno ubarwionej niezwykłości małej bohaterki.
Wspomniane zróżnicowanie językowe daje nam niezwykłą łatwość przenoszenia się w czasie. Jest bowiem w tej pozornie współczesnej powieści, miejsce na opis całego niemal życia Kazi-Rózi, który wymaga sięgania w lata wojenne, potem zaś 50te dwudziestego wieku. Zarówno w sposobie opisu zachowań, jak i wspomnianym słownictwie, autorka pięknie prześlizguje się od współczesnej "kurtki wodnej" do matuli, córuchny i żoninych oczu. Aż serce się kraje, gdy nadziewamy się na korektorskie niedoróbki, które zrzucić chyba trzeba na karb pośpiechu i stresu debiutantki. Szukając usprawiedliwień czy nie, warto na nie zwrócić uwagę przy kolejnych powieściach, bo przecież za staranność, płynność i redaktorsko-korektorską dokładność zdobywa się szacunek i podziw czytelników. Tutaj niewątpliwie jest co podziwiać w kwestii treści, formy i samego stylu, zatem szkoda by zakłócały je zgrzyty i złośliwe wypominki w stylu moich, wyżej wystukanych ;)

Pani Czelny - Kawa wita nas w swoim literackim świecie pozycją lekką, przyjemną ale też nie pozbawioną tajemnicy, osłody humorem i nietypowymi wtrętami kulinarnymi. Dwieście stron szybkiej, spontanicznej, pełnej niezwykłych kobiet przygody, w której wraz z bohaterkami poszukujemy dawno zaginionej, wręcz uznanej za zmarłą Różyczki, po której pozostało przypadkiem odnalezione zdjęcie i dwa przedziwnie ukryte listy, skłania do samych pochwał. Tym bardziej, że autorka przetyka je emocjami wyjętymi z czasów, gdy dziewczynki zabrakło w domu ojczystym.
"każdy z osobna dusił w sobie tęsknotę za wesołą dzierlatką, wnoszącą w ich chłopięcą rzeczywistość pewną dawkę delikatności, subtelności i niewysłowionej radości. Jej nieobecność była w domu dojmująca. Wisiała jak ciężka mgła, w której błądzi się po omacku." (str. 124)
Kolejne sto stron jednak, moim zdaniem, można było zmieścić w połowie mniejszym formacie, gdyż to, co następuje tak naprawdę już PO szczęśliwym zakończeniu, zbyt mocno zdaje się skręcać w kierunku pochwał innowacji kulinarno-dekoracyjnych. Odniosłam wrażenie, że tak naprawdę ta ostatnia część książki mogłaby stać się przyczynkiem do kolejnego tomu lub odrębnie snutej opowieści, w której naczelnym tematem stałaby się realizacja życiowych zmian. A może, po prostu inaczej zredagowana, owa kawiarniana opowieść mogłaby stać się bardziej wtopioną w całość częścią powieści?

To były dwa przyjemne popołudnia. Popołudnia spędzone z niezwykłymi kobietami, które autorka opisała w sposób barwny i niezwykle sympatyczny. W miejscu, które łatwo sobie zwizualizować jako niezwykle spokojne, pachnące podkarpacką łąką i babeczkami, podkarpackie wyobrażenie raju na ziemi. Oraz z rodziną, której tylko pozazdrościć ciepła, dobroci i wzajemnego szacunku. Aż łatwo poczuć zazdrość i niedowierzanie. Ale czy nie o to chodzi w lecie, by schronić się w krainie baśni, miłości i koniecznie zakończonych szczęśliwie opowieści o szczęściu?
(Dziękuję Joasi Ł.)

pani-ka-czyta.blogspot.com

Książka wpadła mi w ręce zupełnie niespodziewanie, przebiegłam przez nią niczym burza i muszę przyznać, że owa letnia burza była całkiem miłym doświadczeniem. Miłym, może nie porywającym, ale pozostawiającym wrażenie, że nazwisko Renaty Czelny - Kawy może się wkrótce okazać rozpoznawalne w świecie powieści obyczajowych. A skoro już o gatunku mowa, jest on dla mnie jednym z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    18
  • Przeczytane
    6
  • Posiadam
    2
  • Z obcych regałów
    1
  • Ulubione
    1
  • Polonica
    1
  • Mega pilne
    1
  • Do zdobycia
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Niebo nad lasem


Podobne książki

Przeczytaj także