Great Jones Street
Wydawnictwo: Picador literatura piękna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Picador
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wydania:
- 2011-01-01
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780330524896
Bucky Wunderlick is a rock and roll star. Dissatisfied with a life that has brought fame and fortune, he suddenly decides he no longer wants to be a commodity. He leaves his band mid-tour and holes up in a dingy, unfurnished apartment in Great Jones Street. Unfortunately, his disappearing act only succeeds in inflaming interest . . .
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 21
- 12
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Niby w stylu Vonneguta, jednak nieporównywalnie bardziej chaotyczna i denerwująca. Satyra na Amerykę, na showbiznes, na społeczeństwo w wielu jego aspektach, na samotność, na człowieczeństwo.
W głowie pozostaną mi dwa skojarzenia: nerwowość i zamęt. Te emocje towarzyszyły mi podczas blisko 250 stron i tyluż prób znalezienia najmniejszego sensu w tym tekście.
Niby w stylu Vonneguta, jednak nieporównywalnie bardziej chaotyczna i denerwująca. Satyra na Amerykę, na showbiznes, na społeczeństwo w wielu jego aspektach, na samotność, na człowieczeństwo.
Pokaż mimo toW głowie pozostaną mi dwa skojarzenia: nerwowość i zamęt. Te emocje towarzyszyły mi podczas blisko 250 stron i tyluż prób znalezienia najmniejszego sensu w tym tekście.
240 stron czyta się jak 500. Ta niesamowita postmodernistyczna krytyka nowoczesności ukrywa swoją banalność pod wydumanym językiem.
240 stron czyta się jak 500. Ta niesamowita postmodernistyczna krytyka nowoczesności ukrywa swoją banalność pod wydumanym językiem.
Pokaż mimo toCiężki, wysokoatrystyczny żart. Na dodatek podszyty poczuciem wyższości na jakie często pozwalają sobie pieszczochy tzw. elit intelektualnych. A Don DeLillo takim pieszczochem był zawsze. Inna sprawa, że zasłużenie, bo to niewątpliwie wielki pisarz. Jeden z największych, a według niektórych największy. Tyle, że w „Great Jones Street” wyraźnie syci się swoją wielkością patrząc na swoich bohaterów jak na przedstawicieli niższego gatunku – niby naczelnych, niby człowiekowatych, ale tych bliżej szympansa niż tego jedynego prawdziwego Homo Sapiens – nowojorskiego, po dobrej szkole, serii nagród i tytułów naukowych oraz salwach oklasków po odczytach na salonach.
W „Great Jones Street” widać wielkość DeLillo. Ale tylko na drugim, trzecim planie, gdy oczami swojego bohatera przygląda się zapuszczonym ulicom i zaułkom manhattańskiego NoHo oraz ich mieszkańcom. Wątek główny – zniknięcie skandalizującego gwiazdora rocka jest zaskakująco płytki. DeLillo nie ma na ten temat nic ciekawego do powiedzenia. Wygląda na to, że przeczytał gdzieś notkę o zamilknięciu Boba Dylana lub tajemniczej śmierci Jima Morrisona (jego Bucky Wunderlick jest wyraźnie inspirowany wokalistą The Doors) i postanowił pobawić się tym materiałem. Tyle, że to zabawa pozbawiona sensu. Ot, kolejne przedstawienie korowodu showbiznesowych idiotów otaczających idiotę największego – idola. Tyle, że wszyscy ci idioci są do bólu schematyczni. Nie ma tu nic oryginalnego, czegoś świeżego, co pozostanie na dłużej w pamięci.
Owszem, zdarzając się w „Great Jones Street” momenty zabawne. Parodie „rockowej poezji” i medialnego popkulturowego bełkotu wywołują śmiech, momentami aż do łez, a „artystyczne”, pretensjonalne głodne kawałki podawane przez gwiazdy oraz ich otoczenie sprawiają wrażenie monologów pacjentów szpitali psychiatrycznych. Tyle, że ile można jechać na jednym patencie? To dobre na kilka scen, a nie na powieść.
Inna sprawa, że choć „Great Jones Street” ma blisko 50 lat, w niczym nie straciło na aktualności. Tyle, że miejsce gwiazd rocka zajęli internetowi influencerzy albo jurorzy telewizyjnych music/dance/cooking shows.
To naprawdę materiał na mocną powieść o popkulturowym szaleństwie, czczeniu, obalani i monetyzacji idoli. Szkoda, że Don DeLillo jej nie wykorzystał. Ale nawet największym nie zawsze wszystko wychodzi. A może po prostu nie czuje rock’n’rolla?
Ciężki, wysokoatrystyczny żart. Na dodatek podszyty poczuciem wyższości na jakie często pozwalają sobie pieszczochy tzw. elit intelektualnych. A Don DeLillo takim pieszczochem był zawsze. Inna sprawa, że zasłużenie, bo to niewątpliwie wielki pisarz. Jeden z największych, a według niektórych największy. Tyle, że w „Great Jones Street” wyraźnie syci się swoją wielkością...
więcej Pokaż mimo to