Kamelia to dziewczyna z trudną przeszłością. Wychowywana przez babcię, nigdy nie zaznała prawdziwej, matczynej miłości. Jej rodzicielka bowiem wolała podróżować, niż opiekować się własną córką, którą to pozostawiła pod opieką swojej matki. Poprzez to Kamelia wyrosła na niezwykle wycofaną i zamkniętą w sobie młodą kobietę, która żyje z dnia na dzień, prowadząc wraz z babcią sklep z kapeluszami. Pewnego dnia jednak jej pozorne szczęście legnie w gruzach. Kobieta będzie musiała zmierzyć się z demonami przeszłości dotyczącymi jej rodziny, które jak dotąd chowane były przez jej najbliższych pod dywan... Czy będzie ona w stanie udźwignąć ich ciężar? I gdzie w tym wszystkim miejsce na jej szczęście?

Jak już wspomniałam we wstępie tego postu, "Dziewczyna ze sklepu z kapeluszami" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Szczerze muszę Wam przyznać, że nie wiedziałam, czego mogę się po niej spodziewać. Finalnie jednak cieszę się, że zaryzykowałam i w końcu poznałam jej styl, bo też lektura owej powieści okazała się całkiem przyjemnie spędzonym czasem.

Najnowsza powieść Doroty Gąsiorowskiej to idealny obraz tego, jak wielki wpływ na nasze życie ma przeszłość. Nawet, jeśli jej nie znamy. Nigdy też od niej nie uciekniemy, czy tego chcemy, czy nie, przeszłość w końcu da o sobie znać i być może, tak jak w przypadku Kamelii zrujnuje ona nasze całe dotychczasowe życie.
Historia opisana przez autorkę świetnie pokazuje nam również, że warto jest walczyć o siebie i o swoje szczęście, pomimo pojawiających się ciągle coraz to dziwniejszych i trudniejszych do zrozumienia problemów...

Niewątpliwie styl jakim posługuje się autorka ułatwia czytelnikowi lekturę. Powieść ta napisana jest niezwykle łatwym w odbiorze językiem. I choć książka ma ponad pięćset stron przeczytałam ją zaledwie w kilka godzin, bo naprawdę ciężko było mi się od niej oderwać. W najbliższym czasie z pewnością sięgnę po inne książki napisane przez autorkę, bo po lekturze tej pozycji, mój apetyt na jej twórczość wzrósł i to naprawdę bardzo ;-)

Jeśli zatem, tak jak i ja nie znacie jeszcze twórczości Doroty Gąsiorowskiej lub też nie mieliście jeszcze okazji sięgnąć po jej najnowszą powieść, to koniecznie znajdźcie na to czas. Oryginalna historia i moc wrażeń gwarantowana, daję słowo!

Kamelia to dziewczyna z trudną przeszłością. Wychowywana przez babcię, nigdy nie zaznała prawdziwej, matczynej miłości. Jej rodzicielka bowiem wolała podróżować, niż opiekować się własną córką, którą to pozostawiła pod opieką swojej matki. Poprzez to Kamelia wyrosła na niezwykle wycofaną i zamkniętą w sobie młodą kobietę, która żyje z dnia na dzień, prowadząc wraz z babcią...