Nawiedzony dom na wzgórzu
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Haunting of Hill House
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2018-02-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-14
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376746739
- Tłumacz:
- Maria Hallab-Streszewska
- Tagi:
- groza horror literatura amerykańska literatura grozy okultyzm spadek strach tajemnica
Do starego, mrocznego i owianego złą sławą domu na wzgórzu przybywają cztery osoby: doktor Montague – znawca okultyzmu, szukający żelaznych dowodów na istnienie zjawisk paranormalnych, jego śliczna asystentka, Eleanor – młoda kobieta posiadająca sporą wiedzę na temat duchów, a także Luke – przyszły spadkobierca rezydencji. Z początku wydaje się, że będą mieć do czynienia jedynie z niewytłumaczalnymi odgłosami i zamykającymi się samoistnie drzwiami. Jednak tak naprawdę mroczny i tajemniczy dom cały czas gromadzi siły, by wybrać spośród śmiałków swoją ofiarę.
Nawiedzony dom na wzgórzu zaliczany jest do najważniejszych powieści grozy wszech czasów. Utwór doczekał się dwóch kinowych ekranizacji, a w 2018 roku ukaże się serial produkcji Netflix.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kto tam? Szaleństwo. Jak miło, proszę wejść
„Nawiedzony dom na wzgórzu” to klasyk. Zdanie to chyba najczęściej przewija się, gdy mowa o powieści Shirley Jackson i w dużej mierze wpłynęło na to, że postanowiłem się z tą pozycją zapoznać. Co jak co, ale dobra klasyka broni się zawsze, a dobrze skonstruowana groza wchodzi w krwioobieg mimo upływu lat.
Sam motyw przewodni jest zapewne dobrze znany, bo przemielony już nie raz przez popkulturę i nie tylko. Badacz zaprasza wybrane osoby na kilka dni do tytułowego domu, by wspólnymi siłami sprawdzić, czy jego przeklęta historia ma uzasadnienie czy jest też wytworem okolicznej legendy. Prócz niego na miejsce trafiają Theodora, Luke i Eleanor, która prędko wyrasta na główną bohaterkę opowieści i to jej perspektywa będzie podczas tej lektury najbardziej rozbudowana.
Nie dziwie się, że wiele osób ma z tą pozycją problem, gdyż autorce wcale nie spieszy się z uderzeniami grozy, co moim zdaniem jest postępowaniem jak najbardziej słusznym. Na początku pozwala się oswoić z sytuacją i charakterem poszczególnych postaci. Podobnie jak Eleanor także i my poznajemy jej najnowszych kompanów, z którymi spędzi kilka najbliższych dni. Przy tym najważniejszym z nich jest tytułowy dom, który już na wejściu robi spore, cokolwiek niepokojące wrażenie.
Shirley Jackson rozprowadza nastrój obcości powoli i z rozmysłem. Samym otoczeniem wokół nawiedzonej rzekomo budowli tworzy odpowiednią atmosferę. Kładzie nacisk na okoliczny strumień, piękne, wzniosłe trawy i perspektywę jak z pocztówki, by za chwile skontrować ją z wnętrzami posępnego gmachu. Architektonicznym przytłoczeniem, niecodziennym wystrojem, bliżej nieokreśloną tajemniczością, która z początku bardziej muska niż dotyka.
Z czasem pojawiają się oczywiście bardziej rzeczywiste motywy wskazujące, że coś jest nie tak. Łomotanie do drzwi, dziwne napisy na ścianach, napady przenikającego do szpiku kości zimna. Brzmi to wszystko cokolwiek oklepanie i nazbyt dobrze znajomo, ale wcale nie jest tak oczywiste jak może się wydawać. Wszak kluczem nie są potencjalne duchy, zjawy czy trudno wytłumaczalne zjawiska. Najważniejsze staje się to, co ta atmosfera może zrobić z człowiekiem.
Pomijając świetnie budowanie nastroju i przelewającą się gotyckość, jeśli miałbym szukać znamion sukcesu tej pozycji, powiedziałbym, że tkwi ona właśnie w aspekcie ludzkim. Głównej bohaterce, która jest naszym przewodnikiem i z czasem trudno powiedzieć na ile jej wizje są prawdziwe i słuszne. Groza nie tkwi w gmachu, ale świadomości Eleanor, stopniowo sączącym się zwątpieniu, którego autorka nie ma zamiaru wyjaśnić. Pozwala się domyślać, ale nie pozwala wiedzieć na pewno.
Przyznaję niniejszym, że w stu procentach rozumiem dlaczego dla wielu Nawiedzony dom na wzgórzu jest pozycją sztandarową. Ma niepowtarzalny klimat, gotycki sznyt i zasadza niepokój w mniej oczywistym, a jakby bardziej znajomym miejscu, a przez to bardziej przejmującym. Nie każdemu taka subtelna, a zarazem sugestywna wizja się spodoba, ale jestem skłonny namawiać, by samemu się o to sprawdzić i przekonać się, że największe demony to te, które wychodzą z nas samych.
Patryk Rzemyszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 2 393
- 1 796
- 479
- 86
- 73
- 50
- 41
- 34
- 31
- 30
Opinia
Zawiodłam się i to niemiłosiernie na tej książce. Tak niecierpliwie czekałam, by móc zapoznać się z jej treścią, a prawda jest taka, że kiedy już rozpoczęłam lekturę z utęsknieniem czekałam jej końca. Nie tego się spodziewałam. Chciałam powieści grozy, a otrzymałam twór, który mnie prawie uśpił. Dlatego też z przykrością rzec muszę, iż nie polecam wam „Nawiedzonego Domu na Wzgórzu”.
Całość: http://magicznyswiatksiazki.pl/nawiedzony-dom-na-wzgorzu-shirley-jackson/
Zawiodłam się i to niemiłosiernie na tej książce. Tak niecierpliwie czekałam, by móc zapoznać się z jej treścią, a prawda jest taka, że kiedy już rozpoczęłam lekturę z utęsknieniem czekałam jej końca. Nie tego się spodziewałam. Chciałam powieści grozy, a otrzymałam twór, który mnie prawie uśpił. Dlatego też z przykrością rzec muszę, iż nie polecam wam „Nawiedzonego Domu na...
więcej Pokaż mimo to