Oskarżony pluszowy M.

Okładka książki Oskarżony pluszowy M.
Clifford Chase Wydawnictwo: Amber satyra
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
satyra
Tytuł oryginału:
Winkie
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2007-07-09
Data 1. wyd. pol.:
2007-07-09
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324128587
Tłumacz:
Anna Kołyszko
Tagi:
satyra groteska polityka bezduszność
Średnia ocen

                5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
562 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
160
27

Na półkach: ,

Książka reklamowana jest jako filozoficzna opowieść o miłości, samotności i wolności. Wszystkie te elementy niezaprzeczalnie występują w tym dziele. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że mieści się to w obrębie takich gatunków jak purnonsens i groteska, co utrudniało mi ostateczne odczytanie co ma mi do przekazania ta powieść. Nie odczułam zadowolenia po skończonej lekturze, a jedynie odetchnęłam z ulgą. Udało mi się przebrnąć, a wiedza, że już nie muszę otwierać więcej tej książki, sprawiła mi niewypowiedzianą radość i wielką chęć podzielenia się moimi spostrzeżeniami.
Właściwie z chęcią od góry do dołu obrzuciłabym tą książkę błotem, ale może być tak, że ja tego stylu pisania mogę w ogóle nie rozumieć i mam do tego prawo. Jednocześnie uważam, że zawsze można znaleźć coś dobrego we wszystkim. Poza tym chcę być do końca ze sobą (i z Wami) szczera.
Wszystko zaczyna się pojmaniem zabawki w chatce w lesie i postawieniu jej 9678 zarzutów. Przez całą książkę trwa rozprawa, przetykana wspomnieniami małego oskarżonego. Występujące tu retrospekcje mogłyby prowadzić do wyjaśnień sensu tego co się dzieje, a niestety bywa wręcz przeciwnie. Większość przebywających na sali sądowej głęboko wierzy w winę Misia. Wydawać by się mogło, że oskarża się go o całe zło tego świata. Widać to wyraźnie dzięki przekrojowi oskarżycieli. Jest wśród nich m.in. panna Coter (oskarża o rzeczy, które jakoby widziała, a działy się zanim się narodziła), papież Urban VIII (żyjący na przełomie XVI i XVII wieku), Meletos, syn Meletosa z Pittos, czy apostoł Jan, który w Winkim widział szatana.
Najbardziej wymowne nazwisko w książce należy do obrońcy z urzędu, czyli pana Karola Niewygrała. Jest on najgorszym z możliwych adwokatów, a co za tym idzie rozprawa podąża w jasnym kierunku. Zakończenia w tej książce nie odnajdujemy. Zapewne autor wyszedł z założenia, iż skoro napisał książkę filozoficzną, to nie należy przerywać procesu myślenia i już raz rozpoczętych rozważań u czytelników.
Mam nieodparte wrażenie, że gdyby to była lektura obowiązkowa w szkołach, to nie obeszłoby się bez opracowania, gdyż nie dochodzi do mnie głębia treści ujętych w Oskarżonym pluszowym M. Nie rozumiem w jakim celu Winkie rodzi dziecko? Dlaczego zostaje mu ono zabrane przez staruszka, który żyje w lesie i para się wysyłaniem niedopracowanych ładunków (które w założeniu miały wybuchać)?
I przede wszystkim czemu Miś ożył? Jeśli wytłumaczeniem jest miłość, to nawet miałoby to sens, ponieważ w powieści występują sytuacje, gdzie Winki dzięki sobie uwrażliwia innych - nielicznych bohaterów.
Przeczytawszy Oskarżonego pluszowego M. przypomina mi się, że gdy widzimy na ulicy szeroko uśmiechnięta osobę, pozdrawiającą wszystkich naokoło, to w pierwszej chwili myślimy sobie, że to prawdopodobnie niegroźny wariat. Co się stanie gdy naprawdę Miś ożyje i będzie chciał się cieszyć życiem, obdarzać miłością, pojmując świat uczuciami? Jak go osadzimy? Czy też znajdziemy moc oskarżeń i osądów? Czy jednak na przekór innym pozwolimy mu na to, by był sobą, nawet jeśli tak bardzo różni się od niejednego człowieka?
Proszę czytać na własną odpowiedzialność. Książki nie polecam.

Książka reklamowana jest jako filozoficzna opowieść o miłości, samotności i wolności. Wszystkie te elementy niezaprzeczalnie występują w tym dziele. Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że mieści się to w obrębie takich gatunków jak purnonsens i groteska, co utrudniało mi ostateczne odczytanie co ma mi do przekazania ta powieść. Nie odczułam zadowolenia po skończonej lekturze, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 022
  • Posiadam
    357
  • Chcę przeczytać
    337
  • Ulubione
    32
  • Teraz czytam
    18
  • 2011
    9
  • Wymienię/Sprzedam
    6
  • Z biblioteki
    6
  • Literatura amerykańska
    6
  • 2013
    4

Cytaty

Więcej
Clifford Chase Oskarżony pluszowy M. Zobacz więcej
Clifford Chase Oskarżony pluszowy M. Zobacz więcej
Clifford Chase Oskarżony pluszowy M. Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także