To książka niesamowicie abstrakcyjna i piekielnie absurdalna, pełna sprzeczności, do granic możliwości pokręconych charakterów, zwrotów akcji oraz wydarzeń, przy których mamy ochotę uderzyć się otwartą dłonią w czoło, ale... mnie się podobała.
Jest to z całą pewnością książka dosyć wyjątkowa, lecz trzeba ją czytać z przymrużeniem oka, a na pewno nie brać na poważnie. Zawarty w niej humor zdecydowanie nie jest dla wszystkich i choć mnie momentami bawił, to doskonale potrafię sobie wyobrazić, że innych będzie zniesmaczał i żenował. Ja jednak biorę na to ogromną poprawkę i traktowałam tę książkę jako miłe czytadło, dałam się porwać humorowi autorki, dzięki czemu dobrze się przy tym bawiłam, na pewno nie żałuję chwil spędzonych z tą lekturą.
Bohaterowie, cóż, są przekoloryzowani po całości, spotykając ich realnie podejrzewam, że najchętniej bym ich pozabijała lub przynajmniej chętnie snułabym takie wizje w swoich myślach, ale w książce z przyjemnością brałam udział w ich pokręconych dyskusjach, przekomarzankach i kłótniach. Może nie śmiałam się na cały głos, ale na pewno kilka razy uśmiechnęłam się czy parsknęłam śmiechem.
Nie mogę przeboleć jednak dwóch rzeczy i prawdopodobnie to one wpłynęły również na moją ocenę - nie potrafię znieść faktu, że po tym wszystkim, co razem przeżyli, po tym, jak się dogadywali nie dogadując, jak bardzo wszystko dawało mi do zrozumienia (a może po prostu bardzo chciałam w to wierzyć?), to jednak dwójka naszych bohaterów nie została parą. Jak? Dlaczego? Co podkusiło autorkę, by to zrobić? Do końca książki czekałam, aż wreszcie się wezmą za siebie, a tu zonk! spotkało mnie ogromne rozczarowanie. Szkoda.
No i jeszcze zakończenie... akcja goni akcję, ostatnie kilkadziesiąt stron przeleciało mi w mgnieniu oka, a samo zakończenie... było bardzo słabe i jakieś takie dziwne, niedokończone. Tak jak i mój niespełniony romans - sromotnie mnie rozczarowało.
Niemniej, jest to książka godna uwagi i jeśli ktoś lubi specyficzny, zgryźliwy i okropnie sarkastyczny humor, potrafi mieć duży dystans do książek oraz nie bierze wszystkiego, co jest napisane na poważnie - myślę, że będzie zadowolony!

To książka niesamowicie abstrakcyjna i piekielnie absurdalna, pełna sprzeczności, do granic możliwości pokręconych charakterów, zwrotów akcji oraz wydarzeń, przy których mamy ochotę uderzyć się otwartą dłonią w czoło, ale... mnie się podobała.
Jest to z całą pewnością książka dosyć wyjątkowa, lecz trzeba ją czytać z przymrużeniem oka, a na pewno nie brać na poważnie....