Rok 1930, w Warszawie dochodzi do zabójstwa, którego ofiarą staję się Gołda Ejzenberg, szerzej znana jako Madame Gala. Była najsłynniejszą warszawską prostytutką, która założyła własny dom publiczny. Jej pracownice nie obsługiwały byle kogo, przez wielu nazywane były mianem luksusowych.
"Madame Gala słynęła z elegancji, ale (...) była złą i przebiegłą kobietą. Jej śmierci mogło chcieć wielu."
Z czasem dochodzi do podpaleń oraz do innych morderstw, w których giną kolejne prostytutki.
Kto stoi za tymi wszystkimi zdarzeniami? Czyżby to była zemsta?
Na te i inne pytania próbują odpowiedzieć: aspirant Kornel Strasburger vel. Dodek (nie mylić z Karolem :-)), oraz jego pomocnik Zygmunt Stolarczyk vel. Sztekker.

Pierwszy raz w życiu przeczytałam retro-kryminał, którego akcja toczy się w Polsce i jestem nim zauroczona! Pan Grzegorz Kalinowski odkrywa każdy zakamarek międzywojennej Warszawy, ukazując przed nami klimat lat 30 XX wieku. Mamy tutaj również zderzenie dwóch światów, z jednej strony są to prostytutki, alfonsi, przestępcy, a z drugiej bogacze, prawnicy, bankierzy, warszawskie elity. Autor używa sporo słów pochodzących z gwary warszawskiej, co trochę utrudniało mi czytanie. Ale w końcu mamy poczuć się w roku 1930, więc nie można mieć tego autorowi za złe. Obecna jest tutaj spora dawka humoru, więc na pewno nie będziecie się nudzić!

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.

Rok 1930, w Warszawie dochodzi do zabójstwa, którego ofiarą staję się Gołda Ejzenberg, szerzej znana jako Madame Gala. Była najsłynniejszą warszawską prostytutką, która założyła własny dom publiczny. Jej pracownice nie obsługiwały byle kogo, przez wielu nazywane były mianem luksusowych.
"Madame Gala słynęła z elegancji, ale (...) była złą i przebiegłą kobietą. Jej śmierci...