Przyjemnie się czyta. Historia kobiety, która wciąż walczy i stawia się przeciwnościa losu - niezależnie jak ciężko by było - wciąga :) ok, jest momentami mało logiczną, momentami przewidywalna ale zakładam że jest skierowana do tych Czytelników, którzy po prostu chcą miło spędzić wieczór. Ja zupełnie nie odczułam że jest to któraś z części serii … być może dlatego że innych części nie czytałam więc trudno mi porównać tą część do poprzednich. Plus za to że po krotce jest wyjaśnione co się działo wcześniej z bohaterką, co motywują ją do takich działań. Dlatego nie musiałam na szybko nadrabiać tej serii, pochłonęłam historię jako osobny wątek.

Przyjemnie się czyta. Historia kobiety, która wciąż walczy i stawia się przeciwnościa losu - niezależnie jak ciężko by było - wciąga :) ok, jest momentami mało logiczną, momentami przewidywalna ale zakładam że jest skierowana do tych Czytelników, którzy po prostu chcą miło spędzić wieczór. Ja zupełnie nie odczułam że jest to któraś z części serii … być może dlatego że...

Dotrwałam do końca serii i okazało się, że ta ostatnia część wynagrodziła mi drastyczność poprzednich. Blum ma tu zupełnie inne priorytety, inne motywy działania, innych wrogów wokół siebie. Tę część czytało mi się najszybciej i chyba z większą ciekawością niż wcześniejsze. Może to zasługa kogoś, kto mi powiedział, żeby nastawić się na niespodzianki w tym tomie.
Polecam całość, choćby po to, żeby przekonać się czy ta historia nas kupi. Niewątpliwie ma ona swój urok.

Dotrwałam do końca serii i okazało się, że ta ostatnia część wynagrodziła mi drastyczność poprzednich. Blum ma tu zupełnie inne priorytety, inne motywy działania, innych wrogów wokół siebie. Tę część czytało mi się najszybciej i chyba z większą ciekawością niż wcześniejsze. Może to zasługa kogoś, kto mi powiedział, żeby nastawić się na niespodzianki w tym tomie.
Polecam...

pewien sutener z Hamburga doznaje szoku gdy przychodzi do niego kobieta i mówi że za cenę paszportów jest gotowa dla niego zabijać... Jako pierwsze zadanie młoda matka dostaje zabicie księgowego który chce zeznawać przeciwko ojcu sutenera. Gdy kobieta nie wywiązuje się z zadania, sutener porywa jej córeczki a ona sama rozpaczliwie ich poszukuje.. Książka ma za dużo dłużyzn

pewien sutener z Hamburga doznaje szoku gdy przychodzi do niego kobieta i mówi że za cenę paszportów jest gotowa dla niego zabijać... Jako pierwsze zadanie młoda matka dostaje zabicie księgowego który chce zeznawać przeciwko ojcu sutenera. Gdy kobieta nie wywiązuje się z zadania, sutener porywa jej córeczki a ona sama rozpaczliwie ich poszukuje.. Książka ma za dużo dłużyzn

To nie jest zła książka. To nie jest beznadziejna książka. To nie jest książka która powinna spłonąć na stosie. Jest to po prostu powieść, która wszystkie pozytywne w sobie elementy niszczy poprzez kompletny brak jakiejś wewnętrznej logiki.
Najbardziej mnie osobiście boli przemiana głównej bohaterki. Z osoby, która myśli logicznie, wprawdzie podejmuje ryzykowne działania, ale stara minimalizować się ryzyko wpadki przeszła zupełnie w stronę kierującej się wyłącznie chwilowym nastrojem kobiety. Jej działania nie trzymają się niczego, są jak skarpetki rozrzucone po pokoju. Czasem coś się zgodzi, ale częściej jednak nie.
Autor wciąż trzyma się swojego charakterystycznego stylu przeplatającego ściany opisów ze ścianami dialogów. W trzeciej książce z rzędu czytanie tego przyszło mi już naturalnie, jednak uważam to za chybiony eksperyment artystyczny.
Dużym problemem "Furii" jest też chaotyczność fabuły. O głównej bohaterce już wspomniałem, ale różne wydarzenia często nie łączą się w jakikolwiek sposób. Bohaterowie poboczni to też jakaś kompletnie nietrafiona mieszanka typów spod ciemnej gwiazdy oraz uczciwych ziomusiów. Większość postaci ma jedną dominującą cechę charakteru i jest raczej płaska.
Jedyną rzeczą ratującą ostatni tom serii o Blum jest to, że mimo wszystko sprawnie się to czyta. Bohaterowie są głupi, prawda, ale chciałem dotrzeć do końca i zobaczyć jak autor zakończył wszystkie wątki. No i w sumie jak reszta książki nie ma sensu, tak i zakończenie jest słabe, naciągane i w pewnych aspektach głupie jak ludzie z 10 IQ.
Ogólnie, "Furia" jest słabym zakończeniem serii. Jeśli jedynym pozytywnym aspektem książki jest chęć dotarcia do końca, to gdzieś po drodze coś nie wyszło. Lepiej przeznaczyć czas na coś innego. Na przykład zbieranie skarpetek.

To nie jest zła książka. To nie jest beznadziejna książka. To nie jest książka która powinna spłonąć na stosie. Jest to po prostu powieść, która wszystkie pozytywne w sobie elementy niszczy poprzez kompletny brak jakiejś wewnętrznej logiki.
Najbardziej mnie osobiście boli przemiana głównej bohaterki. Z osoby, która myśli logicznie, wprawdzie podejmuje ryzykowne działania,...

Przerażająca, czytanie z wielkim biciem serca. Masakra, którą czytałam, jakby zależało od tego moje życie. Duże wrażenie.

Przerażająca, czytanie z wielkim biciem serca. Masakra, którą czytałam, jakby zależało od tego moje życie. Duże wrażenie.

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Nareszcie koniec. Byla to zdecydowane lepsza część niż 2. Ciekawość wygrała. Chciałam zobaczyć jak autor zakończy serie. Było przewidywalniw, jednak trochę lepiej niz w poprzedniej książka. Zaletą jest, że szybko sie czyta.

Nareszcie koniec. Byla to zdecydowane lepsza część niż 2. Ciekawość wygrała. Chciałam zobaczyć jak autor zakończy serie. Było przewidywalniw, jednak trochę lepiej niz w poprzedniej książka. Zaletą jest, że szybko sie czyta.