Cezar

Okładka książki Cezar Max Gallo
Okładka książki Cezar
Max Gallo Wydawnictwo: Rebis powieść historyczna
422 str. 7 godz. 2 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Ceasar
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
422
Czas czytania
7 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7301-539-6
Tłumacz:
Jerzy Kierul
Tagi:
rzym republika cezar historia
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
74
73

Na półkach:

Książka wzbudza we mnie mieszane uczucia. Dość ciekawa, ale mogła być lepsza. Autor zdaje się koncentrować na błahych szczegółach, pomijając ważniejsze - najwyraźniej nie rozumie, że nie każdy czytelnik jest pryszczatym nastolatkiem z burzą hormonów, którego kręcą szczegóły spod kołdry. Że innych czytelników - tych dorosłych - może interesować sama historia, która w owym czasie (I wiek p.n.e.) była żywa i barwna. Podobnie jak sam Cezar.

Książka miała potencjał, autor miał z czego czerpać, ale najwyraźniej nie mu się nie chciało:

1 - Cezar brał udział w walce z powstańczą armią Spartakusa jako trybun pod dowództwem Krassusa - ledwo zostało to wspomniane. Choć autor może wybronić się osobną książką o Spartakusie - okej, niech będzie...

2 - Wojna galijska, która sama jest materiałem na książkę, w opisie Maxa Gallo wygląda jak wydarzenie nudne i żmudne. Zamiast przekonujących dialogów i wartkiej akcji (w końcu to wojna!) otrzymujemy garść płytkiej filozofii oraz informację, że w Galii było zimno i padał deszcz, a cała impreza wlokła się przez prawie dekadę. Jedyną dobrze opisaną bitwą jest ta pod Alezją. Losy pokonanego Wercyngetoryksa zostają wspomniane wiele stron później, w sposób najnudniejszy z możliwych. Tu już autor nie ma wytłumaczenia w postaci osobnej książki o Wercyngetoryksie...

3 - Cezar był triumwirem, wraz z Krassusem i Pompejuszem. Można było wspomnieć o procesie rozpadu wielkiej trójki. Autor jednak nie zaszczyca czytelnika takimi drobiazgami jak śmierć Krassusa, która była dość spektakularna, i która przyspieszyła rozpad sojuszu. Nie była to zresztą jedyna przyczyna, ale o tych pozostałych autor również nie wspomina! Po prostu: najpierw Cezar i Pompejusz są sojusznikami, potem Cezar idzie na wojnę, a Pompejusz zaczyna knuć. Tak ni stąd ni zowąd, bo wcześniej byli najlepszymi kumplami.

4 - Autor wprawdzie nakreśla jakieś związki rodzinne (Cezar wydał swoją córkę Julię za Pompejusza),potem porzuca temat, by po jakimś czasie walnąć czytelnika w łeb wiadomością, że Pompejusz odwrócił się od Cezara, bo zmarła Julia i jej dziecko, które były jedyną rzeczą, która łączyła obydwu panów. Jakie dziecko, to Julia w ogóle była w ciąży? Również pierwsza żona Cezara, Kornelia, umiera w połogu, ale to też nieistotny detal...
To, że częstym skutkiem współżycia jest ciąża, najwyraźniej stanowi temat tabu dla pana Gallo, nie jest nim natomiast rzekomy sen Cezara, w którym uprawia on seks z matką i czerpie z tego rozkosz, niemal tak intensywną jak zapewne sam autor... Nurzanie się w kazirodczych fantazjach jest przecież ważniejsze niż poinformowanie czytelnika, że Cezar niedługo będzie miał (lub nie) dziecko lub wnuka w realnym świecie.
Dzieci głównego bohatera, zarówno biologiczne (Cezarion) jak i przysposobione (Oktawiusz),są najwyraźniej tylko tłem dla przynudzania autora o pogodzie, krajobrazie, starości i przemijaniu. W najlepszym razie są statystami, jak wspomniana wyżej Julia czy też Brutus, o którym wiemy tyle, że najpierw jest ukochanym synem, a potem zdrajcą, tak znienacka, bez powodu.

5 - Kleopatra, postać równie barwna jak Cezar, także została potraktowana jak statystka. Szczegóły wojny domowej w Egipcie pomiędzy nią i jej rodzeństwem zostały opisane równie niechlujnie jak wojna galijska, i bynajmniej nie mam na myśli krwi i flaków, a w sumie szkoda... Jakieś pałacowe intrygi, wzajemna niechęć, i nagle wkraczamy w sam środek walki na środku miasta, po czym wszystko cichnie równie gwałtownie, bo Cezar zgubił płaszcz i podpalił port. Najważniejsze dla autora jest to, że główny opiekun brata królowej jest eunuchem, a ona sama jest biegła w sztuce miłosnej, i że egipskie łodzie są piękne, podobnie jak rzeka, miasto i pogoda.

6 - Ostateczna rozprawa ze stronnikami Pompejusza została opisana w sposób równie nieciekawy i przygnębiający jak poprzednie wojny i bitwy. Autor skacze z miejsca na miejsce, z Massalii do Brundyzjum, z Tesalii do Afryki. Prowadzi akcję w sposób urywany i przypadkowy, wspomnienia mieszają się z rzeczywistością. Ważniejsze są święte gaje i pustynny piasek niż przebieg bitew.
A można było połączyć te bitwy w logiczny ciąg, w którym jedno wydarzenie wynika z drugiego. Cezar był przede wszystkim strategiem, należało położyć nacisk na planowanie przez niego bitew, bo na pewno nie szedł "na żywioł"... A i żaden czytelnik nie obraziłby się, gdyby autor zamieścił więcej map, najlepiej z zaznaczonymi pozycjami wojsk dla ułatwienia...
Poza tym Pompejusz skończył równie spektakularnie jak Krassus. Do tego stopnia, że sam Cezar był wzburzony barbarzyństwem Egipcjan, co wpłynęło na jego późniejsze decyzje... Tego wszystkiego tu nie ma!
Zaś legendy i anegdoty z życia Cezara można było wpleść w całość jako urozmaicenie, a nie kamienie milowe opowieści.

7 - Żaden człowiek, nawet największy, nie żyje w próżni. Ludzie z otoczenia Cezara, także wrogowie, byli również osobami nieprzeciętnymi (Katon, Cyceron, Pompejusz). Autor objawia nam jedynie to, że takowe osoby istnieją i coś knują, co każdy posiadający mózg czytelnik jest w stanie wykombinować i bez podpowiedzi pana Gallo. Zamiast to stwierdzać, nie lepiej było to pokazać czytelnikowi w postaci żywych, plastycznych scen? Postaci są papierowe, płaskie czy wręcz jednowymiarowe...

8 - Tak jak zauważają inni czytelnicy, autor sugeruje, że Cezar był niewyżyty i gwałcił wszystko, co miało dwie nogi i nie uciekało na drzewo. Rozumiem odbrązawianie postaci, ale nie jej całkowite zohydzanie. Wiele plotek na temat życia seksualnego Cezara czy Kleopatry pochodziło od ich wrogów, w związku z czym należało potraktować je z dużym dystansem.

Mam wrażenie, że Max Gallo zaczął książkę z polotem, po drodze coś zaczęło się psuć, a pod koniec zgrzytało niemiłosiernie. Szczątkowe dialogi, bohaterowie jednowymiarowi i bez życia, przy opisie scen batalistycznych można zasnąć z wrażenia... za to jest przegadany seks, ględzenie o pogodzie i krajobrazie, a przede wszystkim kupa miałkiej filozofii silącej się na głębię - najprawdopodobniej poglądy samego autora, dla niepoznaki włożone w usta bohatera.

Moja ostra ocena bierze się z tego, że znam inne książki tego autora i wiem, że choć są równie niewiarygodne historycznie, to jednak stać go na bardziej rzetelną robotę w kwestii wartkiej akcji, głębi postaci czy dialogów.
Daję aż 6 punktów za samą tematykę, ponieważ losy Cezara są zbyt interesujące same w sobie, żeby autorowi udało się to zepsuć.

Książka wzbudza we mnie mieszane uczucia. Dość ciekawa, ale mogła być lepsza. Autor zdaje się koncentrować na błahych szczegółach, pomijając ważniejsze - najwyraźniej nie rozumie, że nie każdy czytelnik jest pryszczatym nastolatkiem z burzą hormonów, którego kręcą szczegóły spod kołdry. Że innych czytelników - tych dorosłych - może interesować sama historia, która w owym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
17

Na półkach:

Powiem tak. Mi się nie podobało. Nie znam na tyle historii Cezara by zweryfikować czy autor nie dodawał tutaj swojej wizji bohatera. Ale co najmniej połowa książki to w sumie tzw. literatura dla dorosłych. Na początku książki już załapałam, ze wg autora Cezar był niewyżyty seksualnie. Ale po co tyle tego? Mnie to zmęczyło. A dziecku nie dam do poczytania:-)
Abstrahując od tego, to książka dla mnie jest dość sztywno napisana, niewiele tam faktów, bardziej jest to studium psychologiczne (z naciskiem na to, o czym pisałam w akapicie powyżej) - co oczywiście wadą nie jest, aczkolwiek oczekiwałam czegoś innego.
Także - nie wrócę do tej pozycji. Chociaż czytałam sporo pozytywnych recenzji. Pewnie - jak to zwykle bywa - co kto lubi;-)

Powiem tak. Mi się nie podobało. Nie znam na tyle historii Cezara by zweryfikować czy autor nie dodawał tutaj swojej wizji bohatera. Ale co najmniej połowa książki to w sumie tzw. literatura dla dorosłych. Na początku książki już załapałam, ze wg autora Cezar był niewyżyty seksualnie. Ale po co tyle tego? Mnie to zmęczyło. A dziecku nie dam do poczytania:-)
Abstrahując od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
982
509

Na półkach: ,

POLECAM świetna pozycja napisana przez historyka Maxa Gallo opisująca jedną z najbardziej fascynujących postaci(w moim mniemaniu) w historii.Obdziera z mitów Cezara ukazuje jak silnie był związany z matką, pokazuje jego słabości oraz kunszt militarny i polityczny.WARTO!

POLECAM świetna pozycja napisana przez historyka Maxa Gallo opisująca jedną z najbardziej fascynujących postaci(w moim mniemaniu) w historii.Obdziera z mitów Cezara ukazuje jak silnie był związany z matką, pokazuje jego słabości oraz kunszt militarny i polityczny.WARTO!

Pokaż mimo to

avatar
469
371

Na półkach: , , , ,

Choć znam historię życia Cezara bardzo szczegółowo - to i tak, nie umiałam odmówić sobie przyjemności, ponownego zagłębienia się w jego losy:) Max Gallo napisał dobrą i interesującą powieść, obejmującą całe życie Cezara. Gdyby nie fakt, że imię Cezara każdy zna z historii - można by go uznać za bohatera fikcyjnego:)- niezwykłego, bardzo odważnego, niemal idealnego bohatera!

Autor każe nam widzieć świat Republiki Rzymskiej oczami Cezara:)- czyli znowu nieobiektywnie, znowu jednostronnie. Ale rozumiem Maxa Gallo:) - kto nie chciałby stać po stronie wielkich i nadzwyczajnych zwycięstw, jakie były udziałem Cezara:) Po co utożsamiać się z przegranymi:)!! Zresztą jest to zrobione bardzo sprytnie - bo autor nie wyraża swoich ocen czy myśli, ale jest po prostu myślami samego Cezara, a tym samym nie mogę mu wprost zarzucić stronniczości.

Uważam jednak, że nie jest to do końca dobra historyczna biografia Cezara, a w każdym razie – o wiele bardziej cenię biografie Cezara, napisane przez Aleksandra Krawczuka czy Tadeusza Zielińskiego. Zabawne, że tamtym biografiom zarzucałam brak obiektywizmu historycznego:) Tak tu, autorowi - zarzucam w ogóle wykoślawienie postaci Cezara – stworzył bowiem postać kolosa, człowieka tak niezwykłego, że aż nieprawdopodobnego, tak go uwznioślił i nadał mu takie cechy i myśli – że po prostu czasami śmiałam się głośno.

Dlaczego historycy zawsze tak strasznie uwznioślają Cezara, dlaczego nadają mu cechy niemal nadludzkie, dlaczego wywyższają go spośród innych polityków Rzymu końca I wieku p.n.e.?? Odpowiedź może być prosta – bo w sumie Cezar zwyciężył ich wszystkich:)Czy jednak różnił się od nich w istocie? Czy jego wychowanie, aspiracje polityczne, myślenie o własnym rodzie – było inne niż takich polityków – jak np. Sulla, Krassus, Pompejusz, Katon??

Kiedy spokojnie analizuję wczesne życie Cezara – nie mogę w żaden sposób zgodzić się z Maxem Gallo – że od najmłodszych lat Cezar myślał o władzy absolutnej, czy o zostaniu wielkim wodzem. Od 16 do 42 roku życia kariera polityczna Cezara rozwijała się stopniowo, w ramach zwykłej kariery politycznej w Rzymie. Trudno wymazywać czy jakby usprawiedliwiać te ponad 20 lat gnuśniej kariery politycznej Cezara w Rzymie, kiedy to oddawał się rozpuście, spiskom, porozumieniom - czyli normalnej polityce:)! A jaki był przy tym zadłużony i niegodny szacunku!! W tym okresie, już nie po raz pierwszy, uderzył mnie dziwny związek Cezara z Krassusem. Zawsze zastanawiałam się, dlaczego Krassus tak po prostu pomagał finansowo Cezarowi? Po co, jakie były cele Krassusa, jakie zależności, czy Cezar był aż tak czarujący, że Krassus po prostu go utrzymywał!??

Tu tylko na marginesie muszę się odnieść do tych fragmentów powieści, które przedstawiają Cezara jako wielkiego rozpustnika – a raczej przedstawiają jego niepohamowaną energię i apetyt na życie:) Zastanawiam się na ile ten portret jest prawdziwy. Nie chce mi wierzyć, że Cezar był aż tak nienasyconym seksualnie facetem, że było mu wszystko jedno z kim, kiedy, gdzie, jaka płeć itd.:) Nie wiem, czy to prawda, że był tak niewyżyty jak buhaj:) - może tak, ale zasadniczo kłóci mi się to z ogromem pracy, jaką wykonywał np. w czasie podbojów. Po tych wszystkich walkach, po tylu marszach, po tylu bitwach np. w Galii - czy realne było to, że jeszcze miał ochotę np. na takiego Emiliusza czy Murmurrę czy przypadkowych niewolników?:) Miałam czasami wrażenie, że ta rozbuchana seksualność Cezara została strasznie wyolbrzymiona - już od momentu opisu pobytu Cezara u króla Nikomedesa. Nie upieram się oczywiście, że tak nie było - zawsze jednak miałam wrażenie, że historyk powinien rozróżniać, co było możliwe, np. poparte dowodem czy choćby poszlaką, a co było zwykłą kalumnią - jakich przecież było mnóstwo skierowanych przeciwko Cezarowi.

Natomiast - abstrahując od wątków seksualnych - bardzo ceniłam w powieści, opisy tych momentów - kiedy Cezar znalazł się w Galii i jego decyzji jako dowódcy. Autor nie miesza się tu w usprawiedliwienia, nie ma wodolejstwa, że był jakiś wybór czy Galia ma być rzymska czy germańska - ale po prostu jasno zaznaczył, jak bardzo Cezar potrzebował bogactwa Galów, jak bardzo dorobił się na tej wojnie. Nie zatarł też tych momentów ogromnego okrucieństwa Cezara - tego zwykłego ludobójstwa, bo przecież w tamtej skali to było ludobójstwo. Lubię tak proste i rzeczowe podejście do sprawy!

Obok siebie żyły skłócone i bardzo liczne plemiona galijskie i germańskie - rabowały się wzajemnie, napadały, ale żadnemu nie przyszło na myśl, żeby wybić się wzajemnie. A Cezar nie miał z tym problemów.I tak sobie myślałam - jak bardzo Galowie byli głupi i słabi, kiedy pomyśleli, że Cezar zadowoli się jednorazowymi łupami i odejdzie. Nie mieli żadnych szans, kiedy Cezar, działając w imieniu Rzymu, związał ich stalową obręczą niewoli. Bardzo im współczułam, kiedy próbowali zawiązywać powstania, kiedy myśleli, że jeszcze mogą walczyć o własną wolność. Za późno,zwyczajnie było już za późno.

Uważam natomiast, że te 10 lat w Galii - kiedy Cezar był JEDYNYM wodzem, kiedy był rzeczywistym panem życia i śmierci - bardzo zmieniło jego charakter. Nic mnie nie przekona – ale Cezar nie mógł wiedzieć za młodu, czy będzie dobrym wodzem czy nie – chyba że był jasnowidzem! Okazał się wspaniałym wodzem, twardym, nieustraszonym i bardzo odważnym. Zawsze będę uważać, że w Galii - podejmując w końcu samodzielne i autonomiczne decyzje - Cezar spostrzegł jak piękna jest moc władzy. A raz uchwyciwszy władzę, zachłysnął się nią i postanowił już jej nigdy nie oddawać!

Ponadto pięknie uchwycono momenty bitew pod Farsalos i pod Mundą – nigdy nie przestanę podziwiać Cezara – za jego ogrom odwagi w tamtych momentach, za ten brak wszelkiej trwogi i za decyzje tak szybkie i tak genialne!

Na początku powieści zamieszczono m.in. cytat z Monteskiusza: „Wiele się mówi o szczęściu Cezara: lecz przecież ten nadzwyczajny człowiek miał tak wiele świetnych i nieskazitelnych przymiotów, że nawet przy wszystkich swoich przywarach musiałby z pewnością okazać się zwycięzcą, jakąkolwiek by armią dowodził; i w jakimkolwiek by się państwie urodził, z pewnością by panował”.

Z całym szacunkiem dla umysłu wielkiego filozofa - nie zgadzam się z jego opinią o Cezarze. Tacy jak Cezar obejmują władzę tylko w czasie kryzysu w państwie, wtedy, gdy chwiejna władza leży na ulicy, gdy instytucje państwa chylą się ku upadkowi, zawsze wtedy, gdy trzeba działać z szybkością i bezwzględną siłą, aby tą władzę podnieść z bruku ulicy. Za każdym razem "jeżyłam się" w duchu, kiedy Cezar myślał o rządzeniu Rzymem SILNĄ RĘKĄ, ku chwale ojczyzny i DOBRU OGÓŁU, kiedy uważał, że jego wola jest wolą Rzymu! I oczywiście widział siebie jako tego jedynego, uprawnionego do rządów absolutnych!! Albo kiedy uważał, że jego wola reprezentuje PRAWO Rzymu. Litości - jakie prawo może nieść człowiek, który najpierw podeptał wszystkie istniejące prawa:)?? W państwie stabilnym i uporządkowanym, tacy jak Cezar, zawsze kończą marnie, prędzej na stryczku niż u sterów władzy!

Powieść przeczytałam w dwa wieczory – czyta się ją szybko i jest bardzo zabawna:) Uważam, że nie jest dobrym źródłem historycznym – ale sprawia dużo radości :)

Choć znam historię życia Cezara bardzo szczegółowo - to i tak, nie umiałam odmówić sobie przyjemności, ponownego zagłębienia się w jego losy:) Max Gallo napisał dobrą i interesującą powieść, obejmującą całe życie Cezara. Gdyby nie fakt, że imię Cezara każdy zna z historii - można by go uznać za bohatera fikcyjnego:)- niezwykłego, bardzo odważnego, niemal idealnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
20

Na półkach:

Pół na pół w ocenie, bo to pół na pół książka historyczna - w dużej części czyta się jak mity rzymskie ;-)

Pół na pół w ocenie, bo to pół na pół książka historyczna - w dużej części czyta się jak mity rzymskie ;-)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    62
  • Chcę przeczytać
    49
  • Posiadam
    19
  • Biografie
    4
  • Ulubione
    2
  • Historia
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Powieść historyczna
    2
  • Historia/Biografie
    1
  • Starożytność
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cezar


Podobne książki

Przeczytaj także