Nie myśl, że znikną
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Komisarz Walter (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2017-07-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-20
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380971899
- Tagi:
- Literatura polska
Jest spokojny kwietniowy dzień, gdy grupa chłopców znajduje w parkowym jarze ciało mężczyzny. Zwłoki są nagie od pasa w dół, twarz zmasakrowana, a w pośladki wbite kawałki szkła. Ofiarą okazuje się śląski biznesmen.
Kilka dni później zostają odkryte kolejne zmasakrowane zwłoki.
Czy te sprawy są ze sobą powiązane? Czy komisarz Walter, który został przeniesiony do Katowic z komendy stołecznej, ma do czynienia z ofiarami szaleńca? A może to tylko zbieg okoliczności. Czasami wszystko jest po coś…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Niedoceniana kryminalna perełka
Marcin Grygier, który zadebiutował na początku 2016 roku znakomitym kryminałem „Nie patrz w tamtą stroną”, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn nie zdobył większego rozgłosu. Choć polska literatura kryminałem stoi, autorowi nie udało się, na razie, przebić do czołówki polskich „kryminalistów” i to pomimo niewątpliwego talentu, jaki posiada. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że na „Nie myśl, że znikną”, czyli drugą część przygód komisarza Waltera, przyszło nam czekać ponad półtora roku. Czy kontynuacja utrzymała wysoki poziom debiutu? Zdecydowanie tak.
Roman Walter po dramatycznych wydarzeniach opisanych w „Nie patrz w tamtą stronę” miał w końcu cieszyć się szczęściem u boku ukochanej. Niestety, tym razem twardy glina przegrał nie z groźnymi przestępcami, a z podstępną chorobą, która odebrała mu najdroższą Alicję. Policjant nie może już dłużej żyć w stolicy, która nieustannie przypomina mu o poniesionych stratach, postanawia więc porzucić służbę i zaszyć się w jakiejś głuszy. Jednak i na największym bezludziu komisarz potrafi wpędzić się w kłopoty, z których wybawieniem okazuje się propozycja objęcia stanowiska szefa wydziału kryminalnego w katowickiej komendzie wojewódzkiej. Już po pierwszych dniach służby okazuje się jednak, że współpraca z częścią lokalnych śledczych nie będzie łatwa, a powierzona mu sprawa morderstwa w Parku Śląskim ma drugie dno.
Marcin Grygier nie oszczędza nerwów swoich czytelników. Opisy, podobnie jak w pierwszej części, są dość brutalne i dosadne, niektóre sceny szokują, a szaleństwo i dewiacja przestępców chwilami razi. Świat, w którym obraca się pan komisarz, nie jest cukierkowy, podobnie, jak i postać samego głównego bohatera. Roman Walter to gliniarz starej szkoły, który ma już swoją renomę i nie boi się działać na granicy prawa. W obronie słabszych jest bezwzględny i częściej używa argumentu siły niż siły argumentów. Jest to jednak postać, której się kibicuje i która pomimo szeregu wad wzbudza sympatię.
Mam nadzieję, że wraz z ukazaniem się „Nie myśl, że znikną” autor zdobędzie zasłużony rozgłos. Zakończenie sugeruje, że nie jest to nasze ostatnie spotkanie z komisarzem Walterem, więc dalsza promocja serii jest więcej niż wskazana. Książki Marcina Grygiera z pewnością zasługują na miejsce na liście bestsellerów, czego pisarzowi serdecznie życzę, gwarantując, że żaden fan kryminałów nie poczuje się nimi rozczarowany.
Anna Szterleja
Oceny
Książka na półkach
- 412
- 257
- 43
- 11
- 7
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
Cytaty
Czasem trzeba zrobić krok w tył, aby następnie pójść dwa do przodu.
Opinia
"Nagle poczuł, że ktoś stoi za nim. Nic nie usłyszał - żadnego skrzypnięcia podłogi czy otwieranych drzwi, nie zobaczył cienia sylwetki rzucanego na ścianę przez pokojową lampę. Po prostu wiedział, że ktoś za nim stoi. Ktoś, kogo nie powinno tu być."
Pierwszy tom "Nie patrz w tamtą stronę" cyklu o komisarzu Romanie Walterze czytało mi się bardzo dobrze, dlatego z zaciekawieniem powitałam kolejną jego odsłonę. Fakt, że zapoznałam się z książką w ciągu jednego dnia świadczy na jej korzyść, lecz choć kryminał zaliczam do interesujących i wciągających propozycji czytelniczych, to jednak nie bawiłam się już tak wyśmienicie jak poprzednio.
Z jednej strony z trudem przechodziłam przez opisy dewiacji i perwersji prezentowanych przez czarne charaktery powieści, ich typy zaburzeń i zwyrodnienia wywoływały ogromny niesmak i obrzydzenie. Z drugiej strony autor niewątpliwie potrafi zawładnąć wyobraźnią czytelnika, na tyle przekonująco przedstawić sytuacje i tło wydarzeń, aby wzniecić w czytelniku takie właśnie odczucia. I to właśnie kreacja złych bohaterów, ich negatywnych cech, niedobrych nawyków, jest jednym z mocniejszych atutów książki. Stworzyć postaci, które budzą skrajne emocje, wyzwalają niechęć i awersję u odbiorcy książki, też trzeba potrafić.
Doceniam złożoność zagadki kryminalnej, chętnie śledziłam rozgrywające się współcześnie wątki i liczne retrospekcje, które co prawda nieco zaburzały poznawanie sekwencji kluczowej osi powieści, ale jednocześnie okazywały się intrygującymi elementami, znacznie wzbogacającymi fabułę i stanowiącymi klucz do ułożenia w logiczną całość detektywistycznej układanki. Dynamiczny rytm scenariusza zdarzeń, nieustanne trzymanie czytelnika w niepewności, sprytne podrzucanie mylnych tropów, zgrabne zazębianie się niewiadomych, działało na korzyść w aprobującym odbieraniu opisywanej historii kryminalnej. Podczas lektury wielokrotnie przychodziła mi do głowy myśl, że z chęcią zapoznałabym się z thrillerem napisanym przez autora.
Mroczny i duszny klimat powieści, w którym nie tylko zbrodnia wysuwa się na pierwszy plan, ale także kombinacja najróżniejszych ludzkich ułomności, sportretowanych dosadnie i dobitnie, a przy tym jeszcze bolesna i tajemnicza przeszłość głównego bohatera. Zgorzkniałego i zrezygnowanego człowieka, niepotrafiącego poradzić sobie z dramatycznymi wspomnieniami, szukającego jeszcze niedawno ukojenia w używkach. I chociaż w pierwszym tomie kibicowałam Romanowi Walterowi, tak w drugiej odsłonie cyklu jego los w zasadzie mi zobojętniał, a jego zachowanie zaczęło lekko drażnić. Sposobem odizolowania się od świata przypominającego zbyt wiele złego, odgrodzenia od ciemnych myśli, uwolnienia od cieni, miała być dla komisarza przeprowadzka, jak najdalej od stołecznego zgiełku, do jednego ze spokojniejszych miast województwa podlaskiego.
Jednak i tam nie zagrzewa długo miejsca, wyrywa się ze swoistej oazy samotności i jako nadkomisarz przyjmuje posadę szefa katowickiego dochodzeniowo-śledczego wydziału policji. Natychmiast angażuje się w sprawę brutalnego morderstwa dokonanego na wpływowym i zamożnym lokalnym biznesmenie, którego zwłoki zostały przypadkowo odnalezione przez nastolatków na terenie Parku Śląskiego. Walter nie przypuszcza, przed jak złożonym, zdradliwym i niebezpiecznym wyzwaniem stanie. Osadzenie fabuły w polskich realiach odbieram przychylnie, to wartość dodana książki, tym bardziej, że koloryt miejscowej gwary przebija się w dialogach. Liczyłam na mocniejszy motyw zbrodni, lecz zaproponowany przez autora może zdobyć akceptację wielu czytelników. Mieszane odczucia wobec książki, kilka elementów mnie nie przekonało, ale znacznie więcej wywarło pozytywne wrażenie, stąd ogólna ocena dobra.
bookendorfina.pl
"Nagle poczuł, że ktoś stoi za nim. Nic nie usłyszał - żadnego skrzypnięcia podłogi czy otwieranych drzwi, nie zobaczył cienia sylwetki rzucanego na ścianę przez pokojową lampę. Po prostu wiedział, że ktoś za nim stoi. Ktoś, kogo nie powinno tu być."
więcej Pokaż mimo toPierwszy tom "Nie patrz w tamtą stronę" cyklu o komisarzu Romanie Walterze czytało mi się bardzo dobrze, dlatego z...