Na tę książkę wpadałam kilka razy, ale nie byłam przekonana. W końcu dałam jej szanse i na początku byłam skołowana, ponieważ dziewczyna z opisu książki nie miała nic wspólnego z tą o której czytałam przez prawie jej połowę. Dopiero później dowiedziałam się o dwóch perspektywach. Z początku myślałam, że będzie Ro bardziej utrudnieniem niż ułatwieniem, ale było ok.
Co do samej książki w momencie, w którym ujawniono powody życia Liry miałam ochotę już ją odłożyć bo tajemnica została odkryta i mimo wszystko była dość przewidywalna. Ale o kilku dniach postanowiłam sprawdzić na ile miałam racje. I historia Gemmy okazała się bardziej zadziwiająca. Jedyne co mnie gryzło to ckliwe opisy romantycznych relacji które rozwijały się w absurdalnie błyskawicznym tempie.
Dla zainteresowanych jest to pierwsza z 2 książek z tej serii. Niestety ta druga nie została przetłumaczona na język polski. Ale jeśli ktoś sprawnie posługuje się angielskim nie powinieneś problemów.

Na tę książkę wpadałam kilka razy, ale nie byłam przekonana. W końcu dałam jej szanse i na początku byłam skołowana, ponieważ dziewczyna z opisu książki nie miała nic wspólnego z tą o której czytałam przez prawie jej połowę. Dopiero później dowiedziałam się o dwóch perspektywach. Z początku myślałam, że będzie Ro bardziej utrudnieniem niż ułatwieniem, ale było ok.
Co do...

Wciągająca historia dwóch dziewczyn, których losy się ze sobą związały i mocno namieszały w ich życiach.
Świetny pomysł na przedstawienie tej samej historii, ale widzianej oczami dwóch zupełnie innych osób: Gemmy – chorowitej nastolatki z nadopiekuńczymi rodzicami oraz Liry – mieszkanki Instytutu Heaven, o który chodzą pogłoski, że zajmuje się klonowaniem ludzi. Obie bohaterki to dziewczyny z charakterem. Polubiłam je obie i uważam, że zostały dobrze wykreowane. Podobne zdanie mam o pozostałych postaciach, które pojawiają się w powieści.
Na duży plus też zasługuje pomysł na fabułę. Badania genetyczne, eksperymenty przeprowadzane na ludziach, klony, czy jak niektórzy wolą je nazywać repliki, a w dodatku wszystko owiane tajemnicą i ukryte na wyspie przed opinią publiczną, to zdecydowanie coś przykuwa uwagę.
W powieści ciągle się coś dzieje, dzięki czemu książkę czyta się szalenie szybko i z ciągle rosnącym zainteresowaniem.
Minusem tej powieści jest brak odpowiedzi na najbardziej nurtujące czytelnika pytania o dalsze losy bohaterów, o wyjaśnienia ojca Gemmy, o prawdziwe intencje pracowników Heaven. Może zostały one wyjaśnione w drugim tomie, ale my się o tym nie dowiemy, ponieważ nie został on wydany na polskim rynku.
A szkoda, bo ja bym chętnie poznała wszystkie tajemnice jakie skrywa ta historia.
Mimo wszystko jest to powieść, która ma w sobie wiele zalet i nie żałuję czasu jej poświęconego.

Wciągająca historia dwóch dziewczyn, których losy się ze sobą związały i mocno namieszały w ich życiach.
Świetny pomysł na przedstawienie tej samej historii, ale widzianej oczami dwóch zupełnie innych osób: Gemmy – chorowitej nastolatki z nadopiekuńczymi rodzicami oraz Liry – mieszkanki Instytutu Heaven, o który chodzą pogłoski, że zajmuje się klonowaniem ludzi. Obie...

Pomysł dwóch wersji tej historii, opowiadanej przez różne bohaterki jest, według mnie, bardzo interesującym eksperymentem literackim. To jedyna taka powieść, którą do tej pory przeczytałam. Zaczęłam od części niebieskiej. Żółta uzupełniła lub zamknęła niektóre wątki rozpoczęte w niebieskiej.
Nie powiem, że po cyklu "Delirium", ten utwór mnie rozczarował, ale z pewnością czytało się go trochę inaczej.
W "Replice" autorka porusza kilka ważnych tematów. Najważniejszy to kwestia odpowiedzialności naukowców prowadzących badania i eksperymenty. Książka skłania do rozważań nad tym, co mogłoby stać się z naszym światem, gdyby zezwolić naukowcom na wszystko. Nie każdy jest uczciwy i etyczny. Niektórzy myślą o bogactwie i wpływach, ich moralność można kupić. Za kasę i władzę zrobią wszystko. Doktor Haven i jego pomocnicy, to osoby (parafrazując słowa Liry) z których wydrążono wszystkie ludzkie uczucia.
Okazuje się, że repliki są bardziej empatyczne od "opiekującego" się nimi personelu medycznego.
Eksperyment ma wpływ nie tylko na życie replik w ośrodku. Jego skutki widać też w świecie ludzi. Wszystko dosłownie "staje na głowie". Świat przestaje być uporządkowany i przewidywalny. Nic nie będzie już takie, jak dawniej.
Skoro wszystko zawiodło, została tylko jedna furtka. Kto czytał "Małego Księcia", ten zgadnie. Do tego dzieła jest w powieści Lauren Oliver mocne nawiązanie.
Bardzo podoba mi się to, że pisarka podkreśla, jak ważne są książki. Wielu z nas uwielbia czytać, ale czy mamy świadomość jak ubogi byłby świat, bez literatury?
Pozostałe problemy poruszone w powieści to: pierwsza miłość oraz mobbing rówieśniczy i jego negatywny wpływ na psychikę osoby prześladowanej. Wielkie brawa dla autorki za bezkompromisowe potraktowanie prześladowczyń Gemmy i nazwanie ich "zgrają wilczyc", "krewetkami" itp.
W sumie to wartościowa powieść, polecam ją młodzieży oraz osobom 20+ i wszystkim wrażliwym dorosłym 👍:⁠-⁠).

Pomysł dwóch wersji tej historii, opowiadanej przez różne bohaterki jest, według mnie, bardzo interesującym eksperymentem literackim. To jedyna taka powieść, którą do tej pory przeczytałam. Zaczęłam od części niebieskiej. Żółta uzupełniła lub zamknęła niektóre wątki rozpoczęte w niebieskiej.
Nie powiem, że po cyklu "Delirium", ten utwór mnie rozczarował, ale z pewnością...

Przeczytane po raz pierwszy: 16 maja 2018 8/10
Przeczytane po raz drugi: 22 sierpnia 2022 6/10

Przeczytane po raz pierwszy: 16 maja 2018 8/10
Przeczytane po raz drugi: 22 sierpnia 2022 6/10

Gemma nie ma łatwego życia. Zawsze często chorowała przez co większość swojego dzieciństwa spędziła w szpitalach, a w szkole rówieśnicy dokładają jej ciężaru szydząc z jej wyglądu i wyzywając od dziwolągów. Wyjazd na Florydę wydaje się być idealną okazją, aby móc oderwać się od rzeczywistości, a z najlepszą przyjaciółką u boku z pewnością będzie udany. Ale niestety rodzice Gemmy surowo zabraniają jej wyjazdu. Wkrótce dziewczyna odkrywa, że ma to związek z kliniką Haven, oddzieloną od całej cywilizacji, w której nikt tak naprawdę nie wie co się dzieje. Gdy droga Gemmy krzyżuje się z drogą nieufnej Liry, dziewczyna zaczyna wątpić czy aby na pewno chce poznać prawdę na swój temat.
Po "Replikę" sięgnęłam, ponieważ poprzednie książki Lauren Oliver bardzo przypadły mi do gustu, a dawno nie czytałam niczego spod pióra tej autorki. Miło było móc wrócić do jej stylu pisania i zapoznać się z nową stworzoną przez nią historią. Na początku miałam wrażenie, że "Replika" jest bardzo podobna do "Delirium", ale z każdą kolejną przeczytaną stroną, to wrażenie znikało - "Replika" to zupełnie inna historia. Może ta książka nie jest tak samo dobra, ale była naprawdę ciekawa i szczerze wciągnęłam się w historię Gemmy. Do ostatniej strony intrygowało mnie, jak potoczą się i zakończą losy bohaterów. Autorka miała naprawdę świetny pomysł ze stworzeniem kliniki Haven - do tej pory jeszcze się z czymś takim nie spotkałam. W tej książce jest wiele wydarzeń, które mnie zaskoczyły, a które także napędzały akcję i sprawiały, że miałam ochotę czytać dalej.
Główne bohaterki, z których perspektyw składa się powieść, są od siebie bardzo różne i mają inne sposoby postrzegania świata. Bałam się, że czytanie niektórych wydarzeń z obu perspektyw będzie nudne i nieciekawe, ale wcale tak nie było. Cieszę się, że mogłam na te same wydarzenia spojrzeć zarówno oczami Gemmy, jak i Liry.
Zdecydowanie polecam "Replikę" nie tylko fanom Lauren Oliver. Jest to naprawdę intrygująca i wciągająca powieść, która długo pozostanie mi w pamięci. Będę ją ciepło wspominać i z przyjemnością przeczytam kolejne książki autorki.

Gemma nie ma łatwego życia. Zawsze często chorowała przez co większość swojego dzieciństwa spędziła w szpitalach, a w szkole rówieśnicy dokładają jej ciężaru szydząc z jej wyglądu i wyzywając od dziwolągów. Wyjazd na Florydę wydaje się być idealną okazją, aby móc oderwać się od rzeczywistości, a z najlepszą przyjaciółką u boku z pewnością będzie udany. Ale niestety rodzice...

Gemma i Lira
Dwie młode, obce sobie nastolatki zmuszone do opuszczenia znanego, bezpiecznego życia i podjęcia próby odnalezienia własnego "człowieczeństwa" i prawdy o swoim pochodzeniu.

I chociaż jedna wychowuje się w bogatej rodzinie, dorastając pod kloszem nadopiekuńczości, rozpostartym przez swoich rodziców, a druga jest niemalże "hodowana" w instytucie, przeprowadzającym eksperymenty medyczne, ich historie łączy wspólny wątek, który prowadzi do konfrontacji bohaterek.

Ciekawym jest, że w końcu odnajdują tę prawdę, której obydwie poszukują, dowiadując się, że prawdziwe człowiekiem jest ten, kto potrafi kochać...

Książka, pełna jest zwrotów akcji, tajemniczych wątków i postaci - słowem, trzyma w napięciu. Nie bez znaczenia jest także tutaj konstrukcja książki, która podzielona na dwie części, z jednej strony pozwala nam śledzić perspektywę Gemmy, z drugiej zaś pokazuje historię oczami Liry.

Gemma i Lira
Dwie młode, obce sobie nastolatki zmuszone do opuszczenia znanego, bezpiecznego życia i podjęcia próby odnalezienia własnego "człowieczeństwa" i prawdy o swoim pochodzeniu.

I chociaż jedna wychowuje się w bogatej rodzinie, dorastając pod kloszem nadopiekuńczości, rozpostartym przez swoich rodziców, a druga jest niemalże "hodowana" w instytucie,...

Przyznam, że na początku trochę się z nią męczyłam, ale później mnie wciągnęła. Kiedy kończyłam książkę czułam, że zostało za mało stron by autorka skończyła wszystkie wątki, i jak się okazuje jest 2 część. Muszę powiedzieć, że nie zachwyca mnie to o wiele bardziej wolałabym, żeby była to 1 częściowa książka.

Przyznam, że na początku trochę się z nią męczyłam, ale później mnie wciągnęła. Kiedy kończyłam książkę czułam, że zostało za mało stron by autorka skończyła wszystkie wątki, i jak się okazuje jest 2 część. Muszę powiedzieć, że nie zachwyca mnie to o wiele bardziej wolałabym, żeby była to 1 częściowa książka.

Przeraża mnie to ile pozytywnych ocen dostała ta książka, pomimo tylu szkód, które może wyrządzić i ogólnie słabej zawartości.

Gdy sięgałam po Replikę myślałam, że jest to książka trochę sci-fi i mimo, że raczej unikam tego gatunku, skusiła mnie oferta dwóch różnych narracji. Po przeczytaniu stwierdzam jednak, że więcej tam romansu (w końcu to książka dla młodzieży, autorzy nie są w stanie dać im nic lepszego niż słabej jakości romans),a "fabuła" jest tylko pretekstem, praktycznie tłem, żeby po prostu coś się działo. Nie polecam nikomu, ale głównie przez treść. Głównym problemem jest jedna z bohaterek - Gemma. Dziewczyna z wielkimi kompleksami, które przesłaniają jej widok na rzeczywistość, pełna agresji nawet w stosunku do jej najlepszej przyjaciółki, kompletna ignorantka, egoistka, hipokrytka, niedojrzała i nieodpowiedzialna nawet jak na swój wiek, a miejscami nawet głupia (no chyba, że to autorka). Oliver zdecydowanie przesadziła z jej zachwytami i zauroczeniami - w większości były obrzydliwe i niezdrowe, zwłaszcza sugestia, że Gemma nie miałaby nic przeciwko, gdyby Jake zaczął ją molestować, a nawet, że ona pewnie byłaby pierwsza. Przez całą historię przeplatają się toksyczne szczegóły, które mogą umknąć przeciętnemu czytelnikowi, ale nie osobom, które dopiero kształtują swój pogląd na świat (np. docelowa modzież) albo tym bardziej wrażliwym, czy z kompleksami, mogącymi w pewnym stopniu utożsamiać się z Gemmą. Obrażanie kogoś tylko ze względu na jego wygląd nie powinno mieć miejsca w książce, która chce uczyć jak bardzo jest to szkodliwe, a zwłaszcza nie powinna robić tego postać, którą mamy odbierać pozytywnie. Postać "Zboka" miała być oparciem dla Gemmy, a wyszedł z tego faktyczny zboczeniec poświęcający bohaterce więcej uwagi głównie ze względu na jej ciało. Poza tym autorka lubiła zapominać w jej narracji o logice i zdarzało jej się przeczyć temu co sama napisała wcześniej.

Książki nie uratowała nawet narracja Liry, na którą tak bardzo liczyłam, i którą można było rozwinąć na tyle sposobów. Oliver wykazała się wybitnym talentem do zmarnowania potencjału, który miała ta historia. Niestety wolała poświęcić więcej uwagi na zauroczenia bohaterek, które z pewnością miały na głowie ważniejsze rzeczy, niż to jak idealne są płytki paznokci jakiegoś przypadkowego chłopaka (w końcu Gemma raz była tak zmęczona po całym dniu niebezpieczeństwa, odkrycia informacji wywracających cały jej świat do góry nogami i zobaczeniu zwłok swojego sobowtóra, że nawet się nie zarumieniła gdy pomyślała o nagim ciele swojego obiektu westchnień, który akurat brał prysznic). Problemem jest też brak rozwinięcia wątków. Nie dostaliśmy odpowiedzi na główne pytania, które były cały czas zadawane i ciągnęły całą akcję (Po co w końcu powstało Haven? Jaką rolę miał w tym wszystkim ojciec Gemmy? Co konkretnie robiono z dziećmi i replikami?),a które z łatwością można byłoby szybko przedstawić dodając tylko parę stron (np. Gemma wraca do domu i konfrontuje swojego ojca). Na szczęście autorka zakończyła opowieść pocałunkami i odnowieniem przyjaźni, bo przecież nikogo nie obchodzi czy Lira i Caelum odnajdą się w nowym świecie, jak to wszystko będzie wyglądało z prawnej perspektywy i czy oni w ogóle wrócą cali do domu.
Autorka mogła spokojnie pociągnąć jeszcze drugie tyle, przez co historia byłaby nie tylko ciekawsza, ale też nie zawiodłaby czytelnika, jednak chyba uznała, że jedyne co interesuje młodzież to wątek miłosny/erotyczny.

Trzeba być wyrozumiałym. Może papier jej się skończył. Może podczas pisania wysiadł jej prąd i skasowało jej pół książki. Też nie chciałoby mi się pisać coś tak słabego od nowa. Wiecie ile to pracy?

Przeraża mnie to ile pozytywnych ocen dostała ta książka, pomimo tylu szkód, które może wyrządzić i ogólnie słabej zawartości.

Gdy sięgałam po Replikę myślałam, że jest to książka trochę sci-fi i mimo, że raczej unikam tego gatunku, skusiła mnie oferta dwóch różnych narracji. Po przeczytaniu stwierdzam jednak, że więcej tam romansu (w końcu to książka dla młodzieży,...

Replikę można czytać na kilka sposób. Albo na przemian - raz historię Gemmy, a raz Liry, lub po kolei, przeczytać każdą osobno. Jednak według mnie, żeby najlepiej poznać ich emocje, przeżycia i perspektywę sytuacji, należy czytać ją na przemian.
Nie powiem, żeby to była nie wiadomo jak wybitna książka. Jest bardzo powolna, o tematyce już powoli oklepanej. Jednak nie można powiedzieć, że w pewnym sensie nie jest wartościowa. Niesie za sobą ważne przesłanie - odmienność nie jest zła. Trzeba ją zaakceptować, a w naszym życiu znajdą się osoby, które nie będą w nas dostrzegać niedoskonałości, które spojrzą przez naszą powierzchowność wgłąb nas i dostrzegą to, co piękne. Warta przeczytania, dla poznania chociażby historii Gemmy i Liry, problemów, z jakimi się borykają i jak sobie radzą z ich rozwiązaniem.

Replikę można czytać na kilka sposób. Albo na przemian - raz historię Gemmy, a raz Liry, lub po kolei, przeczytać każdą osobno. Jednak według mnie, żeby najlepiej poznać ich emocje, przeżycia i perspektywę sytuacji, należy czytać ją na przemian.
Nie powiem, żeby to była nie wiadomo jak wybitna książka. Jest bardzo powolna, o tematyce już powoli oklepanej. Jednak nie można...

Książka bardzo ciekawa, przemyślanie połączone dwie historie. Czyta się szybko, zdecydowanie mogę polecić.

Książka bardzo ciekawa, przemyślanie połączone dwie historie. Czyta się szybko, zdecydowanie mogę polecić.