rozwińzwiń

Gizelle. Moje życie z bardzo dużym psem

Okładka książki Gizelle. Moje życie z bardzo dużym psem Lauren Fern Watt Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Gizelle. Moje życie z bardzo dużym psem
Lauren Fern Watt Wydawnictwo: HarperCollins Polska literatura obyczajowa, romans
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Gizelle’s Bucket List. My Life with a Very Large Dog
Wydawnictwo:
HarperCollins Polska
Data wydania:
2017-05-24
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-24
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327629364
Tłumacz:
Dorota Stadnik
Tagi:
dla nastolatek marzenie nastolatka pies podróż powieść obyczajowa przyjaźń śmiertelna choroba
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Pies rani człowieka tylko raz – kiedy odchodzi



5772 669 445

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3121
2052

Na półkach: , ,

Gizelle to ważąca ponad 70 kg suka mastifa angielskiego, nazwana na cześć roztrzepanej księżniczki Disneya. Jest też niezwykle lojalna, strachliwa i cierpliwa. A przede wszystkim ponad wszytko kocha swoją panią Lauren. Losy tych dwóch splotły się, kiedy w jej dziewiętnaste urodziny matka zobaczyła ogłoszenie w gazecie i pojechały zobaczyć szczeniaki.

Jestem psiarą od zawsze, ale nigdy nie miałam obsesji na punkcie psich historii. Jakby się nad tym zastanowić, to chyba dopiero moja druga taka książka. Pierwszą był niezastąpiony szatański Marley i Ja i te dwie książki nie mogłyby się bardziej różnic. Nie wciągnęła mnie nie wiadomo jak, ale też wiedziałam, czego się spodziewać. Mimo to na ostatnich stronach walczyłam ze łzami, mimo, że doskonale zdawałam sobie sprawę, jakie będzie zakończenie tej historii.

To nie tylko historia o przyjaźni wchodzącej w dorosłość młodej kobiety z ogromnym psem. Razem z Lauren przeżywamy pierwsza wyprowadzkę, pierwsze miłości, pierwszą poważną pracę i wszystkie te rozterki, z którymi zmaga się wchodzący w dorosłość młody człowiek. Tyle ze jej w tej drodze towarzyszy ogromny masftiff, który niejednokrotnie trochę komplikuje sprawy. Ale to też historia o zmaganiu się z uzależnieniem w rodzinie i pogodzeniem się z tym, że nie zawsze musi być idealnie.

Ale przede wszystkim jest to historia i pogodzeniu się ze stratą. Każdy właściciel psa jest świadom, że pewnego dnia przyjaciela zabraknie i stanie się to prędzej niż później. Lista Życzeń Giselle to nie do końca lista życzeń wielkiego szczeniaka, to sposób Lauren na pogodzenie się z sytuacją, desperacka próba zaakceptowania sytuacji i uspokojenia swojego sumienia. Przekonanie siebie, że zrobiła wszytko, co tylko mogła, by zapewnić swojemu psa najlepszy żywot. Że obie dokonały wszystkiego.

Gizelle to ważąca ponad 70 kg suka mastifa angielskiego, nazwana na cześć roztrzepanej księżniczki Disneya. Jest też niezwykle lojalna, strachliwa i cierpliwa. A przede wszystkim ponad wszytko kocha swoją panią Lauren. Losy tych dwóch splotły się, kiedy w jej dziewiętnaste urodziny matka zobaczyła ogłoszenie w gazecie i pojechały zobaczyć szczeniaki.

Jestem psiarą od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
167

Na półkach: ,

To jedna z tych książek, które zostają w sercu i w pamięci na zawsze. Piękna historia, która niestety nie kończy się happy end'em :/
Lauren to młoda dziewczyna, która szuka swojej drogi życia. Kończy studia i razem ze swoją najlepszą przyjaciółką - Gizelle - wyjeżdża do Nowego Jorku. Wynajmują malutkie mieszkanie tuż przy Times Square i starają się cieszyć się wspólnym życiem. Gizelle to 70kg psia księżniczka - mastif angielski - jedna z największych ras psów. Jest wiernym towarzyszem Lauren, wysłuchuję ją, wspiera, towarzyszy podczas treningów biegowych. Sielanka trwa do momentu w którym Lauren zauważa, że jej psia przyjaciółka zaczyna utykać. Liczne wizyty u weterynarzy nie dają za wiele, Lauren liczy na cud. Niestety.|
Piekna i jednocześnie bardzo smutna historia. Opowieść niesamowitej przyjaźni - psa i człowieka. Chyba najpiękniejszej i najczystszej przyjaźni, jaka może nas spotkać.
Historia prawdziwa. Bardzo gorąco polecam!

To jedna z tych książek, które zostają w sercu i w pamięci na zawsze. Piękna historia, która niestety nie kończy się happy end'em :/
Lauren to młoda dziewczyna, która szuka swojej drogi życia. Kończy studia i razem ze swoją najlepszą przyjaciółką - Gizelle - wyjeżdża do Nowego Jorku. Wynajmują malutkie mieszkanie tuż przy Times Square i starają się cieszyć się wspólnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
549
530

Na półkach: ,

To, że lubię historie o psach wie już chyba każdy, kto zamienił ze mną w temacie literatury choć dwa zdania. Jednak ta pozycja była dla mnie totalnym zaskoczeniem. Fakt, mamy tu psa i to bardzo dużego i głównym wątkiem historii jest relacja bohaterki ze swoim zwierzęciem oraz jej dojrzewanie. Natomiast aspektem, którego totalnie się nie spodziewałam, było uzależnienie alkoholowe matki Laury. Laura próbuje sobie radzić również z tą sytuacją, przechodząc przez kolejne, zupełnie normalne dla dzieciaków dotkniętych relacją z alkoholikiem, etapy. Okazuje się, że tytułowa Giezelle nie tylko pomaga wejść w etap dorosłości i samodzielności, ale również jest wsparciem w sytuacji, kiedy rodzina nie radzi sobie już tak dobrze i zaczyna się rozpadać. Bardzo ciekawie została tu pokazana postawa ojca (można ją wyczuć szczególnie w końcowej części książki). Żałuję, że tak mało było siostry naszej bohaterki choć wiem, że przecież nie o tym jest cała ta książka.

Oczywiście, że płakałam na tej historii i to płakałam jak bóbr, ściskając swojego niezadowolonego z tego faktu pieska. Czyta się to szybko, a do tego moje wydanie papierowe miało dość duży font. Nie jest to jakieś wybitne pióro, ale powieść i tak ujęła moje serce. Na zimowy wieczór, bo można ją w jeden wieczór skończyć, w sam raz.

To, że lubię historie o psach wie już chyba każdy, kto zamienił ze mną w temacie literatury choć dwa zdania. Jednak ta pozycja była dla mnie totalnym zaskoczeniem. Fakt, mamy tu psa i to bardzo dużego i głównym wątkiem historii jest relacja bohaterki ze swoim zwierzęciem oraz jej dojrzewanie. Natomiast aspektem, którego totalnie się nie spodziewałam, było uzależnienie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
766
760

Na półkach:

Do połowy książki bardzo ciężko mi się czytało.
Chciałam do końca poznać historię Gizelle.
Odchodzenie suni i ostateczna wizyta u weterynarza ujęła mnie za serce. Sama to przeżyłam z moją kotką,więc wiem,że Lauren cudownie ubrała w słowa rozpacz rozstania i samą śmierć psa. Zwierzaczki pozostają w naszych sercach na równi z ludżmi, którzy odeszli.

Do połowy książki bardzo ciężko mi się czytało.
Chciałam do końca poznać historię Gizelle.
Odchodzenie suni i ostateczna wizyta u weterynarza ujęła mnie za serce. Sama to przeżyłam z moją kotką,więc wiem,że Lauren cudownie ubrała w słowa rozpacz rozstania i samą śmierć psa. Zwierzaczki pozostają w naszych sercach na równi z ludżmi, którzy odeszli.

Pokaż mimo to

avatar
833
749

Na półkach: , , ,

Sięgnęłam po tę książkę, bom psiara, ale zmęczył mnie styl autorki. Forma pamiętnika, opowiada w zasadzie o dwóch tematach cały czas: o alkoholiźmie matki i psie, który ta matka kupiła jej spontanicznie w prezencie. I o uczuciu samotności, które jej towarzyszy, pomimo, że ma przyjaciół, kochającego ojca i chłopaka, i które to uczucie tylko pies potrafi złagodzić. Tematyka alkoholizmu w rodzinie jest mi obca, ale dziwi mnie, że bohaterka, już jako dorosła osoba, ciągle nie mogła zrozumieć, że to choroba, z której nie wszystkim udaje się wyjść, i że nie ma to nic wspólnego z silną wolą. USA są pod tym względem dużo dalej niż Polska, jest wiele ofert pomocy, także dla niepijących członków rodziny.
Przyznaję, że ledwo dociągnęłam do końca. Ale dla osób zainteresowanych w/w tematami być może będzie interesująca.

Sięgnęłam po tę książkę, bom psiara, ale zmęczył mnie styl autorki. Forma pamiętnika, opowiada w zasadzie o dwóch tematach cały czas: o alkoholiźmie matki i psie, który ta matka kupiła jej spontanicznie w prezencie. I o uczuciu samotności, które jej towarzyszy, pomimo, że ma przyjaciół, kochającego ojca i chłopaka, i które to uczucie tylko pies potrafi złagodzić. Tematyka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
396

Na półkach:

Cudowna opowieść o ludzko-psiej relacji, wzajemnej miłości, wsparciu i przyjaźni, którą dopiero śmierć potrafi rozdzielić.
Serdecznie polecam!

Cudowna opowieść o ludzko-psiej relacji, wzajemnej miłości, wsparciu i przyjaźni, którą dopiero śmierć potrafi rozdzielić.
Serdecznie polecam!

Pokaż mimo to

avatar
2304
2041

Na półkach: , , ,

Książka oczywiście wzruszająca. Ale nie zaskakująca. Większość z osób mających za członka rodziny psa mogłoby opowiedzieć historie zbliżone do tej opisanej w książce.

Książka oczywiście wzruszająca. Ale nie zaskakująca. Większość z osób mających za członka rodziny psa mogłoby opowiedzieć historie zbliżone do tej opisanej w książce.

Pokaż mimo to

avatar
983
958

Na półkach: , , ,

Bardzo fajna i wzruszająca książka ;) Najbardziej wzruszająco i płaczliwie jest na końcu, łez nie może wtedy zabraknąć ;)

Bardzo fajna i wzruszająca książka ;) Najbardziej wzruszająco i płaczliwie jest na końcu, łez nie może wtedy zabraknąć ;)

Pokaż mimo to

avatar
46
13

Na półkach:

Uwielbiam wracać myślami do tej książki. Bardzo podobała mi się fabuła, która zmieniła mój sposób postrzegania psów rasy mastif. Wzrusza, uczy i pozostaje w pamięci. Jako miłośniczka psów polecam tę książkę.

Uwielbiam wracać myślami do tej książki. Bardzo podobała mi się fabuła, która zmieniła mój sposób postrzegania psów rasy mastif. Wzrusza, uczy i pozostaje w pamięci. Jako miłośniczka psów polecam tę książkę.

Pokaż mimo to

avatar
166
114

Na półkach:

Niestety zbyt wiele oczekiwałam zabierając się za czytanie tej książki, niestety nie jest porywająca jak dla mnie. Na swojej półce mam przeczytanych o wiele więcej ciekawszych historii o zwierzakach.

Niestety zbyt wiele oczekiwałam zabierając się za czytanie tej książki, niestety nie jest porywająca jak dla mnie. Na swojej półce mam przeczytanych o wiele więcej ciekawszych historii o zwierzakach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    187
  • Przeczytane
    99
  • Posiadam
    28
  • Ulubione
    8
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2017
    4
  • 2020
    3
  • 2017
    3
  • Zwierzęta
    2
  • Ebook
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gizelle. Moje życie z bardzo dużym psem


Podobne książki

Przeczytaj także