Podboje Boya. Tadeusz Żeleński: kobieciarz czy feminista?
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2017-05-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-04
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311150621
- Tagi:
- aktorka biografia II wojna światowa Kraków literatura faktu małżeństwo międzywojnie romans skandal sylwetki Tadeusz Boy-Żeleński uczucie Warszawa
Boya przez całe życie ciągnęło do artystek. Wśród jego wybranek była choćby Dagny Juel – natchnienie nie byle kogo, bo Strindberga, Muncha, Przybyszewskiego. Żoną zostanie muza Wyspiańskiego i Witkacego. Słabość Żeleńskiego do sceny obrazuje zauroczenie kilkoma aktorkami, np. siostrą reżysera teatralnego Leona Schillera. Serce złamała mu Jadwiga Mrozowska, aktorka, śpiewaczka i… podróżniczka, której imieniem nazwano jedną z przełęczy w Pamirze. Drugą młodość przeżywał z największą „gorszycielką” epoki – Ireną Krzywicką, dziennikarką i feministką. Interesowały go więc kobiety nieprzeciętne, o których warto chyba dowiedzieć się więcej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Boy w cieniu kobiet
Ciotka znów z innego wątku
Baje o świata początku,
Józio się ząb za ząb kłóci,
Że świat cały powstał z
chuci
Tak, to fragment „Słówek” jednego z najważniejszych dzieł Boya. Twórca „Zielonego balonika”, bez wątpienia najważniejszego kabaretu epoki Dwudziestolecia, z wielkim wdziękiem uzasadniał postawioną w tym krótkim wierszyku tezę. Podobnie wyglądało jego życie i właśnie o tym jest książka Jarosława Molendy „ Podboje Boya. Tadeusz Żeleński: kobieciarz czy feminista?”.
Tytułowa kwestia, czy Boy był kobieciarzem, czy feministą, według mnie nie została potraktowana wystarczająco głęboko w tej książce. Przede wszystkim nie jest to książka o Boyu, a o kobietach, z którymi był związany w czasie swego życia, które zostało brutalnie przerwane w czasie II wojny światowej, gdy Tadeusz Żeleński podzielił los innych lwowskich profesorów zdradziecko pomordowanych przez hitlerowców w 1941 roku.
Certował się co nocy z Cecylią Celestyn,
Z ilu dań ma się składać ich miłosny festyn;
Dziś błąd swój poniewczasie pojmować zaczyna
Cesia, całując chłodne ciało Celestyna
Czytając biografię Boya w kontekście historii jego podbojów, można domyślać się skąd pomysł na ten zabawny fragment. A może właśnie całkiem niezabawny? Jak powiedziałem, niewiele dowiemy się tutaj o manewrach miłosnych autora „Piekła kobiet”. Pewnie wynika to z dyskrecji ideowego ucznia Don Juana, co tylko dobrze o nim świadczy. Możemy się jedynie domyślać, że przy tej aktywności na niwie Erosa musiało to być życie niebywale wyczerpujące.
Bo też temperament pań opisanych w książce Jarosława Molendy był niespotykany (przynajmniej w odniesieniu do dzisiejszych czasów). Książkę rozpoczyna prezentacja matki pisarza, która jako wzorzec kobiety postępowej i odważnej funkcjonował przez całe jego życie. Takie były też kobiety jego życia – Dagny Juel, muza młodopolskich poetów; Zofia Pareńska – żona Tadeusza, literacka Zosia z „Wesela”; Jadwiga Mrozowska – wybitna podróżniczka, kobieta, która wyprzedziła swoją epokę; Izydora Schiller – wybitna aktorka i obiekt westchnień artystycznego świata Dwudziestolecia i w końcu skandalistka Irena Krzywicka.
Portrety kobiet Boya ukazują postaci bezkompromisowe i wolne, osoby, którym ani śniło się podporządkować konwenansom początku XX wieku. To one inspirowały Boya, by jako lekarz i publicysta odważnie wypowiadał się w sprawach antykoncepcji i emancypacji, która w okresie Dwudziestolecia była wciąż aktualnym postulatem. Na pewno wizerunki tych kobiet są inne niż dzisiejsze wyobrażenie o feminizmie jako o swego rodzaju dominacji nad męskim światem i obyczajowymi rygorami w dziedzinie seksu. Książka Jarosława Molendy może być dla współczesnego czytelnika ciekawym przewodnikiem po tych często pomijanych kobietach, które miały istotny wpływ na twórczość Boya i innych przedstawicieli tamtej epoki. Jest w tej książce także tęsknota za prawdziwą, nieskrępowaną niczym kobiecością, której dziś tak często nam brakuje.
Nie masz nic milszego ponad
Ciągnący żeński pensjonat
Kiedy wieczór już zapada,
Ciotka do snu się układa:
Józiu! Zostaw ten rozporek
I chodź odmówić paciorek.
Książka na półkach
- 148
- 56
- 16
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Podboje Boya. Tadeusz Żeleński: kobieciarz czy feminista?
Dodaj cytat
Opinia
Jest problem z tą książką. Trochę ciekawa, trochę nudnawa. Rzetelna, ale momentami szukająca taniej sensacji. O wszystkim i o niczym. Na pewno nie o podbojach Boya. A przynajmniej nie do końca jest o tym, o czym informuje potencjalnego nabywcę/czytelnika chwytliwy tytuł. Trudno uznać, że wyliczanka przedstawiona w poszczególnych rozdziałach odnosi się do autentycznych erotycznych "trofeów" TBŻ, skoro pierwszy rozdział opisuje jego... matkę (sugestii kompleksu Edypa nigdzie się nie dopatrzyłem). Poza tym w wielu przypadkach (Dagny i inne) ciężko mówić o zdobyciu (żeby zostać przy militarno-myśliwskiej terminologii); z pełnych dygresji historyjek wyłania się często obraz raczej platonicznych fascynacji, niż efektywnych 'polowań' Boya na kobiety. Bohater książki jawi się tu wręcz jako postać do pewnego stopnia aseksualna, a jeśli już przesycona erotyzmem, to takim w staromodnym wydaniu (pomimo nakreślenia nowoczesnych poglądów, w tym feminizmu Żeleńskiego). Obraz miłostek, jaki wyłania się z książki, odpowiada bardziej idealistycznym romansom rycerskim, niż dekadenckiej atmosferze I poł. XX w. Oczywiście, swoboda obyczajowa i brak zahamowań w życiu erotycznym jest tu, a jakże, opisany, jednak nie w wydaniu potencjalnego bohatera książki, ale np. Przybyszewskiego, Witkacego i innych demonów ówczesnej kultury.
I tu właśnie dotykam jednego z głównych problemów książki: roi się w niej od informacji z życia najróżniejszych postaci z tej jakże ciekawej epoki, jest tu mnóstwo dygresji, opis jednej sytuacji przechodzi płynnie w odrębny wątek... I to wszystko jest bardzo interesujące, ale podczas czytania co jakiś czas niepokoi fakt, że autor odchodzi od głównego, przewodniego tematu; nie tylko zresztą od miłostek TBŻ, ale też od samej postaci Boya... To wszystko przeradza się w jakiś chaos informacyjny, sprawiający, że gubi się gdzieś myśl przewodnia. Takiemu brakowi uporządkowania nie pomaga podział na rozdziały (opatrzone przeważnie nazwiskami kobiet), skoro w części poświęconej określonej postaci (mającej być obiektem 'podboju') nagle zaczyna być opisywana jakaś zupełnie inna kobieta i jej relacje z bohaterem książki (niekoniecznie znów o charakterze erotycznym). Można więc wywnioskować - wobec całej tej dygresyjności i mnogości wątków - że tytuł jest tu tylko mało uczciwą, chwytliwą reklamą.
Poza brakiem konsekwencji w konstrukcji narracyjnej można też autorowi zarzucić pewne niezręczne, czy wręcz niefortunne sformułowania, jak np. "Dla obojga miało to być ostatnie spotkanie" (czy może być ostatnie spotkanie tylko dla jednej strony, a nie dla obojga?), czy "znawczyni jego życia" (brzmi dziwnie, trochę na siłę). Komentarze odautorskie często mają tu posmak sensacyjek, rodem z mediów nie najwyższych lotów. Zresztą sam zamysł książki bazuje na penetrowaniu skandalików i sekrecików. Nie do końca to dziwi, jeśli przejrzy się bibliografię tego autora.
Oczywiście książka ma swoje pozytywy. Można stąd wyciągnąć wiele ciekawych informacji z życia bohemy czasów dawno minionych. Po każdym rozdziale podane są przypisy, co z pewnością działa in plus dla wiarygodności podanych informacji. To wszytko jednak za mało, przynajmniej dla mnie. Za mało o Boyu. Z pewnością będę więc wypatrywał innej pozycji na temat tego ciekawego pisarza, dzięki któremu przez lata mogłem poznawać literaturę francuską.
Jest problem z tą książką. Trochę ciekawa, trochę nudnawa. Rzetelna, ale momentami szukająca taniej sensacji. O wszystkim i o niczym. Na pewno nie o podbojach Boya. A przynajmniej nie do końca jest o tym, o czym informuje potencjalnego nabywcę/czytelnika chwytliwy tytuł. Trudno uznać, że wyliczanka przedstawiona w poszczególnych rozdziałach odnosi się do autentycznych...
więcej Pokaż mimo to