rozwińzwiń

Podboje Boya. Tadeusz Żeleński: kobieciarz czy feminista?

Okładka książki Podboje Boya. Tadeusz Żeleński: kobieciarz czy feminista? Jarosław Molenda
Logo Lubimyczytac Patronat
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Boy w cieniu kobiet



1897 360 182

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
36
33

Na półkach:

Tytuł książki pachnie sensacją i czytelnik spodziewa się lekkiej, demaskatorskiej lektury, podlanej tanim erotyzmem oraz odpowiedzi na tytułowe pytanie w tonie przeczącym. Tymczasem jest to publikacja naukowa, oparta na solidnej kwerendzie źródłowej i dorobku poprzednich biografów Boya. Portrety życiowych partnerek Żeleńskiego nakreślono prawie jak osobne dzieła - od narodzin, przez pierwsze związki, moment spotkania Boya, perypetie ich związku, okoliczności rozstania i dalsze życie, aż po grób. Autor zręcznie prostuje nieścisłości w źródłach, szczególnie jeśli są to konfabulacje i przemilczenia autorów wspomnień. Osoby spragnione pikantnej erotyki będą zawiedzione - tematyka seksualna pojawia się w dyskretnej, taktownej formie. nie ona jest, wbrew tytułowy, główną narracją dzieła. Wyraźnie za to nakreślono sam życiorys Boya i jego poglądy, przez co nawet mniej zorientowany Czytelnik nie będzie zagubiony. Równie wyraźnie oddano jego epokę, szczególnie młodopolski Kraków, w którym spędził młodość. Miejscami gąszcz znanych nazwisk może być przytłaczający, jednak jest to konieczne, aby umiejscowić bohatera w kontekście. Całość splata się w fascynującą podróż przez trzy, a nawet cztery epoki. Rozbiory z Wielką Wojną, Dwudziestolecie, niemiecka i sowiecka okupacja oraz lata powojenne. Zabrakło niestety - o ironio - zdecydowanej odpowiedzi na tytułowe pytanie: kobieciarz cz feminista. A może to celowy zabieg Autora, mający zostawić odpowiedź czytelnikowi? Może faktycznie lepiej na to pytanie odpowiedzieć samodzielnie, po przeanalizowaniu zawartych w książce źródeł i komentarzy? Pomimo tej "wady" książka jest zdecydowanie warta lektury, szczególnie, że niektóre kwestie nadal, po prawie 100 latach, są zabójczo aktualne.

Tytuł książki pachnie sensacją i czytelnik spodziewa się lekkiej, demaskatorskiej lektury, podlanej tanim erotyzmem oraz odpowiedzi na tytułowe pytanie w tonie przeczącym. Tymczasem jest to publikacja naukowa, oparta na solidnej kwerendzie źródłowej i dorobku poprzednich biografów Boya. Portrety życiowych partnerek Żeleńskiego nakreślono prawie jak osobne dzieła - od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: , , , , ,

Przez pewien czas przeżywałam wielką fascynację Tadeuszem Boyem Żeleńskim i kupowałam o nim wszystko, co zobaczyłam. Pewnego razu wpadła mi w oko, napisana przez Jarosława Molendę książka: Podboje Boya. Tadeusz Żeleński, kobieciarz czy feminista? Kupiłam oczywiście i ostatnio przeczytałam.


Wnosząc po tytule, książka ta powinna zawierać opisy romansów słynnego pisarza. Miałam nadzieję, że dzięki niej poznam go również z tej nieco “mniej formalnej” strony. Niestety nie do końca tak się stało, ponieważ Podboje… to głównie życiorysy kobiet, w których kochał się Żeleński. On sam jest pokazany jedynie w ich świetle i raczej zdawkowo. Nie tego się spodziewałam po książce o takim tytule.

Sześć silnych kobiet
Po przełknięciu pierwszego zaskoczenia uznałam jednak, że to w sumie i tak jest interesujące. Kim były kobiety, które zawładnęły sercem tego inteligenta? Wanda Grabowska, Dagny Juel, Zofia Pareńska, Jadwiga Mrozowska, Izydora Schiller i Irena Krzywicka to sześć postaci, które dość dokładnie opisuje Molenda.

Jedno nazwisko było mi już wcześniej znane – Dagny Juel to słynna muza Przybyszewskiego, o której czytałam już w innej książce. Pozostałe postacie były dla mnie nowością, ale wiem już, że na pewno będę chciała się dowiedzieć o nich czegoś więcej, ponieważ wydaje się, że te kobiety na tle swojej epoki były wybitne, a mnie fascynują silne osobowości.

Obraz epoki
Molenda ciekawie i szeroko opisuje sytuacje, w których Żeleński poznawał swoje “wybranki” oraz w jaki sposób przebiegały te relacje. Autor książki pisze, że Boy nie był typem amanta, a kobiety uwodził na inteligencję i humor, choć i to nie było tak oczywiste, ponieważ pisarz raczej nie należał do dusz towarzystwa. Owszem, bywał zabawny, ale raczej w mniejszym gronie. Gdy było dużo ludzi tracił rezon i zamieniał się w mruka. Nie ma tu sprecyzowanego, co one w nim widziały. Nie wiem nawet, czy da się to sprecyzować.

Oprócz samego Żeleńskiego bardzo ciekawy jest także obraz epoki przedstawiony w tej książce. Dość dokładnie jest w niej opisane życie emocjonalne warszawskiej i krakowskiej bohemy. Generalnie zaskoczyła mnie całkiem duża wolność seksualna mężatek, którą opisuje Molenda. Nie spodziewałam się, że na początku XX wieku tego typu ekscesy będą traktowane tak lekko. Trzeba tu jednak stale pamiętać, że to jednak dotyczyło raczej zamożnej elity, a bogaci zawsze byli ponad konwenansami.

Inna sprawa, że w sumie na podstawie jednej książki na ten temat trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski. Warto jednak zwrócić uwagę, że Molenda podaje bardzo dużo przypisów i niezwykle obszerną bibliografię. Widać, że bardzo dokładnie odrobił pracę domową przed napisaniem Podbojów…

Klątwa wiedzy
Książka kończy się podsumowaniem, które ma odnosić się do pytania z tytułu – kobieciarz czy feminista. Niestety jest to ono krótkie i pobieżne na tyle, że odniosłam wrażenie jakby zostało dopisane na poczekaniu tylko po to, żeby treść jakkolwiek się odnosiła do tematu. A miałam Bellonę za dobre, naukowe wydawnictwo…

Muszę też z przykrością stwierdzić, że autor nie ustrzegł się przed czymś, co nazywam klątwą wiedzy. Widać, że ma ogromną wiedzę i niestety próbuje się nią chwalić w każdym momencie. Sprawia to, że jest w tej książce zbyt wiele i zbyt daleko odchodzących od głównego tematu dygresji. Czytając można odnieść wrażenie, że książka stara się być o wszystkim. A jak coś jest o wszystkim…

Mimo wszystko nie umiem jakoś wybitnie źle ocenić Podbojów Boya. Głównie dlatego, że jest napisana przystępnym językiem i umożliwiła mi dość szerokie spojrzenie na tę epokę, także z tej mniej formalnej strony. Niby przez 100 lat zmieniło się tak dużo, a jednak tak niewiele.

Podsumowując, to książka raczej dla fascynatów epoki. Nie ma w niej zbyt wiele pikantnych szczegółów, więc Ci, których nie interesują postacie wybitnych literatów, raczej się wynudzą.

Przez pewien czas przeżywałam wielką fascynację Tadeuszem Boyem Żeleńskim i kupowałam o nim wszystko, co zobaczyłam. Pewnego razu wpadła mi w oko, napisana przez Jarosława Molendę książka: Podboje Boya. Tadeusz Żeleński, kobieciarz czy feminista? Kupiłam oczywiście i ostatnio przeczytałam.


Wnosząc po tytule, książka ta powinna zawierać opisy romansów słynnego pisarza....

więcej Pokaż mimo to

avatar
609
545

Na półkach:

Mimo ogromnej pracy jaką autor włożył w przygotowanie się do tej książki, mimo stosów literatury, przez którą się przekopywał, coś niestety nie poszło dobrze 😖 Po pierwsze- brakło mi takiej gawędziarskiej swady, po drugie - niektóre informacje przedstawiono tak, że miały posmak taniego tabloidu, po trzecie- niespójność. Mimo podziału na rozdziały 😉w obrębie każdego z nich panował chaos. Każdy rozdział z założenia miał traktować o odzielnej pani ale informacji było tak wiele, że miałam wrażenia siedzenia przed kotłem🤗 i jak zamieszam, tak wyłowię i bach do książki. Czuję duży niedosyt. Za mało Boya i jego kobiet w książce o Boyu i jego kobietach...

Mimo ogromnej pracy jaką autor włożył w przygotowanie się do tej książki, mimo stosów literatury, przez którą się przekopywał, coś niestety nie poszło dobrze 😖 Po pierwsze- brakło mi takiej gawędziarskiej swady, po drugie - niektóre informacje przedstawiono tak, że miały posmak taniego tabloidu, po trzecie- niespójność. Mimo podziału na rozdziały 😉w obrębie każdego z nich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
35

Na półkach: ,

Największą zaletą tej książki jest oddanie ducha, czy może raczej klimatu epoki. Zachęciła mnie ona do tego, żeby poczytać więcej o elitach dwudziestolecia, a zwłaszcza ich niektórych przedstawiciel(k)ach.
Poza tym mam niestety pewne zastrzeżenia. Książka zaskoczyła mnie (raczej negatywnie) pod względem językowym, być może się czepiam, ale fragmenty takie jak: "burzliwe seksualne CV", "całą duszą oddawano się karciętom", czy "wibrująca miłością do wszystkiego, co piękne" raziły przerostem formy nad treścią.
Jestem też ciekawa czy jako jedyna zauważyłam, że w rozdziale "Jadwiga Mrozowska" autor sugeruje, że znany wiersz "A kiedy przyjdzie godzina rozstania..." Boy napisał specjalnie dla Mrozowskiej, żeby w następnym rozdziale wskazać, że wspomniany wiersz powstał dla Anny Leszczyńskiej? (dla dociekliwych strona 188 i 240)
Ostatnim, choć może najważniejszym zarzutem jest to, że tytuł książki ma niewiele wspólnego z jej treścią. Nie znajdziemy odpowiedzi na tytułowe pytanie, może poza kilkoma stronami w ostatnim podrozdziale. Książka przedstawia bardziej niż samego Tadeusza Boya-Żeleńskiego, zbiór mini-biografii kobiet, które odegrały w jego życiu jakąś rolę. Czasem te mini-biografie wchodzą w zaskakujące szczegóły, jak wtedy gdy czytamy o mężach, dzieciach, czy kochankach wspomnianych kobiet. Na koniec jednak zostaje wrażenie, że było trochę o wszystkim, a o niczym dokładnie.

Największą zaletą tej książki jest oddanie ducha, czy może raczej klimatu epoki. Zachęciła mnie ona do tego, żeby poczytać więcej o elitach dwudziestolecia, a zwłaszcza ich niektórych przedstawiciel(k)ach.
Poza tym mam niestety pewne zastrzeżenia. Książka zaskoczyła mnie (raczej negatywnie) pod względem językowym, być może się czepiam, ale fragmenty takie jak: "burzliwe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
685
93

Na półkach:

Jest problem z tą książką. Trochę ciekawa, trochę nudnawa. Rzetelna, ale momentami szukająca taniej sensacji. O wszystkim i o niczym. Na pewno nie o podbojach Boya. A przynajmniej nie do końca jest o tym, o czym informuje potencjalnego nabywcę/czytelnika chwytliwy tytuł. Trudno uznać, że wyliczanka przedstawiona w poszczególnych rozdziałach odnosi się do autentycznych erotycznych "trofeów" TBŻ, skoro pierwszy rozdział opisuje jego... matkę (sugestii kompleksu Edypa nigdzie się nie dopatrzyłem). Poza tym w wielu przypadkach (Dagny i inne) ciężko mówić o zdobyciu (żeby zostać przy militarno-myśliwskiej terminologii); z pełnych dygresji historyjek wyłania się często obraz raczej platonicznych fascynacji, niż efektywnych 'polowań' Boya na kobiety. Bohater książki jawi się tu wręcz jako postać do pewnego stopnia aseksualna, a jeśli już przesycona erotyzmem, to takim w staromodnym wydaniu (pomimo nakreślenia nowoczesnych poglądów, w tym feminizmu Żeleńskiego). Obraz miłostek, jaki wyłania się z książki, odpowiada bardziej idealistycznym romansom rycerskim, niż dekadenckiej atmosferze I poł. XX w. Oczywiście, swoboda obyczajowa i brak zahamowań w życiu erotycznym jest tu, a jakże, opisany, jednak nie w wydaniu potencjalnego bohatera książki, ale np. Przybyszewskiego, Witkacego i innych demonów ówczesnej kultury.
I tu właśnie dotykam jednego z głównych problemów książki: roi się w niej od informacji z życia najróżniejszych postaci z tej jakże ciekawej epoki, jest tu mnóstwo dygresji, opis jednej sytuacji przechodzi płynnie w odrębny wątek... I to wszystko jest bardzo interesujące, ale podczas czytania co jakiś czas niepokoi fakt, że autor odchodzi od głównego, przewodniego tematu; nie tylko zresztą od miłostek TBŻ, ale też od samej postaci Boya... To wszystko przeradza się w jakiś chaos informacyjny, sprawiający, że gubi się gdzieś myśl przewodnia. Takiemu brakowi uporządkowania nie pomaga podział na rozdziały (opatrzone przeważnie nazwiskami kobiet),skoro w części poświęconej określonej postaci (mającej być obiektem 'podboju') nagle zaczyna być opisywana jakaś zupełnie inna kobieta i jej relacje z bohaterem książki (niekoniecznie znów o charakterze erotycznym). Można więc wywnioskować - wobec całej tej dygresyjności i mnogości wątków - że tytuł jest tu tylko mało uczciwą, chwytliwą reklamą.
Poza brakiem konsekwencji w konstrukcji narracyjnej można też autorowi zarzucić pewne niezręczne, czy wręcz niefortunne sformułowania, jak np. "Dla obojga miało to być ostatnie spotkanie" (czy może być ostatnie spotkanie tylko dla jednej strony, a nie dla obojga?),czy "znawczyni jego życia" (brzmi dziwnie, trochę na siłę). Komentarze odautorskie często mają tu posmak sensacyjek, rodem z mediów nie najwyższych lotów. Zresztą sam zamysł książki bazuje na penetrowaniu skandalików i sekrecików. Nie do końca to dziwi, jeśli przejrzy się bibliografię tego autora.
Oczywiście książka ma swoje pozytywy. Można stąd wyciągnąć wiele ciekawych informacji z życia bohemy czasów dawno minionych. Po każdym rozdziale podane są przypisy, co z pewnością działa in plus dla wiarygodności podanych informacji. To wszytko jednak za mało, przynajmniej dla mnie. Za mało o Boyu. Z pewnością będę więc wypatrywał innej pozycji na temat tego ciekawego pisarza, dzięki któremu przez lata mogłem poznawać literaturę francuską.

Jest problem z tą książką. Trochę ciekawa, trochę nudnawa. Rzetelna, ale momentami szukająca taniej sensacji. O wszystkim i o niczym. Na pewno nie o podbojach Boya. A przynajmniej nie do końca jest o tym, o czym informuje potencjalnego nabywcę/czytelnika chwytliwy tytuł. Trudno uznać, że wyliczanka przedstawiona w poszczególnych rozdziałach odnosi się do autentycznych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
416
124

Na półkach:

Wartościowa książka, autor dotarł do różnych ciekawych źródeł, czyta się naprawdę dobrze, ale podczas lektury bardzo denerwowało mnie to odautorskie "ba" na niemal każdej stronie. Przykra, staroświecka maniera...

Wartościowa książka, autor dotarł do różnych ciekawych źródeł, czyta się naprawdę dobrze, ale podczas lektury bardzo denerwowało mnie to odautorskie "ba" na niemal każdej stronie. Przykra, staroświecka maniera...

Pokaż mimo to

avatar
1280
491

Na półkach: ,

Bardzo dobre opracowanie, ukazujące nie tylko postać samego Boya, ale głównie sylwetki kobiet, które darzył uczuciem i z którymi był związany.
Sam tytuł sugeruje, że mowa będzie głównie o Tadeuszu Żeleńskim, jednak więcej informacji uzyskujemy o kobietach jego życia.
Książkę napisana jest ciekawie i czyta się ją bardzo szybko.
Warto przeczytać! Polecam !

Bardzo dobre opracowanie, ukazujące nie tylko postać samego Boya, ale głównie sylwetki kobiet, które darzył uczuciem i z którymi był związany.
Sam tytuł sugeruje, że mowa będzie głównie o Tadeuszu Żeleńskim, jednak więcej informacji uzyskujemy o kobietach jego życia.
Książkę napisana jest ciekawie i czyta się ją bardzo szybko.
Warto przeczytać! Polecam !

Pokaż mimo to

avatar
1304
1279

Na półkach: ,

Dobra biografia, lecz za dużo wtrąceń autora - niejako proroka, głosiciela prawd objawionych według Molendy. A może ja mam inne zdanie? Może to nieprofesjonalne tak ciągle się mądrzyć?

Dobra biografia, lecz za dużo wtrąceń autora - niejako proroka, głosiciela prawd objawionych według Molendy. A może ja mam inne zdanie? Może to nieprofesjonalne tak ciągle się mądrzyć?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    148
  • Przeczytane
    56
  • Posiadam
    16
  • Biografie
    3
  • Teraz czytam
    2
  • 2018
    2
  • 2021
    2
  • 2017
    1
  • Priorytet
    1
  • Chcę przeczytać (nowości, lit.współczesna)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podboje Boya. Tadeusz Żeleński: kobieciarz czy feminista?


Podobne książki

Przeczytaj także