Portugalka

Okładka książki Portugalka Iwona Słabuszewska-Krauze
Okładka książki Portugalka
Iwona Słabuszewska-Krauze Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2017-04-18
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-18
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380971226
Tagi:
Literatura polska Portugalia Porto Lizbona wino
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
31
7

Na półkach:

Opowieść o nienawiści i przebaczeniu osadzona w Douro w Portugalii. Nieoczywista podróż w przeszłość, tajemnica rodzinna, kropla sensacji, duża dawka wiedzy tym regionie, winie, historii. Książka, która mnie wciągnęła od pierwszych stron i nie odpuściła do końca. Literatura z nastrojem, skłaniająca do refleksji.

Opowieść o nienawiści i przebaczeniu osadzona w Douro w Portugalii. Nieoczywista podróż w przeszłość, tajemnica rodzinna, kropla sensacji, duża dawka wiedzy tym regionie, winie, historii. Książka, która mnie wciągnęła od pierwszych stron i nie odpuściła do końca. Literatura z nastrojem, skłaniająca do refleksji.

Pokaż mimo to

avatar
107
99

Na półkach:

Lekka, przyjemna, swobodna, romantyczna - no i przede wszystkim, moja ukochana Portugalia. Świetna książeczka.

Lekka, przyjemna, swobodna, romantyczna - no i przede wszystkim, moja ukochana Portugalia. Świetna książeczka.

Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Lubię klimaty południa.A Portugalię bardzo.
Kupiłem za 12 zł, i się bardzo dobrze czyta.

Mamy tu Londyn,ale głównie jest to rodzina piękna opowieść.
O miłości,czasie,przebaczeniu.

Może poznać produkcję porto-to takie wino.
Akcja toczy się śród pięknych regionów.
Są one bardzo dobrze opisane.
Jestem zadowolony,że mam.

Lubię klimaty południa.A Portugalię bardzo.
Kupiłem za 12 zł, i się bardzo dobrze czyta.

Mamy tu Londyn,ale głównie jest to rodzina piękna opowieść.
O miłości,czasie,przebaczeniu.

Może poznać produkcję porto-to takie wino.
Akcja toczy się śród pięknych regionów.
Są one bardzo dobrze opisane.
Jestem zadowolony,że mam.

Pokaż mimo to

avatar
320
16

Na półkach:

Przyjemne, aczkolwiek niczym się nie wyróżniające czytadełko. Autorka niespiesznie snuje swoją opowieść, prowadząc czytelnika do niestety bardzo przewidywalnego zakończenia. Miałam ochotę wziąć do ręki coś lekkiego i niewymagającego i to właśnie dostałam :)

Przyjemne, aczkolwiek niczym się nie wyróżniające czytadełko. Autorka niespiesznie snuje swoją opowieść, prowadząc czytelnika do niestety bardzo przewidywalnego zakończenia. Miałam ochotę wziąć do ręki coś lekkiego i niewymagającego i to właśnie dostałam :)

Pokaż mimo to

avatar
1759
1758

Na półkach:

„Nie ma przypadków, istnieje tylko cel, którego jeszcze nie znamy.”
Taką dedykację umieścił w rodzinnym albumie ojciec głównej bohaterki – Sophie. Dziewczyny, która jej znaczenie odkryła i zrozumiała dopiero po rozwikłaniu rodzinnej zagadki. Niszczącego fatum ciążącego nad jej rodziną.
A miało być tak prosto!
Pojechać do rodzinnej posiadłości w Portugalii. Quinty prowadzonej i zarządzanej przez babkę Gabrielę i wuja Leonardo. Sprzedać kawałek ziemi podarowanej jej przez ojca. Kupić mieszkanie w Anglii. Zamieszkać w nim ze swoim P., którego imienia nie zdradziła, i być nareszcie bezwarunkowo kochaną i szczęśliwą, uciekając przed chłodnymi, toksycznymi relacjami z rodzicami. Ale, „ucieczki, jak każdy mechanizm obronny, działają na krótką metę. To przed czym uciekamy, i tak nas w końcu dopadnie.” – tłumaczył jej P.
Miał rację!
Sophie została mimo woli wprowadzona w rodzinną tajemnicę, od której ujawnienia zależała jej przyszłość i spełnienie upragnionego marzenia – zamieszkanie wspólnie z ukochanym P. z dala od rodziców. Wprowadzana w jej meandry przez zbiegi okoliczności, intrygi najbliższych, informacje uzyskiwane od babki, wuja i osób spoza rodziny, a także własne śledztwo, nie tylko zmieniała panujące dotychczas relacje w quincie, ale również poznawała kilkusetletnią historię portugalsko-angielsko-polskiej rodziny i swoją w niej rolę. Własne korzenie i prawdziwą tożsamość. Nie było jej łatwo. Kroczyła w labiryncie niedomówień, niedopowiedzeń, przekłamań, subiektywnych interpretacji, zmowy milczenia, próbując znaleźć wyjście z sytuacji, która, wydawałoby się, że jej nie posiada. To odzyskiwanie siebie przez Sophie nie byłoby tak ciekawe, gdyby nie oprawa intrygi. Przepiękne miejsce akcji.
Dolina Douro!
Plastycznie odmalowana słowami w opisach pejzaży i widoków winnych plantacji. Procesów uprawy winorośli i produkcji porto oraz wina. Domu wtopionego w zbocze góry, do którego wejście przypominało przygodę z historią, pełnego korytarzy, zakamarków i pomieszczeń wypełnionych rodzinnymi pamiątkami. Dowodami kilkusetletniej tradycji rodu wprowadzających atmosferę minionych czasów, która sprawiała, „że człowiek na ułamek sekundy doznaje poczucia własnej nietrwałości”. I wreszcie ludzi zmagających się z nieprzychylną ziemią, nieprzyjaznym klimatem i zmiennymi warunkami politycznymi. Mieszkańców dumnych, twardych, pracowitych, ciężko pracujących, w swojej szlachetności potrafiących jednak popełniać błędy, do których trudno im się było przyznać. A jeszcze ciężej naprawić. Ten trud nieświadomie wzięła na siebie Sophie.
Cel, którego początkowo nie rozumiała, gdy po latach powróciła do krainy swojego dzieciństwa.
http://naostrzuksiazki.pl/

„Nie ma przypadków, istnieje tylko cel, którego jeszcze nie znamy.”
Taką dedykację umieścił w rodzinnym albumie ojciec głównej bohaterki – Sophie. Dziewczyny, która jej znaczenie odkryła i zrozumiała dopiero po rozwikłaniu rodzinnej zagadki. Niszczącego fatum ciążącego nad jej rodziną.
A miało być tak prosto!
Pojechać do rodzinnej posiadłości w Portugalii. Quinty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4389
4204

Na półkach: , , , , ,

Leonardo to ceniony winiarz,który uważa,że udało się mu zapomnieć o tym,co wtedy kiedyś utracił.
Sophie to Portugalka przyjeżdża do Portugalii,jest obywatelką świata próbująca uciec od toksycznych relacji w rodzinie.
Odkrywa coś,co wywraca jej życie do górami i zmienia przeszłość.
Także Camila też piękna,zagadkowa kobieta elegancka pełna elegancji i kobietę sukcesu.
Ona sama została posądzona o morderstwo.
Jest Gabriela,która jest szanowaną seniorką rodu.
Piękne krajobrazy Portugalii,widoki wyjątkowe,niesamowite,gorące słońce,tajemniczy mrok,upał,chłód.
Rozwiązałam tą całą zagadkę i tajemnicę,zaskoczyła mnie ta książka.
Historia wzruszająca,prawdziwa,dobra fabuła,wciągająca akcja,trzymająca w napięciu.
To piękna,wspaniała książka mi się podobała ta opowieść zaintrygowała mnie,literatura ciekawa.

Leonardo to ceniony winiarz,który uważa,że udało się mu zapomnieć o tym,co wtedy kiedyś utracił.
Sophie to Portugalka przyjeżdża do Portugalii,jest obywatelką świata próbująca uciec od toksycznych relacji w rodzinie.
Odkrywa coś,co wywraca jej życie do górami i zmienia przeszłość.
Także Camila też piękna,zagadkowa kobieta elegancka pełna elegancji i kobietę sukcesu.
Ona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
414

Na półkach:

Na czas urlopu zaplanowałam sobie lekturę "Portugalki" Iwony Słabuszewskiej - Krauze. Książka ma niskie noty, więc z obawą ją rozpoczynałam, a potem przyjemnie się zaskakiwałam ze strony na stronę.

Książka składa się jakby z dwóch części, choć nie są one w żaden sposób przez Autorkę wyróżnione. Najpierw zostałam zaczarowana światem uprawy winorośli, szczególną atencją do ziemi i produkcji porto, a potem wgłębiłam się w fabułę dotyczącą Sophie, dwudziestokilkulatki, która decyduje się na sprzedaż winnicy przepisanej jej w spadku przez ojca.
Sophie ma mieszane korzenie - jej babka, Gabriela, jest Polką z Kurpi, a dziadek Brytyjczykiem. Jego rodzina od pokoleń jest w posiadaniu winnicy w dolinie rzeki Douro w Portugalii, w obszarze szczególnie cennym ze względu na uprawę winorośli przeznaczonej na porto. Sophie urodziła się w Portugalii, ale gdy była małym dzieckiem, rodzice wyjechali do Wielkiej Brytanii. Dziewczyna dorastała w poczuciu winy, że rodzice są razem jedynie ze względu na nią. Gdy zatem nadarzyła się okazja, by zdobyć pieniądze na własne mieszkanie, Sophie wyjeżdża do babki i wuja do Quinta de São Francisco, by zobaczyć swoją część winnicy i ją spieniężyć. Nie jest to takie łatwe, jak jej się na początku wydawało. Czas pozwala zatem na to, by dziewczyna poznała przeszłość swojej rodziny, budząc w wuju i babce zagrzebane wspomnienia i emocje oraz wymuszając wyznanie pewnej tajemnicy.

Byłam oczarowana szczególnie początkiem książki. Przeniosłam się dzięki niej do słonecznej za dnia i chłodnej wieczorami Portugalii w okolicach Porto. Z przyjemnością przemierzałam wraz z Sophie ścieżki w winnicy, drogi w dolinie Douro i piwnicę z beczkami porto. Doskonale rozumiem, co autorka miała na myśli, pisząc "Posiadłość, ten stary dom wuja i babki, przynależała do krainy Douro i jednocześnie ją tworzyła, tak jak dziesiątki innych quint w okolicy. Bez nich dolina sprawiałaby wrażenie nagiej i bezwstydnej jednocześnie".

W postaci Gabrieli widzę prawdziwą seniorkę rodu - nobliwą, hardą i temperamentną kobietę, którą zżera nienawiść. Jest obrazem typowej teściowej, o jakiej często słyszymy, z tą różnicą, że ma poczucie odpowiedzialności za swoją rodzinę i winnicę.
Polubiłam Leonardo, który początkowo wydawał się zwykłym właścicielem winnicy dbającym o jej dochodowość i swoje interesy. Wydawał się synem potulnie spełniającym żądania matki. Potem zaś okazał się człowiekiem noszącym w głębi serca swoje nieszczęście, przed którym uciekł w pracę.

Spokoju nie daje mi jedno - dlaczego czytelnik nie może poznać imienia chłopaka Sophii? Dlaczego kryje się on pod tajemniczym P.?

Autorce dziękuję za tak przyjemne przeniesienie mnie do Portugalii. Dzięki książce poczułam, że znów tam jestem 😊

Na czas urlopu zaplanowałam sobie lekturę "Portugalki" Iwony Słabuszewskiej - Krauze. Książka ma niskie noty, więc z obawą ją rozpoczynałam, a potem przyjemnie się zaskakiwałam ze strony na stronę.

Książka składa się jakby z dwóch części, choć nie są one w żaden sposób przez Autorkę wyróżnione. Najpierw zostałam zaczarowana światem uprawy winorośli, szczególną atencją do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
13

Na półkach:

Autorka przenosi nas w malowniczą dolinę Douro, legendarne miejsce, gdzie dojrzewają winogrona na jedyne prawdziwe Porto. Czas mija tam inaczej, życie odbywa się w rytm prac przy winnicy, rodzina od pokoleń strzeże tajników wyrobu rubinowego alkoholu. Ale czy tylko? Sophie, młoda członkini rodu, mieszkająca w Londynie i wiodąca własne życie nowoczesnej kobiety, powraca na ziemię przodków, aby rozporządzić ziemią przepisaną jej przez ojca. Odkrywa, że sekretów jest dużo więcej niż się spodziewała, ukrytych między wzgórzami rozgrzanymi słońcem. Podczas pobytu budzą się w niej wspomnienia z dzieciństwa spędzonego z babką Gabrielą i wujkiem Leonardem. Trafia jednak na trop historii, która zmieni jej postrzeganie swojej rodziny, także jak i siebie samej. Historia jest bardzo potoczysta, szybko się ją czyta. Język jest ciekawy, ładny; prosty, a zarazem pełen uroku. Autorka starannie dobiera słowa, wyczarowując atmosferę domu, w który chciałoby się odwiedzić... Poczuć zapach potraw, dotknąć zakurzonych butelek porto, wyjść na ganek tonący w blasku południowego słońca... A zarazem, w tej atmosferze spokoju coś pęka, skrzypi, czujemy, że za tą słodką zasłoną kryje się tajemnica... Intrygujące i wciągające, idealna książka na jesienne wieczory z lampką porto! :)

Dodatkowym atutem jest fakt, że autorka wplata w tekst wiele portugalskich słów i wyrażeń - kulturowych perełek, które ciężko znaleźć w przewodnikach. Warto więc mieć tę książkę na uwadze przy planowanej wycieczce do Portugalii!

Autorka przenosi nas w malowniczą dolinę Douro, legendarne miejsce, gdzie dojrzewają winogrona na jedyne prawdziwe Porto. Czas mija tam inaczej, życie odbywa się w rytm prac przy winnicy, rodzina od pokoleń strzeże tajników wyrobu rubinowego alkoholu. Ale czy tylko? Sophie, młoda członkini rodu, mieszkająca w Londynie i wiodąca własne życie nowoczesnej kobiety, powraca na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
315
54

Na półkach: , ,

Według mnie ta książka jest rewelacyjna, ale nie w klasycznym znaczeniu tego słowa. To prawda, że nie ma w niej akcji, dynamizmu, a zamiast tego są opisy przyrody i wewnętrzne rozterki bohaterów. Mnie w tej książce najbardziej urzekło bardzo dobre oddanie sytuacji, ciekawy wątek historii rodziny, to, że tak naprawdę tam nie ma głównego bohatera. Bo w każdym rozdziale na pierwszym palnie jest kto inny. Sophia, Leonardo, Gariela. Każdy z nich ma swoją historię mimo, że są jedną rodziną, każdy przeżywa ją na swój odmienny sposób. Poza tym ksiażka ma bardzo dobry poziom językowy, można odczuć klimat Portugalii i przybliżyć sobie obraz winnic. Bardzo polecam tę książkę tym, którzy szukają czegoś z przesłaniem i charakterem

Według mnie ta książka jest rewelacyjna, ale nie w klasycznym znaczeniu tego słowa. To prawda, że nie ma w niej akcji, dynamizmu, a zamiast tego są opisy przyrody i wewnętrzne rozterki bohaterów. Mnie w tej książce najbardziej urzekło bardzo dobre oddanie sytuacji, ciekawy wątek historii rodziny, to, że tak naprawdę tam nie ma głównego bohatera. Bo w każdym rozdziale na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1658
1453

Na półkach: ,

Oj, słabiutka ta książka, słabiutka. Na początku wszystko idzie dobrze... Młoda dziewczyna przyjeżdża do Portugalii, aby sprzedać swój kawałek winnicy, która od pokoleń należała do jej rodziny. Okazuje się to dość trudnym zadaniem, ponieważ po drodze zaczynają wychodzić na jaw rodzinne tajemnice i animozje...
Niestety, w ramach rozwoju akcji, której notabene trudno tu szukać, jest coraz gorzej. Książka jest po prostu nudna. Ani przemyślenia bohaterów, ani dramaty, które przeżywają, nie robią wrażenia. Ta książka napisana jest bez emocji i w sumie nie wiadomo po co.
Nie polecam!

Oj, słabiutka ta książka, słabiutka. Na początku wszystko idzie dobrze... Młoda dziewczyna przyjeżdża do Portugalii, aby sprzedać swój kawałek winnicy, która od pokoleń należała do jej rodziny. Okazuje się to dość trudnym zadaniem, ponieważ po drodze zaczynają wychodzić na jaw rodzinne tajemnice i animozje...
Niestety, w ramach rozwoju akcji, której notabene trudno tu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    94
  • Przeczytane
    67
  • Posiadam
    15
  • Ulubione
    3
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Inne
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2017
    2
  • Ebook
    2
  • Przeczytane 2019
    2

Cytaty

Więcej
Iwona Słabuszewska-Krauze Portugalka Zobacz więcej
Iwona Słabuszewska-Krauze Portugalka Zobacz więcej
Iwona Słabuszewska-Krauze Portugalka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także