rozwińzwiń

Prosty gest

Okładka książki Prosty gest Ángeles Doñate
Okładka książki Prosty gest
Ángeles Doñate Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
El invierno que tomamos cartas en el asunto
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2017-03-28
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-28
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380971103
Tłumacz:
Andrzej Flisek
Tagi:
Andrzej Flisek
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
258
185

Na półkach:

Książka specyficzna, czyta się ją powoli a bohaterów poznajemy dzięki pisanym przez nich listom. Ciekawa.

Książka specyficzna, czyta się ją powoli a bohaterów poznajemy dzięki pisanym przez nich listom. Ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
240
50

Na półkach:

"Czasem życie wywraca się podstępnie na drugą stronę i wówczas możemy ujrzeć jego szwy. Ale tak samo, niespodziewanie, po jakimś czasie wraca na swoją właściwą stronę i znów wygląda jak nowe."

"...piekło i raj nosimy w sobie - wylądowałam tutaj i te same demony szczerzyły do mnie kły z czystych kartek papieru. One żyją we mnie"

"Matka zawsze powtarzała, że uśmiech w odpowiednim momencie jest najskuteczniejszą bronią przeciwko wrogowi"

"Czasem życie wywraca się podstępnie na drugą stronę i wówczas możemy ujrzeć jego szwy. Ale tak samo, niespodziewanie, po jakimś czasie wraca na swoją właściwą stronę i znów wygląda jak nowe."

"...piekło i raj nosimy w sobie - wylądowałam tutaj i te same demony szczerzyły do mnie kły z czystych kartek papieru. One żyją we mnie"

"Matka zawsze powtarzała, że uśmiech w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
135

Na półkach: ,

Jest to książkowy debiut tej autorki. Powieść z przesłaniem, którą czytałam sobie powoli, rozkoszując się bohaterami, ich perypetiami i ogólnie klimatem tej książki. A to tylko (i aż) 430 stron o kolejach losu różnych ludzi, które widzimy opowiedziane w listach. To właśnie listy są motywem przewodnim tej książki. Serdecznie polecam!

Jest to książkowy debiut tej autorki. Powieść z przesłaniem, którą czytałam sobie powoli, rozkoszując się bohaterami, ich perypetiami i ogólnie klimatem tej książki. A to tylko (i aż) 430 stron o kolejach losu różnych ludzi, które widzimy opowiedziane w listach. To właśnie listy są motywem przewodnim tej książki. Serdecznie polecam!

Pokaż mimo to

avatar
117
46

Na półkach:

Czasem prosty gest i czyn mogą czynić wielkie rzeczy,listy w Pourvenir mają uratować listonoszkę przed utratą pracy w małym miasteczku

Czasem prosty gest i czyn mogą czynić wielkie rzeczy,listy w Pourvenir mają uratować listonoszkę przed utratą pracy w małym miasteczku

Pokaż mimo to

avatar
798
267

Na półkach: ,

Ta powieść jest listem do czytelnika, listem o listach. Uwielbiam sztukę epistolografii i słowo kreślone czyjąś ręką, zatem przepadłam w tej książce.Historia jest nieprawdopodobna, ale jakże pięknie czyta się o dobrych ludziach, o bezinteresownych gestach, o podobnych smutkach, tęsknotach i nostalgii, o bibliotece, literaturze i pysznym jedzeniu, gdzie każdy troszczy się o kogoś dyskretnie i żarliwie. Wzruszyłam się przy tej książce, a to już wysoka ocena. Oj nie chce się wychodzić z miasteczka Porvenir...

Ta powieść jest listem do czytelnika, listem o listach. Uwielbiam sztukę epistolografii i słowo kreślone czyjąś ręką, zatem przepadłam w tej książce.Historia jest nieprawdopodobna, ale jakże pięknie czyta się o dobrych ludziach, o bezinteresownych gestach, o podobnych smutkach, tęsknotach i nostalgii, o bibliotece, literaturze i pysznym jedzeniu, gdzie każdy troszczy się o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2659
2653

Na półkach:

"W listach ludzie ukazują codzienność swojej duszy."

Ciepła, sympatyczna i przyjemna powieść, delikatnie i subtelnie prowadzi po meandrach ludzkich losów, gorzkich i słodkich smakach, starości, dorosłości i młodości. To odkrywanie zapomnianych marzeń, odświeżanie wspomnień, porządkowanie niepokornych myśli oraz czerpanie radości ze zwykłych czynności codziennego dnia. Ale także zerknięcie na różne oblicza miłości, przyjaźni i bliskości. Proste gesty czynione w szczerej wierze przeradzają się w nakręcającą się spiralę dobrych uczynków, czasem przypadkowych, a kiedy indziej świadomie pobudzanych. Emocje, które mimo upływu czasu nie tracą blasku i intensywności. Uczucia pomagające pielęgnować gorące pragnienia, uśmierzać tęsknoty, wyzwalać przebaczenie i odpokutować winy.

Autorka z lekkością i delikatnością buduje klimat powieści, koncentruje się na podkreśleniu jak ważnymi elementami w życiu człowieka stają się rozmowy z innymi, jak niewiele potrzeba, aby dzięki nim poznać kogoś z zupełnie niespodziewanej strony, jak dużo można dowiedzieć się o jego zaskakującej przeszłości. Często nie zdajemy sobie sprawy jak sporo może nas łączyć z ludźmi, których niedostrzegalnie mijamy zwykłego dnia. Każdy z nas skrywa pewne tajemnice, które otulane nawet przez kilkadziesiąt lat ciszą i milczeniem, próbują wydostać się na światło dzienne. Wystarczy jeden impuls, aby we właściwym czasie i w odpowiednim towarzystwie, zostały odtajnione, odkryte, ujawnione. I właśnie okazją do pokazania prawdziwej duszy człowieka staje się pisanie listów, do bliskich, znajomych, osób znanych tylko ze słyszenia czy widzenia.

Ujmująco obserwuje się powstanie i rozpowszechnienie łańcuszka tradycyjnych listów wśród mieszkańców małego miasteczka Porvenir. Coś, co początkowo miało służyć próbie ratowania działającego od ponad stu lat urzędu pocztowego i posady lubianej miejscowej listonoszki, z czasem stało się wspaniałą formą terapii dla anonimowych adresatów. Pierwszy spontanicznie napisany list wywołał kolejne, a w konsekwencji zainicjował mnóstwo ciekawych zdarzeń, niespodziewanych, zdumiewających i intrygujących. Powieść wzmacniająca wiarę w drugiego człowieka, sygnalizująca niezwykłość zwyczajnych słów i gestów, obrazująca narodziny pozytywnych zmian. Przygoda czytelnicza sprawdzająca się podczas poszukiwań odwołań do mocy życzliwości, dobroduszności i serdeczności. W spokojnych rytmach, szczerych wypowiedziach, z łagodnym acz istotnym przesłaniem. Nastrojowe spotkanie z książką.

bookendorfina.pl

"W listach ludzie ukazują codzienność swojej duszy."

Ciepła, sympatyczna i przyjemna powieść, delikatnie i subtelnie prowadzi po meandrach ludzkich losów, gorzkich i słodkich smakach, starości, dorosłości i młodości. To odkrywanie zapomnianych marzeń, odświeżanie wspomnień, porządkowanie niepokornych myśli oraz czerpanie radości ze zwykłych czynności codziennego dnia. Ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
50

Na półkach: ,

Porvenir - małe miasteczko, gdzie liczba mieszkańców tak spadła, że zarządzono zamknięcie jedynej poczty, co za tym idzie jedyna listonoszka - Sara, lubiana przez wszystkich samotna matka trójki dzieci, ma zostać oddelegowana do innego miasta. Urodzona i wychowana w jednej mieścinie kobieta nie wyobraża sobie przeprowadzki do innego świata, z dala od znajomych, czy też wiernej przyjaciółki i towarzyszki długich wieczorów Rosy. Dwie samotne kobiety, choć ze znaczącą różnicą wieku zrobiłyby dla siebie wszystko, ale to Rosa nosi w sercu list, który jej ciąży od sześćdziesięciu już lat. I to Rosa ma plan jak zaradzić problemom miasteczka. Czy zmiany w Porvenir niosą ze sobą jakieś dodatkowe oblicze? A może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło? Może za tym nieznanym kryje się i czeka na Sarę miłość?

Tradycyjna korespondencja została wyparta przez maile i SMS-y. Nic w tym dziwnego pomyślicie, przecież sama najczęściej czekam co najmniej na kuriera, niżeli na listonosza. Korespondencja mailowa także wzięła u mnie górę, tak samo jak rozmowy telefoniczne. Czy w ogóle jeszcze ktoś pisze dzisiaj tradycyjne listy? Jedynie co się przejawia w zasięgu mojego wzroku to pocztówki z podróży czy też kartki z życzeniami. Ale listy? No właśnie, niestety, nie piszemy listów. Gdyby nie listy z reklamami banków oraz rozwinięta turystyka w mojej miejscowości, też pewnie by powoli myślano o zamknięciu miejscowej poczty.

Co takiego zrobiła przyjaciółka Sary - Rosa, że w małym miasteczku, gdzie praktycznie wszyscy się znają, zaczęto wymieniać się korespondencją? Co to za tajemnica, która wywołała lawinę słów na papierze do nieznajomych lub znajomych adresatów, ale przede wszystkim od tajemniczych nadawców?

Ważna sprawa, która jednoczy mieszkańców miasteczka i zmienia ich życie. Wyobraźcie sobie, że zostaliście wciągnięci z "łańcuszek", który polega na napisaniu do kogoś listu, bez podawania nadawcy. Ot tak, możecie zapisać swoje myśli, doświadczenia, żale czy też dobre słowo i sprawić, by przeczytała je osoba, którą Wy sami wybierzecie, a wszystko to w słusznej sprawie. Zjednoczenie całego miasteczka w obronie Sary oraz poczty. Kogo byście wybrali i co byście napisali, a może macie ochotę w tej chwili to zrobić? Dlaczego nie? Wielka sprawa, mały i prosty gest. Wykonalny...?

Książka, wielkie przesłanie poprzez maleńki gest obcych sobie ludzi. Dość przyjemna, aczkolwiek długo ją czytałam, nie wciągnęła mnie na tyle, na ile bym oczekiwała od lektury na wolny wieczór. Trochę melancholijna i zbyt spokojna. Dodałam bym jej troszkę pikanterii, ale to moje odczucie, zapewne wielu osobom książka przypadnie w 100% do gustu. Listy, które piszą mieszkańcy zawierają mnóstwo cytatów, miło je czasem przyswoić, ale co za dużo to nie zdrowo. Czytając wyobrażałam sobie, że autorka musiała przerwać inwencję twórczą, by przepisać słowo w słowo te wszystkie cytaty, których użyła. Książka jednak w pewnych momentach chwyta ze serce i nie chce puścić. Myślę, że autorka miała fajny i ciekawy pomysł na powieść, z taką historią się jeszcze nie spotkałam, w pełni indywidualna i niepowtarzalna, co niejednej powieści można by to zarzucić. Ckliwa, spokojna, poukładana i lekko przewidywalna lektura na wolny weekend.

Porvenir - małe miasteczko, gdzie liczba mieszkańców tak spadła, że zarządzono zamknięcie jedynej poczty, co za tym idzie jedyna listonoszka - Sara, lubiana przez wszystkich samotna matka trójki dzieci, ma zostać oddelegowana do innego miasta. Urodzona i wychowana w jednej mieścinie kobieta nie wyobraża sobie przeprowadzki do innego świata, z dala od znajomych, czy też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1518
735

Na półkach:

W pewnym miasteczku władze planują zamknąć miejscową pocztę, a listonoszka Sara (samotna matka trójki dzieci) w ramach cięć budżetowych ma zostać przeniesiona do stolicy. Dla Rose, jej sąsiadki, starszej kobiety, to bardzo zła nowina: Sara jest dla niej jak córka, gdy odejdzie, staruszka będzie bardzo samotna. Rose coraz mocniej ma przeczucie, że musi coś zrobić, coś nie tylko dla Sary, ale też dla siebie- spłacić swój stary dług… Pisze więc pewien list…

„Przeszłość skrywa też bolesne wspomnienia.”
„Jesteś moim zaległym zobowiązaniem.”

Jednakże los sprawia, że ten pierwszy list trafia do innego adresata niż w zamiarze nadawcy, ale mimo to, jego otrzymanie zbiega się u kolejnej bohaterki z pewną ważną życiową decyzją. I ta pod wpływem listu, podejmuje pewne działania, pisze też kolejny list…

I tak powstaje łańcuch listów dobrej woli, listów od serca, szczerych, chęci pomocy innym. Na łamach kart tej powieści poznamy przyczynę ukrywania się pewnej poetki; chłopaka, który opiekuje się chorym ojcem; kobietę, która zna cenę wolności; tęskniącą za rodziną emigrantkę.

Podobała mi się ta podnosząca na duchu historia obyczajowa, przywracająca nadzieję i wiarę w empatię i dobro innych; to powieść o miłości, przyjaźni i pomocy innym. W sam raz na ponure jesienne wieczory: dostarczy nam zarówno trochę wzruszeń, jak i kilka uśmiechów.

„Zawsze wierzyłam, że w jakimś momencie sprawy mogą ulec zmianie.”

W pewnym miasteczku władze planują zamknąć miejscową pocztę, a listonoszka Sara (samotna matka trójki dzieci) w ramach cięć budżetowych ma zostać przeniesiona do stolicy. Dla Rose, jej sąsiadki, starszej kobiety, to bardzo zła nowina: Sara jest dla niej jak córka, gdy odejdzie, staruszka będzie bardzo samotna. Rose coraz mocniej ma przeczucie, że musi coś zrobić, coś nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
435

Na półkach:

Każdy z bohaterów, o pozornie zwykłym i banalnym życiu ma coś ciekawego do opowiedzenia o sobie. Autorka stworzyła całe spektrum ciekawych indywidualności. Spotykamy tutaj między innymi młodą dziewczynę stojącą przed jednym z najtrudniejszych wyborów w życiu, poetkę, która szuka zacisznego azylu, chłopaka, który zrezygnował ze swoich marzeń o podróżach, by opiekować się ojcem. Kogo jeszcze czytelnik spotka w tych listach? Same niesamowite osoby.

Czytając tę książkę, ma się ochotę chwycić za kartkę papieru, długopis i napisać list, podobny do tych, które tworzą bohaterowie książki – anonimowy list – bez adresata i do nieznanego odbiorcy. List, który może pokazać nas zupełnie innej strony…
http://www.czytajac.pl/2017/05/prosty-gest-angeles-donate/

Każdy z bohaterów, o pozornie zwykłym i banalnym życiu ma coś ciekawego do opowiedzenia o sobie. Autorka stworzyła całe spektrum ciekawych indywidualności. Spotykamy tutaj między innymi młodą dziewczynę stojącą przed jednym z najtrudniejszych wyborów w życiu, poetkę, która szuka zacisznego azylu, chłopaka, który zrezygnował ze swoich marzeń o podróżach, by opiekować się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2088
1472

Na półkach:

Kiedy władze miasta chcą zamknąć jedyny oddział poczty w miasteczku Porvenir i tym samym pozbawić pracy Sarę-miejscową listonoszkę,mieszkańcy podejmują spontaniczną akcję stworzenia łańcuszka z listów,aby udowodnić biurokratom że ludzie nadal piszą listy i chcą je otrzymywać.Akcja ta sprawia wiele niespodzianek,odkrywa wiele ludzkich historii,a także prowadzi do znalezienia miłości."Prosty gest" to piękna opowieść.Polecam!!

Kiedy władze miasta chcą zamknąć jedyny oddział poczty w miasteczku Porvenir i tym samym pozbawić pracy Sarę-miejscową listonoszkę,mieszkańcy podejmują spontaniczną akcję stworzenia łańcuszka z listów,aby udowodnić biurokratom że ludzie nadal piszą listy i chcą je otrzymywać.Akcja ta sprawia wiele niespodzianek,odkrywa wiele ludzkich historii,a także prowadzi do znalezienia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    136
  • Przeczytane
    55
  • Posiadam
    21
  • Teraz czytam
    4
  • 2018
    3
  • Ebook
    3
  • 2017
    2
  • Ebooki
    2
  • Eboomoje:)
    1
  • 🗝️ Kredens Mgłą Osnuty
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Prosty gest


Podobne książki

Przeczytaj także