Nie wiem dlaczego ta pozycja uzyskała takie niskie opinie, ponieważ naprawdę nie była ona zła. Akcja była mocno schematyczna jak i cały zarys fabuły, ale mimo to dobrze się ją czytało. Postacie głównych bohaterów zostały dobrze wykreowane i nie były one płytkie. Jedynym minusem jakim przeszkadzał mi w czytaniu był układ napisanych dialogów. Podsumowując mi ta pozycja przypadła do gustu, krótka, lekka, przyjemna, idealna do zabrania w podróż.

Nie wiem dlaczego ta pozycja uzyskała takie niskie opinie, ponieważ naprawdę nie była ona zła. Akcja była mocno schematyczna jak i cały zarys fabuły, ale mimo to dobrze się ją czytało. Postacie głównych bohaterów zostały dobrze wykreowane i nie były one płytkie. Jedynym minusem jakim przeszkadzał mi w czytaniu był układ napisanych dialogów. Podsumowując mi ta pozycja...

Sidney daje się namówić swojej przyjaciółce na randkę w ciemno. Kiedy wchodzi do lokalu, dosiada się do nieznajomego i zaczyna z nim miłą pogawędkę. Po kilku minutach rozmowy przyjaciółka wyprowadza ją z błędu i zaprasza do właściwego stolika. Niestety druga randka nie toczy się po myśli Sidney, która dość szybko opuszcza restaurację. Na parkingu przed lokalem ponownie spotyka mężczyznę, z którym udaje się do jego domu. Po dość namiętnym pocałunku, który jest wstępem do namiętnej przygody nieznajomy się wycofuje. Mimo iż między obojgiem iskrzy, postanawiają, że każdy powinien pójść swoją drogą.
Następnego dnia okazuje się, że na uczelni na którą uczęszcza Sidney, dochodzi do zmiany nauczyciela, którego była jednocześnie studentką i asystentką. Nowym profesorem na uczelni okazuje się być Parker. I tak na wczorajsze nigdy więcej się nie zobaczymy, zmienia się, na dzisiejsze będziemy widywać się codziennie.
Jeżeli chodzi o moje książkowe wybory, trudno doszukać się w nich spontanicznego wyboru romansów, erotyków czy książek z gatunku new adult. Naprawdę muszę być pewna autora, albo musi mnie coś zainteresować w opisie, bym po daną pozycję sięgnęła. Po książkę Zranieni sięgnęłam, bo po pierwsze jest to pierwsza część serii, a po drugie pamiętam, jak bardzo na początku mojej przygody z romansami motyw związku nauczyciela z uczennicą mi się podobał i chciałam się przekonać, czy nadal działa na mnie w takim samym stopniu. I okazuje się, że tak.
Wiadome jest, że w takiej historii nie trafimy na nic odkrywczego. Ale też nie o to chyba w tym chodzi. Ja przy okazji takich historii zwracam uwagę na chemię między bohaterami, którą dało się wyczuć, rozwiązania fabularne, na które przymykam oko, bo czasami wkrada się scena, w której ewidentnie czuć naiwność i w przypadku serii jestem wrażliwa na zakończenie, które mnie w tym romansie usatysfakcjonowało. Ode mnie 8/10. Takie romanse to ja lubię.

Sidney daje się namówić swojej przyjaciółce na randkę w ciemno. Kiedy wchodzi do lokalu, dosiada się do nieznajomego i zaczyna z nim miłą pogawędkę. Po kilku minutach rozmowy przyjaciółka wyprowadza ją z błędu i zaprasza do właściwego stolika. Niestety druga randka nie toczy się po myśli Sidney, która dość szybko opuszcza restaurację. Na parkingu przed lokalem ponownie...

Historia uczelniania :) Ona jest mocno pokrzywdzona przez los i faceta, jednak na pewnej randce w ciemno poznaje omyłkowo gościa który przypadł jej do gustu.. tylko że okazuje się szybko że gorzej być nie może.. Są sprawy które nie pozwalają ruszyć dalej jak jakaś drzazga. Są pasje które nas łączą i sprawy które nas rozdzielają.. Czy tych dwoje ma szansę być razem?

Historia uczelniania :) Ona jest mocno pokrzywdzona przez los i faceta, jednak na pewnej randce w ciemno poznaje omyłkowo gościa który przypadł jej do gustu.. tylko że okazuje się szybko że gorzej być nie może.. Są sprawy które nie pozwalają ruszyć dalej jak jakaś drzazga. Są pasje które nas łączą i sprawy które nas rozdzielają.. Czy tych dwoje ma szansę być razem?

Życie składa się z wielu elementów, które niczym puzzle tworzą całość. Opowieść, którą nam pisze ni jak podąża obok tej pisanej w książkach. Nie ma opcji „kopiuj/wklej” czy „delete”…

„Niestety, w prawdziwym życiu nie ma opcji „cofnij”.”.

Sidney, to dziewczyna po przejściach, i to te właśnie były powodem jej ucieczki. Co takiego się wydarzyło, że rodzina, na którą zawsze mogła liczyć okazała się „chorągiewką”, która o dziwo zmieniła kierunek, w którym się unosiła i nie chciała go przywrócić do pierwotnego stanu za żadne skarby świata. Kiedy gaśnie ostatnia nadzieja gaśniesz i ty. Jedynym wyjściem okazało się poszukiwanie nowego miejsca na ziemi z dala od przeszłości, zrywając z nią wszelkie kontakty. Narodzić się na nowo? To o tym właśnie marzyła Sidney i choć blizny po poprzednim życiu były jak kamień przywiązany do szyi na sekundę przed wrzuceniem do wody musiała spróbować żyć. Studia, praca, przyjaciele to przepis na dobry początek. Lecz czy człowiek potrafi zapomnieć, to co mu ciąży? Nie można z życia wykreślić tego, co nam się nie podoba jak wykreślamy z kalendarza miniony dzień. A codzienna walka z demonami przeszłości, które przybrały ludzką postać, nie gwarantuje naszej wygranej.

Gdzie szukać szczęścia, kiedy w sercu mieszka tyle smutku, w duszy nieufności, a w głowie panoszy się cała reszta złych wspomnień?

„Tęsknię za tą „starą sobą”. Tęsknię za osobą, którą kiedyś byłam. Wiem, że ona wciąż gdzieś jest tam we mnie jest, uwięziona i czekająca, aż ktoś ją uwolni.”.

Nasza bohaterka namówiona przez przyjaciółkę udaje się na randkę w ciemno, gdzie poznaje nie tego nieznajomego, którego powinna. To było doprawdy urocze. Nasze książkowe Ciacho to Peter Granz i powiem wam, że z przyjemnością sama dosiadłabym się od jego stolika. Wieczór zabawnych pomyłek kończy się dość niespodziewanie. I tu was zdziwię do tych wspominanych wnukom bym go nie zaliczała. Okazuje się bowiem, że ci tak sobie obcy ludzie mają ze sobą więcej wspólnego niż im się wydaje.
Czy sposób na przełamanie się i pozostawienie przeszłości daleko za sobą okaże się wybawieniem? Czy będzie miał w ogóle szansę się sprawdzić?


Jest wiele blizn, które niczym pasożyt wypijają z człowieka życie. Takie, które naznaczają nasze ciało przez co nie dają zapomnieć i te co mieszkają głęboko w duszy i niczym kret z rzadka wychodzą na światło dzienne. Każde bolą. To właśnie takie ciążą naszym bohaterom.

Historia zawarta w tej książce to jedne z wielu, zakazane uczucie – banalne nieprawdaż? Niby tak, ale nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu podczas jej poznawania. Ponieważ żadna z tych historii tak do końca nie jest taka sama.

Dobrze zapowiadający się wieczór kończy się porażką, która nie daje Sidney spokoju. Czy drogi naszych bohaterów rozejdą się w chwilę po tym jak się spotkały? Zaręczam, że nie bo z 203 stron tej książki „koniec” przeczytalibyście na 33.

Teraz jednak opowieść ma swój właściwy początek. Okazuje się, że facet jej marzeń, ten który pasuje idealnie jest akademickim wykładowcą, a ona jego asystentką i oczywiście studentką, wprost nie mogło być inaczej. Choć wiem, podobnie jak oni, że takie związki zawsze znajdą grono sceptyków, którzy przy każdej okazji palcem ich wytkną, bardzo im kibicowałam.

„Marzę o rzeczach, o których nie powinienem. Chcę tego, czego nie mogę chcieć – a to wszystko tylko dlatego, że … obchodzisz mnie.”.

Fabuła nie jest w całości przewidywalna, skrywane tajemnice przeszłości wychodzą na jaw, a wiadomo jak tajemnice to zazwyczaj te mroczne, te składające się z cierpienia i braku poparcia najbliższych. Przeszłość na czele ze swoimi demonami powraca jak bumerang i Sid oraz Peter muszą stawić im czoła. Czy kiedy staną ramię w ramię będzie im łatwiej? Czy jedno drugiemu będzie w stanie pomóc? Czy ich relacja będzie miała szansę przetrwać i rozwinąć skrzydła, które dają im obu upragnioną wolność?

„Nagle już wiem, co powinnam zrobić. Uciekanie nic tu nie da. Moja przeszłość i tak mnie odnajdzie – prędzej czy później. Nigdy nie będę wolna – nigdy, chyba że pogodzę się z cierpieniem, o którym powinnam zapomnieć.”.
Pierwsza część pochłonięta w nader szybkim czasie pozostawiła pewien niedosyt, jednak w biblioteczce czeka już ciąg dalszy.

PS. Jeśli kochasz taniec, to jest dla Ciebie w tej książce pewna niespodzianka.

Życie składa się z wielu elementów, które niczym puzzle tworzą całość. Opowieść, którą nam pisze ni jak podąża obok tej pisanej w książkach. Nie ma opcji „kopiuj/wklej” czy „delete”…

„Niestety, w prawdziwym życiu nie ma opcji „cofnij”.”.

Sidney, to dziewczyna po przejściach, i to te właśnie były powodem jej ucieczki. Co takiego się wydarzyło, że rodzina, na którą zawsze...

Oboje pełni temperamentu i wdzięku. Spotykają się przypadkowo, na randce ciemno, która początkowo układa się jak zabawna komedia pomyłek z happy endem... który niestety nie następuje. Zamiast namiętnego finału Sidney otrzymuje kolejnego kopniaka w tyłek. Na tym rozczarowaniu sprawa się nie kończy. Już wkrótce okazuje się, że ten piękny mężczyzna, bosko zbudowany i silny, a przy tym inteligentny i wrażliwy, jest wykładowcą akademickim, a ona jego asystentką, a także - co gorsza - studentką.
Byłoby łatwiej, gdyby Sidney nie ścigały demony przeszłości i gdyby Peter nie nosił w sobie bolesnych wspomnień o śmierci i rozstaniu. Oboje czują, że nie są sobie obojętni - łączy ich więź silniejsza od bólu i strachu. Miłość, którą przyjmują z niedowierzaniem, będzie jednak wymagać odwagi, woli i mocy. Najpierw trzeba stawić czoła przeszłości, aby móc rozpocząć budowę wspólnego szczęścia.

Oboje pełni temperamentu i wdzięku. Spotykają się przypadkowo, na randce ciemno, która początkowo układa się jak zabawna komedia pomyłek z happy endem... który niestety nie następuje. Zamiast namiętnego finału Sidney otrzymuje kolejnego kopniaka w tyłek. Na tym rozczarowaniu sprawa się nie kończy. Już wkrótce okazuje się, że ten piękny mężczyzna, bosko zbudowany i silny,...

ech..
Dosyć przewidywalna historia..
Z początku zapowiadało się może na jakiś erotyk natomiast fabuła potoczyła się lekko w inną stronę, co akurat dało jej chociaż tę nutkę zaskoczenia. Główna bohaterka ma trochę absurdalne podejście do niektórych kwestii. Myślę jednak, że może to być spowodowane jej przewrotnymi przeżyciami (to nie spojler bo już od razu dowiadujemy się, że coś się w jej życiu wydarzyło lecz nie wiemy co)
Trochę brakowało mi bardziej rozwiniętego zakończenia, ale może autorka zostawia co lepsze smaczki na następne części?

ech..
Dosyć przewidywalna historia..
Z początku zapowiadało się może na jakiś erotyk natomiast fabuła potoczyła się lekko w inną stronę, co akurat dało jej chociaż tę nutkę zaskoczenia. Główna bohaterka ma trochę absurdalne podejście do niektórych kwestii. Myślę jednak, że może to być spowodowane jej przewrotnymi przeżyciami (to nie spojler bo już od razu dowiadujemy się,...

Świetna książka, dla mnie była super. Mile spędziłam z nią czas, znalazło się w niej wszystko czego w danym momencie szukałam w książce. Mnie nie zawiodła już sięgam po druga część. Polecam

Świetna książka, dla mnie była super. Mile spędziłam z nią czas, znalazło się w niej wszystko czego w danym momencie szukałam w książce. Mnie nie zawiodła już sięgam po druga część. Polecam

Och co to za chłam, co to za bubel !
Książka ma dobry pomysł na historię. Mogło by być naprawde fajnie gdyby nie to , że można odnieść wrażenie że po 1. Została pisana na kolanie
po 2. Jest strasznie niedorzeczna. Bohaterka uwaga spoiler! Została zgwałcona, ale raz dwa wskoczyłaby do wyra naszemu psorowi.
po 3. Autorka chciała chyba chciała jak najszybciej ją skończyć. Mam wrażenie jakby się spieszyła w pisaniu jej.
4. Można odnieść wrażenie, że się czyta streszczenie ksiązki a nie samą książke.

Och co to za chłam, co to za bubel !
Książka ma dobry pomysł na historię. Mogło by być naprawde fajnie gdyby nie to , że można odnieść wrażenie że po 1. Została pisana na kolanie
po 2. Jest strasznie niedorzeczna. Bohaterka uwaga spoiler! Została zgwałcona, ale raz dwa wskoczyłaby do wyra naszemu psorowi.
po 3. Autorka chciała chyba chciała jak najszybciej ją skończyć....

Spodziewałam się taniego romansu i taki dostałam, ale za to był zabawny w swojej absurdalności

Spodziewałam się taniego romansu i taki dostałam, ale za to był zabawny w swojej absurdalności

Mam mieszane uczucia co do tej części książki, choć na pewno sięgnę po drugą część aby się przekonać jak się zakończyła ta historia. Fabuła książki sama w sobie całkiem niezła choć brakuje jej pewnego rozwinięcia niektórych sytuacji. Bohaterka taka niezdecydowana coś chce, ale nie do końca by chciała to mieć....hmm

Mam mieszane uczucia co do tej części książki, choć na pewno sięgnę po drugą część aby się przekonać jak się zakończyła ta historia. Fabuła książki sama w sobie całkiem niezła choć brakuje jej pewnego rozwinięcia niektórych sytuacji. Bohaterka taka niezdecydowana coś chce, ale nie do końca by chciała to mieć....hmm