Książka wyjątkowa, lecz trudna w ocenie ze względu na jej wydźwięk i charakter. Wziąwszy pod uwagę, że jest napisana z perspektywy dziecka, które nie rozumie tak naprawdę co się wokół niego dzieje, powieść ta jest w pewien sposób dość przerażająca. Głównym wątkiem tej książki jest niewinna i szczera przyjaźń dwóch chłopców stojących po przeciwnej stronie barykady. Jest to przyjaźń tragiczna, gdyż zrodziła się w złym czasie i miejscu.

Dziewięcioletni Bruno z dnia nadzień jest zmuszony opuścić swój ukochany dom w Berlinie, gdyż jego ojciec dostał awans, w wyniku którego muszą się przenieść w inne miejsce. Chłopiec nie ma pojęcia czym zajmuje się jego tatuś wie tylko tyle, że jest to bardzo ważny zawód. Rodzina Bruna przeprowadza się do Polski do miejscowości, którą malec mylnie nazywa Po-Świeciem. Bruno pozbawiony przyjaciół czuje się bardzo samotny, gdyż oprócz siostry, którą nazywa beznadziejnym przypadkiem nie ma żadnych dzieci, z którymi mógłby się pobawić. Wszystko się zmienia kiedy z okna swojego pokoju dostrzega innych ludzi ubranych w pasiaste piżamy, znajdujących się za drucianym ogrodzeniem. Ciekawość jak i nuda skłaniają chłopca do zabawy w odkrywce i poznania tego co nieznane.

W książce Johna Boyne'a poznajemy świat podczas II wojny światowej widziany oczami dziecka. Dzięki temu w głowie rysuje nam się straszliwy obraz tego jak wyglądała wojna. To Bruno określa co według niego jest złe a co dobre, przez co powieść jest wiarygodna. Książka nie jest ważna w sensie historycznym, autorowi chodziło raczej o to, że karma zawsze do nas wraca. Na koniec dodam tylko, że jest to powieść godna przeczytania, gdyż niesie za sobą konkretne przesłanie, które zapada w pamięć.

Książka wyjątkowa, lecz trudna w ocenie ze względu na jej wydźwięk i charakter. Wziąwszy pod uwagę, że jest napisana z perspektywy dziecka, które nie rozumie tak naprawdę co się wokół niego dzieje, powieść ta jest w pewien sposób dość przerażająca. Głównym wątkiem tej książki jest niewinna i szczera przyjaźń dwóch chłopców stojących po przeciwnej stronie barykady. Jest to...