Powieść pani Ruth Goodman znanej również jako Megan McKinney, nie wyróżnia się niczym specjalnym. Oczywiście mówię tu tylko o pozorach, bo jak wiadomo nie ocenia się książki po okładce i sporym błędem byłoby uczynić tak haniebny krok w przypadku ,,Niegodziwej czarodziejki"

Kayleigh za młodu była wytworną damą, miała siostrę bliźniaczkę, którą można było pomylić z aniołem i niechcianego amanta, któremu raz po razie odmawiała ręki. Jak się później okazało były to czyny, które doprowadziły ją do ruiny. Kuzyn za odwet przyjął zabicie szkockich dam. Udało się to w przypadku bliźniaczki głównej bohaterki, na szczęście jej samej udało się uciec z jednym z rozbójników, który zlitował się nad nią. Tak trafia do Nowego Orleanu, gdzie kradnie i ucieka przed pożądliwym wzrokiem mężczyzn. Jak się później okazuje dziewczyna nigdzie nie może ukryć się przed swym oprawcą, również przed tajemniczym i bogatym St. Bridem...

Z tytułu można wywnioskować, że książka jest przesiąknięta do cna wątkami erotycznymi. Tak na szczęście nie jest, więc nie mamy tu do czynienia z ,,50 twarzy Greya" osadzonymi w XVIII wieku. Historia zapisana na tych kartkach zawiera w sobie wszystko. Miłość, intrygę, przygodę, niespodziewane zawroty akcji i kreatywnie wykreowanych bohaterów. W dodatku tło jakim jest Nowy Orlean, czyli miasto nędzy i najlepszych złodziei, nadaje jej specyficzny smaczek. Powieść jest po prostu inna, nie została napisana pod presją klasycznych romansów, nie zawiera czułych, słodkich słówek, lecz przebiegłość, pikanterię i wyrachowanie. Jedynym minusem jest główna bohaterka, która ma aż nazbyt kwiecistą urodę. Nadrabia za to kilkoma wadami i swoją czarną przeszłością, dzięki czemu czytelnik nie jest tak przytłoczony perfekcyjnością Kayleigh, inni bohaterowie to już tylko wulkan niezapomnianych osobowości. Akcja, która przez dłuższy czas nie pozwala się oderwać od książki, pędzi z zawrotną szybkością i kusi obietnicami dobrej zabawy przy czytaniu następnej strony.

Jednym słowem ,,Niegodziwa czarodziejka" to świetna opowieść na samotne popołudnia i smętne wieczory.

Powieść pani Ruth Goodman znanej również jako Megan McKinney, nie wyróżnia się niczym specjalnym. Oczywiście mówię tu tylko o pozorach, bo jak wiadomo nie ocenia się książki po okładce i sporym błędem byłoby uczynić tak haniebny krok w przypadku ,,Niegodziwej czarodziejki"

Kayleigh za młodu była wytworną damą, miała siostrę bliźniaczkę, którą można było pomylić z aniołem i...