Super romans.Danny-detektyw,który traci wzrok.Martha,która mu pomaga się usamodzielnić,zakochuje się w nim.Znają się ze szkoły,lecz mu tego nie mówi.Mimo,że nie widział jak ona wygląda i tak się zakochuje.Musieli razem uciekać,bo im obojgu groziło niebezpieczeństwo.Pikantny romans.Złapali Kokirego,który do nich strzelać.Jej ojciec,stanowczy i od razu nie polubił Danniego.Dostała strzał od kogoś i walczyła Martha o życie,lecz operacja ją uratowała i przeżyła.Po kilku miesiącach się znów widzą i Danny nawet się oświadcza.Polecam ;)

Super romans.Danny-detektyw,który traci wzrok.Martha,która mu pomaga się usamodzielnić,zakochuje się w nim.Znają się ze szkoły,lecz mu tego nie mówi.Mimo,że nie widział jak ona wygląda i tak się zakochuje.Musieli razem uciekać,bo im obojgu groziło niebezpieczeństwo.Pikantny romans.Złapali Kokirego,który do nich strzelać.Jej ojciec,stanowczy i od razu nie polubił...

W zasadzie historia, która trzyma w napięciu, dość wartka akcja, ciągle coś się dzieje, czasem mało realistyczne wątki, ale nie zaburza to całej historii. Opowieść o kobiecie i mężczyźnie, którzy żyją w świecie ograniczeń. On - w jednej chwili tracący wzrok jest zdany na innych, twardy człowiek wykonujący równie "twardy" zawód musi polegać na kimś wykonując nawet najprostsze czynności. Mimo wszystko nie chce tego zaakceptować. I w końcu jest i ona - zakompleksiona, zawsze pomocna, ale i bardzo wątpiąca w swoją wartość, swoje zalety. Ich światy się spotykają, on potrzebuje jej, ona coraz bardziej potrzebuje jego. Polecam :)

W zasadzie historia, która trzyma w napięciu, dość wartka akcja, ciągle coś się dzieje, czasem mało realistyczne wątki, ale nie zaburza to całej historii. Opowieść o kobiecie i mężczyźnie, którzy żyją w świecie ograniczeń. On - w jednej chwili tracący wzrok jest zdany na innych, twardy człowiek wykonujący równie "twardy" zawód musi polegać na kimś wykonując nawet...

Bohaterowie nawet fajnie wykreowani.Książka bardzo mi się podobała ale miejscami trochę nierealistyczna. Ale to chyba o to chodzi w książkach by były inne niż rzeczywistość:)

Bohaterowie nawet fajnie wykreowani.Książka bardzo mi się podobała ale miejscami trochę nierealistyczna. Ale to chyba o to chodzi w książkach by były inne niż rzeczywistość:)

Bardzo lekka i przyjemna. Miło się czytało.

Bardzo lekka i przyjemna. Miło się czytało.

Niezła. Typowo babska opowiastka - kryminał.
Brzydka, zakompleksiona rehabilitantka z syndromem Matki Teresy, przypadkowo zostaje przydzielona do pomocy nad pacjentem - niewidomym, przystojnym i bosko umięśnionym policjantem, który, o, cóż za niespodzianka, okazuje się jej starą licealną miłością.
Uczucie kwitnie, obok toczą się pościgi, strzelaniny, i takie tam.
Do połowy książki myślałam, że jest całkiem dobra, niestety, potem było już tylko gorzej.
Zasadniczo nawet przyjemna, lekka, miła, trochę naiwna i naciągana, ale potencjał miała.
Dla zainteresowanych - zakończenie z happy endem ;))).

Niezła. Typowo babska opowiastka - kryminał.
Brzydka, zakompleksiona rehabilitantka z syndromem Matki Teresy, przypadkowo zostaje przydzielona do pomocy nad pacjentem - niewidomym, przystojnym i bosko umięśnionym policjantem, który, o, cóż za niespodzianka, okazuje się jej starą licealną miłością.
Uczucie kwitnie, obok toczą się pościgi, strzelaniny, i takie tam.
Do...

,,Nowojorski detektyw Danny Sinofsky zostaje ranny w akcji. Nad jego powrotem do zdrowia czuwa młoda rehabilitantka Martha. Ale na nic zda się jej doświadczenie, gdy pacjent staje się celem zabójcy. Policja daje schronienie obojgu. Przenosi ich do tajnej kryjówki. A jednak zamachowiec atakuje znowu. I wtedy Danny i Martha są zdani już tylko na siebie..." Tekst z okładki

Danny był zawodowym policjantem, jednak na akcje przebierał się w łachmany i przybierał imię Turq. Tak było i tym razem. Był umówiony ze sprzedawcą sklepu, który nielegalnie miał załatwić mu broń. Pojawił się 15-letni chłopak, który się spóźnił,a potem zmienił miejsce spotkania. Danny miał nadzieję, że powie , gdzie jadą, gdyż miał przymocowany mikrofon dla policji, jednak nic takiego się nie stało. Na miejscu doszło do strzelaniny, ktoś z dachu zestrzelił chłopca, a potem celował też do mężczyzny. Na szczęście udało mu się schować za kontenerem. Niedługo potem nadjechały też posiłki policyjne, a on poczuł strzał. Następnie obudził się w szpitalu. Pewna kobieta próbowała mu wytłumaczyć, że w wyniku postrzału stracił wzrok. Szanse na odzyskanie wzroku były niewielkie. Czy mężczyzna kiedykolwiek odzyska wzrok? Czy rozpozna swoją rehabilitantkę Marthę, którą znał w przeszłości? Czy grozi im niebezpieczeństwo?


To już kolejny thriller romantyczny, jaki przeczytałam w ostatnim czasie i muszę przyznać, że ten gatunek bardzo mi się spodobał. Książka już od początku zaczyna się ciekawie, nie nudzi, wprowadza czytelnika w świat zbrodni i jej skutków. Autorka niewątpliwie ma wielki talent pisarski. Powieść może nie jest najdłuższa, ale bardzo dobrze napisana. Polecam ją wszystkim , ktorzy też lubią ten gatunek :)

Moja ocena: 8,5/10

,,Nowojorski detektyw Danny Sinofsky zostaje ranny w akcji. Nad jego powrotem do zdrowia czuwa młoda rehabilitantka Martha. Ale na nic zda się jej doświadczenie, gdy pacjent staje się celem zabójcy. Policja daje schronienie obojgu. Przenosi ich do tajnej kryjówki. A jednak zamachowiec atakuje znowu. I wtedy Danny i Martha są zdani już tylko na siebie..." Tekst z okładki

...

Genialna już nie mogę doczekać się następnej książki tej autorki.

Genialna już nie mogę doczekać się następnej książki tej autorki.

Trzymająca w napięciu, dobra lektura dla kobiet. Czysta się szybko i lekko. Polecam na jesienne wieczory :)

Trzymająca w napięciu, dobra lektura dla kobiet. Czysta się szybko i lekko. Polecam na jesienne wieczory :)

Moja opinia jest taka jak ocena :).Polecam.

Moja opinia jest taka jak ocena :).Polecam.

Detektyw Danny traci wzrok w czasie akcji i cudem unika kuli. Pomaga mu rehabilitantka Martha i się w nim zakochuje. Ale on nie chce od nikogo pomocy.

Detektyw Danny traci wzrok w czasie akcji i cudem unika kuli. Pomaga mu rehabilitantka Martha i się w nim zakochuje. Ale on nie chce od nikogo pomocy.