Tłumacząc Hannah

Okładka książki Tłumacząc Hannah Ronaldo Wrobel
Okładka książki Tłumacząc Hannah
Ronaldo Wrobel Wydawnictwo: Bukowy Las literatura piękna
234 str. 3 godz. 54 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Traduzindo Hannah
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2017-01-20
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-20
Liczba stron:
234
Czas czytania
3 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380740167
Tłumacz:
Wojciech Charchalis
Tagi:
antysemityzm Brazylia emigracja faszyzm międzywojnie powieść Rio de Janeiro Żydzi
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
976
785

Na półkach:

Nie przebrnę tej książki. Zupełnie nie w moim typie i w połowie doszłam do wniosku, że nic na siłę. Może kiedyś dokończę...

Nie przebrnę tej książki. Zupełnie nie w moim typie i w połowie doszłam do wniosku, że nic na siłę. Może kiedyś dokończę...

Pokaż mimo to

avatar
464
433

Na półkach:

Po opisie i kilku pozytywnych opiniach spodziewałam się ciekawej historii umieszczonej w interesującym okresie. Historia momentami interesująca, momentami dłużąca, niekiedy dziwna, zakończenie trochę mnie zaskoczyło. Ogólnie książka mnie nie porwała, mimo wszystko coś mnie w niej irytowało.

Po opisie i kilku pozytywnych opiniach spodziewałam się ciekawej historii umieszczonej w interesującym okresie. Historia momentami interesująca, momentami dłużąca, niekiedy dziwna, zakończenie trochę mnie zaskoczyło. Ogólnie książka mnie nie porwała, mimo wszystko coś mnie w niej irytowało.

Pokaż mimo to

avatar
2322
2322

Na półkach: , ,

Kłamstwa, intryga, miłość... wszystko w scenerii Rio de Janeiro lat 30-tych XX wieku.

Ta książka mnie szczerze mówiąc zaskoczyła. Spodziewałem się pewnej dawki intrygi, konwencji kryminału, może jakiejś nostalgii w tym wszystkim... Dostałem co nieco wszystkich powyższych, zgadza się, jednak Ronaldo Wrobel dodał do tego zaskakujące wręcz odwrócenie losów fabuły i niespodziewane zwroty akcji, które wywróciły moją ocenę do góry nogami. Super książka, z super zakończeniem, jeszcze bardziej zaskakująca niż wciągająca!

Niech nikt nie da się zwieść. Opowieść o szewcu żydowskiego pochodzenia, tłumaczącego dla władz listy pobratymców, w których wspomniane władze próbują doszukać się działalności wywrotowej, nie jest jeszcze jedną banalną opowiastką z nostalgicznym morałem w tle. To historia zawiłych, wyrachowanych intryg, pełna kłamstw i niedomówień. To również opowieść o miłości i o tym, jak wpływa ona na człowieka, niejednokrotnie grożąc srogim zawodem (właśnie w obliczu wspomnianych kłamstw i intryg). To wreszcie małe studium kobiecej przewrotności i skromna nauka o tym, że nic nie musi być takie, jakim się wydaje... Nawet jeśli to "coś" jest z pozoru niewinne, urocze i bezbronne... Może nawet zwłaszcza wtedy... Tych kilka tylko elementów czyni z "Tłumacząc Hannah" książkę niezmiernie ciekawą, intrygującą, i to zwłaszcza wobec faktu, że nie należy ona do jakichś nie wiadomo jak obszernych woluminów. Zmieszczenie wspomnianych wątków na 234 stronach wymagało od autora zręczności fabularnej, i z tego zadania Ronaldo Wrobel wywiązał się znakomicie. Potrafiąc przy tym przykuć uwagę czytelnika. Udało się, brawa zatem dla autora.

"Tłumacząc Hannah" to ponadto książka świetnie oddająca klimat i rzeczywistość panującą w Brazylii w przededniu wybuchu II Wojny Światowej. Opisy realiów, jak i główne postacie są niezwykle plastyczne i barwne poprzez głębię, jaką całości - i realiom i bohaterom - nadał autor. Mx i Hannah, bez wątpienia centralne postacie tej opowieści, mają swoje własne historie, pełne jasnych i ciemnych epizodów, które to historie zderzają się ze sobą na kartach tej powieści. Co z tego wyniknie, tego nie mogę zdradzić, powiedziałbym bowiem zbyt wiele. Możecie jednak liczyć na kawałek naprawdę fajnej literatury, ze wspomnianym wyżej mini studium ludzkiej natury w tle. I myślę, że po ostatnich stronach będziecie zaskoczeni... nawet jeśli będziecie przed końcem myśleć, że powiedziane zostało już wszystko... W przypadku tej książki warto dotrwać do ostatniej strony.

https://cosnapolce.blogspot.com/2021/04/tumaczac-hannah-ronaldo-wrobel.html

Kłamstwa, intryga, miłość... wszystko w scenerii Rio de Janeiro lat 30-tych XX wieku.

Ta książka mnie szczerze mówiąc zaskoczyła. Spodziewałem się pewnej dawki intrygi, konwencji kryminału, może jakiejś nostalgii w tym wszystkim... Dostałem co nieco wszystkich powyższych, zgadza się, jednak Ronaldo Wrobel dodał do tego zaskakujące wręcz odwrócenie losów fabuły i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
863
762

Na półkach:

Ronaldo Wrobel Tłumacząc Hannah,

Mówimy czasem, że "lepsze jest wrogiem dobrego". I tak jest przypadku "Tłumacząc Hannah". Nie trzeba ulepszać historii za wszelką cenę, budować jej w oparciu o dość zróżnicowane wątki, które potem jedynie w dość luźny sposób się zazębiają, warto dobrze określić motyw przewodni czy wreszcie jej przesłanie, bo ta opowieść ma spory potencjał, który moim zdaniem, nie został do końca wykorzystany. Wszystkiego jest w niej za dużo. To powodowało, że jeśli chodzi o perypetie bohaterów, miałam wrażenie uczestniczenia w brazylijskiej telenoweli.

W "Tłumacząc Hannah", której akcja rozgrywa się w drugiej połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku w Brazylii, a więc prawie w przededniu wojny, pojawia się sporo zróżnicowanych wątków. Zawiera w sobie losy organizacji Cwi Migdał zajmującej się stręczycielstwem , jest kontrolowanie korespondencji żydowskich imigrantów przez władze państwowe, istnieje również wątek szpiegowski. Nie brakuje oczywiście wątku miłosnego czy ogromnej siostrzanej przyjaźni. I odniesień do przeszłości pochodzących z Europy żydowskich imigrantów, bohaterów z różnych środowisk, których drogi skrzyżują się ostatecznie w Ameryce Południowej, a dokładnie w Brazylii i Argentynie.

Chociaż są one naprawdę interesujące, wątków, na których skupia się autor, jest po prostu za dużo. I nawet nie chodzi o to, że mieszają się podczas lektury, bo takie uczucia mi nie towarzyszyły. Miałam jednak wrażenie, jakby niektóre z nich zostały wplecione na siłę, kiedy to do końca nie wiadomo z czego wynikają i dokąd mają prowadzić. Czy "Tłumacząc Hannah jest powieścią obyczajową, kryminalno-szpiegowską, historyczną czy może klasycznym romansem? Nawet po przeczytaniu, nie potrafię jej zaklasyfikować do właściwego gatunku, chociaż wątek poniekąd obyczajowo-kryminalny był, w moim przekonaniu, najbardziej atrakcyjny. Ilość przewijających się zagadnień powoduje, że prowadzonej przez autora narracji brakuje konstrukcyjnej płynności.

Wolę minimalizm niż eklektyzm. Mimo to dla osób, które lubią osadzone na tle historii powieści, w których sporo się dzieje, "Tłumacząc Hannah" może być interesującą lekturą. W okrojonej scenariuszem historii byłaby również świetnym filmem.

Ronaldo Wrobel Tłumacząc Hannah,

Mówimy czasem, że "lepsze jest wrogiem dobrego". I tak jest przypadku "Tłumacząc Hannah". Nie trzeba ulepszać historii za wszelką cenę, budować jej w oparciu o dość zróżnicowane wątki, które potem jedynie w dość luźny sposób się zazębiają, warto dobrze określić motyw przewodni czy wreszcie jej przesłanie, bo ta opowieść ma spory potencjał,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
110

Na półkach:

"Tłumacząc Hannah" to opowieść o sile słowa, o uczuciu, które może pojawić się niespodziewanie i o wyborach, które mogą zmienić dosłownie wszystko.

Akcja powieści rozgrywa się w Brazylii w drugiej połowie lat 30. Max Kutner, szewc, imigrant i polski Żyd, postanawia wyjechać do Brazylii. Zamieszkuje w dzielnicy żydowskiej, naprawia obuwie w żyjąc w spokoju, nie interesuje się polityką ani światowym chaosem, który wisi w powietrzu. Pewnego dnia otrzymuje wezwanie na policję i wie, że nie wróży to nic dobrego. Podejrzewa, że może to mieć coś wspólnego z jego nielegalnym przyjazdem do Brazylii. Tym razem tu nie chodzi o los, ale o coś innego. Rząd Vargasa wzywa go do pomocy krajowi, który stał się jego domem. Max ma tłumaczyć przechwyconą pocztę z jidysz na portugalski, aby treść tych listów była jawna i aby wyłapać treść, która mogłaby zagrozić Brazylii i jej rządzącym. Mężczyzna wiedząc, że nie ma innego wyboru, poddaje się i rozpoczyna współpracę z władzą. Zamiast spokojnego życia, o którym marzył, zostaje cenzorem prywatnej korespondencji. Tłumacząc listy, staje twarzą w twarz z problemami społeczności żydowskiej, poznaje to, co powinno zostać tylko między nadawcą a adresatem. Podczas tłumaczeń kolejnych listów natrafia na korespondencję między Hannah i jej siostrą Guitą mieszkającą w Argentynie. Treść listów pisanych przez Hannah zapada głęboko w jego pamięci. Mimo że nie zna kobiety, zakochuje się w niej i postanawia ją odnaleźć. Czuje, że musi poznać tę kobietę. Z czasem jego poszukiwania przeradzają się w obsesję. W treści listów poszukuje wskazówek, gdzie mógłby ją odnaleźć, ale te strzępki informacji na wiele się nie zdają.
Pewnego dnia Hannah pojawia się w jego warsztacie, aby naprawić obuwie. Max, przyglądając się pięknej kobiecie, nie może uwierzyć, że to ona. Że to ta sama kobieta, która pisała tamte piękne listy. Wkrótce okazuje się, że Hannah nie jest tą osobą, za którą ją uważał, czytając jej korespondencję. Kobieta jest nie tylko prostytutką, ale i szpiegiem.
Od chwili poznania całej prawdy życie Maxa ulega zmianie, a targające nim sprzeczne emocje nie ułatwiają dokonania kolejnego wyboru... Wyboru, który może wszystko zmienić.


Dlaczego warto przeczytać

Ronaldo Wrobel napisał piękną powieść, która przenosi Czytelnika do lat 30. i pozwala mu zapoznać się z różnymi momentami w historii Brazylii tamtych czasów. To nie tylko opowieść o romansie, to przede wszystkim wgląd w historię Brazylii, przemian, które następowały i historie ludzi, którzy ten kraj tworzyli. To żywy obraz społeczności żydowskiej w Rio de Janeiro na chwilę przed wybuchem II Wojny Światowej - grup żydowskich imigrantów, którzy przybyli do Brazylii w pierwszych dekadach XX wieku, uciekając przed katastrofalnymi realiami: wojną, głodem, bezrobociem, prześladowaniami. Imigrantów z Europy, których przybycie do tego kraju pozostawiło głębokie piętno na społeczeństwie brazylijskim i ukształtowało ten kraj, nadając mu nowy charakter. Autor ukazuje świat, który choć miał być wyzwoleniem dla wielu imigrantów, okazał się poniekąd więzieniem.
Tłem tej powieści są zmagania dnia codziennego w walce o lepsze jutro, lęk i wątpliwości, intrygi polityczne, bezwzględność władzy oraz decyzje, które były w stanie zmienić wszystko. I wojna, która lada moment miała zmienić cały świat.

Charakter i styl tej powieści można nazwać poetyckim. Autor bardzo szczegółowo stara się przybliżyć Czytelnikowi realia tamtych czasów. Dzięki opisom Czytelnik może poczuć atmosferę tamtych czasów, tę niepewność, piękno, zatopić się w emocjach bohaterów.
Choć jest to książka bardzo dobrze napisana, z ciekawą historią i niesamowitym klimatem, niestety czegoś w niej brakuje. Nieco więcej głębi i byłaby to idealna powieść.


Ostatnie słowo o książce

"Tłumacząc Hannah" to interesująca powieść ze względu na wspomniane w niej wydarzenia historyczne Brazylii i kulturę żydowską. Fikcja literacka sprawnie przeplata się z realami lat 30. i wydarzeniami, które kształtowały nie tylko Brazylię, ale również resztę świata.
Jest to jedna z tych książek, które "siedzą w głowie" długo po przeczytaniu ostatniego zdania. Czytelnik rozmyśla nad realiami tamtych lat, nad losem imigrantów, lękiem i niepewnością o kolejny dzień. Nad dyktaturą, z którą przyszło im się mierzyć. I nad miłością, która mimo niełatwych czasów, przynosiła radość i nadzieję, że jest po co walczyć.
Mimo wspomnianego wcześniej braku głębi i opisom, które być może nie wszystkim Czytelnikom przypadną do gustu, "Tłumacząc Hannah" jest książką warta uwagi. Przede wszystkim za świetnie oddany klimat tamtych lat.

"Tłumacząc Hannah" to opowieść o sile słowa, o uczuciu, które może pojawić się niespodziewanie i o wyborach, które mogą zmienić dosłownie wszystko.

Akcja powieści rozgrywa się w Brazylii w drugiej połowie lat 30. Max Kutner, szewc, imigrant i polski Żyd, postanawia wyjechać do Brazylii. Zamieszkuje w dzielnicy żydowskiej, naprawia obuwie w żyjąc w spokoju, nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
358
327

Na półkach: ,

Od pierwszych stron autor potrafił mnie przyciągnąć na długie minuty. Z czasem stwierdziłam, że ma podobny styl do Zafona. Całkowicie mi to nie przeszkadzało. Jednakże jeszcze bardziej spodobał mi się sposób przedstawienia fabuły i połączenia ją z intrygującą akcją. Retrospekcje zawsze były moimi ulubionymi zagraniami, pod warunkiem dobrego ich wykorzystania. W tej powieści nadały one dynamizmu, a zarazem tłumaczyły pewne luki. Możliwość łączenia fragmentów ze sobą, rozwiązywania zagadek i próba zrozumienia wystarczająco mnie do siebie przyciągały.

Nie da się w skrócie opowiedzieć o książce, która zawiera w sobie więcej niż historię pewnego krawca.

Zapraszam:
http://recenzjedevi.blogspot.com/2018/11/tumaczac-hannah-ronaldo-wrobel.html

Od pierwszych stron autor potrafił mnie przyciągnąć na długie minuty. Z czasem stwierdziłam, że ma podobny styl do Zafona. Całkowicie mi to nie przeszkadzało. Jednakże jeszcze bardziej spodobał mi się sposób przedstawienia fabuły i połączenia ją z intrygującą akcją. Retrospekcje zawsze były moimi ulubionymi zagraniami, pod warunkiem dobrego ich wykorzystania. W tej powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
746
692

Na półkach:

Ciekawa intryga, a historia opowiedziana tak, że niczego nie można być pewnym. Pytanie tylko, czy to walor, czy raczej wada? Dużo filozofowania, a przemyślenia szewca (jako głównego bohatera)predestynują go do grona żydowskich myślicieli.Ni to romans, ni sensacja. Po entuzjastycznych okładkowych recenzjach spodziewałam się czegoś więcej.

Ciekawa intryga, a historia opowiedziana tak, że niczego nie można być pewnym. Pytanie tylko, czy to walor, czy raczej wada? Dużo filozofowania, a przemyślenia szewca (jako głównego bohatera)predestynują go do grona żydowskich myślicieli.Ni to romans, ni sensacja. Po entuzjastycznych okładkowych recenzjach spodziewałam się czegoś więcej.

Pokaż mimo to

avatar
527
327

Na półkach: , ,

Przyznam, że trochę się zawiodłam - z licznych recenzji oczekiwałam lepszej literatury. Książka ukazuje trudny los żydowskich emigrantów w Brazylii - w Rio de Janeiro. Trafili pod rządy dyktatorskie, gdzie władza obawiała się Żydów, stąd ich inwigilowanie, czytanie korespondencji. Max Kunter - szewc znający jidysz - jest tajnym cenzorem, tłumaczy listy Żydowskich obywateli i dzięki nim zakochuje się w wyidealizowanej nadawczyni - Hannah. Z czasem odszukuje kobietę, poznaje i zaczynają współpracować. Ich losy są niezwykle zagmatwane i to jest atutem powieści. Niestety, wartość literacka utworu jest niewielka, niezbyt udane dialogi,listy, narracja też prowadzona nierówno; brak dynamiki.

Przyznam, że trochę się zawiodłam - z licznych recenzji oczekiwałam lepszej literatury. Książka ukazuje trudny los żydowskich emigrantów w Brazylii - w Rio de Janeiro. Trafili pod rządy dyktatorskie, gdzie władza obawiała się Żydów, stąd ich inwigilowanie, czytanie korespondencji. Max Kunter - szewc znający jidysz - jest tajnym cenzorem, tłumaczy listy Żydowskich obywateli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
233

Na półkach:

wciągająca z niezadowalającym finałem, mam po niej niedosyt

wciągająca z niezadowalającym finałem, mam po niej niedosyt

Pokaż mimo to

avatar
688
498

Na półkach: ,

Kiedy sama wybieram książki, które chcę przeczytać zazwyczaj jestem zadowolona, kiedy sugeruję się podpowiedziami innych przeważnie żałuję. Tak właśnie jest w wypadku tej książki. Niby ciekawa historia, a jednak czegoś jej brakuje. Niby zaskakujące zwroty akcji, ale bez fajerwerków. Ciekawy język, ale momentami męcząca fabuła.
Mocno średnia.

Kiedy sama wybieram książki, które chcę przeczytać zazwyczaj jestem zadowolona, kiedy sugeruję się podpowiedziami innych przeważnie żałuję. Tak właśnie jest w wypadku tej książki. Niby ciekawa historia, a jednak czegoś jej brakuje. Niby zaskakujące zwroty akcji, ale bez fajerwerków. Ciekawy język, ale momentami męcząca fabuła.
Mocno średnia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    100
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    17
  • 2019
    3
  • Współpraca
    2
  • Samodzielne
    2
  • 2018
    2
  • Posiadam :)
    2
  • Literatura iberoamerykańska
    1
  • 🗝️ Kredens Mgłą Osnuty
    1

Cytaty

Więcej
Ronaldo Wrobel Tłumacząc Hannah Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także