Książka o starości i młodości, o poświęceniu i więziach ..... niby ok ale mnie się dłużyła do tego fabuła przewidywalna :(

Książka o starości i młodości, o poświęceniu i więziach ..... niby ok ale mnie się dłużyła do tego fabuła przewidywalna :(

1. Czytadło na 2 wieczory.
2. O odkrywaniu przeszłości i budowaniu przyszłości.
3. Bohaterowie lekko irytujący, szczególnie ten młodszy.
4. Nic ta powieść nie wnosi było takich setki a ta nie ma nic co byłoby oryginalne.

1. Czytadło na 2 wieczory.
2. O odkrywaniu przeszłości i budowaniu przyszłości.
3. Bohaterowie lekko irytujący, szczególnie ten młodszy.
4. Nic ta powieść nie wnosi było takich setki a ta nie ma nic co byłoby oryginalne.

Podobają mi się książki tej autorki, biorę w ciemno, oprócz fantastyki:) W tej powieści autorka przedstawia wspólny tydzień wujkodziadka :) z wnukiem. Dopiero się poznali i ruszają do miejsca pochodzenia starszego pana. Dla niego to powrót do przeszłości, dla dziecka to wejście w nową przyszłość. W tle życia każdego z nich tragiczne losy członka rodziny, nieobojętne temu drugiemu. Panowie uczą się być ze sobą i rozumieć siebie. Ta międzypokoleniowa integracja stanowi dla obu z nich wyzwanie, z którym dobrze sobie radzą mimo obaw. Książka jako całość ma pozytywny wydźwięk, w tle zabytki i historia Francji. Polecam dla uspokojenia nerwów po bardziej agresywnej literaturze:)

Podobają mi się książki tej autorki, biorę w ciemno, oprócz fantastyki:) W tej powieści autorka przedstawia wspólny tydzień wujkodziadka :) z wnukiem. Dopiero się poznali i ruszają do miejsca pochodzenia starszego pana. Dla niego to powrót do przeszłości, dla dziecka to wejście w nową przyszłość. W tle życia każdego z nich tragiczne losy członka rodziny, nieobojętne temu...

Przeczytana z dużą przyjemnością. Historia o zderzeniu dwojga ludzi; jednego u schyłku swojego życia, 80-latka i drugiego u progu życia, dziecka 11-letniego. I co z tego wynikło. Jest też w powieści sentymentalna podróż do Nicei dzieciństwa i rozwiązanie zagadki związanej z matką bohatera z okresu II wojny światowej w okupowanej Francji.

Przeczytana z dużą przyjemnością. Historia o zderzeniu dwojga ludzi; jednego u schyłku swojego życia, 80-latka i drugiego u progu życia, dziecka 11-letniego. I co z tego wynikło. Jest też w powieści sentymentalna podróż do Nicei dzieciństwa i rozwiązanie zagadki związanej z matką bohatera z okresu II wojny światowej w okupowanej Francji.

"Rodzina ponad wszystko"
To jedno zdanie podsumowuje piękną opowieść o sile więzów krwi. A także o wspomnieniach, jakie łączą nas z bliskimi i tym, co przekazujemy kolejnym pokoleniom.

"Rodzina ponad wszystko"
To jedno zdanie podsumowuje piękną opowieść o sile więzów krwi. A także o wspomnieniach, jakie łączą nas z bliskimi i tym, co przekazujemy kolejnym pokoleniom.

Dawno nie czytałem tak pozytywnej i mądrej książki. Obrazki z życia wzięte, bez sztucznego napędzania akcji, bohaterowie prawdziwi, tacy właśnie żyją obok nas. I ci tytułowi krewni, którzy powoli, powoli nawiązują coraz lepsze relacje, pomimo tego wszystkiego, co ich różni. Zakończenie jakiego się spodziewałem. Polecam gorąco.

Dawno nie czytałem tak pozytywnej i mądrej książki. Obrazki z życia wzięte, bez sztucznego napędzania akcji, bohaterowie prawdziwi, tacy właśnie żyją obok nas. I ci tytułowi krewni, którzy powoli, powoli nawiązują coraz lepsze relacje, pomimo tego wszystkiego, co ich różni. Zakończenie jakiego się spodziewałem. Polecam gorąco.

Niezwykła książka pełna humoru i zaskakujących sytuacji z pogłębionym portretem psychologicznym bohaterów, których dzieli ponad 60 lat życia, odmienne warunki życiowe i wychowania. Dwie silne i skrajne osobowości, które mimo różnic niemal we wszystkim – potrafią odnaleźć się i wspierać prawie w każdej sytuacji.
Druga część powieści zdecydowanie ciekawsza ze względu na rewelacyjne opisy południa Francji, sporej dawki informacji o Nicei. Akcja toczy się w czasie trwającego w mieście karnawału, w którym bohaterowie biorę również udział. Poza tym Autorka umiejętnie wplata wydarzenia o tym mieście zarówno współczesne (atak terrorystyczny 14 lipca 2016 na Promenadzie Anglików ) jak i wiadomości z okresu II wojny światowej, działającego w mieście ruchu oporu i pomocy dzieciom żydowskim. Mimo poruszanych poważnych tematów powieść skrzy się humorem, a przede wszystkim jest dowodem jak silne potrafią być więzi rodzinne nawet te bardzo odległe i przekraczające granice kilku pokoleń.

Niezwykła książka pełna humoru i zaskakujących sytuacji z pogłębionym portretem psychologicznym bohaterów, których dzieli ponad 60 lat życia, odmienne warunki życiowe i wychowania. Dwie silne i skrajne osobowości, które mimo różnic niemal we wszystkim – potrafią odnaleźć się i wspierać prawie w każdej sytuacji.
Druga część powieści zdecydowanie ciekawsza ze względu na...

80-latek w podróży do Europy w towarzystwie przysposobionego z konieczności 11 - latka. Od nieufności do czegoś na kształt przyjaźni. Zderzenie pokoleń, trochę humoru sytuacyjnego plus historia sięgająca czasów wojny. Nie było źle, choć daleko mi do zachwytów.

80-latek w podróży do Europy w towarzystwie przysposobionego z konieczności 11 - latka. Od nieufności do czegoś na kształt przyjaźni. Zderzenie pokoleń, trochę humoru sytuacyjnego plus historia sięgająca czasów wojny. Nie było źle, choć daleko mi do zachwytów.

Mądra i ciepła historia, dla nie jednak trochę zbyt powolna i mało w niej zaskoczeń. Duży plus za poczucie humoru, inteligencję i lekkie podejście do starości głównego bohatera.

Mądra i ciepła historia, dla nie jednak trochę zbyt powolna i mało w niej zaskoczeń. Duży plus za poczucie humoru, inteligencję i lekkie podejście do starości głównego bohatera.

Historia wzruszająca i mądra,opowiadająca o staruszku Noah chłopcu jedenastoletnim Michealu oboje są skazani na siebie,wyjeżdżają razem do Francji.
Dla chłopca liczy się bardzo tu i teraz,niczym się nie interesuje.
Relacje pomiędzy Noah i Michaelem nie są dobre,wręcz odwrotnie napięte.
Jednak z czasem przekonuje się chłopiec do nowego opiekuna i zachowuje się lepiej.
Powieść napisana przez autorkę bardzo ładnie,styl jej ciekawy Bardzo mi się podobał.
Wzruszona byłam czytając tę książkę,wciągnęła i poruszyła moje struny,pochłonęłam książkę całkowicie.
Fabuła bardzo dobra skonstruowana,postacie wspaniałe,ciekawe.
Wartka,dobra akcja i trzymała mnie w napięciu.
Pełna emocji niezwykłych,wrażeń miałam i to cudownych.
Wzruszyłam się bardzo przy tej powieści pięknej,emocjonującej,prawdziwej i wspaniałej.

Historia wzruszająca i mądra,opowiadająca o staruszku Noah chłopcu jedenastoletnim Michealu oboje są skazani na siebie,wyjeżdżają razem do Francji.
Dla chłopca liczy się bardzo tu i teraz,niczym się nie interesuje.
Relacje pomiędzy Noah i Michaelem nie są dobre,wręcz odwrotnie napięte.
Jednak z czasem przekonuje się chłopiec do nowego opiekuna i zachowuje się...