Życie Pi

Okładka książki Życie Pi
Yann Martel Wydawnictwo: Znak Ekranizacje: Życie Pi (2013) literatura piękna
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Life of Pi
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324003266
Tłumacz:
Zbigniew Batko
Ekranizacje:
Życie Pi (2013)
Tagi:
Pi tygrys podróż ocean
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
2027 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
413
274

Na półkach: ,

Nie żałuję lektury, ale mam parę problemów z tą książką i pewien żal do autora. O co chodzi? Już tłumaczę.

PROBLEMY:

Lektura często mi się nużyła i ciągnęłam ją na siłę, bo styl pisania nie jest jakiś zachwycający, a czasami wręcz wytrąca z opowieści (wrócę jeszcze do tego). W skrócie to czasem jest za prosto (czyli nudno), a czasem zbyt filozoficznie. Jak zauważyli inni użytkownicy, stylistycznie blisko tej książce do powieści P. Coelho czy E.-E. Schmitta.

Nie podobał mi się też motyw wyznawania przez głównego bohatera trzech różnych religii, bo autor niestety strasznie je wszystkie spłaszczył i powypaczał, byle je jakoś pogodzić. W sumie można by to złożyć na karby tego, że Pi jest bardzo młodą osobą i po prostu jeszcze nie zrozumiał wiele rzeczy, ALE narracja prezentuje nam ten bezpodstawny w zasadzie melanż religii jako coś niezwykle mądrego. Jak już wspomniał tu ktoś inny, nie ma żadnej głębszej próby pogodzenia tych trzech wyznań, ot, po prostu udajemy, że nie ma w nich żadnych sprzeczności czy twardych doktryn i tyle. To po co w ogóle wyznawać którąkolwiek z nich zamiast trzymać się jakiegoś ogólnego teizmu, ja się pytam? Bo do tego duchowość Pi się w praktyce sprowadza.

No i największy grzech tej powieści, którego jako jedynego nie mogę jej wybaczyć: zmienny poziom prawdopodobieństwa. Tak, jest w niej pewna doza baśniowości, począwszy już od genezy imienia głównego bohatera. Jednakże cały czas autor stara nam się jednocześnie przedstawić swą historię jako coś realnego. I o dziwo, prawie mu się to udaje - relacja chłopca z tygrysem i ich gehenna na oceanie jest niemal w całości bardzo przekonująca. To dlatego, że z jednej strony dziki zwierz pozostaje tu zawsze dzikim zwierzem, a nie przyjacielem, a tygrysia psychika jest bardzo sprawnie oddana. Z drugiej strony mamy mnóstwo opisów tego, co robił Pi, by przeżyć, i wszystko to - konstrukcja narzędzi, łowienie ryb, próby ułożenia sobie relacji z pasiastym - jest tak pełne szczegółów, w tym tych nieoczywistych, że nieraz wydawało mi się, że na to wszystko nie mógł wpaść nikt, kto tego faktycznie nie przeżył.

Tak więc największą zaletą książki jest, a raczej BYŁABY, iluzja snucia niesamowitej, lecz jednocześnie tak nieodparcie prawdziwej historii...

...tyle że potem autor nagle wciska do opowieści dziwaczną wyspę, która pasuje do realistycznego klimatu dotychczasowej relacji jak pięść do nosa. Serio, rzecz jest żywcem wyrwana z powieści fantasy. I w związku z tym cała tak misternie przecież budowana ułuda prawdziwości ginie bezpowrotnie. A z nią odchodzi cała radość i satysfakcja, którą dawała miejscami lektura. Autor zdaje się tego niemal świadomy, bo nie wysila się wcale, by w ostatniej części książki kwestie Pi miały w sobie cokolwiek z naturalności. Wykończony, cudem ocalały nastolatek nagle spontanicznie odpowiada na pytania niczym filozof, który każdą kwestię obmyślał pół godziny. I na tym polega własnie mój...

ŻAL:

Sama już nie wiem, czy to bardziej przez pewną dozę ignorancji z mojej strony, czy też dzięki kunsztowi autora, ale długo nie byłam pewna, czy jest to fikcja, czy opowieść oparta na faktach. A w wielu momentach byłam wręcz przekonana, że to się musiało wydarzyć. Postanowiłam nie sprawdzać, jaka jest prawda, aż do zakończenia lektury. Bo myślałam, że do samego końca będę trwać w tej niepewności. Tak, oznacza to, że uwierzyłam w pana historię, panie Martel. Już, już mnie pan miał! I nagle, pod sam koniec... TA WYSPA.
Puf, cała wiara zniknęła. I o to mam żal.

O to, że niemal dostałam niemożliwą opowieść, która stałaby się dla mnie na moment możliwa, mimo że już od dawna nie jestem dzieckiem. Och, jakże by mi się wtedy ostatecznie "Życie Pi" podobało! Ale nie, nie ma tak dobrze. Autor musiał to spartaczyć w samej końcówce. Nieładnie tak psuć taką ładną bajkę.

Mimo wszystko chyba i tak polecam, jeśli ktoś lubi opowieści o przetrwaniu. Tylko radzę wam po rozdziale 91 przeskoczyć od razu do rozdziałów 93 oraz 94 i tam skończyć lekturę. Trzecia część książki jest całkowicie zbędna.

Ocenę wystawiam dość wysoką jak na te wszystkie zastrzeżenia - to za te magiczne chwile, w których wierzyłam.

Nie żałuję lektury, ale mam parę problemów z tą książką i pewien żal do autora. O co chodzi? Już tłumaczę.

PROBLEMY:

Lektura często mi się nużyła i ciągnęłam ją na siłę, bo styl pisania nie jest jakiś zachwycający, a czasami wręcz wytrąca z opowieści (wrócę jeszcze do tego). W skrócie to czasem jest za prosto (czyli nudno), a czasem zbyt filozoficznie. Jak zauważyli inni...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 306
  • Chcę przeczytać
    6 198
  • Posiadam
    2 497
  • Ulubione
    621
  • Teraz czytam
    229
  • 2013
    193
  • Chcę w prezencie
    121
  • 100 książek BBC
    80
  • 2014
    73
  • 100 tytułów BBC
    65

Cytaty

Więcej
Yann Martel Życie Pi Zobacz więcej
Yann Martel Życie Pi Zobacz więcej
Yann Martel Życie Pi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także