Akcja rozwija się jak flaki z olejem, sam styl pisania też nie w moim typie, pomimo wielkich chęci nie doczytałem do końca. Porównanie do Folwarku Zwierzęcego nie na miejscu, chyba tylko to, że bohaterami są zwierzęta.

Akcja rozwija się jak flaki z olejem, sam styl pisania też nie w moim typie, pomimo wielkich chęci nie doczytałem do końca. Porównanie do Folwarku Zwierzęcego nie na miejscu, chyba tylko to, że bohaterami są zwierzęta.

Bardzo ciekawa koncepcja prowadzenia narracji z perspektywy owiec. Sama historia jednak mnie nie porwała.

Bardzo ciekawa koncepcja prowadzenia narracji z perspektywy owiec. Sama historia jednak mnie nie porwała.

Drugie podejście do tej książki - tym razem zakończone, ale z trudem. Przez warstwę językową trzeba brnąć z uporem. Powiastka filozoficzna? Kryminał? W obydwu przypadkach taka nazwa to gruba przesada.

Drugie podejście do tej książki - tym razem zakończone, ale z trudem. Przez warstwę językową trzeba brnąć z uporem. Powiastka filozoficzna? Kryminał? W obydwu przypadkach taka nazwa to gruba przesada.

Ciekawa, zabawna, napisana z finezją i wciągająca - przyjemna do poczytania na poprawę humoru.

Ciekawa, zabawna, napisana z finezją i wciągająca - przyjemna do poczytania na poprawę humoru.

Lepiej się kończy niż zaczyna. Momentami dziwna, chociaż ciekawie przedstawiona perspektywa z punktu widzenia owiec. Ogólnie taka sobie.

Lepiej się kończy niż zaczyna. Momentami dziwna, chociaż ciekawie przedstawiona perspektywa z punktu widzenia owiec. Ogólnie taka sobie.

55/52/2023

55/52/2023

Uwielbiam owce, pokochałem sposób tłumaczenia z owczego na polski! Sama powieść jest ciekawa, fabuła poprowadzona po owczemu, bardzo ciekawie. Jednak najlepsze w książce jest przedstawienie sposobu myślenia owiec. Jest tu też doza komizmu, rozrywki, ale i nostalgii, smutku i przemijania. Czas na podbój Europy!

Uwielbiam owce, pokochałem sposób tłumaczenia z owczego na polski! Sama powieść jest ciekawa, fabuła poprowadzona po owczemu, bardzo ciekawie. Jednak najlepsze w książce jest przedstawienie sposobu myślenia owiec. Jest tu też doza komizmu, rozrywki, ale i nostalgii, smutku i przemijania. Czas na podbój Europy!

Z tą książką jest trochę tak jak z moimi planami na napisanie genialnego bestsellera - jest ciekawy pomysł, ale za Chiny nie wiadomo jak to dobrze rozwinąć. Tutaj powstała jakaś historia na bazie oryginalnej idei, ale jest po prostu nudnawa, a stwierdzenie, że jest powieścią filozoficzną głównie dlatego, że nie za wiele się w niej dzieje, to moim zdaniem przesada.

Z tą książką jest trochę tak jak z moimi planami na napisanie genialnego bestsellera - jest ciekawy pomysł, ale za Chiny nie wiadomo jak to dobrze rozwinąć. Tutaj powstała jakaś historia na bazie oryginalnej idei, ale jest po prostu nudnawa, a stwierdzenie, że jest powieścią filozoficzną głównie dlatego, że nie za wiele się w niej dzieje, to moim zdaniem przesada.

Ogromna szkoda, że nie skończyłam tych książek jak byłam młodsza, bo wtedy byłam zachwycona.

Ogromna szkoda, że nie skończyłam tych książek jak byłam młodsza, bo wtedy byłam zachwycona.

To nie jest literatura, która wstrząsa trzewiami czytelnika i zostaje z nim na długo, albo nawet na zawsze. Ale kiedy „Sprawiedliwość owiec” już się przeczyta, wtedy na tę konkretną chwilę (i może jeszcze na parę kolejnych dni),ma się ochotę przybić piątkę wszystkim baranom i uściskać każdą owcę.

I już do końca życia zostanie w czytelniku wzgardliwa niechęć do tych zmotoryzowanych mieszkańców miast, których jedynym kontaktem z naturą jest to, że swoim wypasionym bmw przejechali kiedyś owieczkę.

To nie jest literatura, która wstrząsa trzewiami czytelnika i zostaje z nim na długo, albo nawet na zawsze. Ale kiedy „Sprawiedliwość owiec” już się przeczyta, wtedy na tę konkretną chwilę (i może jeszcze na parę kolejnych dni),ma się ochotę przybić piątkę wszystkim baranom i uściskać każdą owcę.

I już do końca życia zostanie w czytelniku wzgardliwa niechęć do tych...