Gdzieś pomiędzy Harrym Potterem, a Bellą i Edwardem był Eragon.

Kolejny tom jego przygód - Brisingr, to hołd oddany Tolkienowi. Tytułowy Brisingr to piękny miecz wykuty specjalnie dla głównego bohatera przez Elfy. Miecz nietypowy, bo zaczarowany. Miecz niezwykły tak bardzo, jak materiał, z którego go wykuto.
Sama książka pisana jest z perspektywy kilku osób, dzięki czemu można lepiej wczuć się w ogólny klimat powieści. Fragmenty swoich przygód opowiadają Eragon, Roran, a smaczku dodaje perspektywa smoczycy Saphiry, która nieludzkim okiem spogląda na świat.

Coraz mniej w powieści butnego, zadufanego w sobie młodzieńca, coraz więcej za to dorastającego w zawrotnym tempie mężczyzny. Coraz mniej niezależności posiadają główni bohaterowi, uwikłani w siatkę intryg wojennych, z jakimi przyszło się im mierzyć.

W powieści pojawiają się też pierwsze wątki miłosne. Najpierw rozwinięty zostaje wątek Rorana i Kateriny oraz ich miłości pielęgnowanej jeszcze przed ucieczką z wioski rodzinnej kuzynów. Później, w trakcie czytania okazuje się, że Eragon dorastając również zaczyna zauważać płeć przeciwną. A swoją uwagę skupia na pięknej elfce Aryi.

Akcja toczy się wartko i płynnie. W zastraszającym wręcz tempie wojna zbiera straszne żniwo po obydwu stronach barykady. Przywódczyni Vardenów - Nassuada - wie, jak wielka odpowiedzialność na nią spadła i jak wielką nadzieję pokrywają w niej wszyscy pozostający pod jej dowództwem. Eragon i Saphira czują, że odegrają ogromną rolę w ostatecznej rozgrywce z Galbatorixem i wydają się być przerażeni tym, że nie radzą sobie ze spoczywającymi na nich nadziejami na zwycięstwo. Przegrane walki z Morzanem i jego smokiem nie napawają ich optymizmem.

Po chwilowym odpoczynku Paolini zafundował czytelnikom ogrom akcji. Niesamowite zwroty i płynność działań bohaterów sprawiła, że książkę czytało się świetnie. Cudowny i bardzo sugestywny opis wykucia miecza to chyba najpiękniejsza część opisowa tego tomu.
Zakończenie sprawia, ze każdy czytelnik ze zniecierpliwieniem czekać będzie na kolejny tom sagi.

Gdzieś pomiędzy Harrym Potterem, a Bellą i Edwardem był Eragon.

Kolejny tom jego przygód - Brisingr, to hołd oddany Tolkienowi. Tytułowy Brisingr to piękny miecz wykuty specjalnie dla głównego bohatera przez Elfy. Miecz nietypowy, bo zaczarowany. Miecz niezwykły tak bardzo, jak materiał, z którego go wykuto.
Sama książka pisana jest z perspektywy kilku osób, dzięki czemu...