52 mity o kapitalizmie
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- FREEDOM PUBLISHING
- Data wydania:
- 2016-08-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-11
- Liczba stron:
- 340
- Czas czytania
- 5 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364599392
- Tłumacz:
- Krzysztof Zuber
- Tagi:
- kapitalizm socjalizm wolny rynek
Oto książka, która dostarczy Państwu amunicji argumentów do politycznej wymiany ognia opinii!
Profesor Lawrence Reed – ekonomista, działacz wolnorynkowy i prezes największego i najstarszego amerykańskiego think tanku promującego wolność gospodarczą (FEE) – wybrał świetne, zwięzłe, konkretne teksty obalające najbardziej pospolite mity na temat kapitalizmu i stworzył zbiór, który równie dobrze mógłby nazywać się Katechizmem wolnorynkowca. Zaprezentowane w nim eseje są krótkie i przystępne, a mimo to bezlitośnie obnażają nonsens lewicowych zarzutów wobec kapitalizmu. Autorzy z łatwością demaskują błędy w rozumowaniu socjaldemokratów – obłudę tych cwanych oraz ignorancję tych naiwnych. Co równie ważne, wielokrotnie podkreślana jest różnica między prawdziwym wolnorynkowym kapitalizmem, a obecnym skorumpowanym systemem „trzeciej drogi”, którego niesprawiedliwości krytykuje się w mediach, jako „wady neoliberalizmu”, a zalety (produkcja bogactwa) bezceremonialnie zawłaszcza się w imię „sprawiedliwości społecznej”. Inaczej mówiąc, dzisiejsza lewica na kapitalizmie zwyczajnie pasożytuje. Rozrost państwa doprowadził do jego erozji i umożliwił skorumpowanie go przez „chciwych biznesmenów”. Tymczasem w ustroju prawdziwie kapitalistycznym chciwość orientuje wysiłki ludzkie ku zaspokajaniu potrzeb konsumentów i można powiedzieć, że pełni funkcję silnika świata. Dopiero sprzedajność polityków ujawnia ciemną stronę tej pozytywnej skądinąd emocji.
Ogromną zaletą wybranych przez Larry’ego Reeda esejów jest ich przystępność. Zainteresują nie tylko oczytanych wolnościowców, ale także laików. Teksty są krótkie, wywody konstruowane w ciekawym tonie, a cała argumentacja dodatkowo podsumowana w punktach na koniec każdego rozdziału. Dlatego zachęcamy Państwa do obdarowywania tą pozycją także niezaangażowanych politycznie czy ideowo rodziców, dziadków, znajomych, a przede wszystkim młodzieży! Gdy bowiem młodzi ludzie nasiąkną medialnym, lewicowym przekazem, może być już za późno. Czym prędzej wyjaśni im ktoś, jak naprawdę działa świat, tym lepiej dla naszej wspólnej sprawy.
Czy wiedzieli Państwo, że:
Podczas gdy w wielu miejscach świata postępuje agresywna deforestacja, w Ameryce Północnej jest dziś najwięcej drzew od ponad stu lat.
Spośród tych, którzy w 1979 roku wchodzili w skład 20 procent najbiedniejszych Amerykanów tylko 14,2 procent pozostało w tej kategorii do roku 1988.
75 procent całkowitej sumy, jaką amerykański rząd przeznaczył w latach 2004–2013 na dotację dla rolników trafiło do 10 procent największych przedsiębiorstw rolnych.
Wprowadzenie dziś prawa zakazującego zatrudniania dzieci w krajach Trzeciego Świata oznaczałoby skazanie milionów istot ludzkich na śmierć głodową.
„Postępowi” ekonomiści w rodzaju Paula Krugmana uparcie przekonują, że wysadzanie w powietrze domów miałoby pozytywne skutki dla gospodarki.
W USA, stany z silnymi związkami zawodowymi charakteryzuje wyższe bezrobocie oraz niższe płace, niż stany bliższe ideałowi „swobody zawierania umów”.
Książka pełna jest takich rewelacji. Oto spis wszystkich obalonych w zbiorze mitów:
Mit nr 1. „Nierówności dochodów powstają na skutek działania sił rynkowych i wymagają interwencji państwa”
Mit nr 2. „Surowce naturalne się wyczerpują, dlatego to rząd powinien nimi zarządzać”
Mit nr 3. „Równość jest dobra dla wszystkich”
Mit nr 4. „Im bardziej skomplikowane staje się nasze społeczeństwo, tym silniejszego nadzoru państwa potrzebujemy”
Mit nr 5. „Nierówności dochodów to najważniejszy ekonomiczny i moralny kryzys naszych czasów”
Mit nr 6. „Kapitalizm promuje chciwość, którą państwo powinno temperować”
Mit nr 7. „Wolny rynek ignoruje najuboższych”
Mit nr 8. „Gospodarka potrzebuje więcej planowania – centralnego
planowania rzecz jasna”
Mit nr 9. „Ważniejsze niż prawa własności są prawa człowieka”
Mit nr 10. „Mam do tego prawo!”
Mit nr 11. „Bogaci mają obowiązek dzielić się z biednymi”
Mit nr 12. „Bezpieczeństwo jest ważniejsze od wolności”
Mit nr 13. „Nie konkurencja, a współpraca!”
Mit nr 14. „Opieka zdrowotna jest prawem człowieka”
Mit nr 15. „Niszczymy naszą planetę i państwo musi coś z tym zrobić”
Mit nr 16. „Własność nie może być przeszkodą w szerzeniu równości”
Mit nr 17. „Oddanie władzy nad państwem odpowiednim osobom
byłoby rozwiązaniem wszystkich problemów”
Mit nr 18. „Ludzkość najlepiej rozpatrywać w kontekście kolektywu”
Mit nr 19. „Tylko silne państwo może okiełznać wielki biznes”
Mit nr 20. „Państwo może być współczującą alternatywą dla
pozbawionego serca rynku”
Mit nr 21. „Wyzysk oraz zatrudnianie dzieci to grzechy kapitalizmu
wymagające interwencji państwa”
Mit nr 22. „W ramach rynkowych, „dobrowolnych” transakcji
wykorzystuje się ludzi”
Mit nr 23. „Deficyt handlu zagranicznego wymaga działań państwa”
Mit nr 24. „Amerykanie trwonią swoje wypłaty na własne zachcianki,
kompletnie lekceważąc potrzeby publiczne”
Mit nr 25. „Kto, jeśli nie państwo, pomoże obywatelom
w nieszczęściu?”
Mit nr 26. „Nasze dziedzictwo kulturowe nie przetrwa, jeśli nie zadba
o nie państwo”
Mit nr 27. „Ludzie sami o siebie nie zadbają. Państwo musie mieć
możliwość, by ich do tego zmuszać”
Mit nr 28. „Wydatki rządowe owocują zatrudnieniem i prosperitą”
Mit nr 29. „The Jungle Uptona Sinclaira dowiodła, że regulacje
są konieczne”
Mit nr 30. „Kapitalistyczna rewolucja przemysłowa skaziła świat
grzechem dziecięcej siły roboczej”
Mit nr 31. „Związki zawodowe walczą o podwyżki, lepsze warunki pracy
oraz wyższy standard życia pracowników”
Mit nr 32. „FDR wygrał wybory prezydenckie w 1932 roku na fali
rosnącego poparcia dla koncepcji centralnego planowania”
Mit nr 33. „Wielki kryzys był nieuniknioną konsekwencją
nieskrępowanego kapitalizmu”
Mit nr 34. „Państwo musi dofinansowywać sztukę”
Mit nr 35. „Państwo walczy z inflacją”
Mit nr 36. „Outsourcing jest szkodliwy dla gospodarki”
Mit nr 37. „Jeśli to nie nowy ład Roosevelta zakończył wielki kryzys,
przyczyniła się do tego druga wojna światowa”
Mit nr 38. „Płaca minimalna podnosi standard życia ubogich”
Mit nr 39. „Wolny rynek wyzyskuje kobiety”
Mit nr 40. „Bogaci się bogacą, podczas gdy biedni biednieją”
Mit nr 41. „Przypadek koncernu Standard Oil Rockefellera dowiódł,
że tylko państwo może przeciwstawić się monopolom”
Mit nr 42. „Jezus Chrystus był socjaldemokratą, gdyż z myślą
o najuboższych opowiadał się za redystrybucją dochodów”
Mit nr 43. „Wolny rynek nie zapewni społeczeństwu powszechnej
edukacji”
Mit nr 44. „Dochody Warrena Buffeta opodatkowane są niższą stopą,
niż zarobki jego sekretarki”
Mit nr 45. „Zyski są dowodem podejrzanej działalności”
Mit nr 46. „Maszyny i komputeryzacja powodują bezrobocie”
Mit nr 47. „Dysproporcje statystyczne między rasami ludzkimi świadczą
o powszechnej dyskryminacji”
Mit nr 48. „Rozwiązaniem problemu przeludnienia jest kontrola
populacji”
Mit nr 49. „W krajach nieposiadających zasobów naturalnych jedyną
szansą na rozwój jest centralne planowanie”
Mit nr 50. „Ludzie lubią Robin Hooda, bo zabierał biednym i rozdawał
bogatym”
Mit nr 51. „Chciwi kapitaliści wykorzystują katastrofy naturalne,
by wyzyskiwać pokrzywdzonych. Rozwiązaniem tego
problemu są kontrole cen”
Mit nr 52. „Socjaldemokraci mają dobre intencje. Czy to nie wystarczy?”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 112
- 41
- 9
- 9
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Do tej książki bez sporej, wiedzy w zakresie ekonomii i historii gospodarczej nie ma co podchodzić. Autor pisze na pierwszy rzut oka przekonująco, stosując wiele sofizmatów, przemilczeń, pominięć, a czasami także mijania się z faktami. Wszystko to po to by potwierdzić założoną na wstępie tezę. Książkę słuchałem przy okazji innych zajęć, więc nie punktowałem na bieżąco, nie mniej to co rzuciło się wyraźnie to całkowite pominięcie zawodności rynkowych lub ich bagatelizowanie, obalających tezy niektórych wg autora mitów. Wybielanie Rockefellera z bezwzględnego niszczenia konkurencji i części kooperantów. Argumentacja że utrzymanie powszechnej służby zdrowia nie jest w interesie najbogatszych i każdy powinien je rozpatrywać na swoją rękę- pytanie do autora co z epidemiami, bo wirusy nie wybierają wg cenzusu majątkowego. To samo się tyczy argumentacji dotyczącej robotyzacji pracy. Dla osób zatrudnionych na etatach likwidowanych pod maszyny oznacza to bezrobocie i konieczność zmian pracy, dla właścicieli firm zmniejszenie kosztów pracy wcale nie musi oznaczać zwiększenia zysku przez zwiększenie wydajności, bo zwolnieni pracownicy nie mając dochodów wcale tych przywołanych w książce burgerów nie muszą kupić, szczególnie jeśli automatyzacja i związana z nią redukcja kosztu pracy, przestanie być fenomenem, a zacznie być zjawiskiem powszechnym.
Oczywiście w książce są też kwestie prawdziwe i słusznie podnoszone, ale dla laika, nie będącego zawodowo związanym z ekonomią lub pasjonata historii gospodarczo społecznej, niuanse i weryfikacja może być trudna do wyłapania bo książka się klei w zgrabnie napisanej argumentacji... dopóki nie mamy wiedzy sprzecznej z przekazywaną przez autora tezą.
Zajmuje się tematyką rynkową, jestem ekonomistą i pasjonatem historii.
Do tej książki bez sporej, wiedzy w zakresie ekonomii i historii gospodarczej nie ma co podchodzić. Autor pisze na pierwszy rzut oka przekonująco, stosując wiele sofizmatów, przemilczeń, pominięć, a czasami także mijania się z faktami. Wszystko to po to by potwierdzić założoną na wstępie tezę. Książkę słuchałem przy okazji innych zajęć, więc nie punktowałem na bieżąco, nie...
więcej Pokaż mimo to„52 mity o kapitalizmie” to zbiór krótkich esejów, omawiających i odpierających zarzuty wobec kapitalizmu i wolnego rynku. Zakres tematyczny obejmuje nie tylko ekonomię, ale także socjologię, historię gospodarczą, etykę, filozofię prawa, a nawet literaturę piękną. Pokazuje to nie tylko dużą erudycję autora i doświadczenie w dyskusjach politycznych, ale także, z jaka łatwością mnożą się fałszywe tezy, gdy ludzie nie weryfikują informacji.
Przykładowo łatwo stwierdzić, że kapitalizm premiuje wybijanie zagrożonych gatunków albo zużywanie rzadkich zasobów dla zysku. Tymczasem, gdy państwo zabrania korzystania z jakiegoś surowca lub racjonuje dostęp do niego, powstają natychmiast czarne rynki i w ich ramach odbywa się rywalizacja o jak najszybszą, całkowitą eksploatację danych dóbr – stwierdza Reed. Wysokie marże na zakazanych towarach przyciągają kłusowników i dlatego czarne nosorożce są na wyginięciu mimo zakazów polowań na nie. W warunkach faktycznie wolnorynkowych możliwa byłaby hodowla i handel rzadziej występującymi gatunkami, co zapewniałoby zachowanie bioróżnorodności – kury i krowy są raczej daleko od wyginięcia.
Podobnie kapitalizm pomógłby np. z problemem wycinki drzew, bo zasoby naturalne mają swoją wartość kapitałową i nawet największy egoista, kierujący się tylko i wyłącznie rządzą zysku stricte pieniężnego, nie miałby żadnego interesu w ścięciu całego lasu na raz i raz na zawsze, bez prowadzenia racjonalnej gospodarki leśnej i nieustannego sadzenia nowych szkółek drzewnych.
Innym przykładem może być to, że autor sprzeciwia się traktowaniu nierówności majątkowych jako poważnego problemu, jeśli nie są one wynikiem układów politycznych, a swobodnej działalności rynkowej. Pomijając typowe dla tego zagadnienia argumenty, przytacza bardzo ciekawą uwagę ekonomisty Donalda Boudreauxa: co z tego, że Bill Gates jest 70 tys. razy bogatszy, skoro nie konsumuje 70 tys. razy więcej kalorii, jego dzieci nie są 70 tys. razy lepiej wykształcone, nie podróżuje tyle razy szybciej i bezpieczniej i nie będzie żył o tyle dłużej. Oczywiście jak ktoś mieszka w wynajmowanym pokoju, a nie w willi i jeździ tramwajem, a nie lata prywatnym odrzutowcem, to różnice wydają się olbrzymią przepaścią, ale fakty są takie, że dzięki rozwojowi gospodarczemu i tak większość ludzi na na Zachodzie żyje na wyższym poziomie, niż dawni królowie.
Nierówności, zdaniem Reeda, nie tylko nie są poważnym problemem, ale są też najczęściej nieuczciwie przedstawiane. Badania o wzroście ich poziomu często milczą na temat mobilności między grupami dochodowymi, czyli, mówiąc prościej, o zmianach sytuacji materialnej. Większość, spośród najlepiej zarabiających Amerykanów z 1979 roku, znalazło się dekadę później w niższej kategorii. Z kolei spośród 20% najbiedniejszych tylko 14,2% zostało w tej grupie. Reszta awansowała: 20,7% ludności o jedną grupę majątkową, 35% o dwie, 25,3% o trzy grupy, a 14,7% dołączyło do grona najbogatszych. To znaczy, że nawet różnica między najbogatszymi a innymi grupami dochodowymi jest większa niż kiedyś, to nie oznacza to, że to dawni najbogatsi są jeszcze bardziej bogaci, a dawni biedni są jeszcze biedniejsi. To są zupełnie nowe grupy ludzi, bo gospodarka kapitalistyczna nie jest jakimś niezmiennym system o nieprzekraczalnych kastach.
Ciekawe też jest pokazanie, jak ingerencje państwa w gospodarkę bywają nieskuteczne i pogarszają sytuację, zamiast ją poprawić. Reed przytacza przypadek, w którym nałożenie wysokich podatków na prywatne jachty, samoloty i biżuterię w stanach miało przynieść, według zwolenników tego rozwiązania, 31 mln dolarów wpływów do budżetu. Przyniosło to jedynie 16,6 mln oraz doprowadziło do likwidacji 7600 miejsc pracy. W efekcie musiano zapłacić 24,4 mln dolarów zasiłków dla bezrobotnych, więc nie tylko ludzie potracili pracę, a konsumenci dóbr luksusowych pieniądze, ale również stracił budżet państwa.
Reed omawia też takie problemy jak praca dzieci w czasach rewolucji przemysłowej, kryzysy finansowe, pomoc charytatywna, centralne planowanie, handel międzynarodowy, związki zawodowe, rozwój technologiczny, czy dbanie o kulturę. Przykłady interesujących fragmentów można mnożyć, ale nie zastąpi to samodzielnej lektury książki. Każdy jej rozdział zawiera krótkie podsumowanie, pozwalające na sprawne poruszanie się po książce i odświeżanie sobie szczególnie interesujących zagadnień. Książka ta stanowi więc swoiste kompendium wiedzy, przydatne na półce każdego zwolennika liberalizmu gospodarczego. Liczne źródła, cytaty, klarowny język i humor Reeda powinny zadowolić nawet najbardziej wybrednego czytelnika.
„52 mity o kapitalizmie” to zbiór krótkich esejów, omawiających i odpierających zarzuty wobec kapitalizmu i wolnego rynku. Zakres tematyczny obejmuje nie tylko ekonomię, ale także socjologię, historię gospodarczą, etykę, filozofię prawa, a nawet literaturę piękną. Pokazuje to nie tylko dużą erudycję autora i doświadczenie w dyskusjach politycznych, ale także, z jaka...
więcej Pokaż mimo toAutor mocno upraszcza rzeczywistość, idealizuje kapitalizm, oraz używa wręcz żenujących (pozbawionych związku przede wszystkim czasowo) nawiązań do komunizmu stalinowskiego i hitlerowskich Niemiec. Czytając miałem wrażenie że jest rok 1990, maks 95 a nie 2023. Do tego nieudolnie próbuje z analogiami do fizyki, no tego już nie znioslem. Jako ekonomista z wykształcenia bardzo niepolecam.
Autor mocno upraszcza rzeczywistość, idealizuje kapitalizm, oraz używa wręcz żenujących (pozbawionych związku przede wszystkim czasowo) nawiązań do komunizmu stalinowskiego i hitlerowskich Niemiec. Czytając miałem wrażenie że jest rok 1990, maks 95 a nie 2023. Do tego nieudolnie próbuje z analogiami do fizyki, no tego już nie znioslem. Jako ekonomista z wykształcenia bardzo...
więcej Pokaż mimo toCiekawa odtrutka od naszej obecnej codzienności w zakresie dyskursu o różnych wersjach kapitalizmu. Moje subiektywne odczucie jest takie, że z różnych stron liderów opinii (dziennikarze, ekonomiści, politycy, naukowcy) raczej słychać przeważający głos krytyki liberalizmu gospodarczego, gospodarki wolnorynkowej, wolności jednostki w opozycji do dobra wspólnego. Słyszymy za to, że Państwo powinno znowu jakąś sferę uregulować, że Państwo powinno być bardziej opiekuńcze, że trzeba pomagać biednym, że zadłużanie jest bezrefleksyjnie pożądane, że podatki powinny być wyższe i bardziej progresywne i że w ogóle powinny być bardziej "sprawiedliwe". Głosy odmienne są traktowane z pogardą i przyklejana jest ich autorom łatka neoliberała bądź zwolennika Balcerowicza :). Dlatego przyjemnie mi się czytało tą książkę, choć nie ze wszystkimi tezami w pełni bym się zgadzał. Z tytułowych 52mitów, z którymi autor się mierzy i stara się je obalić, myślę, że jakieś 20%-25% ma rzeczowe uzasadnienie, a kontrargumenty autora by je obalić są dość miałkie. W każdym razie książka do polecenia każdemu krytycznemu umysłowi, który jest otwarty na argumenty różnych stron tego "konfliktu"
Ciekawa odtrutka od naszej obecnej codzienności w zakresie dyskursu o różnych wersjach kapitalizmu. Moje subiektywne odczucie jest takie, że z różnych stron liderów opinii (dziennikarze, ekonomiści, politycy, naukowcy) raczej słychać przeważający głos krytyki liberalizmu gospodarczego, gospodarki wolnorynkowej, wolności jednostki w opozycji do dobra wspólnego. Słyszymy za...
więcej Pokaż mimo toKsiążka napisana w taki sposób, że mi słabo. Dawno nie widziałem tak jawnej propagandy. Zochydza mi te poglądy z, którymi się częściowo zgadzam swoją bezpretensjonalną demagogią. Szkoda było na to grosza i przede wszystkim czasu.
Odradzam i zalecam trzymać się od niej z daleka.
Kontrastuje ideały kapitalizmu z najgorszymi elementami socjalizmu. Kapitalizmy był dobry gdyby nie ludzie wykorzystujący system, a socjalizm jest głupi i szkodliwy (!). Szkoda więcej czasu na to.
Książka napisana w taki sposób, że mi słabo. Dawno nie widziałem tak jawnej propagandy. Zochydza mi te poglądy z, którymi się częściowo zgadzam swoją bezpretensjonalną demagogią. Szkoda było na to grosza i przede wszystkim czasu.
więcej Pokaż mimo toOdradzam i zalecam trzymać się od niej z daleka.
Kontrastuje ideały kapitalizmu z najgorszymi elementami socjalizmu. Kapitalizmy był dobry gdyby...
Książka jest zbiorem wcześniej już publikowanych esejów napisanych przez Lawrence Reed'a i innych autorów. Teksty podają wiele argumentów przeciw popularnym mitom, w które wierzą nie tylko socjaliści, ale także zwykli ludzie wyeksponowani na wypowiedzi populistycznych polityków. Książka może niekoniecznie trafi do rąk osób posiadających uprzedzenia do wolnego rynku, jednak tak jak wspomniałem zawiera trafne argumenty, które można wykorzystać przy okazji rozmowy z takimi osobami.
Książka jest zbiorem wcześniej już publikowanych esejów napisanych przez Lawrence Reed'a i innych autorów. Teksty podają wiele argumentów przeciw popularnym mitom, w które wierzą nie tylko socjaliści, ale także zwykli ludzie wyeksponowani na wypowiedzi populistycznych polityków. Książka może niekoniecznie trafi do rąk osób posiadających uprzedzenia do wolnego rynku, jednak...
więcej Pokaż mimo toBardzo żałuję, że trafiłam na tą książkę tak późno. Po przeczytaniu F. Bastiat i Hazlita ta książka nie jest niczym nowym. Niemniej polecam ją dla każdego kto lubi czytać krótkie eseje. Jest ich oczywiście zgodnie z tytułem 52. Wszystkie tłumaczą dlaczego mity socjalistyczne są na pierwszy rzut oka zrozumiałe, ale jak już się w nie zagłębić to nie mają najmniejszego sensu. Dają fajne argumenty w dyskusji z zatwardziałym komunistom.
Bardzo żałuję, że trafiłam na tą książkę tak późno. Po przeczytaniu F. Bastiat i Hazlita ta książka nie jest niczym nowym. Niemniej polecam ją dla każdego kto lubi czytać krótkie eseje. Jest ich oczywiście zgodnie z tytułem 52. Wszystkie tłumaczą dlaczego mity socjalistyczne są na pierwszy rzut oka zrozumiałe, ale jak już się w nie zagłębić to nie mają najmniejszego...
więcej Pokaż mimo to"52 mity o kapitalizmie" to zbiór krótkich tekstów, w których autor rozprawia się z najpopularniejszymi zarzutami kierowanymi pod adresem tytułowego systemu gospodarczego. Udowadnia, że nieskrępowane działanie procesów rynkowych jest znacznie korzystniejsze dla społeczeństwa niż ingerencja państwa. Polecam tę książkę zarówno zwolennikom wolnego rynku, ponieważ pomoże im ona uporządkować pewne kwestie, jak też fanom interwencjonizmu, bo umożliwi im (mam nadzieję) dostrzeżenie niedorzeczności proponowanych rozwiązań.
"52 mity o kapitalizmie" to zbiór krótkich tekstów, w których autor rozprawia się z najpopularniejszymi zarzutami kierowanymi pod adresem tytułowego systemu gospodarczego. Udowadnia, że nieskrępowane działanie procesów rynkowych jest znacznie korzystniejsze dla społeczeństwa niż ingerencja państwa. Polecam tę książkę zarówno zwolennikom wolnego rynku, ponieważ pomoże im ona...
więcej Pokaż mimo toZbiór krótkich esejów na tematy polityczne/gospodarcze/społeczne. Autorzy przedstawiają w nich poglądy wolnorynkowe i próbują polemizować z tezami, wysnuwanymi przez dzisiejszy świat polityki i mediów.
Zbiór krótkich esejów na tematy polityczne/gospodarcze/społeczne. Autorzy przedstawiają w nich poglądy wolnorynkowe i próbują polemizować z tezami, wysnuwanymi przez dzisiejszy świat polityki i mediów.
Pokaż mimo to