Ta księga to tylko trzynaście portretów niezwykłych Polek. Tylko, bowiem autorka musiała się zdobyć na trud arbitralnego wyboru, dlaczego ta, a nie inna...
Pozostaje mieć nadzieję, że otrzymamy na ten temat kolejne pozycje, a na razie z całego serca polecam zapoznanie się z tymi trzynastoma damami. Są wśród nich bardziej (np. Halina Konopacka, Izabela z Flemingów Czartoryska) i mniej znane, ale na podstawie życiorysów wszystkich z nich można by nakręcić niezły film - niektórych przypadkach wręcz serial! Mnie najbardziej poraził los pierwszej znanej (i to międzynarodowo) polskiej lekarki, Reginy Pilsztynowej. Swoją praktykę prowadziła głównie w Stambule w I poł. XVIII w., ale praktykowała też w St. Petersburgu, w Austrii, no i w Polsce. Los obszedł się z nią okrutnie, bowiem zatracała się w miłości, zaś jej wybrańcy to był taki... gorszy sort. Po każdym upadku i stratach finansowych potrafiła się jednak podnieść. Szkoda, że nie trafiła na tego właściwego, bowiem - śmiem twierdzić - gdyby tak się stało, jej sława jaśniałaby blaskiem większym od sławnych ówcześnie arystokratek, a dziś nazywalibyśmy jej imieniem ulice. Tu warto przywołać też - także przez mnie recenzowane - "Smocze koncerze" Sawickiego, których bohaterka wyraźnie wzorowana jest właśnie na Pilsztynowej.
Inne bohaterki też zasługują na więcej niż chwilę uwagi. Choćby Izabela z Flemingów Czartoryska, która w dojrzałym wieku na propozycję spowiedzi z całego życia ponoć rzekła: "Radabym bardzo. Ale boję się, że żaden ksiądz mi nie uwierzy, gdybym chciała mu opowiedzieć wszystko". Myślę jednak, że uwierzyłby, bowiem ówczesna stugębna plotka głosiła, iż ze wszystkich dzieci (bodaj siedmioro) tylko jedna córka jest z męża, a i to nie na pewno... Lecz nie jako rozpustnica, pani Izabela przeszła do historii.
Ufff! Chce się więcej!

Ta księga to tylko trzynaście portretów niezwykłych Polek. Tylko, bowiem autorka musiała się zdobyć na trud arbitralnego wyboru, dlaczego ta, a nie inna...
Pozostaje mieć nadzieję, że otrzymamy na ten temat kolejne pozycje, a na razie z całego serca polecam zapoznanie się z tymi trzynastoma damami. Są wśród nich bardziej (np. Halina Konopacka, Izabela z Flemingów...