To jest kawał dobrej literatury. Wątków nie streszczam, ale powiem, że bardzo zgrabnie pokazano 4 punkty widzenia różnych bohaterów. A najbardziej mnie ujęła historia Jamajki i powojennego Londynu - tego nas w szkołach nie uczą.

To jest kawał dobrej literatury. Wątków nie streszczam, ale powiem, że bardzo zgrabnie pokazano 4 punkty widzenia różnych bohaterów. A najbardziej mnie ujęła historia Jamajki i powojennego Londynu - tego nas w szkołach nie uczą.

koszmarna okładka i ciężki początek niemal mnie zniechęciły, ale nie dałam się i to była świetna decyzja. przedstawiana z kilku perspektyw ponura, a jednak niepozbawiona ciepła i nadziei historia koszmaru wojny i próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości, w której tylko pozornie ludzie są równi. porywająca lektura z nieoczywistym zakończeniem.

koszmarna okładka i ciężki początek niemal mnie zniechęciły, ale nie dałam się i to była świetna decyzja. przedstawiana z kilku perspektyw ponura, a jednak niepozbawiona ciepła i nadziei historia koszmaru wojny i próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości, w której tylko pozornie ludzie są równi. porywająca lektura z nieoczywistym zakończeniem.

Mój Tata to czytał. Jak będę miała jakieś 16-18 lat to też ją przeczytam. Na razie jestem za mała.

Mój Tata to czytał. Jak będę miała jakieś 16-18 lat to też ją przeczytam. Na razie jestem za mała.

Anglia, rok 1948. Losy powojennej imigracji z dawnych kolonii brytyjskich. Nadzieje kilkorga bohaterów i bohaterek wiązane z legendarnym "krajem macierzystym" nie zawsze się spełniały. Wyidealizowany kraj nie wszystkich swoich powracających z wojny żołnierzy witał jednakowo. Pełne uprzedzeń rasowych społeczeństwo, hermetyczne i nieprzygotowane na nadchodzące zmiany stanowiło ogromne wyzwanie. Czy bohaterom uda się stworzyć dom w tak nieprzyjaznym miejscu? Trochę mnie umęczyła, nie do końca poczułam jamajsko-brytyjskie splątane losy.

Anglia, rok 1948. Losy powojennej imigracji z dawnych kolonii brytyjskich. Nadzieje kilkorga bohaterów i bohaterek wiązane z legendarnym "krajem macierzystym" nie zawsze się spełniały. Wyidealizowany kraj nie wszystkich swoich powracających z wojny żołnierzy witał jednakowo. Pełne uprzedzeń rasowych społeczeństwo, hermetyczne i nieprzygotowane na nadchodzące zmiany...

Cztery różne postaci, cztery różne perspektywy na życie, wojnę, marzenia i przyszłość, które smumo, że spotykają się w tym samym miejscu, nie potrafią się wzajemnie zrozumieć. Czy woja rzeczywiście coś zmieniła, czy zwycięstwo nad Nazistami przyniosło naprawdę lepszy świat? Może tak, może nie - oceńcie sami.

Cztery różne postaci, cztery różne perspektywy na życie, wojnę, marzenia i przyszłość, które smumo, że spotykają się w tym samym miejscu, nie potrafią się wzajemnie zrozumieć. Czy woja rzeczywiście coś zmieniła, czy zwycięstwo nad Nazistami przyniosło naprawdę lepszy świat? Może tak, może nie - oceńcie sami.

W morzu podobnych do siebie opowieści "Wysepka" przyciągnęła mnie do siebie oryginalną tematyką. Chociaż porusza przede wszystkim temat wojny, pokazuje zupełnie inną perspektywę. Zdecydowanie najlepsza książka, którą jak do tej pory przeczytałam w tym roku.

W morzu podobnych do siebie opowieści "Wysepka" przyciągnęła mnie do siebie oryginalną tematyką. Chociaż porusza przede wszystkim temat wojny, pokazuje zupełnie inną perspektywę. Zdecydowanie najlepsza książka, którą jak do tej pory przeczytałam w tym roku.

Trochę mnie umęczyła, a zakończenie, choć przewrotne nie do końca dla mnie zrozumiałe. Za to kwestia jamajskich imigrantów w Londynie, ich perspektywa szalenie ciekawa!

Trochę mnie umęczyła, a zakończenie, choć przewrotne nie do końca dla mnie zrozumiałe. Za to kwestia jamajskich imigrantów w Londynie, ich perspektywa szalenie ciekawa!

Różne linie chronologiczne, różne perspektywy i fabuła, która na koniec splata się w najbardziej nieoczywisty sposób.

Główna akcja rozgrywa się w 1948 roku w Londynie. Całe społeczeństwo powoli podnosi się po wojnie, jednak jeśli wydawało Wam się, że Wielka Brytania była wolna od uprzedzeń, to ta książka szybko Was wyprowadzi z błędu.

Książka przedstawia bohaterów z różnych perspektyw, podkreślając wagę ich problemów, a także uwypuklając możliwe konflikty i problemy we wzajemnym zrozumieniu. Pod tym względem jest to narracyjna gratka dla czytelnika.

Pełną recenzję można przeczytać na blogu Redhead in Wonderland:
https://redhead-in-wonderland.blogspot.com/2023/01/wysepka.html

Różne linie chronologiczne, różne perspektywy i fabuła, która na koniec splata się w najbardziej nieoczywisty sposób.

Główna akcja rozgrywa się w 1948 roku w Londynie. Całe społeczeństwo powoli podnosi się po wojnie, jednak jeśli wydawało Wam się, że Wielka Brytania była wolna od uprzedzeń, to ta książka szybko Was wyprowadzi z błędu.

Książka przedstawia bohaterów z...

Świetnie napisana, zabawna opowieść o bardzo poważnych problemach. Bardzo polecam.

Świetnie napisana, zabawna opowieść o bardzo poważnych problemach. Bardzo polecam.

‚Wysepka’ to książka, o której długo nie mogłam przestać myśleć. Dawno tak nie przeanalizowałam żadnej książki. Opowiada historię Hortense i Gilberta, młodej pary z Jamajki, którzy emigrują do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszego życia i pracy. Oboje mają własne oczekiwania dotyczące tego miejsca i każde z nich musi się zmierzyć z bolesnym zderzeniem z angielską rzeczywistością. To również historia Quinnie i Bernarda, rozdzielonego przez wojnę małżeństwa z Londynu. Trauma i brak kontaktu odcisnęły na nich niezmywalne piętno. Ta książka porusza także wiele innych dyskusyjnych tematów, o których tu nie wspomniałam - etyka decyzji, utracona twarz, rasizm - to tylko kilka z nich. To wszystko dzieje się na tle powojennej Anglii, gdzie powoli zachodzą zmiany społeczne i podniszczonych morali. Zakończenie jest dla mnie nieco niewiarygodne, ale jednocześnie jestem bardzo ciekawa jak mogłyby dalej potoczyć się losy bohaterów.

Andrea Levy, której rodzice byli przedstawicielami pokolenia Windrush, czyli karaibskich imigrantów przybywających po II WŚ do kraju macierzystego, pokazała jak wyglądało życie tych ludzi gdy znaleźli się w obcym, zimnym miejscu, gdzie wszystko było tak odmienne od tego co znali.

Bardzo polecam tę książkę, a jeśli ktoś już ją przeczytał to zachęcam do odsłuchania odcinka Podcastu Zamorskiego, gdzie gospodarcze opowiadają o niej więcej.

‚Wysepka’ to książka, o której długo nie mogłam przestać myśleć. Dawno tak nie przeanalizowałam żadnej książki. Opowiada historię Hortense i Gilberta, młodej pary z Jamajki, którzy emigrują do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszego życia i pracy. Oboje mają własne oczekiwania dotyczące tego miejsca i każde z nich musi się zmierzyć z bolesnym zderzeniem z angielską...