rozwińzwiń

Dolina Kwiatów

Okładka książki Dolina Kwiatów Niviaq Korneliussen
Okładka książki Dolina Kwiatów
Niviaq Korneliussen Wydawnictwo: Czarne Seria: Powieści [Wydawnictwo Czarne] literatura piękna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Powieści [Wydawnictwo Czarne]
Tytuł oryginału:
Blomsterdalen
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2022-09-07
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-07
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381915465
Tłumacz:
Agata Lubowicka
Tagi:
literatura grenlandzka proza współczesna
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
177 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
143
72

Na półkach:

ostatnio sięgam po mniej znaną literaturę z krajów, z których zazwyczaj nic nie czytamy. ,,Dolina kwiatów" była kolejnym świetnym, choć niełatwym wyborem

ostatnio sięgam po mniej znaną literaturę z krajów, z których zazwyczaj nic nie czytamy. ,,Dolina kwiatów" była kolejnym świetnym, choć niełatwym wyborem

Pokaż mimo to

avatar
27
24

Na półkach: ,

Ze względu na podjęty temat "Dolina Kwiatów" jest bardzo trudną i smutną lekturą. Ze względu na formę i styl – łatwą w porównaniu z "Homo sapienne", debiutem autorki. I dobrze, bo gdyby jeszcze temat samobójstwa unurzać w językowo-formalnym sosie eksperymentalnym, stałaby się może nie do przebrnięcia. A to byłoby stratą. Jedyny właściwie zabieg formalny – wymowny i wystarczający – to odmierzanie rozdziałów za pomocą informacji o kolejnych samobójcach. Książka jest sprawnie i przejrzyście napisana, nie mam tu tego rodzaju zastrzeżeń, jakie miałam przy poprzedniej lekturze.

Bezimienna – to charakterystyczne i ważne – bohaterka "Doliny Kwiatów" w moim odczuciu symbolizuje tych wszystkich ludzi, którzy postanowili rozstać się z życiem z różnych powodów. Czasami znanych otoczeniu, czasami rozumianych tylko połowicznie, często zignorowanych i dostrzeżonych za późno. Niekiedy pozostających tajemnicą zabraną do grobu. Niviaq Korneliussen nie rozstrzyga i nie feruje wyroków. Jej bohaterka to młoda Grenlandka, wciąż mimo upływu lat rozpamiętująca śmierć babci (w tym przypadku akurat nie samobójczą, a w wyniku choroby) – jedynej przedstawicielki rodziny, z którą łączyła ją prawdziwa bliskość i przez którą nie była traktowana złośliwie, jako ta gorsza. Do tego dźwigająca w sobie brzemię winy za samobójczą śmierć przyjaciela. Do tego jeszcze mająca problemy z komunikacją i wyobcowana jako Grenlandka w nowym, duńskim środowisku studenckim. Ten nowy etap życia miał przynieść nadzieję, którą jednak nasza bezimienna bardzo szybko sama pogrzebała. Gdziekolwiek bowiem pojedziesz, zabierasz tam siebie i swoje powody do odebrania sobie życia. I prędzej czy później spotkasz kogoś, kto się kiedyś zabije – albo kogoś, kto miał w rodzinie samobójcę czy samobójców.

Z jednej strony mamy więc tę dziewczynę, która wielokrotnie i jasno daje znać otoczeniu, że jest gotowa zadać sobie ten cios. Dziewczynę, która szuka ratunku, ale albo nie jest traktowana poważnie, albo deklarowana wcześniej pomoc okazuje się tylko pustym hasłem rzuconym w przestrzeń. Przykład – mentorka (osoba opiekująca się studentami z Grenlandii w Kopenhadze) najpierw zapewnia ją: "możesz do mnie zadzwonić w każdej chwili", a gdy ta chwila nadchodzi w środku piątkowej nocy, mówi – "porozmawiamy w poniedziałek". Nie uzyskuje pomocy także w szpitalu, do którego trafia z izby wytrzeźwień, chociaż nie była pijana. Prościej jednak było zamknąć ją tam niż roztoczyć nad nią opiekę psychiatryczną. Czytałam o tym i myślałam, że taka opieka i u nas pozostawia wiele do życzenia – eufemistycznie rzecz ujmując.

Z drugiej strony – bezimienna uważa, że niektórzy ludzie są niezdolni do życia i nie mają innego wyjścia, jak tylko sami je zakończyć. Tłumaczy to swojej dziewczynie, zdeterminowanej, by poznać przyczyny samobójstwa kuzynki. Sama siebie widzi jako taką właśnie osobę. Jest to wynik wielu wypadkowych, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że bezimienna jest jedną z tych, którzy nie potrafią i nie chcą żyć, w związku z czym żadna pomoc w jej przypadku nie będzie skuteczna.

Co można zrobić?
Jak nie przegapić tego momentu, w którym jeszcze można coś zrobić?
I czy faktycznie można? Czy da się?

Nie da się na pewno zdjąć z tej powieści lodowatego, grenlandzkiego płaszcza. Już sam tytuł przenosi czytelnika na tamtejszy cmentarz samobójców. Niviaq Korneliussen pisze, że najwięcej ludzi popełnia samobójstwo, gdy po wyczerpującym okresie polarnej ciemności wreszcie przychodzi słońce – i okazuje się, że ono niczego nie zmienia. Niczego nie rozświetla. Nie ma cudownej odmiany jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Siłą kontrastu mrok w człowieku staje się jeszcze wyraźniejszy i jeszcze bardziej odczuwalny. A przy tym wszystkim Grenlandia pokazana przez autorkę nie przestaje być piękna i fascynująca.

Mimo tego charakterystycznego kolorytu uważam, że należy spojrzeć na "Dolinę Kwiatów" jak na bardzo ważne, uniwersalne w swej wymowie ostrzeżenie. Potraktować ją jak apel w sprawie wszystkich tych, którzy jeszcze nie odebrali sobie życia.

Ze względu na podjęty temat "Dolina Kwiatów" jest bardzo trudną i smutną lekturą. Ze względu na formę i styl – łatwą w porównaniu z "Homo sapienne", debiutem autorki. I dobrze, bo gdyby jeszcze temat samobójstwa unurzać w językowo-formalnym sosie eksperymentalnym, stałaby się może nie do przebrnięcia. A to byłoby stratą. Jedyny właściwie zabieg formalny – wymowny i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1783
422

Na półkach:

Tematyka lgbt.
Główna bohaterka irytująca.
Mnie ta powieść nie porwała. Brak polotu, finezji i sensu.

Tematyka lgbt.
Główna bohaterka irytująca.
Mnie ta powieść nie porwała. Brak polotu, finezji i sensu.

Pokaż mimo to

avatar
145
75

Na półkach:

Waham się między 7 a 8 ☆, bo chociaż książka podobała mi się i w ważnym temacie, to zabrakło mi w niej większej poetyckości, a miejsca, w których była bardziej poetycka i metaforyczna nie do końca do mnie trafiły.
Nakreślając fabułę można powiedzieć, że jest to surowa, momentami wulgarna opowieść o młodej, bezimiennej, bardzo pogubionej Grenlandce. O Grenlandii jako kraju bez perspektyw, z horrendalnym współczynnikiem samobójstw, z ludźmi nieumiejącymi odnaleźć się w życiu. O dziewczynie choć przebywającej wśród ludzi, to jednak niesłyszanej, niewidzianej przez obojętnych rodziców i partnerkę. O wnuczce tęskniącej za babcią. O żałobie. O córce rozpaczliwie potrzebującej matki, z matką żyjącą we własnym egoistycznym świecie swoich przekonań i prawd. O seksualności młodej kobiety. O dyskryminacji Grenlandii i Grenlandczyków i o kolonizatorskim podejściu Danii. O wołaniu o pomoc, które trafia w eter. O tragicznym systemie pomocy psychiatrycznej. O przechodzeniu nad śmiercią do porządku dziennego. Bardzo polecam.

Waham się między 7 a 8 ☆, bo chociaż książka podobała mi się i w ważnym temacie, to zabrakło mi w niej większej poetyckości, a miejsca, w których była bardziej poetycka i metaforyczna nie do końca do mnie trafiły.
Nakreślając fabułę można powiedzieć, że jest to surowa, momentami wulgarna opowieść o młodej, bezimiennej, bardzo pogubionej Grenlandce. O Grenlandii jako kraju...

więcej Pokaż mimo to

avatar
511
106

Na półkach:

Nie zawsze trzeba polubić się z główną bohaterką aby mimo wszystko mieć poczucie, że przeczytało się ważną i wartościową powieść. O Grenlandii wiedziałam do tej pory niewiele, ze względu na surowy klimat oraz występowanie dnia i nocy polarnej wyobrażałam sobie, że życie w takim miejscu może być niezwykle trudne i wymagające. Przedstawiając losy głównej bohaterki, autorka chciała zwrócić uwagę na jeden z głównych problemów społeczności grenlandzkiej czyli wysoki odsetek samobójstw. Czytając powieść nietrudno dostrzec z jakimi problemami zmagają się młodzi Grenlandczycy – izolacja, utrudniony dostęp do edukacji, ograniczone możliwości rozwoju kariery, trudności w swobodnym przemieszczaniu się oraz wiele pozostałych czynników, które mogą odbierać motywację do czerpania radości i satysfakcji z życia. Główna bohaterka również znajduje się w dosyć przełomowym momencie – dostaje się na studia w Danii ale rozłąka z rodziną oraz dziewczyną, różnice kulturowe na które napotyka w nowym miejscu, poczucie wyobcowania – wszystko to powoduje, że traci pewność i poczucie bezpieczeństwa, a nowe wyzwania zaczyniają działać demotywująco i destrukcyjnie. Powieść doskonale oddała klimat oraz przybliżyła mi charakterystykę Innuickiej społeczności, dowiedziałam się naprawdę sporo na temat Grenlandii i jej problemów, chaos w życiu głównej bohaterki był mocno przytłaczający, momentami naprawdę depresyjny ale też szczery i prawdziwy.

Nie zawsze trzeba polubić się z główną bohaterką aby mimo wszystko mieć poczucie, że przeczytało się ważną i wartościową powieść. O Grenlandii wiedziałam do tej pory niewiele, ze względu na surowy klimat oraz występowanie dnia i nocy polarnej wyobrażałam sobie, że życie w takim miejscu może być niezwykle trudne i wymagające. Przedstawiając losy głównej bohaterki, autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
19

Na półkach:

Zaskakująco dobra, oczekiwania miałam duzo niższe. Powazna problematyka, super miejsce akcji

Zaskakująco dobra, oczekiwania miałam duzo niższe. Powazna problematyka, super miejsce akcji

Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach:

Dobra powieść. Faktycznie napisana językiem przypominającym język powieści nastolatków, ale chyba nią nie jest. Bohaterka przeżywa intensywnie i mocno, jest być albo nie być. Dramaty wynikacajce z kolonialnych praktyk Danii a także dyskryminacji mniejszości i współczesnych problemów Grenlandii wybrzmiewają głośno i boleśnie. Ale takie wlansie są, w książce autentyczności i impulsywność tych procesów są wręcz dokumentalne. Polecam

Dobra powieść. Faktycznie napisana językiem przypominającym język powieści nastolatków, ale chyba nią nie jest. Bohaterka przeżywa intensywnie i mocno, jest być albo nie być. Dramaty wynikacajce z kolonialnych praktyk Danii a także dyskryminacji mniejszości i współczesnych problemów Grenlandii wybrzmiewają głośno i boleśnie. Ale takie wlansie są, w książce autentyczności i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1510
472

Na półkach:

zdecydowanie przekracza ramy powieści o problemach młodych ludzi, szukaniu swojej tożsamości i miejsca w życiu. Chociaż może sprawiać takie wrażenie. Głos z miejsca w świecie, o którym nie mamy pojęcia - Grenlandii. I zupełnie nowe spojrzenie na "postępowy" kraj - Danię

zdecydowanie przekracza ramy powieści o problemach młodych ludzi, szukaniu swojej tożsamości i miejsca w życiu. Chociaż może sprawiać takie wrażenie. Głos z miejsca w świecie, o którym nie mamy pojęcia - Grenlandii. I zupełnie nowe spojrzenie na "postępowy" kraj - Danię

Pokaż mimo to

avatar
191
74

Na półkach:

Grenlandia to kraj kojarzący się głównie z zimnem, nocą i dniem polarnym oraz pięknem zórz. Jednak statystyki nie kłamią, to również kraj z najwyższym wskaźnikiem samobójstw.

Historia opowiedziana przez główną bohaterkę, Grenlandkę, której trudno jest się pogodzić ze stratą babci.

Autorka w książce porusza wiele poważnych i trudnych tematów, takich jak: śmierć, żałoba, ból po stracie i radzenie sobie z nim, wykluczenie, przyjaźń, miłość, podejmowanie decyzji, znieczulica i obojętność bliskich.

Przeraźliwie smutna i przygnębiająca powieść. Poruszona tematyka jest adekwatna do tego, co dzieje się obecnie na całym świecie, bowiem wg danych ilość dzieci i młodzieży chorych na depresję stale rośnie. Natomiast, co jest przyczyną tak częstych samobójstw w Grenlandii? Brak słońca w noce polarne, czy brak snu w dni? A może są jeszcze inne powody, które mają takie a nie inne skutki? Jedno jest pewne - otrzymywana pomoc nie jest wystarczająca a chorzy są pozostawieni sami sobie.

Po książkę sięgnęłam z czystej ciekawości, w końcu nie często czytam literaturę grenlandzką. 😉 Na pewno potrzeba czasu, by przyzwyczaić się do stylu autorki. Miejscami prawdziwie wulgarna, miejscami prawdziwie poruszająca. Pozostaje na długo w głowie i zmusza do refleksji. Polecam.

Grenlandia to kraj kojarzący się głównie z zimnem, nocą i dniem polarnym oraz pięknem zórz. Jednak statystyki nie kłamią, to również kraj z najwyższym wskaźnikiem samobójstw.

Historia opowiedziana przez główną bohaterkę, Grenlandkę, której trudno jest się pogodzić ze stratą babci.

Autorka w książce porusza wiele poważnych i trudnych tematów, takich jak: śmierć, żałoba,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
58

Na półkach:

zaczęłam ją czytać bo wiedziałam, że ma wątek lesbijski, ale zostałam z zupełnie innego powodu. narracja przeprowadza czytelnika tutaj przez okres z życia głównej bohaterki, która jakiś czas wcześniej straciła ukochaną babcię i próbuje odnaleźć się w świecie, ze średnim skutkiem. ma kochającą dziewczynę, zwykłą rodzinę, idzie na studia w innym kraju, ale cały czas nie czuje się szczęśliwa i czegoś jej brakuje. kiedy kuzynka tej dziewczyny popełnia samobójstwo, ta wraca by ją wspierać i zaczyna szukać statystyk i odpowiedzi na pytanie, czemu grenlandczycy odbierają sobie życie? czasami sama gubiłam się czytając i bywało dziwacznie, ale to naprawdę ciekawa pozycja, mimo że niesamowicie smutna i dezorientująca. polecam, chociaż wbrew pozorom trudno przebrnąć przez niektóre momenty

zaczęłam ją czytać bo wiedziałam, że ma wątek lesbijski, ale zostałam z zupełnie innego powodu. narracja przeprowadza czytelnika tutaj przez okres z życia głównej bohaterki, która jakiś czas wcześniej straciła ukochaną babcię i próbuje odnaleźć się w świecie, ze średnim skutkiem. ma kochającą dziewczynę, zwykłą rodzinę, idzie na studia w innym kraju, ale cały czas nie czuje...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    347
  • Przeczytane
    209
  • Posiadam
    27
  • 2022
    14
  • 2023
    12
  • Biblioteka
    5
  • 2024
    5
  • Legimi
    4
  • Literatura piękna
    4
  • Przeczytane w 2023
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dolina Kwiatów


Podobne książki

Przeczytaj także