Podczas 21-ych urodzin coś wydarzyło się w życiu jej ukochanej babci Nell. Coś, co zmieniło ją w zupełnie inną osobę ... Taką informację usłyszy Cassandra na jej pogrzebie od swoich ciotek Dot i Phyllis... W pamięci będzie jeszcze miała swoja ostatnią wizytę w szpitalu, dziwne słowa babci na temat tajemniczej kobiety z portu w Londynie, na której powrót obiecała czekać. Początkowo Cassandra nie jest w stanie zrozumieć sensu tych słów, jednak już wkrótce przekona się, że Nell nie jest tą osobą, którą widziała w niej przez całe życie.
Spotkanie z tajemniczą damą naprawdę miało miejsce... Hugh odnajduje 4-letnią Nell w porcie, zabierą ją do domu i wychowuję jak rodzoną córkę. Jedyny łącznik z przeszłością stanowi mała, biała walizeczka ze zbiorem wyjątkowych baśni, którą z czasem zupełnie zapomina... Nieświadoma swojego pochodzenia Nell przeżywa wiele beztroskich lat – do momentu, gdy Hugh postanawia wyjawić jej całą prawdę, prawdę, która zburzy budowaną przez lata wizję domu rodzinnego i oddali ją od wszystkich bliskich jej dotąd osób.
Jedyną osobą, której udaje się zbudować osobistą więź z babcią jest właśnie Cassandra. Jednak nawet ona nie jest w stanie zrozumieć dlaczego w zapisanym jej spadku znalazła się chatka w Kornwalii – praktycznie na drugim krańcu świata. Nad słowami babci - "Dla Cassandry, która zrozumie dlaczego."- nie może przejść obojętnie, wyrusza do Anglii, by odkryć skrywaną przez lata, rodzinną tajemnicę...
Aż trudno uwierzyć, że to nie streszczenie książki, a dopiero zapowiedź fascynujących przygód i emocjii, jakich z nią doświadczymy...
Kate Morton prowadzi nas przez trzy odrębne przedziały czasowe, trzy odmienne historie, które w miarę czytania będą tworzyły coraz bardziej spójny obraz. Dodatkowym smaczkiem są wpłecione w opowieść, nieco mroczne baśnie, które pozornie odrywają nas od istotnych wydarzeń, a w rzeczywistości kryją w sobie wskazówki, które pomogą nam w rozwikłaniu całej zagadki...
Nie ukrywam, należę do osób, którym udało się przewidzieć rozwiązanie na długo przed zakończeniem książki. Jednak wciąż pojawiające się, fascynujące detale trzymały mnie w napięciu do samego końca, i nie pozwalały przestawać czytać. Historia Rose i Elizy opisane są tak szczegółowo i tak malowniczo, że już nawet tylko dla tej części warto sięgnąć po tą powieść. Dodatkowo Kate Morton konsekwentnie unika przydługawych opisów i choć książka liczy ponad 500 stron, nie pozwala nam się nudzić ani przez chwilę. Pewnien niedosyt pozostawiła jednak historia samej Cassandry. Autorka przedstawiła nam wprawdzie kilka szczegółów, szybko jednak skupiła się na innych wątkach historii. Szkoda, bo przeczucie mówi mi, że ta postać mogłaby być co najmniej równie interesująca jak pozostałe. Niemniej książke gorąco polecam.

(http://alison-2.blogspot.com/2012/01/zapomniany-ogrod_19.html)

Podczas 21-ych urodzin coś wydarzyło się w życiu jej ukochanej babci Nell. Coś, co zmieniło ją w zupełnie inną osobę ... Taką informację usłyszy Cassandra na jej pogrzebie od swoich ciotek Dot i Phyllis... W pamięci będzie jeszcze miała swoja ostatnią wizytę w szpitalu, dziwne słowa babci na temat tajemniczej kobiety z portu w Londynie, na której powrót obiecała czekać....