Sawyer i Jake przyjaźnili się, kiedy mieli po kilkanaście lat. Ojciec Jake’a nagle dostał ofertę pracy i musieli się wyprowadzać. W przeddzień wyjazdu Jake w końcu zbiera się na odwagę i robi coś, o czym fantazjował od kilku lat – całuje Sawyera. Jednak ten jest tak przerażony tym, że to mu się podoba, że go odpycha i mówi, że nigdy więcej nie chce go widzieć.
I przez dziesięć lat nie utrzymują żadnego kontaktu. W tym czasie zespół, którego Sawyer jest liderem, osiąga sukces na światową skalę. I zaczyna im coś zagrażać, potrzebują więc nowego szefa ochrony… którym okazuje się być Jake.
Ale jest inny niż kiedyś. Ambitny. Zdecydowany. Pewny siebie. I nie cofnie się przed niczym, żeby zdobyć to, czego chce. A chce Sawyera.


„- You need to stop this, Jake. It’s not going to happen. I’m not… like you. I’m straight.
- So is spaghetti until it gets hot.”


Po genialnym "Broken" tej autorki, spodziewałam się czegoś równie dobrego. I choć nie było tu aż tyle emocji co w tamtej książce - co jest zrozumiałe ze względu na to, jakie są różne, bo nie ma co porównywać tematu samobójstwa z gwiazdami rocka - to i tak podobała mi się ta historia.
Szaleni muzycy, droga do tego, by zaakceptować samego siebie i wątek kryminalny - i wystarczy, żeby historia wciągała. I oczywiście podwójny punkt widzenia. Z jednej strony mamy Sawyera, który przez całe życie zaprzecza samemu sobie, starając się sobie udowodnić, że wcale nie jest gejem. A z drugiej Jake'a, który jest zdeterminowany, by w końcu dostać coś, na co tak długo czekał. I dość szybko udało mu się zburzyć mury Sawyera, które jak się okazało, były raczej mało stabilne.
Poza tym cała reszta zespołu też zasługuje na uwagę, choć niekoniecznie dobrą - bo tak jak polubiłam Kipa i Gavina, to Daz był nieco.. neutralny, a Matt zbyt zwariowany jak na mój gust. Jak na razie nie pokazał się z dobrej strony i nie miałam powodu, żeby poczuć do niego sympatię. Może to się zmieni, kiedy poznam go lepiej w trzeciej części serii.
Ale jak na razie zabieram się za drugą, która jest o Ryderze, próbującym swoich sił jako aktor porno. :D

Sawyer i Jake przyjaźnili się, kiedy mieli po kilkanaście lat. Ojciec Jake’a nagle dostał ofertę pracy i musieli się wyprowadzać. W przeddzień wyjazdu Jake w końcu zbiera się na odwagę i robi coś, o czym fantazjował od kilku lat – całuje Sawyera. Jednak ten jest tak przerażony tym, że to mu się podoba, że go odpycha i mówi, że nigdy więcej nie chce go widzieć.
I przez...