"...ᑭrzeszłość jest nαjɯıększчm ɯrogıem terαźnıejszoścı"

Ach co to była za powieść!

Czwarty tom "Skazańca" niczym nie ustępuje pozostałym tomom, a wręcz ekscytuje jeszcze bardziej, pochłania jeszcze mocniej i wyrywa się w pamięć jeszcze trwalej.

Fabuła jest strasznie ciekawa i bardzo intrygująca, nie pozwala oderwać się od czytania i dostarcza emocji nie do opisania.
"Skazaniec" z tomu na tom pozwala czytelnikowi oderwać się od rzeczywistości i zatonąć w niebywałej i niezwykle pasjonującej opowieści z kawałem historii Polski (tym razem pod niemiecką okupacją) jednej nocy nawet od czytania dostałam wypieków na twarzy.

Emocjonowałam i emocjonuje się więzienną egzystencją Stefka i poczułam, czuje wręcz bolesną empatię do jego osoby, chociaż wiem, że to tylko bohater fikcyjny.

Może przesadzam z ekscytacją i zachwytem nad tą serią, ale pośród tylu książek, ile czytam, ta seria naprawdę pochłania mnie bez reszty i wciąga bez dna i moim - zupełnie subiektywnym zdaniem - wyróżnia się wyjątkowością. A może po prostu ogromnie pasjonuje mnie ta tematyka?

Cała książka świetna, a końcówka...jest tak bezlitośnie, wręcz okrutnie ciekawa, ze mam od razu chęci sięgnąć po następny tom, lecz z miejsca postanawiam dawkować sobie dalsze losy Ropucha, a z racji na to, że na kolejny, piąty już tom, nie trzeba czekać jest to bardzo trudne...

Zatem mimo, że tom 5 przede mną, już z ogromną niecierpliwością czekam na 6 tom, taka jestem zachłanna.

Jest Pan Mistrzem - czapki z głów - Panie Krzysztofie.

"...ᑭrzeszłość jest nαjɯıększчm ɯrogıem terαźnıejszoścı"

Ach co to była za powieść!

Czwarty tom "Skazańca" niczym nie ustępuje pozostałym tomom, a wręcz ekscytuje jeszcze bardziej, pochłania jeszcze mocniej i wyrywa się w pamięć jeszcze trwalej.

Fabuła jest strasznie ciekawa i bardzo intrygująca, nie pozwala oderwać się od czytania i dostarcza emocji nie do...