Druga część książki poświęconej obecności Armii Radzieckiej w Polsce nieco ustępuje pierwszej. Pod względem objętości są one mniej więcej równe, a przecież, o ile część pierwsza obejmowała tylko 12 lat, druga już blisko 40 lat. Skutkuje to w sposób oczywisty tym, że lata 1956-93 są opisane znacznie mniej szczegółowo. Myślę, że to pewna strata. Jest ta ogólność wzmocniona dodatkowo przez fakt powtórzenia wielu informacji z części pierwszej. Owszem, mamy dołączony na końcu pracy aneks źródłowy, w ogóle sporo na jej kartach różnych zestawień i tabel, to ważne, ale w pewnych sytuacjach wydaje mi się, że na plan dalszy odsunął Autor narrację. Najlepiej wypadają końcowe rozdziały poświęcone problemowi wymarszu sowieckiej Północnej Grupy Wojsk z terenu Polski w latach 90. Tych czytelników, którzy byliby tą pracą zainteresowani, odesłałbym w pierwszej kolejności do części poświęconej latom 1944-56 (doktorat Autora),ewentualnie dopiero później do niniejszej publikacji.

Tomasz Babnis

Druga część książki poświęconej obecności Armii Radzieckiej w Polsce nieco ustępuje pierwszej. Pod względem objętości są one mniej więcej równe, a przecież, o ile część pierwsza obejmowała tylko 12 lat, druga już blisko 40 lat. Skutkuje to w sposób oczywisty tym, że lata 1956-93 są opisane znacznie mniej szczegółowo. Myślę, że to pewna strata. Jest ta ogólność wzmocniona...