Książka to zbiór porad jak pokonać prokasty rację, czyli swoje własne lenistwo .
Prosto ,opisane sposoby, które nie wymagają specjalnej wiedzy. Autor wszystko wyjaśnia .
Minusem jak dla mnie są polecane strony internetowe, z których powinno się według autora korzystać . Jak dla mnie to reklama przy okazji innych aplikacji.

Książka to zbiór porad jak pokonać prokasty rację, czyli swoje własne lenistwo .
Prosto ,opisane sposoby, które nie wymagają specjalnej wiedzy. Autor wszystko wyjaśnia .
Minusem jak dla mnie są polecane strony internetowe, z których powinno się według autora korzystać . Jak dla mnie to reklama przy okazji innych aplikacji.

Odwlekacie coś ciągle na ostatnią chwilę? To jest coś dla Was!

Zaklęta spirala wiecznego odkładania rzeczy i spraw na później może być istną zmorą. Do niczego dobrego to nie prowadzi ;) . No chyba, że ktoś lubi się gonić i pędzić ze wszystkim na ostatni moment, zgoniony jak pies i zestresowany pytaniem czy zdąży ;) Raczej wątpię, że ktoś za takim podejściem do sprawy przepada ;) , jeśli jednak to się Wam zdarza... trafiliście na książkę dla siebie.

Autor nie ukrywa, że lwią część treści zaczerpnął od innych - ale czy to ważne? Książka zwięźle i krótko - a do tego bardzo na temat - podchodzi do problemu i podaje garść sposobów na jego rozwiązanie. Działających sposobów? Nie mam pojęcia ;) - spróbować trzeba by samemu ;) Ale wyglądają one na papierze dość sensownie. Autor - w telegraficznym skrócie mówiąc - proponuje taki mały trening na wykształcenie silnej woli i dobrych nawyków prowadzących do pokonania prokrastynacji (czyli rzeczonego odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę). Trening przy użyciu narzędzi opisanych w książce. A tych trochę tu mamy ;) I nie są one jakieś wymyślne, wymagające nie wiadomo jakich zdolności własnych - wystarczy trochę dobrych chęci, samozaparcie... i wola by skończyć sobie mówić "zrobię to jutro" ;)

Cóż rzec więcej... Naprawdę fajna książka :) Może nie odkrywcza, ale sensowna. Podająca w pigułce rozsądną treść gotową do zastosowania. Spróbujcie ;) ... tylko nie odkładajcie przeczytania tej książki na później! ;)

Polecam :)

Dziękuję Wydawnictwu Sensus za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/02/23-sposoby-na-lenia-czyli-jak-pokonac.html

Odwlekacie coś ciągle na ostatnią chwilę? To jest coś dla Was!

Zaklęta spirala wiecznego odkładania rzeczy i spraw na później może być istną zmorą. Do niczego dobrego to nie prowadzi ;) . No chyba, że ktoś lubi się gonić i pędzić ze wszystkim na ostatni moment, zgoniony jak pies i zestresowany pytaniem czy zdąży ;) Raczej wątpię, że ktoś za takim podejściem do sprawy...

Książka... właściwie to broszurka traktuje o metodach zwalczania prokastrynacji, czyli marnowania czasu na niepotrzebne rzeczy, typu szukanie zdjęć kotów w internetach. Autor do tematu podszedł w iście telegraficznym skrócie, hasłowo, skrótowo i ogólnie rzecz biorąc "po łepkach". Herr Scott przeczytał zdaje się kilka książek o organizacji czasu i sugeruje nam korzystanie z zawartych tam metod by wydajniej pracować i ogarniać swoje życie. Mamy tu metodą 80/20% Pareto (którą - mam wrażenie - autor rozumie trochę opacznie, względnie ja źle zrozumiałem czytając książkę o niej),Getting Things Done, metodę Pomodoro, wyznaczanie celów SMART (tu z kolei mam wrażenie, że tłumacz coś pokpił, bo rozdział na ten temat nie do końca trzyma się kupy) i chyba coś jeszcze.
Autor ciągle pisze o wyrabianiu sobie nawyków, ale brakuje mi tu jakiejś lepszej refleksji jak to robić. Nic tylko "twórz jakieś listy i siedź nad nimi".
W ramach bonusu mamy produkt placement notesów moleskin sprzedawanych na Amazonie, czegoś-tam-jeszcze i bloga autora. Ja rozumiem, że książka jest wyciągiem tego, co wcześniej było wpisane na blogu. Ale jak płacę pieniądze za ebooka, to spodziewać się dostać w środku jakiś content, a nie linki do strony internetowej.
Książka jest bardzo mocnym kandydatem do najgorszej książki jaką przeczytałem w 2017 roku. A jest dopiero pierwszy stycznia. Mam głębokie poczucie wyrzucenia pieniędzy w błoto i chyba jedyną pozycji jest to, że jest tak cholernie króciutka, że na zmęczenie jej nie zmarnowałem zbyt dużo czasu.

Książka... właściwie to broszurka traktuje o metodach zwalczania prokastrynacji, czyli marnowania czasu na niepotrzebne rzeczy, typu szukanie zdjęć kotów w internetach. Autor do tematu podszedł w iście telegraficznym skrócie, hasłowo, skrótowo i ogólnie rzecz biorąc "po łepkach". Herr Scott przeczytał zdaje się kilka książek o organizacji czasu i sugeruje nam korzystanie z...

Książka jest zbiorem narzędzi mających powstrzymać odwlekanie działania. Nie ma tutaj pomysłów autorskich. Jest to zbiór metod pozbierany z innych publikacji, czego autor nie ukrywa, podając źródło swojej wiedzy.

Czy metody opisane w tej książce powstrzymają odwlekanie działania? Trudno to stwierdzić, jeśli się tego nie zastosuje. Nawet sam autor wyraźnie to zaznacza i jako 23 narzędzie proponuje tworzenie nawyku przez 30 dni, wybierając jedno z narzędzi opisanych w tej publikacji.

Gdyby sprowadzić książkę do ogólnego hasła przewodniego to jest nim "Planowanie działania". Niewątpliwie nie można zabrać się za działanie mając w umyśle pesymistyczną wizje tego co się robi lub niezdecydowanie co do wyboru działania.

Jeśli ktoś nie myśli planować, spisywać własnego działania to ta książka w niczym się mu nie przyda, ponieważ wszystko co w niej jest opisane sprowadza się do planowanie np. 80/20, SMART, Most Important Task(MIT) itd.

Niewiele jest tutaj o motywacji i informacje te wydają mi się prymitywne. Z drugiej jednak strony to całe planowanie samo w sobie powinno wytworzyć odpowiednią motywację do działania, poprzez odrzucenie zadań, których robić nie warto.

Podsumowanie w tej publikacji książki "The 4-Hour Workweek" zaoszczędzi mój czas na jej czytanie. Znalazłem w niej za to inną godną uwagi publikację "The First 20 Hours" dotyczącą 19-tego narzędzia z tej publikacji, rozwijania istotnych umiejętności.

Książka jest zbiorem narzędzi mających powstrzymać odwlekanie działania. Nie ma tutaj pomysłów autorskich. Jest to zbiór metod pozbierany z innych publikacji, czego autor nie ukrywa, podając źródło swojej wiedzy.

Czy metody opisane w tej książce powstrzymają odwlekanie działania? Trudno to stwierdzić, jeśli się tego nie zastosuje. Nawet sam autor wyraźnie to zaznacza i ...

Zacznijmy od „23 sposobów na lenia, czyli jak pokonać prokrastynację dobrym nawykiem”. Może na początek wyjaśnijmy sobie pojęcie prokrastynacja – inaczej zwlekanie (z łac. procrastinatio – odroczenie, zwłoka) – tendencja, utożsamiana z odwlekaniem, opóźnianiem lub przekładaniem czegoś na później, ujawniająca się w różnych dziedzinach życia (też jest nam bardzo dobrze znana tylko nie pod takim naukowym terminem).
Autorem książki „23 sposoby na lenia…” jest S. J. Scott – autor książek o samodoskonaleniu oraz bloga Develop Good Habits . Sam zarządza firmą internetową, która odnośni spore sukcesy i postanowił podzielić się swoim doświadczeniem w dziedzinie samodoskonalenia.
Mnie samej osobiście zdarza się bardzo często odkładać istotne sprawy na później. Bo jeszcze zdążę, bo mam czas. Mijają dni, miesiąca, obowiązków jest ogrom. W końcu zabieram się za zadanie, ale okazuje się, że wykonałam je po łebkach i jestem niezadowolona.
Za każdy sukces odpowiada nawyk. To, co robimy codziennie decyduje o tym, co osiągniemy. Bo nawyki powstają w konsekwencji powtórzeń. Aby pokonać prokrastynację nie należy walczyć z nawykiem, lecz zamienić te złe na dobre, które przyniosą korzyści. Autor dzieli się planem na pisanie książki. Po pierwsze, zarezerwuj każdego dnia potrzebny czas i ustaw przypomnienie, aby rozpocząć pracę o określonej porze. Postaw sobie cel, np. poświęcam na pisanie 15 minut. Musisz śledzić swoje postępy. Po drugie, przygotuj działanie awaryjne na wypadek braku weny. Na koniec, pracuj nad sobą i konsekwentnie wydłużaj czas na pisanie do pożądanych minut. Wydaje się takie proste. Ale dlaczego nie radzimy sobie z nawykami? Bo mamy WYMÓWKI. I tak autor omawia 7 najczęstszych pretekstów – „To nie ma żadnego znaczenia”, „Najpierw muszę zrobić…”, „Żeby zacząć, potrzebuję więcej informacji”, „Czuję się przytłoczony i mam za dużo na głowie”, „Nie mam teraz czasu”, „Ciągle o tym zapominam”, „Nie mam na to ochoty”. Bez względu na to, jak dobrze sobie radzimy, któregoś dnia znajdziemy wymówkę. Dlatego bardzo ważna jest praca nad nimi.
Na kolejnych stronach autor kreśli katalog pozytywnych nawyków. Oznaczył je skrótem NAP, czyli Nawyk Antyprokrastynacyjny, który pomoże wziąć się w garść, nawet gdy mamy lenia.
I tak w codziennym życiu można stosować m.in. zasadę 80/20 – chodzi o to, że 80% efektów pracy wynika z 20% wszystkich wysiłków podjętych przez nas. Należy więc skoncentrować na działaniach, które przynoszą najlepsze efekty w obszarach najistotniejszych. Najskuteczniejszą strategią jest zwiększenie sprawności w zakresie wybory projektów nadających się do realizacji i odrzucania tych, których forsowanie nie przyniesie oczekiwanych efektów. Należy stworzyć także system 43 folderów, w których będziesz wpisywać pomysły, projekty, zadania, cele i które na bieżąco będziesz sprawdzać. Co zapisane na papierze nie zniknie. Zasada MIT polega na wskazywaniu trzech zadań, które muszą być zrealizowane do końca dnia. Książka zawiera wiele innych strategii, ja przytoczyłam tylko garstkę z nich.
Książkę uważam za bardzo ciekawą. Autor zaprezentował praktyczne metody w walce z leniem, które możemy wprowadzić w nasze życie nawet w tej chwili.

http://reading-mylove.blogspot.com/2016/07/nigdy-wiecej-nie-trac-czasu.html

Zacznijmy od „23 sposobów na lenia, czyli jak pokonać prokrastynację dobrym nawykiem”. Może na początek wyjaśnijmy sobie pojęcie prokrastynacja – inaczej zwlekanie (z łac. procrastinatio – odroczenie, zwłoka) – tendencja, utożsamiana z odwlekaniem, opóźnianiem lub przekładaniem czegoś na później, ujawniająca się w różnych dziedzinach życia (też jest nam bardzo dobrze znana...