Nie polecam, nic nie wnosząca książka.

Nie polecam, nic nie wnosząca książka.

Świetna książka! W końcu obala teorię, że istnieją tylko skowronki i sowy. Zdecydowanie warto się nią zapoznać i trzymać się reguł, które są odpowiednia dla naszego typu.

Świetna książka! W końcu obala teorię, że istnieją tylko skowronki i sowy. Zdecydowanie warto się nią zapoznać i trzymać się reguł, które są odpowiednia dla naszego typu.

Całkiem ciekawa książka z potężną dawką fachowej wiedzy przedstawionej w przystępny sposób. Autor przedstawia opracowaną przez siebie koncepcję 4 chronotypów - delfina, lwa, niedźwiedzia, wilka - i podpowiada kiedy jest najlepszy czas na różne aktywności w zależności od tego jakim typem jesteśmy. Część rzeczy jest całkiem oczywista, ale niektóre porady są zaskakujące. Myślę, że przydatna szczególnie dla osób, które mają złe samopoczucie bo ciężko dopasować im się do społecznie oczekiwanych i utartych pór codziennych aktywności.

Całkiem ciekawa książka z potężną dawką fachowej wiedzy przedstawionej w przystępny sposób. Autor przedstawia opracowaną przez siebie koncepcję 4 chronotypów - delfina, lwa, niedźwiedzia, wilka - i podpowiada kiedy jest najlepszy czas na różne aktywności w zależności od tego jakim typem jesteśmy. Część rzeczy jest całkiem oczywista, ale niektóre porady są zaskakujące....

Troszke uswiadmia, ale autor nie jest konsekwentny w swoich toriach wzgledem wykladow, ktore sa dostepne w intenrecie. Podzial zbyt sztywny.

Troszke uswiadmia, ale autor nie jest konsekwentny w swoich toriach wzgledem wykladow, ktore sa dostepne w intenrecie. Podzial zbyt sztywny.

https://choleryczka.pl/ksiazki/potega-kiedy-poradnik-dla-kazdego-recenzja-ksiazki/

https://choleryczka.pl/ksiazki/potega-kiedy-poradnik-dla-kazdego-recenzja-ksiazki/

Jaki jest Twój chronometr? Kiedy najlepiej dla organizmu Twojego jest wstawać, kłaść się spać, jeść, trenować? Jak sięga się po tą książkę brzmi trochę jak ściema, jakaś teoria wymyślona przez autora. Ale ze strony na stronę przekonałam się,że nie dość, że książka oparta jest na wielu naukowych badaniach - w tym naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, ale sporo z tego o czym pisze autor naprawdę się zgadza. Bardzo polecam.

Jaki jest Twój chronometr? Kiedy najlepiej dla organizmu Twojego jest wstawać, kłaść się spać, jeść, trenować? Jak sięga się po tą książkę brzmi trochę jak ściema, jakaś teoria wymyślona przez autora. Ale ze strony na stronę przekonałam się,że nie dość, że książka oparta jest na wielu naukowych badaniach - w tym naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, ale sporo z tego o...

Książka dosłownie zmienia życie. Co więcej, gdy zastosujemy się do podanych rad nasze życie będzie lepsze - będziemy bardziej wypoczęci, trzeźwiej myśleli, oraz mieli więcej energii

Książka dosłownie zmienia życie. Co więcej, gdy zastosujemy się do podanych rad nasze życie będzie lepsze - będziemy bardziej wypoczęci, trzeźwiej myśleli, oraz mieli więcej energii

Parę fajnych rzeczy z tej książki wyniosłam, ale męczy czytanie dla wszystkich chronotypów (tak już mam, że nie potrafię wybiórczo czytać - wszystko albo nic). Poza tym miałam duży problem z przyporządkowaniem siebie do jednego z nich. Wiele rad było logiczne i nawet bez przeczytania książki większość ludzi ma ich świadomość.

Ciężko mi o jednoznaczną ocenę. Powiedziałabym, że średnia.

Parę fajnych rzeczy z tej książki wyniosłam, ale męczy czytanie dla wszystkich chronotypów (tak już mam, że nie potrafię wybiórczo czytać - wszystko albo nic). Poza tym miałam duży problem z przyporządkowaniem siebie do jednego z nich. Wiele rad było logiczne i nawet bez przeczytania książki większość ludzi ma ich świadomość.

Ciężko mi o jednoznaczną ocenę....

Bardzo interesująca pozycja na temat naszego zegara biologicznego. Na początku książki znajduje się psychotest, który pomoże określić nam do jakiej grupy ssaków, a nie ptaków (skowronki, sowy) się zaliczamy. Czy jesteśmy delfinem, lwem, niedźwiedziem czy wilkiem. Jak pisze autor „co i jak” to doskonałe i ważne pytania, ale jest jeszcze jedno niezwykle istotne „KIEDY”. Kiedy, to klucz do wszystkiego. Doktor Breus opisuje wszystkie chronotypy i ich wpływ na wiele aspektów naszego życia, które są poparte licznymi badaniami naukowymi. Nam pozostaje jedynie zaufać autorowi i dostosować się do jego rad, aby nasze życie stało się zdrowsze i wartościowsze. A więc do boju i zobaczę, czy u mnie Delfina będzie to działać, choć ze względów zawodowych nie wszystkie rady da się wprowadzić w życie 

Bardzo interesująca pozycja na temat naszego zegara biologicznego. Na początku książki znajduje się psychotest, który pomoże określić nam do jakiej grupy ssaków, a nie ptaków (skowronki, sowy) się zaliczamy. Czy jesteśmy delfinem, lwem, niedźwiedziem czy wilkiem. Jak pisze autor „co i jak” to doskonałe i ważne pytania, ale jest jeszcze jedno niezwykle istotne „KIEDY”....

Ile razy już pojawiał się autor/autorka, którzy twierdzili, że znaleźli lekarstwo na wszelkie bolączki człowieka - a to trzeba jeść zgodnie z grupą krwi, a to wstawać prawą nogą, ćwiczyć jogę oczu albo łykać końskie dawki witaminy C. Ten tytuł wrzuciłam do powyższej kategorii poradników, które o kant niewymownej można roztrzaść. Do czasu aż rozmawiałam ze specjalistą od chronobiologii, który potwierdził, że "Potęga kiedy" jest dobrze osadzona w badaniach naukowych i warta lektury.
Czego się więc dowiedziałam na temat biologicznych chronotypów, czyli preferowanych rytmów dobowych?
Michael Breus podzielił ludzi na cztery główne grupy: lwy (w innej nomenklaturze znane jako skowronki),wilki (sowy),niedźwiedzie (susły) oraz delfiny - tego jeszcze nie było. Każda z grup ma inne zapotrzebowanie na sen i inaczej funkcjonuje w różnych porach dnia. Do tego zestawił wyniki badań wielu ośrodków naukowych nad tym kiedy ludzie się objadają, kiedy tyją, kiedy mają największą ochotę na seks, ulegają pokusie zakupów i używek, kiedy mają największą wydolność organizmu, a kiedy najmniej cierpliwości, kiedy szef jest bardziej skłonny dać podwyżkę a kiedy sędzia wyda bardziej surowy wyrok.
Dowiedziałam się kiedy brać prysznic, a kiedy kąpiel, kiedy dojeżdżać do pracy tramwajem a kiedy samochodem, kiedy się zdrzemnąć, a kiedy dzwonić do rodziców, kiedy umówić się na randkę itd. itd.
Po pewnym czasie zaczęła mnie nużyć ta wymienianka bo nie jest możliwe dostosowanie swojego życia idealnie do swojego chronotypu, nie mówiąc już o tym, że żyjemy wśród innych ludzi o odmiennym rytmie dobowym. Skoro nie mogę ani wstawać wtedy gdy byłoby to optymalne, ani jeść obiadu o dobrej godzinie, ani w zasadzie robić żadnej rzecz wtedy kiedy byłoby to najlepsze dla mnie, to taka wiedza nie jest mi do niczego potrzebna. Wręcz powoduje frustrację.

Z praktycznych porad wyciągnęłam z lektury tę o wprowadzeniu "godziny bez prądu" przed snem, kiedy mam się zająć zajęciami niewymagającymi patrzenia w ekrany - czytaniem (ale książek drukowanych albo na czytnikach bez podświetlenia),higieną, ćwiczeniami typu joga.
Drugą radą w miarę sensowną jest wstawanie w weekendy niewiele później niż w tygodniu - nie jest mi ta myśl miła, ale widzę sens w trzymaniu się stałych pór, zwłaszcza jeśli ktoś ma problemy ze spaniem.

Podsumowując - dużo wiedzy w książce ale pożytku mało.

Ile razy już pojawiał się autor/autorka, którzy twierdzili, że znaleźli lekarstwo na wszelkie bolączki człowieka - a to trzeba jeść zgodnie z grupą krwi, a to wstawać prawą nogą, ćwiczyć jogę oczu albo łykać końskie dawki witaminy C. Ten tytuł wrzuciłam do powyższej kategorii poradników, które o kant niewymownej można roztrzaść. Do czasu aż rozmawiałam ze specjalistą od...