W pułapce pamięci
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Amos Decker (tom 1)
- Seria:
- Ślady zbrodni
- Tytuł oryginału:
- Memory Man
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2016-06-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-14
- Data 1. wydania:
- 2015-04-21
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327155382
- Tłumacz:
- Beata Hrycak
- Tagi:
- detektyw kryminał literatura amerykańska niebezpieczeństwo policjant śledztwo wyścig z czasem zabójca zabójstwo zagadka kryminalna
Detektyw Amos Decker na skutek urazu głowy, którego doznał w młodości, zyskał niezwykłą zdolność: niczego nie zapomina. Umiejętność, która pozwala mu znakomicie wykonywać policyjną robotę, staje się jego przekleństwem – mężczyzna nie może wymazać z pamięci szczegółów żadnego morderstwa. Po przeżyciu osobistej tragedii detektyw znalazł się na dnie – stracił dom, pracę, a przede wszystkim sens życia. Gdy w miejscowej szkole dochodzi do makabrycznej zbrodni, Decker zostaje włączony w śledztwo, ponieważ policja liczy na jego wyjątkowe umiejętności. Detektyw wpada na trop, na który nikt wcześniej nie zwrócił uwagi. Szybko jednak przestaje być jasne, kto na kogo poluje...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Seria niefortunnych zdarzeń
David Baldacci jest amerykańskim prawnikiem i pisarzem, który z racji wykształcenia i uprawianego gatunku literackiego często porównywany jest z Johnem Grishamem. Największą sławę przyniósł mu jego debiutancki thriller „Władza absolutna” wydany w 1996 roku, który doczekał się ekranizacji przez samego Clinta Eastwooda. I choć w Polsce nie może się przebić , to jego powieści regularnie goszczą na amerykańskich i europejskich listach bestsellerów. Baldacci ma w chwili obecnej kilka aktywnych cykli, a „W pułapce pamięci” to pierwszy tom z Amosem Deckerem w roli głównej.
Baldacci powiedział, że jeśli ktoś chce cudu, musi włączyć telewizor. Otóż wcale nie. Wystarczy tylko otworzyć jego książkę i już ma się do czynienia z różnego rodzaju dziwami. Obecnie konkurencja na literackim rynku jest tak wielka, że autorzy muszą nieźle pogimnastykować małe szare komórki, żeby przyciągnąć uwagę czytelników. Efekty tych ćwiczeń są niejednokrotnie nietuzinkowe, jednak w przypadku „W pułapce pamięci” tej nietuzinkowości było zbyt wiele i zamiast realistycznej powieści kryminalnej, powstało coś na kształt kryminalnego SF. Aczkolwiek powieść została skonstruowana jak najbardziej poprawnie i ogólny zarys fabuły ma ręce i nogi, to zdarzenia opisane w książce wydają się zbyt nieprawdopodobne, żeby kiedykolwiek mogły mieć miejsce. Jednak to że „wydają się nieprawdopodobne” wcale nie oznacza, że szansa na ich zaistnienie jest zerowa. W końcu sam Truman Capote (na którego autor zresztą się powołuje) opisał w swojej książce „Z zimną krwią” niezwykły ciąg wydarzeń, który doprowadził do tragedii.
Podoba mi się sposób w jaki Baldacci przedstawił historię Deckera. Informacje są dozowane, dzięki czemu czytelnik nie jest już na samym wstępie bombardowany życiorysem bohatera. A trzeba przyznać, że w tym życiu sporo się nadziało. I to niekoniecznie przyjemnych rzeczy. Już sugerując się samym tytułem można założyć, że motywem przewodnim powieści są zaburzenia pamięci. Jednak nasz detektyw nie cierpi na powszechnie znaną i często wykorzystywaną w literaturze amnezję, ale może się pochwalić niezwykłą przypadłością jaką jest pamięć absolutna. Już sama hipermnezja czyni człowieka wyjątkowym i wyróżnia go na tle innych, ale Baldacci poszedł o krok dalej i dołożył jeszcze do kompletu synestezję i prawdopodobny sawantyzm. Dla przypomnienia: synestezja to stan lub zdolność, w której doświadczenia jednego zmysłu wywołują również doświadczenia charakterystyczne dla innych zmysłów, na przykład odbieranie niskich dźwięków wywołuje wrażenie miękkości, barwa niebieska odczuwana jest jako chłodna, obraz litery lub cyfry budzi skojarzenia kolorystyczne itp. Natomiast sawantyzm wiąże się z niezrównanymi zdolnościami językowymi. Trochę tego dużo jak na jednego człowieka, nawet tak potężnej postury jak Amos Decker, nic więc dziwnego że ucierpiała na tym jego osobowość - wchodząc w posiadanie wyjątkowych umiejętności, bohater utracił te bardziej przyziemne i o wiele przydatniejsze w życiu codziennym. Mnie osobiście zafascynowały mechanizmy rządzące Deckerem i kierujące jego poczynaniami. I o ile nie przepadam za nagłymi olśnieniami to w tym przypadku takie kojarzenie faktów jest jak najbardziej uzasadnione.
Pomimo sporej dozy nierealności powieść pozostawiła po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Postaci są barwne, historia mimo wszystko wciąga i niejednokrotnie szokuje, a zakończenie napawa optymizmem co do kontynuacji. Ogólnie jak na wprowadzenie do cyklu jest lepiej niż dobrze. Ja już sięgam po następny tom.
Natalia Neisser
Oceny
Książka na półkach
- 760
- 759
- 105
- 15
- 12
- 11
- 10
- 10
- 8
- 8
Opinia
Trochę czasu już minęło od mojej ostatniej recenzji, ale jakoś nie miałem ochoty na czytanie od pewnego czasu. Postanowiłem jednak zacząć cykl z detektywem Amosem Deckerem autorstwa Davida Baldacciego, które to książki już od kilku miesięcy mam na półce.
Wydawnictwo Dolnośląskie raczej nie publikuje pod swoim szyldem barachła. No, raz trafiłem na książkę, po lekturze której strasznie się dziwiłem, że ją wydali, ale dla tej recenzji nie ma to specjalnego znaczenia. Cykl z Deckerem otwiera książka "W pułapce pamięci".
Amos Decker parał się kiedyś futbolem amerykańskim. Jego karierę sportową kończy jednak wypadek, któremu uległ na boisku, i z którego ledwo uszedł z życiem. Wydarzenie to zaowocowało u niego jednak czymś niezwykłym: u bohatera rozwinęła się hipermnezja, czyli fantastyczna pamięć, dzięki której Decker pamięta wszystko, każdy szczegół ze swojego życia. Potrafi wynajdywać w pamięci przeszłe wydarzenia, np. dzięki zestawieniu kolorów. Amos Decker z futbolisty stał się policjantem, a następnie detektywem. Mężczyznę dotyka jednak osobista tragedia: zostaje zamordowana jego rodzina. Od tamtej pory życie naszego bohatera pikuje ostro w dół. Pojawia się jednak nadzieja na sprawiedliwość, ponieważ pewne wydarzenie zdaje się być ściśle związane z Deckerem.
Powieść z dużym potencjałem, w której jednak nie wszystko zagrało do końca jak należy. Co wyróżnia tę powieść od innych z tego gatunku, to na pewno oryginalny bohater. Przyznam, że nie spotkałem nigdy wcześniej w kryminale protagonisty z podobną przypadłością, na którą cierpi Amos Decker. Książka ma fajne tempo. Nie jest powolna jak żółw, ale fabuła też nie zasuwa z prędkością światła. Bardzo podoba mi się sposób pisania autora. Książka nie męczy, nie nuży. Czyta się to naprawdę bardzo dobrze i szybko. Końcówka zaskakuje, choć na drodze do tego końca już tak super nie jest.
Tutaj przechodzę do minusów powieści, ponieważ jest ich trochę i, w moim odczuciu, w pewnym stopniu zabijają one zarówno potencjał, jak i przyjemność. Nie przyjemność z czytania, bo jak napisałem, czyta się to dobrze. Przyjemność z uczestnictwa razem z bohaterem w śledztwie. Decker zostaje bowiem włączony w sprawę, a wkrótce potem śledztwo przejmuje FBI. I tutaj nastąpiło przegięcie, moim zdaniem. O ile hipermnezja jest faktycznie niezwykłą przypadłością, która pomaga Deckerowi w rozwiązywaniu spraw, o tyle mam wrażenie, że Baldacci, być może niechcący, zrobił z niego kogoś w rodzaju superbohatera. Oczywiście zawsze można na to spojrzeć dwojako: albo Decker jest rzeczywiście tak niesamowity, albo ludzie w jego otoczeniu to ciamajdy. Co mam na myśli? Ano to, że w czasie lektury nie da się nie odnieść wrażenia, że ludzie, z którymi Decker prowadzi śledztwo, to kompletni debile. Bez głównego bohatera gubią się jak dzieci we mgle, a Amos jest dla nich jak jakiś guru, za którym idą w ciemno. Na wszystkie wskazówki dotyczące sprawy wpada Decker; oni - na żadną. To trochę jak w wielu dzisiejszych komputerowych grach akcji: postać, którą gracz kieruje, dostaje do pomocy sojuszników, ale 95% rzeczy trzeba robić samemu ;)
Zresztą, sposób, w jaki Decker wpada na tropy, też jest ciekawy. Dedukcja jest tu w zasadzie iluzoryczna, ponieważ nasz bohater wpada na tropy popychające śledztwo na zasadzie działania jakiegoś szóstego zmysłu. Tak, ja wiem, że w innych kryminałach bohatera też oświeca i potrafi dzięki temu dojść do sedna sprawy, ale tu w zasadzie postępy są czynione tylko w taki sposób. W innych powieściach kryminalnych jednak jest istotne badanie dowodów, łączenie poszczególnych faktów, itd. Tutaj idzie się jednak do celu w inny sposób.
W książce trupów jest dość sporo i między innymi dzięki temu książka, koniec końców, trzyma w napięciu czytelnika.
Kryminał ani zły, ani też jakiś wielce wspaniały. Ot, fajna powieść do poczytania. Napisana dobrym stylem, w której dużo się dzieje. Przede mną dwa kolejne tomy cyklu i mam nadzieję, że będą one lepsze.
Trochę czasu już minęło od mojej ostatniej recenzji, ale jakoś nie miałem ochoty na czytanie od pewnego czasu. Postanowiłem jednak zacząć cykl z detektywem Amosem Deckerem autorstwa Davida Baldacciego, które to książki już od kilku miesięcy mam na półce.
więcej Pokaż mimo toWydawnictwo Dolnośląskie raczej nie publikuje pod swoim szyldem barachła. No, raz trafiłem na książkę, po lekturze której...