Litr ciekłego ołowiu
384 str.
6 godz. 24 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Światy Pilipiuka (tom 8)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2016-04-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-22
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379641581
- Tagi:
- fantastyka
Zbiory opowiadań tzw. „bezjakubowych” to proza pisana bardziej na poważnie. Wśród krytyków uchodzą za najlepszą część twórczości Andrzeja Pilipiuka. Większość tekstów eksploruje tematykę historyczną. Jak w kalejdoskopie przewijają się mało znane epizody, artefakty innych epok, alternatywy historyczne, zapomniane wynalazki.
Ten zbiór nie zawiedzie Czytelników. Zbierane skrzętnie okruchy przeszłości tworzą mozaikę, od której podziwiania nikt nie może się oderwać.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 233
- 559
- 556
- 60
- 30
- 28
- 25
- 19
- 17
- 16
Opinia
Harcerka [w: ] A. Pilipiuk, Litr ciekłego ołowiu
Do opowiadań Andrzeja Pilipiuka warto zerkać i wracać do twórczości Wielkiego Grafomana, jak to z dużym dystansem do siebie mówi sam Pilipiuk. Ja mam okazję jak wydedukowałem wrócić do twórczości pisarza po dwuletniej przerwie, wystarczy w zupełności. Opowiadań jak zwykle jest kilka, dotyczą tego co zwykle, czyli mamy akcję we współczesności, ale wchodzą tam w akcje motywy fantastyczne w oparciu o motywy historyczne, czyli wydarzeń z przeszłości, nawet tak niezwykle trudnej jak motyw getta warszawskiego i Oświęcimia w czasie drugiej wojny światowej, do którego mieli trafić Szlomo i Nataniel, ale udało im się szczęśliwie uciec z transportu. W jednym z opowiadań. Do wydarzeń z tejże wojny nawiązuje motyw gazety „Kurier Warszawski” w tytułowym opowiadaniu. W jednym z opowiadań osobiście pojawił się Józef Piłsudski wykazując się zaskakującą przenikliwością co do odwiedzin z dalekiej przyszłości, pojawiają się intrygujące spekulacje, jakim czortem nastoletnia chinka w dodatku z domieszką krwi mulata może być polką katoliczką? i co z tego będzie wynikało? A więc prowokacyjne pytanie czym jest polskość? Każde opowiadanie ma swoją specyfikę. W większości z nich pojawia się magister archeologii Robert Storm zajmujący się czym w rodzaju roboty detektywistycznej, która dotyczy zainteresowań głównego bohatera, czyli historii, archeologii itp., no i prowadzeni antykwariat, chomikując, sprzedając, wymieniając różne dobra przeszłości, które Robert nabył, czytaj znalazł lub został obdarowany w czasie swoich poszukiwań. To jest praca na zlecenie niemało płatna, więc otrzymuje również za swoją pracę gratyfikację finansową. To tak ogólnie warto było wspomnieć co tam ciekawego autor w tym tomie opowiadań zawarł. Ja jak zwykle swoim zwyczajem zajmę się nieco bliżej jednym z opowiadań. Pozornie te wszystkie opowiadania są stosunkowo proste w swojej formie, acz potrafią zaskakiwać głębią, do której zapewne czytelnik sam jest w stanie dotrzeć i nie ma potrzeby wczuwać się w tego typu analizy.
Proponuję przyjrzeć się jednej z tych krótkich form literackich zatytułowanej „Harcerka”. Motyw mamy taki, że mogłaby to być kontynuacja „Berserka” Pawła Majki, ewentualnie „Bastionu” Kinga, mi kojarzy się również z książką „Droga do wieczności” Jacka McDevitt’a. Można by wymieniać bez liku całą tego typu podobną literaturę za gatunku fantastyki postapokaliptycznej. W książce zatytułowanej „Berserk” mamy tajemniczą chorobę polegającą n tym, że ludzie ześwirowali i niespodziewanie zaczęli się zabijać nawzajem. Trwało to na całym globie kilka tygodni w efekcie cywilizacja się zwaliła, bo przetrwało raptem kilka procent ludzkości, z czego znaczną cześć wkrótce wyniszczyły epidemie tzw. zwyczajnych chorób. U Kinga ten proces też jest szczegółowo opisany i w efekcie tworzenie nowego świata. Natomiast Mc Devitt pisze o tym co było kilkanaście stuleci lat później. Nie ma co tu się drobiazgowo rozwodzić na ten temat, bowiem wspomniane książki zrecenzowałem, chodzi tu tylko o zasygnalizowanie problemu. W opowiadaniu „Harcerka” mamy rzeczywistość gdzieś około stu lat po globalnej katastrofie. Ta rzeczywistość powoli się kształtuje, po latach anarchii i rządów organizacji typowo mafijnych tworzą się, historycznie podobne procesualnie do kształtowania się feudalnego średniowiecza, tworzy państwowe, na początku są to wręcz mikroskopijne państewka o zasięgu jednego miasta, czy nawet jednej dzielnicy czy osiedla, potem co ambitniejsi watażkowie podporządkowują sobie słabszych sąsiadów i tworzą się powoli państwowe byty o zasięgu regionalnym. W opowiadaniu mamy nawiązanie stosunków dyplomatycznych dwóch potęg, czyli Warszawy, którą rządzi książę Oskar, i reprezentująca Lublin księżniczkę Malwinę. Więcej dowidujemy się o miejscu akcji, czyli o Warszawie, o której wiemy, że w porównaniu z Lublinem jest, potocznie mówiąc, sto lat za murzynami, ale władca Warszawy jest księciem ambitnym o wyrafinowanych cywilizacyjnie aspiracjach i wie wszystko co dzieje się w Lublinie np. że odbywają się tam koncerty muzyki klasycznej i nie tylko, wydawane są gazety, które tajnymi kanałami docierają do Warszawy. Książę przykłada dużą uwagę do książek, za spalenie książki grozi najsurowsza kara, spalenie na stosie, które poszukiwacze, szabrownicy i inni którzy zapuszczają się w ruiny byłej wielkiej metropolii, stolicy kraju, i zbierają co się da. Można mieć nadzieję, że przechowywane książki są w przyzwoitych warunkach, żeby mogły przetrwać dla potomności. W sumie sam książę mówi w rozmowie z księżniczka z Lublina, że te książki są trudne do zrozumienia, bo nie ma już urządzeń. Dajmy na to co byłby w stanie zrozumieć z książki zatytułowanej „Zero”, gdzie wałkuje się motywy informatyczne, internetowe, aplikacji na smartfony, smartwatche i okulary? Internet co prawda przetrwał, ale służy tylko i wyłącznie do celów strategiczno – wojskowych i ci którzy mają do neta dostęp się do tego nie przyznają. Dla zwykłych ludzi to science fiction. Pisana jest kronika z której wraz księżniczką Malwiną czytelnik dowiaduje się co się działo w Warszawie. Nagłą globalną epidemie przetrwało 1 % światowej populacji, podobnie było na ziemiach polskich. To co nazywamy cywilizacją zawaliło się w ekspresowym tempie. I liczne niedobitki musiały sobie radzić. Tytułową bohaterką jest nastoletnia harcerka o imieniu Hydropatia, która towarzyszy wszędzie księżniczce Malwinie, trafia nawet na dwór księcia Oskara w Ujazdowie. Autorowi chodzi o to samo co Głuchowskiemu, że pewne idee mają usilną moc przetrwania, która jeszcze nie raz człowieka w przyszłości zaskoczy. Jak widać koncepcja skautingu przetrwała nawet apokalipsę. O harcerzach jest mowa również w zaskakującym opowiadaniu „Plama”, Robert Storm głowi się czy to rzeczywiście za komuny odkryto głęboko w ziemi szczątki statku kosmicznego? Jak było? Wracając do wiodącego w mojej recenzji opowiadania Pilipiuka księżniczka Malwina poznaje barbarzyńskie, oczywiście z jej punktu widzenia, obyczaje polityczne elit warszawskich. A czytelnik głowi się czy stosunki dyplomatyczne z Lublinem zostaną nawiązane? Odpowiedzi możemy się domyślać, jej tam nie ma, że są mocne przesłanki, że jednak do tego dojdzie. Książe Oskar snuje ambitne plany spacyfikowania sterowcami najbliższych sąsiadów, watażków i wzbogacenia się ich kosztem pod katem terytorialnym. Czy któryś z potomków księcia Oskara odbuduje Polskę? I tu nietrudno o spekulatywną odpowiedź, bo już jest mowa o islamistach z Zachodu, którzy zapuszczają się na nasze tereny i pas radioaktywnej ziemi niczyjej w okolicach Wrocławia. powoli przestanie być sensowną granicą i trzeba będzie pobudować nowy limes.
Jak ktoś czytał książki Pilipiuka będzie wiedział czego się po tej książce spodziewać. Natomiast czytelnicy, którzy z twórczością autora nie mieli okazji się jeszcze zapoznać może ich ta moja recenzja zachęcić. Książka jest lekka, przyjemna, czyta się w miarę szybko, do takich tego typu książek warto czasem zajrzeć w przekonaniu, że niekoniecznie musi to być czas stracony. Polecam.
Harcerka [w: ] A. Pilipiuk, Litr ciekłego ołowiu
więcej Pokaż mimo toDo opowiadań Andrzeja Pilipiuka warto zerkać i wracać do twórczości Wielkiego Grafomana, jak to z dużym dystansem do siebie mówi sam Pilipiuk. Ja mam okazję jak wydedukowałem wrócić do twórczości pisarza po dwuletniej przerwie, wystarczy w zupełności. Opowiadań jak zwykle jest kilka, dotyczą tego co zwykle, czyli mamy akcję...